o ile na takim samym poziomie to jestem ZA, bo mi ta plyta wyrosla na powaznego kandydata do plyty roku.Drone pisze:Tak, czyżby to wskazywało na nowy trend? :)
SWALLOWED
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- jesusatan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2056
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
Re: SWALLOWED
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8803
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: SWALLOWED
Czy jeśli się rozpadną przed wydaniem drugiego krązka, to będziemy mieli album kultowy, który za kilka lat bedzie jakimś punktem odniesienia muzycznej poczytalności? Bo jeśli tak to niech sie rozpadną ;)
- jesusatan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2056
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
Re: SWALLOWED
czyzbys juz teraz sugerowal, ze dadza dupy i nie nagraja 2 krazka na takim samym poziomie choroby? ;)
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: SWALLOWED
Z tą chorobą to proszę się wstrzymać, dopóki ja nie posłucham, proszę Koleżeństwa!
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8803
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: SWALLOWED
Hmmm, nie chciał bym aby sie powielali i nagrali "Lunarterial 2". Zastanawiam się jakie pole manewru im zostaje. Mysle, że najjaśniejszą furtka jest to, co znajduje sie w utworze "Black Phlegm" (Nota bene moim cichym faworycie), ale podejrzewam, że nie każdemu ten kierunek może przypasić.jesusatan pisze:czyzbys juz teraz sugerowal, ze dadza dupy i nie nagraja 2 krazka na takim samym poziomie choroby? ;)
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: SWALLOWED
Wziąłem wczoraj od Hellthrashera.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 216
- Rejestracja: 20-11-2011, 19:52
Re: SWALLOWED
czyli chcesz zeby zaczęli grać jak cultres? ;PHarlequin pisze: Mysle, że najjaśniejszą furtka jest to, co znajduje sie w utworze "Black Phlegm" (Nota bene moim cichym faworycie), ale podejrzewam, że nie każdemu ten kierunek może przypasić.
Świetna płyta nie ma co. Ostatni numer zdecydowanie najlepszy. Leżałem przedwczoraj w gorączce i tego słuchałem. Niezłe wrażenia. Piękna mikstura Winter, Unholy, Thergothon z Death Metalową napierdalanką a'la Teitanblood meets Autopsy polane sosem, właśnie chyba Cultes. A to i tak nie wszystko. czołówka roku.
Re: SWALLOWED
Zdecydowanie. Najpierw niewinne browary przy ognisku, potem grzyby rwane garściami wraz z mokrą trawą, a na końcu łopata prochów. Szaleństwo.death_to_all pisze:Ostatni numer zdecydowanie najlepszy.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8803
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: SWALLOWED
Za słabo znam CDG, aby sie wypowiadać. Nie tyle, ze chcę, aby tak grali, ale wydaje mi sie, że po tym co zaprezentowali ciężko im będzie znaleźc niszę na dalszy rozwój.Jakoś nie wyobrażam sobie aby zagrali jeszcze bardziej extremalnie. Prędzej spodziewałbym sie klimatycznych meandrów. Tak czy siak póki co jaram sie tym co jest, bo płyta jest naprawdę powalająca.death_to_all pisze:czyli chcesz zeby zaczęli grać jak cultres? ;PHarlequin pisze: Mysle, że najjaśniejszą furtka jest to, co znajduje sie w utworze "Black Phlegm" (Nota bene moim cichym faworycie), ale podejrzewam, że nie każdemu ten kierunek może przypasić.
Świetna płyta nie ma co. Ostatni numer zdecydowanie najlepszy. Leżałem przedwczoraj w gorączce i tego słuchałem. Niezłe wrażenia. Piękna mikstura Winter, Unholy, Thergothon z Death Metalową napierdalanką a'la Teitanblood meets Autopsy polane sosem, właśnie chyba Cultes. A to i tak nie wszystko. czołówka roku.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 513
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: SWALLOWED
ze składziku hellthrashera swallowed już wyszedł :-)
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: SWALLOWED
Dlaczego należy się śpieszyć z kupowaniem dobrych płyt?
Bo gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy.
Bo gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy.
