METALLICA

[Kraft]

tak po prawdzie mówiąc, to kierunek LULU staje się ich ostatnią deską ratunku ;]

St. Anger i Death Magnetic sprzedały się po 6 mln egzemplarzy. Obie mają podwójną platynę w Stanach. Podobnie koncertówka z Sofii, więc przy okazji reszta bendów z Big4 konkretnie się obłowiła i ogrzała w blasku Mety. Single z iTunes jeden za drugim pokrywają się złotem. Koncertowo bajka. Także ratunek przed czym? Przed bólem dupy paru freaków z interneta, co siedzą w 5 lidze defa albo bleka i się nimi brzydzą? Chuj im w oko. Kurwy nawet miejsca na cmentarzu nie dostaną :)

[[V]]

tak po prawdzie mówiąc, to kierunek LULU staje się ich ostatnią deską ratunku ;]

St. Anger i Death Magnetic sprzedały się po 6 mln egzemplarzy. Obie mają podwójną platynę w Stanach. Podobnie koncertówka z Sofii, więc przy okazji reszta bendów z Big4 konkretnie się obłowiła i ogrzała w blasku Mety. Single z iTunes jeden za drugim pokrywają się złotem. Koncertowo bajka. Także ratunek przed czym? Przed bólem dupy paru freaków z interneta, co siedzą w 5 lidze defa albo bleka i się nimi brzydzą? Chuj im w oko. Kurwy nawet miejsca na cmentarzu nie dostaną :)

statystyki o NICZYM nie świadczą, Lords of Summer też pewnie sprzedaje się jak pojebane a przecież to gówno jest.okropne.śmierdzące.

[Riven]

:D

[harvestman]

tak po prawdzie mówiąc, to kierunek LULU staje się ich ostatnią deską ratunku ;]

St. Anger i Death Magnetic sprzedały się po 6 mln egzemplarzy. Obie mają podwójną platynę w Stanach. Podobnie koncertówka z Sofii, więc przy okazji reszta bendów z Big4 konkretnie się obłowiła i ogrzała w blasku Mety. Single z iTunes jeden za drugim pokrywają się złotem. Koncertowo bajka. Także ratunek przed czym? Przed bólem dupy paru freaków z interneta, co siedzą w 5 lidze defa albo bleka i się nimi brzydzą? Chuj im w oko. Kurwy nawet miejsca na cmentarzu nie dostaną :)

statystyki o NICZYM nie świadczą, Lords of Summer też pewnie sprzedaje się jak pojebane a przecież to gówno jest.okropne.śmierdzące.

Zdecydowanie, przy Lords Of Summer nawet te St.Anger wydają się dobre :)

[[V]]

lubię kilka utworów z St.Anger..wszystkie single właściwie.fajne piosenki. reszta niekoniecznie.

[Silent_Sea]

tak po prawdzie mówiąc, to kierunek LULU staje się ich ostatnią deską ratunku ;]

St. Anger i Death Magnetic sprzedały się po 6 mln egzemplarzy. Obie mają podwójną platynę w Stanach. Podobnie koncertówka z Sofii, więc przy okazji reszta bendów z Big4 konkretnie się obłowiła i ogrzała w blasku Mety. Single z iTunes jeden za drugim pokrywają się złotem. Koncertowo bajka. Także ratunek przed czym? Przed bólem dupy paru freaków z interneta, co siedzą w 5 lidze defa albo bleka i się nimi brzydzą? Chuj im w oko. Kurwy nawet miejsca na cmentarzu nie dostaną :)

To ciekawe co piszesz, Krafciku .Z doświadczenia w rodzinie i u znajomych wiem, że by dostać miejsce na cmentarzu katoli najważniejsze jest uregulowanie rachunku za parcelę ... i kto tu jest Kurwą ?

