Tool - 10,000 days

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Tool - 10,000 days

21-08-2013, 10:10

http://www.metalinjection.net/latest-ne ... mes-keenan


chyba na nic tak nie czekam jak na nową płyte tego zespołu..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6223
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 13:43

A ja już odklepałem. Niech nagrywają albo grzebią paluchem w dupie - "AEnimy" i tak nie przebiją.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 17:59

Sgt. Barnes pisze:A ja już odklepałem. Niech nagrywają albo grzebią paluchem w dupie - "AEnimy" i tak nie przebiją.
Mam podobnie, swoje najlepsze płyty nagrali w latach 90 -tych. Potem niby fajnie jednak tak jak wcześniej nie porywało. Na dzień dzisiejszy wystarczy mi Puscifer :)
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7641
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 18:51

Lateralus >>> Aenima
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
mysticcum
postuje jak opętany!
Posty: 481
Rejestracja: 21-12-2010, 11:40

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 18:57

+10
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11202
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 18:59

Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
Czekałem na ten wpis.
+100
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 19:05

Sybir pisze:
Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
Czekałem na ten wpis.
+100
+101
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 19:37

[V] pisze:
Sybir pisze:
Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
Czekałem na ten wpis.
+100
+101
Panowie, trochę powagi :)
Ostatnio zmieniony 06-09-2013, 19:41 przez harvestman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11202
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 19:41

Kolego harvestman, ja jestem poważny. Dla mnie najlepszy Tool to właśnie Lateralus.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 19:47

Sybir pisze:Kolego harvestman, ja jestem poważny. Dla mnie najlepszy Tool to właśnie Lateralus.
Kwestia gustu, moim zdaniem dwójki nigdy nie przeskoczyli, powiem więcej, nigdy się nawet do tego poziomu nie zbliżyli.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11202
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 19:48

Ja przy Lateralus miałem straszne jaranko, jeszcze za lat wczesnomłodzieńczych, więc może stąd taka ocena.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 20:03

Sprawa z Lateralus i 10000 Days wygląda w moim przypadku tak że w chwili ich premier słuchałem tych płyt jakby od tego zależało moje życie. W obu przypadkach zauroczenie trwało jednak tylko kilka miesięcy po czym odstawiałem je na półkę i raczej do nich nie wracałem. Aenima moim zdaniem ma to coś co sprawia że pomimo że słyszałem to setki razy i znam ją praktycznie na pamięć to przy każdym odsłuchu w którymś momencie włosy stają dęba.
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1338
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 20:14

[V] pisze:
Sybir pisze:
Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
Czekałem na ten wpis.
+100
+101
+ 102
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3083
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: Tool - 10,000 days

06-09-2013, 20:23

Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
Przecież to jest oczywista oczywistość. Te zasrane przeszkadzajki na "Aenimie" niszczą dla mnie tę płytę i te genialne wałki.
Hollowman
w mackach Zła
Posty: 818
Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tool - 10,000 days

16-11-2013, 21:18

Bloodcult pisze: Aenima >>> Lateralus
naprawione ;)

btw

http://www.rollingstone.com/music/news/ ... s-20131113
Awatar użytkownika
mysticcum
postuje jak opętany!
Posty: 481
Rejestracja: 21-12-2010, 11:40

Re: Tool - 10,000 days

17-11-2013, 00:39

harvestman pisze:Aenima moim zdaniem ma to coś co sprawia że pomimo że słyszałem to setki razy i znam ją praktycznie na pamięć to przy każdym odsłuchu w którymś momencie włosy stają dęba.
To ja mam tak z Lateralus.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

20-11-2013, 22:24

tymczasem zapowiedz nowego DVD Puscifer, martwi trochę to idiotyczna wstawka w środku. Takie historie mogą bawić przy pierwszym odtwarzaniu, potem zaczynają irytować i rozpierdalać klimat.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

20-11-2013, 22:32

Nowy, koncertowy box A Perfect Circle http://wac.450f.edgecastcdn.net/80450F/ ... ox-set.jpg
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Tool - 10,000 days