- zawlekacz
- w mackach Zła
- Posty: 689
- Rejestracja: 16-10-2007, 17:25
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
No coś w ten deseń właśnie. Niby wszystko na swoim miejscu, niby podjazdy pod "Ordo Ad Chao", ale jakoś tak miałko to jednak brzmi w porównaniu z wymienionym. Najlepsze są oczywiście te walcowate doomowe momenty i na nich można rzeczywiście zatrzymać się na dłużej, bo miażdżą niemiłosiernie, ale całościowo to jest raptem niezłe. Gdyby nie te rzekomo ekstremalne szybkie tempa byłoby lepiej. I tak, TEITANBLOOD jest ot tego o piekło lepszy.Wuja pisze:Zachęcony przesłuchałem i chyba nie do końca trafił do mnie ten krążek.
Oczywiście jest w tym materiale wiele mocy i dużo fragmentów w których napędzane głównie przez perkusję instrumentarium generuje potężny noise. Mam jednak wrażenie, że mało w tym wszystkim pomyślunku a w nieustannym atakowaniu słuchacza średnimi riffami brak jest treści i jakiegoś punktu zaczepienia, który pozwalałby z przyjemnością wracać do tego albumu.
Coś tam było! Człowiek!
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SWALLOWED
TEITANBLOOD zdecydowanie lepszy. Zresztą chyba nic lepszego od TEITANBLOOD w metalu w tym roku nie słyszałem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 216
- Rejestracja: 20-11-2011, 19:52
Re: SWALLOWED
Co nie zmienia faktu, ze Swallowed to zdecydowany nr 2Drone pisze:TEITANBLOOD zdecydowanie lepszy. Zresztą chyba nic lepszego od TEITANBLOOD w metalu w tym roku nie słyszałem.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SWALLOWED
Na plus: klimat całości, brzmienie, wokale, okładka
Na minus: mała ilość wyrazistych riffów i melodii, rozpasanie instrumentalne i wrażenie, że duża część tej płyty to owoc improwizacji.
Rozumiem jednak, że to, co dla mnie jest minusem, dla kogoś innego może stanowić główny atut tego krążka. Mnie jednak trochę się przejadł ten kierunek ekstremalnego grania. Pewnie ze dwa lata temu byłbym tą płyta zachwycony, dzisiaj nie robi mi to aż tak bardzo.
Na minus: mała ilość wyrazistych riffów i melodii, rozpasanie instrumentalne i wrażenie, że duża część tej płyty to owoc improwizacji.
Rozumiem jednak, że to, co dla mnie jest minusem, dla kogoś innego może stanowić główny atut tego krążka. Mnie jednak trochę się przejadł ten kierunek ekstremalnego grania. Pewnie ze dwa lata temu byłbym tą płyta zachwycony, dzisiaj nie robi mi to aż tak bardzo.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SWALLOWED
Ja też uważam, że tej płycie brakuje jakiegoś wektora o jasno sprecyzowanych współrzędnych i kierunku. Ciekawe są te odjazdy, ale pozostaje wrażenie, że to pojawia się znikąd i donikąd zmierza.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: SWALLOWED
Muzyka Swallowed może prowadzić wszędzie. Teitanblood niewątpliwie skończy na ścianie. I to już w kolejnym podejściu. Chłopcy nie pozostawili sobie furtki, żeby spierdolić gdzieś w bok. W razie draki.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
No właśnie, dobrze napisane. Mi się ekstremalne granie z pewnością nie przejadło, bo do takiego Portal i Mitochondrion czy Teitanblood często wracam. Wynika to z prostego faktu, że każdy z tych zespołów ma swój kręgosłup na którym cała muzyka bazuje, tymczasem Swallowed to taka ekstrema dla samego faktu ekstremy i... rzeczywiście z początku może się podobać, ale później ta ściana hałasu okazuje się być taką pustą wydmuszką. Naprawdę lepiej by było gdyby wyrzucili te momenty z płyty i skupili się na walcach, bo te wychodzą im bardzo dobrze.ultravox pisze:Na plus: klimat całości, brzmienie, wokale, okładka
Na minus: mała ilość wyrazistych riffów i melodii, rozpasanie instrumentalne i wrażenie, że duża część tej płyty to owoc improwizacji.
Rozumiem jednak, że to, co dla mnie jest minusem, dla kogoś innego może stanowić główny atut tego krążka. Mnie jednak trochę się przejadł ten kierunek ekstremalnego grania. Pewnie ze dwa lata temu byłbym tą płyta zachwycony, dzisiaj nie robi mi to aż tak bardzo.
Coś tam było! Człowiek!