[harvestman]

tak po prawdzie mówiąc, to kierunek LULU staje się ich ostatnią deską ratunku ;]

St. Anger i Death Magnetic sprzedały się po 6 mln egzemplarzy. Obie mają podwójną platynę w Stanach. Podobnie koncertówka z Sofii, więc przy okazji reszta bendów z Big4 konkretnie się obłowiła i ogrzała w blasku Mety. Single z iTunes jeden za drugim pokrywają się złotem. Koncertowo bajka. Także ratunek przed czym? Przed bólem dupy paru freaków z interneta, co siedzą w 5 lidze defa albo bleka i się nimi brzydzą? Chuj im w oko. Kurwy nawet miejsca na cmentarzu nie dostaną :)

Chyba jednak z tymi zarobkami coś jest nie tak i w efekcie mamy trasę której miało nie byc oraz zarabianie na sms podczas koncertów.

Moim zdaniem ten powrót do korzeni nie bardzo im wychodzi, powinni usiąść, posłuchać sobie swoich ostatnich nagrań, wyciągnąć wnioski i zamiast tworzyć te do chuja nie podobne kloce zabrać się za pisane piosenek, takich trwających maksymalnie 5 min.

[Kraft]

statystyki o NICZYM nie świadczą

Powiedz to metaluchom, których zespoły z powodu nich się rozpadają, zawieszają działalność na długie lata albo tracą muzyków. A nawet jeśli coś tam wychodzi, to i tak w większości muszą dorabiać dmuchając szkło w hucie albo opychając struny w sklepie.

Lords of Summer też pewnie sprzedaje się jak pojebane a przecież to gówno jest.okropne.śmierdzące.

Ty to wiesz, ja to wiem, ale dla milionów innych ludzi, co mają w dupie dysonanse z Kanady i religijne zawodzenia z Norwegii jest to kawałek fajnego speed/thrash. I co im zrobisz? Zaapelujesz o słuchanie jakiegoś wtórnego, współczesnego szajsu, w którym nawet wokalisty nie da się zrozumieć? :)

To ciekawe co piszesz, Krafciku .Z doświadczenia w rodzinie i u znajomych wiem, że by dostać miejsce na cmentarzu katoli najważniejsze jest uregulowanie rachunku za parcelę ... i kto tu jest Kurwą ?

Marksista, który nawraca się na łożu śmierci i jeszcze chciałby kawałek ziemi za darmo? Tak, niewątpliwie mielibyśmy tu do czynienia z czerwoną kurwą.

Chyba jednak z tymi zarobkami coś jest nie tak i w efekcie mamy trasę której miało nie byc oraz zarabianie na sms podczas koncertów.

Nawet w trakcie nagrywania płyt zwykli robić tzw. escape'y. Przy DM olali nadzór nad ostatecznym miksem i masteringiem, bo były koncerty poplanowane. Teraz nic nie tworzą więc nie oczekuj, że będą siedzieć na dupie gdy mają tyle mordek do wyżywienia. A głosowanie niezłym haczykiem jest jeśli nie ma się nowego materiału.

Moim zdaniem ten powrót do korzeni nie bardzo im wychodzi, powinni usiąść, posłuchać sobie swoich ostatnich nagrań, wyciągnąć wnioski i zamiast tworzyć te do chuja nie podobne kloce zabrać się za pisane piosenek, takich trwających maksymalnie 5 min.

Jak dla mnie mogą nagrać choćby i szanty. Ma się zgadzać jakościowo. Lordsami bym się nie przejmował. Jak nic wyciągnęli gnijącego trupa z szafy, żeby coś tam jednak nowego tłuszczy zaprezentować.

[harvestman]

lubię kilka utworów z St.Anger..wszystkie single właściwie.fajne piosenki. reszta niekoniecznie.

Frantic i tytułowy owszem, Unnamed Feeling niekoniecznie. To chyba wszystko z tej płyty, kiedyś podobało mi się jeszcze Shoot Me Again i My World. Weryfikacja przeprowadzona miesiąc temu wykazała jednak że się myliłem i że to bardzo słabiutkie piosenki, rozczarowujące na tyle że po wybrzmieniu Shoot zakończyłem tą podróż sentymentalną i wyłączyłem płytę. Warto zaznaczyć że ta płyta miała świetne strony B singli, zwłaszcza St.Anger i ten z którego nie podoba mi się strona A.

