Tool - 10,000 days
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7141
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Tool - 10,000 days
Albumy Tool warto zapodać sobie kilka razy w większych odstępach czasowych. Z którymś razem jak wjeżdża klimat to jest po prostu pięknie.
- [S.]
- zaczyna szaleć
- Posty: 187
- Rejestracja: 06-09-2013, 19:44
Re: Tool - 10,000 days
- w rzeczy samej warto zapodać sobie.TheDude pisze:Albumy Tool warto zapodać sobie
did i listen to pop music because i was miserable? or was i miserable because i listened to pop music?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- [S.]
- zaczyna szaleć
- Posty: 187
- Rejestracja: 06-09-2013, 19:44
Re: Tool - 10,000 days
mówię, że warto zapodać sobie toola. a to czy będziemy go katować do usrania czy w długich odstępach nie ma żadnego znaczenia, bo to jest kapela od telewizyjnych przebojów jak i dłubania o 4 nad ranem...
did i listen to pop music because i was miserable? or was i miserable because i listened to pop music?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
aha. mnie zazwyczaj pierdolnie na nich faza RAZ do roku i wtedy słucham non stop przez miesiąc,później przez kilkanaście miesięcy zapominam o ich istnieniu i nagle znowu: JEB.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6223
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Tool - 10,000 days
Mam to samo. Raz, a porządnie.[V] pisze:aha. mnie zazwyczaj pierdolnie na nich faza RAZ do roku i wtedy słucham non stop przez miesiąc,później przez kilkanaście miesięcy zapominam o ich istnieniu i nagle znowu: JEB.
nie wiem, czy było:
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- w mackach Zła
- Posty: 818
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tool - 10,000 days
Kupiłem sobie ostatnio W KOŃCU 10,000 Days, czym już zamknąłem sprawę dyskografii Tool na mojej półce i jestem zakochany, słucham od 4 dni non stop, tytułowy tak mnie poskładał że nie mam słów, jak można grać tak super to nie wiem. Dać tą nową już co.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
kurwa,już myślałem,że wychodzi nowa płyta najlepsiejszego zespołu na świecie.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 481
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
Re: Tool - 10,000 days
[V] pisze:kurwa,już myślałem,że wychodzi nowa płyta najlepsiejszego zespołu na świecie.
-
- w mackach Zła
- Posty: 818
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tool - 10,000 days
Sorki, ale musiałem:(
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15839
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Tool - 10,000 days
jeszcze ze 2 lata ;)mysticcum pisze:[V] pisze:kurwa,już myślałem,że wychodzi nowa płyta najlepsiejszego zespołu na świecie.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Prędzej się doczekamy nowej Metallki niż Tool :) Szczęśliwe przestałem już czekac na premiery płyt, wychodzą to fajnie, jak nie to też nie ma dramatu.
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 481
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
Re: Tool - 10,000 days
Thorns nie przebiją ;)
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Tool - 10,000 days
Cieszę się, że wystąpił w tej sprawie jakiś mikrokonsensus. Pamiętam, że kiedyś zamieściłem to jakże oczywiste stwierdzenie i nastąpił histeryczny atak okołotrockistowskich roztoczy na moje nabrzmiałe prawdą i owłosione pewnością jajca.mysticcum pisze:[V] pisze:kurwa,już myślałem,że wychodzi nowa płyta najlepsiejszego zespołu na świecie.
Kerosene keeps me warm.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
http://www.metalinjection.net/av/tool-g ... ic-kind-of" onclick="window.open(this.href);return false;
riff roku :D
riff roku :D
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
nowy album jednak nie tak szybko:
http://loudwire.com/tool-lawsuit-stalli ... new-album/" onclick="window.open(this.href);return false;
:(
http://loudwire.com/tool-lawsuit-stalli ... new-album/" onclick="window.open(this.href);return false;
:(
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
Czy ktoś się orientuje co robią inni członkowie Tool poza Maynardem? Bo z tego co widzę, to jakoś w ogóle nie ma chęci na nagranie tego albumu. Chyba, że nagranie płyty i pojechanie na trasę koncertową nie jest dobrym sposobem zarabiania pieniędzy na tym poziomie. Na przykład, żeby było na prawników :)
The madness and the damage done.
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 661
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: Tool - 10,000 days
zawsze mnie zastanawiało jak wydając płyte raz na sto lat i grając statystycznie dwa koncerty w roku stać ich np. na milionowe faktury od adwokatów.
Carey bębni w Volto i chyba robi biznesy ogólnooklutystyczno-księgarskie.
Jones trochę robi artów i np. był zaangażowany w komiks X-Files (i to chyba nie jako artysta plastyk tylko scenarzysta - moge się mylić )
Chancellor jest miażdżącym basmenem, więc siedzi i miażdży. ;) (nie mam pojęcia co robi - nagrał album swego czasu z naszym Glacą O.o jak to kurwa możliwe do dzisiaj nie wiem:] )
A Maynard śpiewa, tańczy, recytuje, robi wina i promuje srogą broń palną :D
[youtube][/youtube]
Carey bębni w Volto i chyba robi biznesy ogólnooklutystyczno-księgarskie.
Jones trochę robi artów i np. był zaangażowany w komiks X-Files (i to chyba nie jako artysta plastyk tylko scenarzysta - moge się mylić )
Chancellor jest miażdżącym basmenem, więc siedzi i miażdży. ;) (nie mam pojęcia co robi - nagrał album swego czasu z naszym Glacą O.o jak to kurwa możliwe do dzisiaj nie wiem:] )
A Maynard śpiewa, tańczy, recytuje, robi wina i promuje srogą broń palną :D
[youtube][/youtube]
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
Nie no, że Maynarda jest wszędzie pełno to wiedziałem, tylko nie wiedziałem co robi reszta. Bo z tego co wiem, to Maynard za dużo muzyki do Tool nie piszę, raczej dokłada tylko wokale. Stąd pytanie, co intratnego robią inni, że im się nie chce nagrać niczego nowego. Ale w sumie, z tego co widzę, to bez szału.
The madness and the damage done.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Jak nie urok to przemarsz wojska, http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... talii.html" onclick="window.open(this.href);return false; zaczynam miec wątpliwości czy to płyta kiedykolwiek powstanie