METALLICA

[Zenek]

nie wiem, nie odpalalem

[Riven]

Zenek, srałeś dziś?

Wole sobie posłuchać ciężkiego jak skurwysyn where the wild things niż jak kalecza solówki na mrozie

[Zenek]

dwa razy

[Riven]

Malo jak widać, albo problem leży gdzie indziej. Może sobie zapal

[Żułek]

Zenek, srałeś dziś?

Wole sobie posłuchać ciężkiego jak skurwysyn where the wild things niż jak kalecza solówki na mrozie

wlasnie se słucham Re-Loada ale w którym miejscu ten kawałek jest cieżki to nie wiem ;) może masz zle podpisane mp3 ? ;)
w każdym razie kiedyś ceniłem go bardziej (lubie nawet nadal), no ale człowiek na stare lata robi się mądrzejszy (podobno) więc już nie jest tak super :P
w sumie zajebista byłaby z tego epka (pierwsze 4 kawałki + Fixxxer) :P

[Gunman]

Ja Reload już nie jestem w stanie przesłuchać od dechy do dechy. Load jak najbardziej.

[Riven]

Zenek, srałeś dziś?

Wole sobie posłuchać ciężkiego jak skurwysyn where the wild things niż jak kalecza solówki na mrozie

wlasnie se słucham Re-Loada ale w którym miejscu ten kawałek jest cieżki to nie wiem ;) może masz zle podpisane mp3 ? ;)

nie slucham muzyki z nielegalnych zrodel :). no jak poczatkowe riffy na przesterze w tym utworze nie sa ciezkie, to ja nie wiem co jest.

[manieczki]

nigdy nie zrozumiem/pojmę fenomenu tego zespołu :(

[est]

Lars się martwi.

[vicek]

na początku napierdalali zajebiście , stąd ten fenomen

[shitfun]

bardzo zgrabnie akustycznie

[shitfun]

CARCASS też ta laska gra hehe

[WaszJudasz]

chujowo to brzmi, strasznie płytko i nie-muzycznie.

[Rattlehead]

Zupełnie jak oryginał.

[TheDude]

Małe wyznanie pierdolnę. Niegdyś bardzo lubiłem ten band. Przy LOAD nawet tupałem nóżką i browarki piłem, ale to co potem miało i ma miejsce to jakaś kurwa patologia. Czy oni od nadmiaru kasy zapomnieli jak się gra zajebiste riffy czy po prosty zgłupieli ?

[Riven]

na reload sa jeszcze bdb riffy, ale potem to juz gowno bez sensu

[[S.]]

nigdy nie zrozumiem/pojmę fenomenu tego zespołu :(

- mają dobrą nazwę z marketingowego punktu widzenia.

Mnie ich popularność nie dziwi, bo do "...and justice for all" grali jak na swoje czasy nowatorsko, a przy tym bardzo przebojowo.

Zgadzam się z Rivenem. "Re-load" to jeszcze całkiem niezła płytka.

[harvestman]

Do Reload pomimo zmian stylistycznych ich piosenki miały ręce i nogi, były dobrze skomponowane, motywy płynnie przechodziły z jednego w drugi i przejścia te brzmiały naturalnie. Na St.Anger i Death Magnetic znajdują się dobre, bardzo dobre riffy tylko że to wszystko jest kuriozalnie poskładane, brzmi sztucznie, piosenki są wydłużane na siłę, do tego wszystkiego produkcja Rubina :) dramat.

[jesusatan]

nie zgodze sie. wg mnie juz czarny album byl czyms co nie powinno sie wydarzyc. a pozniej to rownia pochyla...

[Zenek]

od czarnego albumu zdarzyło się bardzo pozytywne zjawisko, odsianie plew od ziaren, głuchych od słyszących