Noise Magazine

[Sova]

hahah, już zapomniałem o tobie wieśku i o twym problemie życiowym z MP, specjalnie dla ciebie niedługo Medico Peste na winylu, chcesz mi rozkręcic hype?

[535]

Jak to jest moja ulubiona kapela, to cement jest przyprawą do zup.

No ale zareagowałeś szybciej niż kolega Kraft. To duża sztuka. Potem już wszyscy na wyścigi zaczęliście płakać. Dobrze już, była chwila zabawy, teraz poważnie. Ten wywiad z Napalm Death strasznie chujowy, nie sądzisz? W ogóle do dupy ta nowa płyta. Nie biorę jej. Nawet nie ukradnę. Takie to jest gówno.

Myślę, że coś złego się z tobą dzieje. Powinieneś może walnąć sobie ze 2 piwa Poker; kilka razy gdy byłem w Netto widziałem podobnych tobie jegomościów raczących się tym zacnym trunkiem.

Widzę, że poznałeś mnie już dobrze. Spotkajmy się pod Netto, postawię Ci cztery Pokery. Nie będziesz musiał na tej piździawce wózków targać. Interes niepewny, bo ludzie teraz skąpi, a zdrowie przecież jest najważniejsze. Wspominałeś, że jesteś prezesem. U mnie od czasu do czasu, pojawia się cherlawy osobnik z wózeczkiem typu "mleczarz". Zbiera w okolicy złom. Mówią na niego prezes. Może to Ty? Nie krępuj się następnym razem. Ujawnij się. Odgrzeję jakiś bigos. Nalewką poczęstuję. The Cure posłuchamy. Czasy są ciężkie, trzeba sobie pomagać, a nie skakać po twarzach.

[Sova]

my zaś wiemy.

tzn. ty i twoja siostra karolu? aha.

[Plastek]

Widzę, że poznałeś mnie już dobrze. Spotkajmy się pod Netto, postawię Ci cztery Pokery. Nie będziesz musiał na tej piździawce wózków targać. Interes niepewny, bo ludzie teraz skąpi, a zdrowie przecież jest najważniejsze. Wspominałeś, że jesteś prezesem. U mnie od czasu do czasu, pojawia się cherlawy osobnik z wózeczkiem typu "mleczarz". Zbiera w okolicy złom. Mówią na niego prezes. Może to Ty? Nie krępuj się następnym razem. Ujawnij się. Odgrzeję jakiś bigos. Nalewką poczęstuję. The Cure posłuchamy. Czasy są ciężkie, trzeba sobie pomagać, a nie skakać po twarzach.

To nie ja, przykro mi. Kill my body, fuck my soul!!!!!!!!!

my zaś wiemy.

tzn. ty i twoja siostra karolu? aha.

Ja, moja siostra Elza i nasi bracia zamienieni w łabędzie.

[ultravox]

Chodzi o zachowanie elementarnej powagi. Jak można poważnie traktować zestawienie roczne płyt, według którego - jak czytam - takie strzały jak SWALLOWED, TEITANBLOOD czy KSM są niżej niż FURIA i BEHEMOTH? Przecież jest oczywiste, że nie wynika to z chęci niezależnego przedstawienia faktów, tylko z czego innego. A z czego? Nietrudno dopisać sobie wytłumaczenie, jeśli czytało się wcześniej wręcz kretyńsko bałwochwalcze peany pod adresem wyżej wymienionych. Płyta BEHEMOTH może się podobać, jest dobrze zrealizowana, natomiast jej głównym grzechem jest maksymalna wtórność wobec tuzów sceny. To zresztą odwieczny problem tego zespołu, o czym dyskutowaliśmy tu nie raz i nie dwa. Jak można postawić ich nad SWALLOWED? Jeśli chodzi o FURIĘ, to również rozumiem, że ta płyta może się podobać, nie cierpi przy tym na rażący brak oryginalności jak BEHEMOTH, choć niczym szczególnym z drugiej strony też się nie wyróżnia. Natomiast od płyty KSM dzielą ich lata świetlne. Oczywiście, wydawca pisma ma prawo publikować, co mu się podoba, natomiast nie znaczy to, że tego typu naiwne próby zaklinania rzeczywistości nie mogą spotykać się z rzeczową i zasłużoną krytyką.

Może się mylę, ale to chyba jest zestawienie płyt, które najbardziej podobały się redakcji Noise Magazine, a nie ulubionych płyt forum Masterfula.

