THE PRODIGY

[535]

jaram się jakby ktoś nie zauważył i zachęcam do wspólnych spustów

Ja się nie jaram, ale że właśnie zacząłem przeprowadzkę mego stanowiska do słuchania muzyki na poddasze i przy okazji robię remanent we wszystkim co jest związane z muzyką, odnalazłem dwie taśmy tej kapeli. Jedną przegrywaną, drugą oryginalną, mogę się z Wami "kolegować".

[HSVV]

tam jakieś kolegowanie, jak wśród tych taśm jest Jilted Generation to przy okazji przeprowadzki zbuduj ołtarz i bij pokłony, pozdrawiam

[535]

tam jakieś kolegowanie, jak wśród tych taśm jest Jilted Generation to przy okazji przeprowadzki zbuduj ołtarz i bij pokłony, pozdrawiam

Oczywiście, że jest. Przegrana w doskonałej jakości. Idzie jak burza. Ołtarzy nie będę budował, ale z przyjemnością przesłucham. Druga to The Fat Of The Land.

[flow]

Będzie srogo, albo i nie.
Raczej to pierwsze, jak zawsze w przypadku tej kapeli.

[Drone]

Wystarczy, że utrzymają poziom poprzedniej płyty i będzie git. Powrotu do "The Fat Of The Land" raczej nie ma się co spodziewać.

[HSVV]

jestem przekonany, że przebije poprzednią o kilka klas, wszystkie znaki na niebie i Ziemii na to wskazują.

edit, tracklista oficjalna, którą wrzucili na fb, o poprzednią była burda i zjeba na brainkiller, bo ktoś nieświadomie wrzucił nie wiedząc, że to nieoficjalne info, no nvm

1. The Day is My Enemy
2. Nasty
3. Rebel Radio
4. Ibiza feat. Sleaford Mods
5. Destroy
6. Wild Frontier
7. Rok-Weiler
8. Beyond the Deathray
9. Rhythm Bomb feat. Flux Pavilion
10. Roadblox
11. Get Your Fight On
12. Medicine
13. Invisible Sun
14. Wall Of Death

na pewno robi większe wrażenie niż tracklista ostatniego Morbid Angel

poza tym niech ogłoszą w końcu koncert w Polsce albo trasę w ogóle jakąś, hajpuję się bardzo

[Plasfodeur]

Wystarczy, że utrzymają poziom poprzedniej płyty i będzie git.

Tak.

[HSVV]

dla skromnego grona zainteresowanych



jutro o 7:30pm leci Nasty, wszyscy wiedzą oczywiście co to oznacza, yaw

[Kraft]

Żeby tylko nie poszli w jakieś trendziarstwo na singlu. Jak usłyszałem ten pendulumowy bit na Invaders to mało się nie zesrałem z żalu.

[Bloodcult]

dysonanse i religijne teksty :)

[HSVV]

http://www.bbc.co.uk/radio/player/bbc_radio_one" onclick="window.open(this.href);return false;

z czystym umysłem podejść, 6 lat czekania, zbawienie jest bliskie

[HSVV]

[youtube][/youtube]

NOWY KLIP KURWA WPIERDOL NIE ŻADNE RELIGIJNE PIERDOLENIE

[booshee]

nie dajmy się zwariować.. takie trochę lepsze "może być"

[Mental]

straszna bieda.

[ultravox]

Bardzo fajny.

[HSVV]

jestem kompletnie nieobiektywny, dałem się zwariować, zarzuciłem pętle i jechane.

zresztą skumają to Ci którzy zaliczyli conajmniejkilka gigów The Prodigy, wiedzą, że to jest największa kosa na żywo, do poziomu której Napalm Death i Slayer nawet nie dobijają (tak, byłem, mam porównanie, wiem co mówię) i słyszą ten kawałek odruchowo w wersji na żywca i wiedzą, że zwyczajnie ZABIJE.

już leci n-ty raz i potwierdzam, jest WPIERDOL. kompletny. smutne lamusy mogą iść kontemplować przy melancholijnych, shoegaze blackach, rozpierdol zostawić w spokoju i nie komentować. pozdrawiam serdecznie.

[Drone]

Niby nie jest zły ten kawałek, ale jak na ich standardy wydaje się nieco sflaczały. Może to kwestia słuchania w skompresowanym formacie.

[Plasfodeur]

Niby nie jest zły ten kawałek, ale jak na ich standardy wydaje się nieco sflaczały. Może to kwestia słuchania w skompresowanym formacie.

Niby tak, a nóżka chodzi i główka się kiwa, jak to wytłumaczyć?

[Drone]

Racjonalnego wytłumaczenia nie ma!

[HSVV]

nie ma co tłumaczyć i filozofować

NASTY NASTY

DEEPER IN THE DIRT

NASTY NASTY

MAKING BODIES HURT

jezusie zbawco świata, nie musi być nowe nowatorskie, to brzmi świeżo, to TĘTNI życiem i czystym wkurwem, ci goście naprawdę chyba przeżywają drugą młodość. manson do reszty się spedalizował i zniewieściał, o reznorze też nawet nie ma co gadać, bo osłabł kompletnie już, a tutaj no jezu, ciśnienie samo skacze, KOLOS.

nóżka chodzi, serce w stanie palpitacji, głowa macha, bo kawałek jest zajebisty, latająca pięść soniczengo wpierdolu, nie da się oprzeć tej mocy. jaram się jak dziecko i cieszę jak głupi. jak otrzeżwieję to będę się wstydził za spam niepotrzebny ale teraz radocha jest zbyt mnoga żeby się tym przejmować.