[Żułek]

ale to Lords of Summer nawet na koncercie dało sie słuchać
może słabe brzmienie dobrze maskowało kawałek ? :P

[535]

Metallica przypomina produkty codziennego użytku, które można nabyć w sklepach wielkopowierzchniowych. Nawet konkurs telefoniczny zrobili. Robi wrażenie. Nie mówiąc o "kupie" śmiechu. Szkoda, ze nie dali numeru do działu reklamacji.

[harvestman]

statystyki o NICZYM nie świadczą

Powiedz to metaluchom, których zespoły z powodu nich się rozpadają, zawieszają działalność na długie lata albo tracą muzyków. A nawet jeśli coś tam wychodzi, to i tak w większości muszą dorabiać dmuchając szkło w hucie albo opychając struny w sklepie.

Lords of Summer też pewnie sprzedaje się jak pojebane a przecież to gówno jest.okropne.śmierdzące.

Ty to wiesz, ja to wiem, ale dla milionów innych ludzi, co mają w dupie dysonanse z Kanady i religijne zawodzenia z Norwegii jest to kawałek fajnego speed/thrash. I co im zrobisz? Zaapelujesz o słuchanie jakiegoś wtórnego, współczesnego szajsu, w którym nawet wokalisty nie da się zrozumieć? :)

To ciekawe co piszesz, Krafciku .Z doświadczenia w rodzinie i u znajomych wiem, że by dostać miejsce na cmentarzu katoli najważniejsze jest uregulowanie rachunku za parcelę ... i kto tu jest Kurwą ?

Marksista, który nawraca się na łożu śmierci i jeszcze chciałby kawałek ziemi za darmo? Tak, niewątpliwie mielibyśmy tu do czynienia z czerwoną kurwą.

Chyba jednak z tymi zarobkami coś jest nie tak i w efekcie mamy trasę której miało nie byc oraz zarabianie na sms podczas koncertów.

Nawet w trakcie nagrywania płyt zwykli robić tzw. escape'y. Przy DM olali nadzór nad ostatecznym miksem i masteringiem, bo były koncerty poplanowane. Teraz nic nie tworzą więc nie oczekuj, że będą siedzieć na dupie gdy mają tyle mordek do wyżywienia. A głosowanie niezłym haczykiem jest jeśli nie ma się nowego materiału.

Moim zdaniem ten powrót do korzeni nie bardzo im wychodzi, powinni usiąść, posłuchać sobie swoich ostatnich nagrań, wyciągnąć wnioski i zamiast tworzyć te do chuja nie podobne kloce zabrać się za pisane piosenek, takich trwających maksymalnie 5 min.

Jak dla mnie mogą nagrać choćby i szanty. Ma się zgadzać jakościowo. Lordsami bym się nie przejmował. Jak nic wyciągnęli gnijącego trupa z szafy, żeby coś tam jednak nowego tłuszczy zaprezentować.

Problem w tym że jakiś rok temu ich menago gadał że prędzej na ziemię spadnie deszcz meteorytów niż w 2014 roku Metallika zagra jakieś koncerty, mieli się zając nagrywaniem i ( przysłowiowy) chuj. Inna sprawa że mówił to jeszcze przed premierą tego filmu, który jak wiadomo nie przyniósł spodziewanych zysków. Kasa musi się zgadzać a koncerty pomimo wszystko się sprzedają zorganizowano trasę Żeby nie było że jadą ponownie z tym samym Q - prime wykalkulował sobie że tym razem utwory niech wybiorą fani. Wykalkulował , ponieważ wyniki tych głosowań były do przewidzenia od samego początku, zadziała statystyka i zdecydowana większość repertuaru to piosenki ograne do bólu, jeden cover który kilka razy gdzieś tam zagrali i jedna premiera w Finlandi. W efekcie mogli pojechać ponownie z tym samym a ci którzy głosowali zaczęli szukać jakiś wyimaginowanych wrogów ( u nas to niby jacyś Janusze) którzy im niby te głosowania spierdolili :)

