Daje radę?Plasfodeur pisze:
Marcin Wroński - "Haiti"
KOCIA MORDA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: KOCIA MORDA
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1452
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: KOCIA MORDA
Podziwiam Cie ja bym dostał zawału serca jak bym wrócił do domu i zobaczył,że zwierzak mi chodzi po płytach.morbid pisze:
u mnie kot pierwsze dwie szafy ma dla siebie :).....jak mam dylemat z wybraniem płyty wpuszczam po prostu skubańca do szafy/szaf i on wybiera dla mnie płytę :)
Koty to bystre stworzenia...bystrzejsze czasem niż ludzie.....
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2419
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: KOCIA MORDA
nie martwię się bo kot nie robi bałaganu,wchodzi na chwilę jeśli szafy są otwarte,zero szkody....od co zwierzęca ciekawość :)
z resztą,każdy kto ma kota wie ,że to delikatne zwierzeta i nie robią bałaganu....oczywiście jeśli wcześniej się im wyznaczy "granice" :)....
z resztą,każdy kto ma kota wie ,że to delikatne zwierzeta i nie robią bałaganu....oczywiście jeśli wcześniej się im wyznaczy "granice" :)....
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1452
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: KOCIA MORDA
Niewiem bo kota nie miałem choć chciałem kiedyś wziąść od kumpla młodego kociaka.Ostatnio kumpel z roboty sobie kupił jak wrócił po robocie kanapa,zasłonki porospierdalane w drobny mak ...morbid pisze:nie martwię się bo kot nie robi bałaganu,wchodzi na chwilę jeśli szafy są otwarte,zero szkody....od co zwierzęca ciekawość :)
z resztą,każdy kto ma kota wie ,że to delikatne zwierzeta i nie robią bałaganu....oczywiście jeśli wcześniej się im wyznaczy "granice" :)....
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: KOCIA MORDA
Nie wiem od czego to zależy, bo mój też nie ma praktycznie jakichkolwiek niszczycielskich skłonności oprócz drapania krzeseł, ale tylko z jednego, konkretnego zestawu ;).PureHate pisze:Niewiem bo kota nie miałem choć chciałem kiedyś wziąść od kumpla młodego kociaka.Ostatnio kumpel z roboty sobie kupił jak wrócił po robocie kanapa,zasłonki porospierdalane w drobny mak ...morbid pisze:nie martwię się bo kot nie robi bałaganu,wchodzi na chwilę jeśli szafy są otwarte,zero szkody....od co zwierzęca ciekawość :)
z resztą,każdy kto ma kota wie ,że to delikatne zwierzeta i nie robią bałaganu....oczywiście jeśli wcześniej się im wyznaczy "granice" :)....
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1452
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: KOCIA MORDA
to ten z avatara nie wygląda na takiego co drapie krzesło.Jeżeli chodzi o sranie to ostatnio podsłyszałem,że jeżeli kot narobi na dywan to trzeba mu morde w gówno wsadzić to nauczy się robić do kuwety.Nerwowy pisze:Nie wiem od czego to zależy, bo mój też nie ma praktycznie jakichkolwiek niszczycielskich skłonności oprócz drapania krzeseł, ale tylko z jednego, konkretnego zestawu ;).PureHate pisze:Niewiem bo kota nie miałem choć chciałem kiedyś wziąść od kumpla młodego kociaka.Ostatnio kumpel z roboty sobie kupił jak wrócił po robocie kanapa,zasłonki porospierdalane w drobny mak ...morbid pisze:nie martwię się bo kot nie robi bałaganu,wchodzi na chwilę jeśli szafy są otwarte,zero szkody....od co zwierzęca ciekawość :)
z resztą,każdy kto ma kota wie ,że to delikatne zwierzeta i nie robią bałaganu....oczywiście jeśli wcześniej się im wyznaczy "granice" :)....
