REVENANT (US)

[Revenant]

Wyśmienita kapela z USA, założona w 1987 r. Przez jej skład przewijały się takie nazwiska, jak John McEntee czy Paul Ledney. Wydali niestety tylko jedna pełna płytę "Prophecies of a Dying World" - ale za to jaką płytę!!! Jak dla mnie KULTUS MAXIMUS, jeden z najlepszych długograjów, jakie w życiu słyszałem. Świetna technika, konkretny wykop, a top wszystko podlane tekstami inspirowanymi prozą samotnika z Prowidence oraz tonami klimatu. Prawdziwy diament Death/Thrash Metalu. Powalające riffy, znakomite solówki wrzynające się w mózg, i przede wszystkim pan Henry Veggian - jeden z moich najulubieńszych gardłowych - ta moc, charyzma, to trzeba usłyszeć. Jakiś czas temu pojawiła się kompilacja "The Burning Ground" - dema, rehy i live. Dla fanów obowiązek!!!

Mam nadzieję, że szanowni forumowicze nie zapomnieli o tej zacnej załodze i wciąż wspominają i słuchają jej z błogim uśmiechem na ustach

[haath]

Niestety ale w tym czasie była to tylko II liga amerykańskiego thrash/death,kapela niczego sobie ale na dłuższą metę...po prostu nudzi...

[roman]

"Prophecies of a Dying World" lubie nawet bardzo.
Juz to kiedys pisalem, John McEntee zostal wyjebany z Revenant bo nie potrafil rowno grac

[AroHien]

Jak dla mnie to jeden z tych zespolw ktore choc nie zostaly docenione,to reprezentuja nadzwyczaj wysoki poziom(no moze powinienem uzyc czasu przeszlego)Kapitalne brzmienie debiutu(no i rownoczesnie ostatniego ich albumu),w polaczeniu z miazdzaca muza zaowocowaly jednym z najciekawszych albumow '91 roku

[Paffka]

Swego czasu często katowałem "Prophecies...". Mam tylko taśmę a w zasadzie dwie ("licencja" Takt oraz kasetka NBR America - zajebiście brzmiąca). Przez to dawno nie słuchałem, bo od dwóch lat nie mam niestety magnetofonu. Nie był to może "highlight" w momencie ukazania się, ale pozycja bardzo solidna. W Headbanger's Ball często puszczali video do "The Unearthly". Wkurwiał mnie zbyt szybki moim zdaniem montaż tego obrazka. No i bardzo podobała mi się okładka płyty, niby nic takiego, a swój klimat ma. Jeśli ktoś ma CD do sprzedania za rozsądne pieniądze to niech da znać

[Olo]

[quote][i]Wysłane przez haath[/i]
Niestety ale w tym czasie była to tylko II liga amerykańskiego thrash/death,kapela niczego sobie ale na dłuższą metę...po prostu nudzi... [/quote]
nie rozumiem takich podziałów na pierwszą drugą czy trzecią ligę... a na dłuższą metę to nudzić się można nawet na koncercie Blasphemy Rites. Dla mnie Revenant to jeden z zespołów, który bardzo udanie połączył amerykański death i thrash i zabrzmiał w tamtym czasie trochę 'inaczej', ale kurewsko ich polubiłem. Generalnie nigdy nie usłyszałem nic co nagrali po "Prophecies.." a ciekawe co zrobili potem.

[Set]

KOCHAM BEZGRANICZNIE:-) ich płyta "prophecies..." to jedna z najważniejszych płyt na mojej półce. jak już pisano wczesniej, zajebiscie udany mariaż thrash z death metalem, przy czym własnie tego pierwszego jest moim zdaniem wiecej. płyta kompletna.

[Triceratops]

dobra ekipa, raz na ruski rok poslucham i nawet to sobie chwale

[knaar]

Dorwałem w końcu CD i wciąż bardzo dobrze się tego słucha. Miałem przerwę kilkanaście lat.

[Harlequin]

Dorwałem w końcu CD i wciąż bardzo dobrze się tego słucha. Miałem przerwę kilkanaście lat.

I pewno dałeś jakeis 30zł z wysyłką włacznie ;)

[knaar]

Dorwałem w końcu CD i wciąż bardzo dobrze się tego słucha. Miałem przerwę kilkanaście lat.

I pewno dałeś jakeis 30zł z wysyłką włacznie ;)

Nie ma szału tym razem, ok. 50zł musiałem dać :D

[Kurt]

Potwierdzam, absolutnie kapitalną płytą jest Prophecies of a Dying World. Cholernie lubię do niej wracać.

[Paysage d'Hiver]

Potwierdzam, absolutnie kapitalną płytą jest Prophecies of a Dying World. Cholernie lubię do niej wracać.

+1

[Deathmaniac]

kolejne odpalenie tej płyty i podróż w rewelacyjne odmęty deathu....wielka szkoda, iż nie było kontynuacji

[morbid]

" onclick="window.open(this.href);return false;

kto chce może ruszac skóra na dole....

[Deathmaniac]

i oto chodzi

[Pacjent]

[moonfire]

Wznowiliby debiut na CD, a nie jakieś tam winyle.

[trup]

...może to przedsmak reedycji "PoaDW"?

[Triceratops]

Wznowiliby debiut na CD, a nie jakieś tam winyle.

Mam na kasecie, brzmi prepoteznie