[Drone]

Chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz :)

[Heretyk]

Behemoth i Furia wyprzedzily rowniez takie firmy jak Wovenhand, Einsturzeunde Neubauten, Vallenfyre, Electric Wizard czy Primordial, wiec moze rzeczywiscie nagrali takie wybitne plyty.

aha... no to chyba można spokojnie zamknąć temat tej gazetki i nigdy do niego nie wracać

[Triceratops]

Na 11 jest Odraza, ktora tez jest wyzej od wiekszosci wymienionych plyt

[Plasfodeur]

Chodzi o zachowanie elementarnej powagi. Jak można poważnie traktować zestawienie roczne płyt, według którego - jak czytam - takie strzały jak SWALLOWED, TEITANBLOOD czy KSM są niżej niż FURIA i BEHEMOTH? Przecież jest oczywiste, że nie wynika to z chęci niezależnego przedstawienia faktów, tylko z czego innego. A z czego? Nietrudno dopisać sobie wytłumaczenie, jeśli czytało się wcześniej wręcz kretyńsko bałwochwalcze peany pod adresem wyżej wymienionych. Płyta BEHEMOTH może się podobać, jest dobrze zrealizowana, natomiast jej głównym grzechem jest maksymalna wtórność wobec tuzów sceny. To zresztą odwieczny problem tego zespołu, o czym dyskutowaliśmy tu nie raz i nie dwa. Jak można postawić ich nad SWALLOWED? Jeśli chodzi o FURIĘ, to również rozumiem, że ta płyta może się podobać, nie cierpi przy tym na rażący brak oryginalności jak BEHEMOTH, choć niczym szczególnym z drugiej strony też się nie wyróżnia. Natomiast od płyty KSM dzielą ich lata świetlne. Oczywiście, wydawca pisma ma prawo publikować, co mu się podoba, natomiast nie znaczy to, że tego typu naiwne próby zaklinania rzeczywistości nie mogą spotykać się z rzeczową i zasłużoną krytyką.

Może się mylę, ale to chyba jest zestawienie płyt, które najbardziej podobały się redakcji Noise Magazine, a nie ulubionych płyt forum Masterfula.

Skąd takie szalone podejście?!

Oczywiście, trafione w punkt.

[Bloodcult]

to chyba jest zestawienie płyt, które najbardziej podobały się redakcji Noise Magazine, a nie ulubionych płyt forum Masterfula.

czyli wychodzi że forum Masterfula ma lepszy gust niż redakcja Noise Magazine :D

[Rattlehead]

No to chyba nie podlega już żadnej dyskusji.

[ultravox]

Chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz :)

Raczej w to, co czytam ;)

[Drone]

Chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz :)

Raczej w to, co czytam ;)

Czyli uważasz, że głosy krytyczne co do tej listy są nieuzasadnione MERYTORYCZNIE?

[535]

Kolega ultravox uważa chyba, że lista nie podlega dyskusji. Nawiasem mówiąc ma ktoś chwilę, by wrzucić ją w całości?

[ultravox]

Po pierwsze dziwie się, że coś tak w gruncie rzeczy nieistotnego jak jakaś tam lista wzbudza aż takie reakcje. Po drugie nie bardzo rozumiem dlaczego SWALLOWED czy KSM konieniecznie musi być na JAKIEJKOLWIEK liście wyżej niż BEHEMOTH czy FURIA (i na odwrót). To jest czysto subiektywne (podobnie jak wszelkie tego typu zestawienia), a podejrzenia o kolesiostwo czy sprzedawanie recenzji zawsze mnie śmieszyły.

[Drone]

To jest czysto subiektywne

Pomijając już nasze wesołe przepychanki na temat gustu obiektywnego, to nie jest czysto subiektywne. Subiektywne to może być preferowanie pewnego gatunku nad innym i tak dalej, ale w obrębie konkretnej stylistyki (w tym wypadku rockowo/metalowej) można wyznaczyć pewne ogólne obiektywne kryteria oceny, które rzutują na kształt listy podsumowań. W tym wypadku oczywiste jest, że sprzeniewierzono się takim kryteriom. Zabawne jest tylko wciskanie na chama takich "propozycji" i naiwna wiara, że nikt tego nie zauważy :)

To trochę tak, jakby ktoś np. sporządził listę najlepszych płyt ze szwedzkim death metalem i na pierwszym miejscu umieścił np. płytę CENTINEX, potem może NECROPHOBIC, a na końcu ENTOMBED i GRAVE :)

[Triceratops]

Po pierwsze dziwie się, że coś tak w gruncie rzeczy nieistotnego jak jakaś tam lista wzbudza aż takie reakcje. Po drugie nie bardzo rozumiem dlaczego SWALLOWED czy KSM konieniecznie musi być na JAKIEJKOLWIEK liście wyżej niż BEHEMOTH czy FURIA (i na odwrót). To jest czysto subiektywne (podobnie jak wszelkie tego typu zestawienia), a podejrzenia o kolesiostwo czy sprzedawanie recenzji zawsze mnie śmieszyły.

Moze i racja, choc roznego rodzaju relacje z imprez Teraz Rocka moga roziwac zludzenia niektorym na tematy np kolesiostwa.