- yossarian84
- zahartowany metalizator
- Posty: 3357
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: KOCIA MORDA
No i proszę, zapowiadał się żenujący nudny temat o ksiązce, której nikt nie przeczyta, a kończymy pisząc o kotach.
Myślę że ktoś, kto nie lubi kotów jest chujowym człowiekiem po prostu. Jeśli nie cenisz sobie niezależnego zwierzęcia z charakterem, to co z ciebie za człowiek niby jest?? Zwykła ciota i tyle.
Myślę że ktoś, kto nie lubi kotów jest chujowym człowiekiem po prostu. Jeśli nie cenisz sobie niezależnego zwierzęcia z charakterem, to co z ciebie za człowiek niby jest?? Zwykła ciota i tyle.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: KOCIA MORDA
Też tak słyszałem i kojarzę kogoś, kto tak robił, ale właściwie nie wiem czy to działa. Tak na logikę: jak z faktu, że ktoś ci sra twoim gównem do ryja wydedukować, że łazienka jest za drugimi drzwiami po lewej i że srać można tylko tam? Odnoszę wrażenie, że wymyka się to jakiejkolwiek racjonalności i tylko człowiek mógł coś tak bezsensownego wymyślić.PureHate pisze:Jeżeli chodzi o sranie to ostatnio podsłyszałem,że jeżeli kot narobi na dywan to trzeba mu morde w gówno wsadzić to nauczy się robić do kuwety.
Miałem w życiu kilka kotów i z żadnym nigdy nie było takich problemów, wystarczyło pacjenta natychmiast wrzucić do kuwety jak tylko się widziało, że zabiera się za robienie roboty. Ale może chodzi o to, że zawsze miałem koty od małego, nigdy nie uczyłem cywilizowanych zachowań kota dorosłego, który już miał wcześniej wyrobione pewne poglądy na rzeczywistość.
Chyba zależy po prostu od kota i tego co mu się w bani umani :D Koty potrafią być bardziej irracjonalne niż kobiety i równie konsekwentne w realizowaniu swojego zjebanego światopoglądu.Nerwowy pisze:Nie wiem od czego to zależy, bo mój też nie ma praktycznie jakichkolwiek niszczycielskich skłonności oprócz drapania krzeseł, ale tylko z jednego, konkretnego zestawu ;).
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3021
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: KOCIA MORDA
Ja swojemu kazałem to tylko wąchać, a potem niosłem do kuwety. Wziąłem go jak miał 4 tygodnie, nauczył się po kolejnym tygodniu (czyli wtedy kiedy u kota pojawia się genetyczna skłonność do zakopywania odchodów). Słowem, sposób jest OK, ale nie można poprzestać tylko na wąchaniu (czy też wsadzaniu nosa w kupę), ale trzeba zaraz nieść do kuwety.kenediusze pisze:Też tak słyszałem i kojarzę kogoś, kto tak robił, ale właściwie nie wiem czy to działa. Tak na logikę: jak z faktu, że ktoś ci sra twoim gównem do ryja wydedukować, że łazienka jest za drugimi drzwiami po lewej i że srać można tylko tam? Odnoszę wrażenie, że wymyka się to jakiejkolwiek racjonalności i tylko człowiek mógł coś tak bezsensownego wymyślić.
Jako, że mam temat na świeżo, to dodam, że robiłem kotu legowiska tam, gdzie nasrał lub nasikał częściej niż raz. W legowisko nie chciał już robić, aż w końcu zaczęły mu się miejsca kończyć :)
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2419
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: KOCIA MORDA
ja mojego kota od razu do kuwety wsadziłem,załatwił sie pare minut po i do dziś umie z niej korzystać....co do incydentów z podrapaniem firan itd,to pamietajcie,aby nie bic czasem kota...notorycznie nalezy zwracac uwage,ze "nie wolno" i pokazywać ze to co robi żle jest niestosowne :) u mnie to odniosło skutek,kociak włazi na za telewizor....jedna komenda w umiarkowanym tonie "nie wolno" lub "psssikk" i kocurka nie ma.....kazdemu zwierzakowi trzeba poswiecić troszke czasu,aby załapał o co nam chodzi....