[535]

Problem w tym że jakiś rok temu ich menago gadał że prędzej na ziemię spadnie deszcz meteorytów niż w 2014 roku Metallika zagra jakieś koncerty, mieli się zając nagrywaniem i ( przysłowiowy) chuj. Inna sprawa że mówił to jeszcze przed premierą tego filmu, który jak wiadomo nie przyniósł spodziewanych zysków. Kasa musi się zgadzać a koncerty pomimo wszystko się sprzedają zorganizowano trasę Żeby nie było że jadą ponownie z tym samym Q - prime wykalkulował sobie że tym razem utwory niech wybiorą fani. Wykalkulował , ponieważ wyniki tych głosowań były do przewidzenia od samego początku, zadziała statystyka i zdecydowana większość repertuaru to piosenki ograne do bólu, jeden cover który kilka razy gdzieś tam zagrali i jedna premiera w Finlandi. W efekcie mogli pojechać ponownie z tym samym a ci którzy głosowali zaczęli szukać jakiś wyimaginowanych wrogów ( u nas to niby jacyś Janusze) którzy im niby te głosowania spierdolili :)

Czekaj, czekaj, czy Ty właśnie zasugerowałeś, że te wybory były sfałszowane?

[Skaut]

tak po prawdzie mówiąc, to kierunek LULU staje się ich ostatnią deską ratunku ;]

St. Anger i Death Magnetic sprzedały się po 6 mln egzemplarzy. Obie mają podwójną platynę w Stanach. Podobnie koncertówka z Sofii, więc przy okazji reszta bendów z Big4 konkretnie się obłowiła i ogrzała w blasku Mety. Single z iTunes jeden za drugim pokrywają się złotem. Koncertowo bajka. Także ratunek przed czym? Przed bólem dupy paru freaków z interneta, co siedzą w 5 lidze defa albo bleka i się nimi brzydzą? Chuj im w oko. Kurwy nawet miejsca na cmentarzu nie dostaną :)

statystyki o NICZYM nie świadczą, Lords of Summer też pewnie sprzedaje się jak pojebane a przecież to gówno jest.okropne.śmierdzące.

Nie znasz się na argumentach nie do zdarcia. Jak Meta sprzedaje miljony to znaczy, że nagrywa WYBITNE płyty. Deal with it.

[harvestman]

Problem w tym że jakiś rok temu ich menago gadał że prędzej na ziemię spadnie deszcz meteorytów niż w 2014 roku Metallika zagra jakieś koncerty, mieli się zając nagrywaniem i ( przysłowiowy) chuj. Inna sprawa że mówił to jeszcze przed premierą tego filmu, który jak wiadomo nie przyniósł spodziewanych zysków. Kasa musi się zgadzać a koncerty pomimo wszystko się sprzedają zorganizowano trasę Żeby nie było że jadą ponownie z tym samym Q - prime wykalkulował sobie że tym razem utwory niech wybiorą fani. Wykalkulował , ponieważ wyniki tych głosowań były do przewidzenia od samego początku, zadziała statystyka i zdecydowana większość repertuaru to piosenki ograne do bólu, jeden cover który kilka razy gdzieś tam zagrali i jedna premiera w Finlandi. W efekcie mogli pojechać ponownie z tym samym a ci którzy głosowali zaczęli szukać jakiś wyimaginowanych wrogów ( u nas to niby jacyś Janusze) którzy im niby te głosowania spierdolili :)

Czekaj, czekaj, czy Ty właśnie zasugerowałeś, że te wybory były sfałszowane?