Ogolnie to nie ma o co kruszyc kopii, lista jak lista, pokazuje jedynie kierunek i trend jakie chca wyznaczac autorzy, Podobne listy sa w kazdym niemal periodyku muzycznym, np TR gdzie tez co roku zestawienie wygrywa Kult I Behemot, a w Mysticu juz nie pamietam, bo przestalem kupowac. W Pure Metal we wszystkich kategoriach zwyciezylo Sanctuary na przyklad.

W kazdym razie czytelnik moze sobie na podtsawie takiej listy wyrobic zdanie o tym czy chce czytac ludzi, ktorzy maja takie a nie inne zapatrywania i jakistam hamburger metal pokroju Behemota stawia wyzej niz Swallowed. Ja jak juz przebrne przez ten numer (czyta sie ciezko z powodu pewnego rodzaju przeintelektualizowania charakterystycznego dla hipsterskiego portalu PORCYS) to z checia go komus oddam i ciesze sie, ze nie kupilem od razu trzech. Tak naprawde kupilem go tylko po to zeby przeczytac, ze pjoter slucha Pet Shop Boys, co mnie niezmiernie cieszy, tak, ze numer bedzie bez tej jednej strony :)

[Drone]

Jadę do Empiku przyjrzeć się temu z bliska :)

[ultravox]

w obrębie konkretnej stylistyki (w tym wypadku rockowo/metalowej) można wyznaczyć pewne ogólne obiektywne kryteria oceny, które rzutują na kształt listy podsumowań. W tym wypadku oczywiste jest, że sprzeniewierzono się takim kryteriom. Zabawne jest tylko wciskanie na chama takich "propozycji" i naiwna wiara, że nikt tego nie zauważy :)

To trochę tak, jakby ktoś np. sporządził listę najlepszych płyt ze szwedzkim death metalem i na pierwszym miejscu umieścił np. płytę CENTINEX, potem może NECROPHOBIC, a na końcu ENTOMBED i GRAVE :)

Ale jakie tutaj masz obiektywne kryteria? Nie powiesz chyba, że SWALLOWED, TEITANBLOOD czy KSM to płyty na miarę "Left Hand Path" czy "Into The Grave", które z perspektywy czasu będzie mozna względnie obiektywnie ocenić jako najważniejsze dla danego podgatunku. Mnie się wydaje, że taki Swallowed to ma co najwyżej szansę stać się pozycją kultową na miarę DEMILICH czy CARBONIZED, ale wątpie aby ktoś to kiedyś wymieniał w jednym rzędzie z MORBID ANGEL czy GRAVE. Póki co nie wygląda na to, zeby w 2015 ukazała się jakaś płyta, która bedzie choćby mała rewolucją, więc trudno chyba mówić o obiektywnych kryteriach.

[Drone]

w obrębie konkretnej stylistyki (w tym wypadku rockowo/metalowej) można wyznaczyć pewne ogólne obiektywne kryteria oceny, które rzutują na kształt listy podsumowań. W tym wypadku oczywiste jest, że sprzeniewierzono się takim kryteriom. Zabawne jest tylko wciskanie na chama takich "propozycji" i naiwna wiara, że nikt tego nie zauważy :)

To trochę tak, jakby ktoś np. sporządził listę najlepszych płyt ze szwedzkim death metalem i na pierwszym miejscu umieścił np. płytę CENTINEX, potem może NECROPHOBIC, a na końcu ENTOMBED i GRAVE :)

Ale jakie tutaj masz obiektywne kryteria? Nie powiesz chyba, że SWALLOWED, TEITANBLOOD czy KSM to płyty na miarę "Left Hand Path" czy "Into The Grave", które z perspektywy czasu będzie mozna względnie obiektywnie ocenić jako najważniejsze dla danego podgatunku. Mnie się wydaje, że taki Swallowed to ma co najwyżej szansę stać się pozycją kultową na miarę DEMILICH czy CARBONIZED, ale wątpie aby ktoś to kiedyś wymieniał w jednym rzędzie z MORBID ANGEL czy GRAVE. Póki co nie wygląda na to, zeby w 2015 ukazała się jakaś płyta, która bedzie choćby mała rewolucją, więc trudno chyba mówić o obiektywnych kryteriach.

Mieszasz systemy walutowe. Chodzi o listę najlepszych płyt w 2015 roku, a nie o to, które z tych płyt kandydują do miana klasyków wszech czasów. W tej sytuacji bez znaczenia jest to, czym będzie płyta SWALLOWED dla historii gatunku. Skupiamy się na roku 2015. I w tej kategorii niedorzecznością jest stawianie odtwórczego do bólu "The Satanist" wyżej niż kipiącego świeżością i niespotykanym dotąd konglomeratem rozwiązań SWALLOWED.