29-11-2013, 21:44

harvestman pisze:Sprawa z Lateralus i 10000 Days wygląda w moim przypadku tak że w chwili ich premier słuchałem tych płyt jakby od tego zależało moje życie. W obu przypadkach zauroczenie trwało jednak tylko kilka miesięcy po czym odstawiałem je na półkę i raczej do nich nie wracałem. Aenima moim zdaniem ma to coś co sprawia że pomimo że słyszałem to setki razy i znam ją praktycznie na pamięć to przy każdym odsłuchu w którymś momencie włosy stają dęba.
O widzisz Pan, a ja miałem w drugą stronę. Lateralus i 10K days posłuchałem kilka razy i mocno się rozczarowałem, bo nie były tak hiciarskie jak aenima. Dopiero po latach odkryłem, że zarówno lateralus, jak i 10K days to są duże, złożone dzieła; nie zbiory piosenek, jak aenima (na której każdy kawałek to w zasadzie pies z innej wioski) ale koncept-albumy, których siłę czuć dopiero przy pełnym odsłuchu.

Na dzień dzisiejszy wygląda to dla mnie tak
lateralus: geniusz skończony (poza skalą)
aenima: przebłyski geniuszu, ale nieskładnie pozbierane do kupy (szkolne 5+)
10K days: nierówny koncept album: są momenty że zrywa napletek, ale są też chwile słabsze (szkolne 5)
a do undertow i opiate w zasadzie nie wracam - więc sie nie wypowiem

Dla mnie ich "słabsze momenty" to cały czas bardzo wysoki poziom.
Oni grają we własnej lidze.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Tool - 10,000 days

30-11-2013, 09:32

antek_cryst pisze: O widzisz Pan, a ja miałem w drugą stronę. Lateralus i 10K days posłuchałem kilka razy i mocno się rozczarowałem, bo nie były tak hiciarskie jak aenima. Dopiero po latach odkryłem, że zarówno lateralus, jak i 10K days to są duże, złożone dzieła; nie zbiory piosenek, jak aenima (na której każdy kawałek to w zasadzie pies z innej wioski) ale koncept-albumy, których siłę czuć dopiero przy pełnym odsłuchu.
Moim zdaniem pomijasz fakt (albo go nie dostrzegasz), że "Aenima" to cholernie spójna płyta. Co z tego, że zbiór piosenek, skoro doskonale się przenikają, mają wspólny klimat i to do tego stopnia, że ten podział na utwory traci znaczenie. Traktuje się tę płytę jak jedną zwartą opowieść. Ja przynajmniej tak mam i z rozmów z wieloma osobami wiem, że nie jestem odosobniony w swoim odczuciu. Poza tym na tej płycie nie ma żadnej zbędnej nuty, a ponadto co chwilę zaskakuje ona jakimś sprytnym rozwiązaniem. Dla mnie to geniusz w czystej postaci. Problem polega na tym, że "Lateralus" to również geniusz, tylko na innych zasadach. Nie wiem, który większy i chyba nawet nie mm zamiaru tego dociekać (bo po co?).
antek_cryst pisze: Na dzień dzisiejszy wygląda to dla mnie tak
lateralus: geniusz skończony (poza skalą)
aenima: przebłyski geniuszu, ale nieskładnie pozbierane do kupy (szkolne 5+)
10K days: nierówny koncept album: są momenty że zrywa napletek, ale są też chwile słabsze (szkolne 5)
Moim zdaniem jest tak:
"Aenima" = "Lateralus" >> "10 000 Days"
antek_cryst pisze: a do undertow i opiate w zasadzie nie wracam - więc sie nie wypowiem
A to błąd. Świetne albumy wypełnione nieco bardziej agresywną muzyką, z punkowym wkurwem, ale już z charakterystycznymi cechami stylu tego zespołu. Odpalam dość często. "Opiate" w dodatku doskonale sprawdza się na krótszych trasach w samochodzie (z racji czasu trwania).
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