W pewnym sensie tak :) Przykładowo ze strony naszego krajowego fanklubu wyszła sugestia żeby głosować na piosenki z dwóch grup. Grupa pierwsza to piosenki najbardziej popularne, druga to popularne mniej. Efekt był taki że o ile w pierwszej większość głosowała na rzeczy oczywiste, czyli Master, One, Bellz, Battery itd to już w grupie drugiej te głosy były bardziej rozproszone. Schemat ten zadziałał wszędzie tam gdzie grali ponieważ te sety były praktycznie takie same, różnice były raczej minimalne. W Finlandii zagrali Sanity, u Czechów prawie zagrali Unforgiven 2, u nas Ktulu ale to były detale, poza nimi wszędzie ta sama sieczka. Jakoś nie chce mi się wierzyć że Q prime razem z Ulrichem nie założyli z góry że inaczej być nie może, ponieważ chociażby chuj na chuju stanął to to musiało się tak skończyć

[[V]]

;) Kraft i jego argumenty.. ten zespół,ma taki status i tak mocno wrył się w popkulturę,że przyciąga masy baranów , ludzi z rozklekotanym gustem ,którzy pewnie słuchają tylko tego co jest na topie, co jest cool, co jest fajne, taka tłuszcza bedzie sie cieszyć z wszystkiego co amerykanie wydają,nawet z takiego gówna jak Lords of Summer, bo jakiś serwis tam napisał,że oto nowy zajebisty numer kultowego zespołu etc..

[harvestman]

;) Kraft i jego argumenty.. ten zespół,ma taki status i tak mocno wrył się w popkulturę,że przyciąga masy baranów , ludzi z rozklekotanym gustem ,którzy pewnie słuchają tylko tego co jest na topie, co jest cool, co jest fajne, taka tłuszcza bedzie sie cieszyć z wszystkiego co amerykanie wydają,nawet z takiego gówna jak Lords of Summer, bo jakiś serwis tam napisał,że oto nowy zajebisty numer kultowego zespołu etc..

Sad But True tam tam tadaa dam

[535]

Jakoś nie chce mi się wierzyć że Q prime razem z Ulrichem nie założyli z góry że inaczej być nie może, ponieważ chociażby chuj na chuju stanął to to musiało się tak skończyć

Wszystko z góry ustawione? Czy nasz przyjaciel wytrzyma ten cios?

[booshee]

Głosowania sms najlepsze, idziesz na koncert i w połowie na wielkim ekranie pojawia się audiotele xD co do chuja?
Próbowałem wyobrazić sobie jakiś inny zespół który wprowadza do setu takie cóś:] Idziesz na Slayera a tam Araya: Jak sie bawią nasze ukochane Międzyzdroje? Hey! Zobaczmy co zagramy dla was następnego!... i tam za Kerrym na wielkim ekranie: "Uczestnictwo w Plebiscycie jest możliwe za pośrednictwem sieci polskich operatorów telefonii komórkowych obsługiwanych przez Polska Telefonia Cyfrowa S.A., Polska Telefonia Komórkowa Centertel Sp. z o.o., Polkomtel S.A., P4 Sp. z o.o., Polsat Cyfrowy S.A. zarówno w systemie prepaid, jak i postpaid (abonamentowym)." W Metallice ( do której mam ogromny sentyment) wszystko rozmemłało się i rozmyło, robią wszystko tylko nie nagrywają.Ostatnim najciekawszym wybiegiem dla nich było Lulu, może i kulawe, ale wracam do tego częściej niż do Death Magnetic i miło posłuchać ich jak próbują sił we "wrogim środowisku". A jeszcze częściej niż do Death Magnetic wracam do Endgame Rudego hyhyhy

[[V]]

Damage Inc.
Fixxxer
Leper Messiah
Harvester of Sorrow
Thorn Within
Fight Fire with fire
No remorse
Of Wolf and Man
The Oultlaw Torn
Whiplash
Battery
Through the never
Dyers Eve
The Four Horsemen


z takiej listy bym sie bardzo cieszył...