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: KOCIA MORDA
Zależy kto co lubi i czego potrzebuje, ale fakt, że koty (te domowe, dachowce - zwał jak zwał) to w znacznym stopniu zwierzęta dzikie, które jednak doskonale potrafią korzystać z dobrodziejstw cywilizacji. No i chyba każdy kto kiedykolwiek miał kota potwierdzi, że dom bez tego zwierzęcia wydaje się pusty choćby nawet sierściuch cały dzień tylko gdzieś się wylegiwał. ;D.yossarian84 pisze:Myślę że ktoś, kto nie lubi kotów jest chujowym człowiekiem po prostu. Jeśli nie cenisz sobie niezależnego zwierzęcia z charakterem, to co z ciebie za człowiek niby jest?? Zwykła ciota i tyle.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: KOCIA MORDA
To samo i o każdym zwierzu powiedzieć można pewnie. Ale fakt, jak się wyprowadziłem z domu rodzinnego (a żyłem z kotem przez jakieś 10 lat), to przez parę ładnych miesięcy każdy cień wydawał się przechadzającym kotem. To samo jak niedawno po roku mieszkania z dwoma kotami zmieniłem lokum. A gdy wpadam czasem do domu rodzinnego, to mimo że kot zszedł już parę lat temu i nie ma zastępstwa, to nadal z przyzwyczajenia go szukam w charakterystycznych dla niego miejscach albo uważnie stąpam, chodząc po ciemku, byle nie nadepnąć. :DNerwowy pisze:No i chyba każdy kto kiedykolwiek miał kota potwierdzi, że dom bez tego zwierzęcia wydaje się pusty choćby nawet sierściuch cały dzień tylko gdzieś się wylegiwał ;D.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 164
- Rejestracja: 24-02-2014, 09:24
Re: KOCIA MORDA
Wy tu o kotach, a ja przez dwa tygodnie sprzedałem pół nakładu książki :) Zaraz się wyczerpie pierwsze wydanie, a za rok pojawi się na allegro u Pestena za 500 zł :))
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10846
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: KOCIA MORDA
Nakład wynosił 20 sztuk?Maria Konopnicka pisze:Wy tu o kotach, a ja przez dwa tygodnie sprzedałem pół nakładu książki :) Zaraz się wyczerpie pierwsze wydanie, a za rok pojawi się na allegro u Pestena za 500 zł :))
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: KOCIA MORDA
Jo Nesbo może się czuć zagrożony.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 164
- Rejestracja: 24-02-2014, 09:24
Re: KOCIA MORDA
Nie, dwie sztuki wydrukowałem tylko. Moja matka wczoraj kupiła jedną. :)Harlequin pisze:Nakład wynosił 20 sztuk?
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: KOCIA MORDA
to masz kolosalne wsparcie
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 164
- Rejestracja: 24-02-2014, 09:24
Re: KOCIA MORDA
Namawiam jeszcze ojca, żeby kupił - wtedy wyprzedałbym się cały nakład. Ale nie chce, mówi, że pożyczy sobie od matki :( Może jak Drone wyda płytę to będzie chciał wymienić sztukę na moją książkę? :)BOLEK pisze:to masz kolosalne wsparcie
- Biały
- w mackach Zła
- Posty: 736
- Rejestracja: 17-06-2012, 10:17
Re: KOCIA MORDA
w folii są te książki sprzedawane?
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 164
- Rejestracja: 24-02-2014, 09:24
Re: KOCIA MORDA
tak - w foliach :) Początkowo w ogóle chciałem same folie wydać, dopiero później wpadłem na pomysł by dołączyć książkę :)Biały pisze:w folii są te książki sprzedawane?