Riven pisze:Ok, no luz,nie zgadzam się ale już trudno
Luz jest cały czas. Ja tylko się zastanawiam kiedy sprawdzisz porządnie choć dwie pierwsze płyty ITW, żeby się przekonać, o tym, że niestety mam rację? Piszę niestety, bo szkoda mi tej kapeli. Wieczne powtarzanie, że Sigurd ładnie się rozwija, idąc jakąś nową drogą jest bez sensu. Ja tu widzę raczej kierunek Metallica. Nagrali
Phoenix zrobiło się rockowo-balladowo, nagrali
Nekrohaven, który na kilometr jedzie stadionem. Zachowania sceniczne już od dawna takie są. Do tego opera, chóry, orkiestra. Teraz trzeba jeszcze zagrać w jakimś dziwnym miejscu. Skocznia narciarska i pokaz mody to słabizna. Może Svalbard ze sztucerami opartymi niedbale o wzmacniacze? To nie jest żaden muzyczny rozwój, tylko zwyczajna próba skoku na kasę przy użyciu sprawdzonych środków. Ja to oczywiście popieram, ale proponuję nazywać po imieniu, bez maskowania listowiem i sugerowaniem, że oto mamy do czynienia z czymś ambitnym-wybitnym.