KRIEGSMASCHINE

[Plastek]

EoM to bez wątpienia unikalna płyta. Ciężko bowiem znaleźć inna która nudziłaby równie skutecznie jak ta spłodzona przez grubaska w spodniach i pasku od pierwszej komunii.

[WaszJudasz]

Widzitie pane flow, nawet Plastek trzyma z nami front.

[flow]

A nie zechciałbyś jednak, zamiast omijać temat, podać jakiś przykład mogący posłużyć uargumentowaniu Twojej tezy, że EoM nie jest unikalne?

Zapoznaj się na ten przykład ze starymi płytami Rotting Christ, Burzum, Emperor, pierwszymi dwoma Necros Christos czy debiutem i dwójką Christ Agony i porównaj to do KSM.
MoN to płyta na chwilę, do posłuchania i wyjebania, ot pop black metal dla koneserów . Skoro jednak tak jej bronisz napisz co w niej takiego unikalnego.

Panicz flow nie zna innych płyt metalowych bo przygodę z metalem zaczął od The Satanist, które pożyczył po lekcjach na przegrywanej kasecie od manieczek w szatni trzeciej de.

Hi hi hi, hi hi, hi.
Humor masz tak czerstwy jak gust muzyczny, cóż jednak czynić skoro się napisało bzdury o KSM to teraz trzeba trzymać fason i zawzięcie bronić swoich pierdów by nie wyjść na głuptaska.
Nie wiem co robi w tym temacie Satanist , przestań pić/ćpać bo znowu będziesz beczał, że zapomniałeś hasła i musiałeś założyć nowe konto :)

[WaszJudasz]

Zapoznaj się na ten przykład ze starymi płytami Rotting Christ, Burzum, Emperor, pierwszymi dwoma Necros Christos czy debiutem i dwójką Christ Agony i porównaj to do KSM.

Uważasz, że na którejś z tych płyt muzyka jest zbliżona do EoM? Boję się spytać, którą częścią ciała ich słuchałeś.

[kenediusze]

A nie zechciałbyś jednak, zamiast omijać temat, podać jakiś przykład mogący posłużyć uargumentowaniu Twojej tezy, że EoM nie jest unikalne?

Zapoznaj się na ten przykład ze starymi płytami Rotting Christ, Burzum, Emperor, pierwszymi dwoma Necros Christos czy debiutem i dwójką Christ Agony i porównaj to do KSM.

Kurwa, człowieku, gdzie ty widzisz podobizna między EoM a Emperor? :D

[flow]

Kurwa człowieku czyżbyś nie wiedział jaki gatunek uprawia KSM.
No dalej co z tą unikalnością, czekam.

[WaszJudasz]

No dalej co z tą unikalnością, czekam.

No nic, wydurniłeś się.

[flow]

Zapoznaj się na ten przykład ze starymi płytami Rotting Christ, Burzum, Emperor, pierwszymi dwoma Necros Christos czy debiutem i dwójką Christ Agony i porównaj to do KSM.

Uważasz, że na którejś z tych płyt muzyka jest zbliżona do EoM? Boję się spytać, którą częścią ciała ich słuchałeś.

Nie, na każdej jest o klasę lepsza.

No dalej co z tą unikalnością, czekam.

No nic, wydurniłeś się.

Ach kończą się argumenty, wiedziałem.

[WaszJudasz]

Supr, ale nie o tym była rozmowa co lepsze a co gorsze, tylko o unikalności lub jej braku. Rozumiesz w ogóle co to słowo znaczy? Nawet Plastek próbował Cię naprowadzić.

[flow]

W przypadku tej kapeli nie, czekam aż w końcu napiszesz bo nadal cicho, tylko głośno się miotasz.
Plastek ma bardziej ekstremalne zdanie na temat tej płyty niż ja, staram się być bardziej obiektywny.

[WaszJudasz]

W przypadku tej kapeli, jak i każdej innej zresztą, oznacza to, że zagrali jak nikt, a co najmniej jak mało kto. Stąd zasadne pytanie: gdzie wcześniej słyszałeś coś takiego?

[Ołówkiiiii]

nie kłóćcie się chłopaki, proszę ;c

[WaszJudasz]

Plastek ma bardziej ekstremalne zdanie na temat tej płyty niż ja, staram się być bardziej obiektywny.

Tyle, że on najwyraźniej rozumie znaczenie terminu unikalny, a Ty nie bardzo.

No i zobacz wyżej, chłopaka zdenerwowałeś. Weź go teraz uspokój, powiedz, że do ZOO pójdziecie, czy coś.

[flow]

W przypadku tej kapeli, jak i każdej innej zresztą, oznacza to, że zagrali jak nikt, a co najmniej jak mało kto. Stąd zasadne pytanie: gdzie wcześniej słyszałeś coś takiego?

Coś jak owi o których temat ten traktuje, unikatowi ? Toż to zwykła BM(?) łupanina podejrzewam, że znajdziesz tu sporo naleciałości kapel o których wcześniej wspominałem. Nie mogę uwierzyć, podniecasz się przeciętniactwem, ale ni chuja nie napisałeś dlaczego to taki unikat, albo niewiele potrzebujesz do szczęścia. Czekam więc cierpliwie, gdzie te unikaty?????

[WaszJudasz]

Po co mam się rozpisywać, skoro kennediusze się chciało i zajebiście, wyczerpująco to zrobił: viewtopic.php?f=13&t=3567&start=1360#p1150534" onclick="window.open(this.href);return false;
a zresztą Twoja niemożność poparcia swojego punktu widzenia choć jednym przykładem też wskazuje na unikalność tego materiału.

[flow]

Ależ ja poparłem, czekam na odpowiedż odnośnie unikalności tejże.

[WaszJudasz]

Ależ ja poparłem

Nie, nie zrobiłeś tego.

[kenediusze]

Kurwa człowieku czyżbyś nie wiedział jaki gatunek uprawia KSM.

No wiem, i co?

[WaszJudasz]

No i teraz masz zmienić zdanie. To była pułapka: skoro daje się zaklasyfikować gatunkowo, to znaczy, że ni chuja nie jest unikalne.

[flow]

O, to już coś!
Więc zgodzisz się, że w gatunku w którym się porusza ta "unikatowa" kapela znajdzie się sporo lepszych, zresztą wymieniłem kilka przykładów.
Dlatego też w przypadku KSM unikat=nieźle, dobrze w porywach ciekawie.