Promocje poniżej pasa!

[Maria Konopnicka]

Kamilku ale to włąsnie Twoj poziom - taki tam gimbus-pedałek :)

Misiek, ja już z Tobą rozmowę zakończyłem :) Odpuść już i wracaj do swoich karmników i bachora - nie jesteś ani śmieszny, ani inteligentny, ani interesujący.... nie chcę mi się z Tobą gadać. Twoje posty to nuda. Nuda, nic się nie dzieje. Dialogi niedobre. Bardzo niedobre dialogi. Brak akcji. Nic się nie dzieje.

[Adrian696]

To ja już Panie Adrianie o karmikach pisał nie będę.

Odpuść już i wracaj do swoich karmników

LOL, nawet nie wiesz jaka ja mam z ciebie ubaw - netowy gimbusku :)

poza ty, jako ktos kto:

ukończył filologię polską i zaliczył egzamin z kultury języka polskiego

zastanawiajce jest, ze nie umiesz poprawnie napisac słowa karmNik :)

[Riven]

moze nie chodzil na seminarium z literowek na forum internetowym.

[Maria Konopnicka]

moze nie chodzil na seminarium z literowek na forum internetowym.

LOL

[krz63]

To kto bardziej lubi Voidod? Kamil czy Maria? :-)

[Maria Konopnicka]

To kto bardziej lubi Voidod? Kamil czy Maria? :-)

A kto pyta? krz63 czy Jurek? :)

[krz63]

Kiedyś na forum Bad Taste kłóciłem się sam ze sobą, więc już nie wiem :-)

[Triceratops]

Skoro Drone się tego nauczył, skoro ja po wojnach z Tricepsem do tego dojrzałem

Mozecie mi mowic Panie Psorze :D :D

Jakich tam wojnach, bawilem sie setnie :D

[Riven]

Patrzac na te goraczkowe posty wyglada to troche tak:

[Triceratops]

kurwa widzialem ten filmi juz dziesiatki razy ale za kazdym razem rze jak glupi jak widze tego kretyna, ja pierdole :D

[Riven]

:)))

[krz63]

Ciekawe ile ma lat.

[Maria Konopnicka]

Pewnie jest w wieku Adriana :)

[Adrian696]

e tam - obstawiam, ze pstryka 5 tysiecy zdjec jak Kamilek :)

[Agony]

Panie Kamilu - najlepiej byłoby dla ciebie, jakbys przestał robic z sebie idiote, bo znow przyjdzie dzien ze skasujesz konto - ze wstydu...

Maria - oddaj nam swoje stare, błyskotliwe posty.

Wracając jeszcze do kwestii kretyńskiego pomysłu francuskiego rządu o wprowadzeniu cen minimalnych na książki - przerażające jest już samo to, że rząd ponoc wolnorynkowego państwa nie krępuje się publicznie ogłosic tego zamiaru rodem z Kuby i Korei Północnej (gdzie jak wiadomo, kultura kwitnie i prężnie się rozwija). Jeszcze bardziej przerażające jest to, że oni tę propozycję legislacyjną rzeczywiście będą chcieli przepchnąc. A najbardziej przeraża to, że Żabojady, zajęte problemami związanymi z legalizacją związków partnerskich, nawet nie zaprotestują przeciwko planom pozbawienia ich dostępu do taniej książki, a niedługo także płyty. Zaś Maria, absolwent filologii polskiej, w dodatku bije brawo i popiera pomysły francuskiego rządu. Dlaczego cieszy się z uciemiężenia narodu francuskiego, tego nie wiem.

W moim wpisie często pojawia się zwrot ''przerażające'', bo tak właśnie to widzę. Rząd wprowadza zamordystyczne, szkodliwe regulacje, motłoch wcale nie protestuje, a ''dyplomaci'' (dyplom macie, gówno umiecie) jeszcze się cieszą. Przerażające.

[Riven]

Francja i wolny rynek - dobre.

Kiedys slyszalem jak tam wyglada 'rynek' publikacji prasowych - nie pamietam dokladnie i nie mam czasu teraz szukac (moge poszperac wieczorem), ale z tego co kojarze, to tam maja niezly socjaldebilizm.

[Skaut]

moze nie chodzil na seminarium z literowek na forum internetowym.

:D:D:D

[Wódz 10]

Rage In Eden ma promocje -39% na wszystko.

[Gore_Obsessed]

Jeszcze co do tego, że ceny książek nie mają wpływu na czytelnictwo w Polsce. W sklepie w którym pracuję (20 tysięcy transakcji na Allegro) parę razy robiliśmy promocje obniżając ceny książek o kilka złotych. Sprzedaż zawsze wzrastała mniej więcej dwukrotnie. Śmiem twierdzić, że cena ma FUNDAMENTALNE znaczenie.

nie wierzę by obniżenie ceny o kilka złotych zwiększało cenę dwukrotnie. Znam kilku wydawców książek i u nich obniżki cen o 30 proc. są powszechne, a wszyscy twierdzą, że to niewiele daje - większość sprzedaje się 2-3 miesiące po premierze (a są to nakłady mikroskopijne - rzędu kilkuset - tysiąca egz. (rzeczy, które na zachodzie sprzedają się w setkach tysięcy czy nawet milionach), a reszta zalega latami i w zasadzie nie można się tego pozbyć, bez względu na cenę.

Nie wymyśliłem sobie tego. Może w przypadku wydawców których znasz kulała dystrybucja/reklama? Allegro zapewnia jednak możliwość dotarcia do kilkunastu milionów ludzi, którzy widzą taką promocję. To jest miarodajne.

[Czesław]

Wracając jeszcze do kwestii kretyńskiego pomysłu francuskiego rządu o wprowadzeniu cen minimalnych na książki

CO?!?