MASACHIST-nowy band muzyków Vader i Azarath

[nicram]

Nie doceniam wielkości Vomitor, bo nawet nie słyszałem minuty ich muzyki.

[Góral]

Problemy z brakiem testosteronu to ma ten, kto pieje zachwyty nad Masachist, a nie docenia wielkości Vomitor. "Scorned" przy "Escalation" to jak Krzysztof Klenczon przy Johnie Lennonie albo Krajewski przy McCartney'u.

Escalation ROZKURWIA niemiłosiernie.

[Block69]

Słuchałem jakiś czas temu nowego MASACHIST. Wchodziło bardzo opornie. Słychać, że coś tam się starają kombinować w ciekawym kierunku, ale jakoś nie chce mi sie póki co wgłębiać w to bardziej.

[Kosturr]

Słuchałem jakiś czas temu nowego MASACHIST. Wchodziło bardzo opornie. Słychać, że coś tam się starają kombinować w ciekawym kierunku, ale jakoś nie chce mi sie póki co wgłębiać w to bardziej.

generalnie kupiłem tą płytę przesłuchałem raz i odłożyłem. Po jakimś czasie zrobiłem drugie podejście i to samo. Nie wiem zupełnie czemu, bo to nie jest zła płyta, ale totalnie nie mam ochoty jej słuchać, co ciekawe ich debiut dość intensywnie wałkowałem swego czasu.

[Scaarph]

płyta roku.

[NorbiB]

płyta roku.

To jakieś jaja?

[Scaarph]

a skąd

[nicram]

płyta roku.

To jakieś jaja?

Scarf jest znany głównie z tego, że jest ZAWSZE ŚMIERTELNIE poważny...

a co do Masachist to mam nadzieję, że nie masz wątpliwości?

[NorbiB]

płyta roku.

To jakieś jaja?

Scarf jest znany głównie z tego, że jest ZAWSZE ŚMIERTELNIE poważny...

a co do Masachist to mam nadzieję, że nie masz wątpliwości?

Wątpliwości? Zespół w porządku i tyle, płyty spoko ale bez ekstazy. Na pewno nie płyta/y roku

[Castor]

Pyta roku!! Jak chuj!

[Bezdech]

Problemy z brakiem testosteronu to ma ten, kto pieje zachwyty nad Masachist, a nie docenia wielkości Vomitor. "Scorned" przy "Escalation" to jak Krzysztof Klenczon przy Johnie Lennonie albo Krajewski przy McCartney'u.

Pfffff

"Spotkanie z diabłem" >>>>>>>> cokolwiek z pretensjonalnych popierdywań Leńona
"Nocne Całowanie" >>>>>>>>> cokolwiek z wyduszonego z kroplami potu na czole "hiciorów" McKarnego

Zakompleksiony Polaku-cebulaku.

[Vitriol]

bump

[nicram]

Vitriolku, chciałbyś nagrać kiedyś coś równie dobrego co Masachist? Pytam, bo Ci coś nie wychodzi...:-)

[Vitriol]

nie

[nicram]

Szkoda wspomógłbym Cię finansowo...:-(

[Lykantrop]

Ja chciałbym mieć kutasa jak rakietę!

[nicram]

Tak przypuszczałem, ale pozostaje Ci tylko marny żywot komornika...

[Lykantrop]

Ooo, na brak rozrywki nie narzekam, więc wcale aż tak marnie nie jest jak na stanowisku adiunkta łódzkiej uczelni :)

[nicram]

Uczelnia to nie jest, studentów w niej brak! A skoro chcesz mieć kutasa jak rakieta, więc wnioskuję, że obecnie masz jakieś kompleksy związane ze swoim przyrodzeniem...jak widzisz marnie jednak jest!

[Self]

Nie wiedziałem, że życie doktura w Polsce takie nudne jest. Dopiero Drone i Nicram udowodnili, że trzeba zabijać czas mało wybrednym trollowaniem.

W temacie to wiadomix, Mazahisd krule. Jak grali w Stodole 3 lata temu, to nie wiedziałem, w którą stronę spierdalać.