MARLIWO - Pieśni [2014]

[Maleficio]

Przepraszam czy widział ktoś tu jakieś dzbany i skrzynie?

[kenediusze]

Na drugim piętrze, trzecie drzwi po lewej.

[flow]

Dziwne, ze jeszcze Trocak nie wpadl i nie wyszydzil. Pewnie nie slyszal, jak wiekszosc plyt na ktorych temat sie wypowiada.
Pomijajac podejscie czysto muzyczne do tematu. Wali tutaj na kilometr prywatnymi pojazdami. Dziwne, ze pojawili sie nagle ci ktorzy swego czasu odeszli w wielkiej obrazie a wczesniej wieszali psy na Droniaku.
Jeden forumowy beksa twierdzi, ze ja zyje w nienawisci do brudasow hahaha. To nie jest nienawisc tylko zwykla beka, wystarczy poczytac jak brudasy wzajemnie kasaja sie po torbach (nie wszyscy, bo sa tez i spoko ziomy) i jak tutaj miec do nich szacunek.
Zal kurwa, zal.

[[V]]

słabo śledzisz forume;)

[83koper83]

Dziwne, ze jeszcze trocak nie wpadl i nie wyszydzil. Pewnie nie slyszal, jak wiekszosc plyt na ktorych temat sie wypowiada.

Wpadł i wyszydził. I inni, którzy są ponad to forum (gdyż "ostatni, którzy mieli jakie-takie pojęcie o muzyce przestali tu pisać miesiące temu") też wpadli i wyszydzili. I w ogóle to ten temat ma już charakter wybitnie towarzyski.

Ojejku! Drone nagrał na komputerze w domu jakies plumkanie!

Ja swoje zdanie wyraziłem. "Marliwo" to falstart profesora. "Wielcy" nieobecni, którzy nas wszystkich mają za knypów, pokazali się, żeby mu dojebać. Fantastycznie.

To mój ostatni wpis w temacie. Gwoli uporządkowania: LICHO zwyczajnie nie lubię, nie rusza mnie "organicznie", nie podoba mi się koncept, który uważam za wtórny: coś jakby Cultes des Ghoules i Lao Che mieli dziecko.

Ale LICHO pod względem instrumentalnym i brzmieniowym dzielą lata świetlne od nagrań Profesora. Któremu życzę powodzenia i ciutkę pokory. Można było przecież wrzucić materiał w temat o demówkach i debiutantach.

[535]

Tak się czepiacie jakości tego nagrania, a przecież to brzmi lepiej niż słynne demo summer 84. Tak mi nawet przemknęło przez myśl, że to Budzyński z jakiejś szkolnej próby.

[Harlequin]

Ja pierdole, co za temat. Wam to sie naprawde chce bawic w adoratorów lub wylewaczy świńskich pomyj? Maćko nagrał sobie to co chciał nagrać i chciał sie tym podzielić. Nie słuchałem nagrań, bo zalabelował to jako experymentalny black metal, czyli nie moja parafia, ale sądząc co po niektórych wpisach, to mam wrażenie, jakby za monitorem siedziały internetowe grubasy w okularze dioptrii -15 ze sznikersem i bigmakiem w łapie pierdolące sobie po to aby popierdolić dla zabawy. W sumie po przeczytaniu tych komentarzy nadal nie wiem co ten Maćku nagrał, wiec merytorycznie temat jest z pizdy szatana ;/

[535]

Pora na ankietę. Kolego Inżynierze prosimy o załączenie przycisków do głosowania wraz z jakimś zgrabnym pytaniem.

[Zenek]

Beka. Mniejsza beka jeżeli się pomyśli ile czasu Drone zmarnował na ten żarcik.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[flow]

Zaczyna byc jak w temacie o Behemoth, gardza i szydza ale kazdy pisze ;)

[Skaut]

Strasznie to jednak monotonne jest, za dużo patatajów przez co warstwa tekstowa ginie w bylejakich powtarzalnych riffach. Lo-fi inspiracje na wyciągnięcie ręki, ale jednak nawet takie stare Furze czy Lik jest bardziej eksperymentalne i przyciągające na swój sposób niż Twój black metal na Marliwo. O produkcji nawet nie wspominam, bo nie za bardzo jest o czym. Następnym razem strój gitary nisko po samo piździsko, zróźnicuj riffowanie, na modłę ostatniego Aluk Todolo, zrób perkę jak w St. Anger i będzie git.
Tak czy siak, powinieneś się cieszyć, bo ilość przesłuchań na soundcloud idzie już w setki :D

[majeku]

Marliwo lepsze bo polskie niż jakieś Burzum czy Mayhem.
Git jest.

[megawat]

Strasznie to jednak monotonne jest, za dużo patatajów przez co warstwa tekstowa ginie w bylejakich powtarzalnych riffach. Lo-fi inspiracje na wyciągnięcie ręki, ale jednak nawet takie stare Furze czy Lik jest bardziej eksperymentalne i przyciągające na swój sposób niż Twój black metal na Marliwo. O produkcji nawet nie wspominam, bo nie za bardzo jest o czym.

Nie wiem co to Lik, ale lepiej bym tego nie podsumował. Jeszcze nad warstwą rytmiczną bym się tylko poznęcał.

[lucass]

Słabe to Marliwo ale musze przyznać, że lepsze niz Licho.

[ultravox]

Następnym razem strój gitary nisko po samo piździsko

Nieeee, jak black metal to tylko w E.

Strasznie to jednak monotonne jest, za dużo patatajów przez co warstwa tekstowa ginie w bylejakich powtarzalnych riffach.

A widzisz, dla mnie te riffy to akurat najmocniejsza strona tego materiału. Dużo Norwegii, mało Szwecji, prosta struktura utworów. Może niektóre motywy powtarzane są zbyt długo, ale generalnie pod tym względem nie jest źle i całości wysłuchałem bez większego bólu i znużenia, co jest niezłym osiągnięciem jak na tak długi materiał.

[Heretyk]

ja pierdolę, jaki wątek :) nie słuchałem i pewnie nie posłucham tego dzieła, natomiast ubawiłem się nieźle podczas czytania większości postów

Wpadł i wyszydził. I inni, którzy są ponad to forum (gdyż "ostatni, którzy mieli jakie-takie pojęcie o muzyce przestali tu pisać miesiące temu") też wpadli i wyszydzili. I w ogóle to ten temat ma już charakter wybitnie towarzyski.

Ojejku! Drone nagrał na komputerze w domu jakies plumkanie!

"Wielcy" nieobecni, którzy nas wszystkich mają za knypów, pokazali się, żeby mu dojebać. Fantastycznie..

o to to :D

[[V]]

bardzo trafnie zdiagnozowano tutaj ludzi którzy są ponad to forum: Elita

like early black metal

;)

[Triceratops]

Ciezko sie spodziewac, ze amator nagra cos na zawodowym poziomie, w koncu dlatego wlasnie jest amatorem a nie zawodowcem, zarowno w kwestii produkcji jak i umiejetnosci wykonawczych albo kompozycyjnych. Kto pamieta pierwsze produkcje Kelthuza a obecne pewnie zauwazy jaka je dzieli przepasc, przynajmniej w kwestii realizacji.

[mysticcum]

Kto pamieta pierwsze produkcje Nergala a obecne pewnie zauwazy jaka je dzieli przepasc, przynajmniej w kwestii realizacji.

fixed

[Bloodcult]

prośba, "Endless Damnation" to faktycznie amatorka, ale dwa kolejne dema to jednak poziom bardzo wysoki.