AUTOPSY

[shitfun]

a ja polecam zobaczyć na żywo, gdy ktoś gada takie herezje o braku pierdolnięcia :)

[535]

Taka radosna ciekawostka. Własciwie to w innym dziale powinno się znaleźć.

Wikipedia w naszej wersji.
Chris Reifert (ur. 23 lutego 1969[1]) - amerykański muzyk, perkusista oraz wokalista. Znany głównie z wystepów w grupie muzycznej Death w latach 1986-1987 oraz grupach Autopsy, Abscess, The Ravenous, EatMyFuk, Doomed[2].

Jeden z ulubionych przez muzyka przepisów kulinarnych ukazał się w 2009 roku w książce Hellbent For Cooking: The Heavy Metal Cookbook (Bazillion Points, ISBN 978-0979616372)[3][4]. Ponadto w książce znalazły się przepisy nadesłane przez takich muzyków jak: Marcel Schirmer (Destruction), Jeff Becerra (Possessed), John Tardy (Obituary) czy Andreas Kisser (Sepultura)[3].

Wikipedia w języku obcym.
"Chris Reifert (born February 23, 1969[1][2]) is an American musician, and one of the pioneers of the death/doom genre. Although his music is more death metal than doom metal, he is one of the first musicians that blended the two styles. He played drums on the Death debut album, Scream Bloody Gore. Since he parted ways with Chuck Schuldiner in 1987 after Schuldiner moved back to Florida, Reifert decided to stay in the San Francisco Bay Area, and in 1987 he formed his own band, Autopsy. In this band, he played not only drums but handled the vocals as well. After several albums, Autopsy split up in 1995 and Reifert and band mate Danny Coralles began playing in their side-project, Abscess, full-time. After Abscess dissolved in 2010, Autopsy reformed and is currently planning to tour and record new material.[3]

Chris Reifert is also known for his many side-projects, including The Ravenous, Doomed, and Eat My Fuk. He has also performed guest vocals on Machetazo's Sinfonias del Terror Ciego and the Autopsy-inspired Murder Squad's Ravenous, Murderous, with further guest appearances for Immortal Fate, Nuclear Death, and "Cathedral of the Damned" on Cathedral's final album, The Last Spire. He is also known for his album cover art. His interviews are noted for his sharp wit and off-the-wall humor.[4]"

Kucharz, perkusista, wokalista, czy prekursor?

[shitfun]

Chris pracuje w restauracji z tego co mi wiadomo :)

[Bonny]

mi się natomiast wydawało, że w odpowiedniku naszego spożywczego. tak czy inaczej branża jedzeniowa

[Bonny]

a ja polecam zobaczyć na żywo, gdy ktoś gada takie herezje o braku pierdolnięcia :)

może grają bez pierdolnięcia, wszystko mi jedno. tak czy inaczej, ich koncert w 2010 roku uważam za najlepszy, jaki w życiu widziałem

[shitfun]

a ja polecam zobaczyć na żywo, gdy ktoś gada takie herezje o braku pierdolnięcia :)

może grają bez pierdolnięcia, wszystko mi jedno. tak czy inaczej, ich koncert w 2010 roku uważam za najlepszy, jaki w życiu widziałem

Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami :)

[535]

Reifert serwujący flaki w restauracji, albo sprzedający wódę w Planecie. To byłoby coś.

[SCREAMBLOODYGORE]

smacznego!

[Dragazes]

Wywiad z Krzysztofem dla zainteresowanych

http://www.metalwani.com/2013/11/interv ... _4236.html

[Alkoholokaust]

http://www.metal-archives.com/albums/Au ... psy/394060

Ech, po MDB, Paradise Lost i Darkthrone, Peaceville musiało wjebać też Autopsy w serię tych gównianych składanek. Po chuj to komu?

[Kurt]

Takie czasy, już się ludziom nie chce słuchać płyt w całości...

[Nasum]

A i wytwórnie chcą jeszcze skosić trochę szmalu dla siebie...

[535]

Takie czasy, już się ludziom nie chce słuchać płyt w całości...

Wątpię, by to było wyjście naprzeciw oczekiwaniom potencjalnych nabywców. Przecież to wydawnictwo, prócz chęci wyciągnięcia kilku groszy, jest kompletnie bez sensu.

[Silent_Sea]

kurwa, jakie gówno i to zupełnie bez sensu - teraz jak ktoś chce posłuchać nieznanej kapeli to odpala youtube abo inne, a nie kupuje składankę cd

[Nasum]

kurwa, jakie gówno i to zupełnie bez sensu - teraz jak ktoś chce posłuchać nieznanej kapeli to odpala youtube abo inne, a nie kupuje składankę cd

Tylko Autopsy nie jest nieznanym zespołem, więc ta składanka jest skierowana do tych najbardziej zatwardziałych fanów, którzy chcą być w posiadaniu wszystkiego, co ma logo Autopsy. Tak więc jest to wydawnictwo które ma za zadanie tylko i wyłacznie wydoić kilka dodatkowych groszy, kompletnie bez sensu.

[Dragazes]

Wytwórnia wydaje płytę by zarobić, skandal!

[shitfun]

pewnie kupię do kolekcji :D

[Silent_Sea]

nie płytę, a odgrzewane kotlety - takich "płyt" kompilacji mogą jeszcze wydać z 10 tylko po co i kto to kupi ? OK - jedną sztukę weźmie shitfun, a resztę ? ;)

[535]

Wytwórnia wydaje płytę by zarobić, skandal!

Skandal Panie Kolego polega na drobnym fakcie, że ta sama wytwórnia miała wątpliwości, by wydać Shitfun, choćby dlatego, że Reifert na propozycję, by nagrali teledysk odpowiedział, żeby spierdalali. Teraz proponują jakieś zestawienie ni w pizdę, ni w oko. Co to ma być? Płyty do samochodu? Liczę, że chociaż oprawa graficzna warta będzie zainwestowania tych dwudziestu złotych, bo przewiduję, że po tyle mniej więcej, zacznie się "ruch w interesie".

[Dragazes]

Czyli z kolekcjonerskiego obowiązku planujesz zakupić sobie to wydawnictwo?

Okładka wygląda fajnie, więc myślę, że reszta też będzie na poziomie.