Sunn O)))

Dungeon synth, dark ambient, drone, harsh noise i inne mroki

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, ŚWIAT BEZ KOŃCA

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Funeral
rozkręca się
Posty: 90
Rejestracja: 22-09-2007, 23:05

Re: Sunn O)))

06-06-2012, 00:04

Wódz 10 pisze:W czerwcu powtórka!
Bilet zakupiony. :)
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

06-06-2012, 00:33

To się widzimy w przyszły poniedziałek. Let there be dro)))ne!
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Funeral
rozkręca się
Posty: 90
Rejestracja: 22-09-2007, 23:05

Re: Sunn O)))

11-06-2012, 12:24

REHEARSAL DEMO 2011 LP
1. Holy Water 9:34
2. Peacock Angel 10:43
3. Power Nurse 15:55

do zanabycia na tegorocznych koncertach:
http://www.ideologic.org/news/view/sunn ... erchandise
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Sunn O)))

11-06-2012, 12:31

Jakiś pełniak by się przydał, ale w sumie u nich każdy materiał jest mniej lub bardziej nowy.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

11-06-2012, 12:35

Dupa, nie mam kasy teraz na takie bajery :) Kupuję dziś jeszcze bilety na Hanka III

Jak zacznę zbierać sunnowskie vinyle to postaram się to gdzieś upolować. Aczkolwiek ciekaw jestem jak to brzmi. Bliżej Demosów? To są chyba tylko dwie gitary, nie?

Kolejny album będzie kosmo-jazzowy. Bitches Brew, Sun Ra, Alicja, Star Trek, Pan Kleks w Kosmosie...
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

12-06-2012, 09:41

Było inaczej. Zupełnie inaczej niż w londyńskim KOKO w 2009. Zero efekciarstwa, przebieranek, laserów. A przecież mogli pójść jeszcze dalej i dołożyć banjo i żywiołowe zachęty O'Malleya do wspólnych śpiewów z publicznością. Tego się spodziewałem, na to się nastawiałem. Nic z tego. Wyszli, zniszczyli. Greg i SOMA na gitarach, TOS na Moogu (odpowiedzialny za doły dołów) i MISTRZ na wokalach. Początek subtelny, miarowe drone'y, które tak dobrze znamy i kochamy. Całość totalnie odrealniona, okrutny zgiełk, niczym z wnętrza wulkanu. Po pewnym czasie wejście Attili i z bezosobowo-pierwotnego klimatu całość płynnie przeszła w RYTUAŁ - 4 nawiedzonych typów w kamiennym kręgu wyznaczonym przez Sunny, Marshalle i Ampegi. Miarowe wulkaniczne erupcje przeszły w jaskiniowy prymitywizm, Attila w roli naczelnego troglodyty. W zasadzie był to jedyny moment gdy nie tyle się nudziłem, co chciałem przewinąć te kilka minut do przodu, żeby zaczął wyć jak maniak z chóru gregoriańskiego. Ale było i to!

Attila miał swój czas, swoje 5 minut gdy Les Paul został odstawiony na wzmacniacze, a SOMA, w czerni, zlał się ze ścianą wzmacniaczy. Rżnęli dalej, coraz okrutniej. I w końcu zaczęli kończyć - rozpętali soniczny huragan. Nie było kosmosu, którego się spodziewałem. Pod koniec było już coś na granicy białego szumu, przerywanego brutalnymi gitarowymi przejściami. I znów, i znów. I tak kończyli. I kończyli i kończyli. Chora choreografia, puste już zapewne butelki wina, całość przyspieszająca do dziwacznych temp, jedno wielkie sprzężenie, nadal chirurgiczna precyzja, wszystko się trzęsie, dymy jak nad Birkenau, tylko te światła leniwie się zmieniały. I wszystko się urwało...Nagle...

To jest mój kościół. Mogę tam chodzić co niedzielę.

Było optymalnie głośno, bez przegięcia, bez potrzeby używania zatyczek. Brzmienie mieli cudownie wyważone: doły były bezbolesne, plastyczne, pełzające po ścianach. Gitary brzmiały TOTALNIE, idealne średnie tony, chropawe brzmienie, pełne, wypieszczone. W zasadzie górkami jechał głównie Attila i to też pod sam koniec.

To mój drugi Sunn O))) i niewiadomo który już koncert muzyczny, ale nie czułem jeszcze żeby podmuchy basu muskały skórę i otaczały subtelnie niczym ciepły, letni wiatr...

Całość pierwotna, odrealniona, wolna od popkulturowego bagażu, niesamowicie ciężka, ale też subtelnie terapeutyczna.

To jest mój kościół. Mogę tam chodzić co niedzielę.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Sunn O)))

12-06-2012, 11:36

Wiesz jak zepsuć człowiekowi dzień ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Sunn O)))

12-06-2012, 14:38

Wódz 10 pisze:MISTRZ na wokalach.
O, Hetfield byl? ;)
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: Sunn O)))

12-06-2012, 15:03

Dobra relacja :) Ich występ na Unsoundzie wywołał u mnie podobne wrażenia i w ogóle zaliczam go do najważniejszych przeżyć koncertowych w życiu. Chyba na nic tak nie czekam, jak na ich nowy długograj.
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

13-06-2012, 12:36

Kurt pisze:No ba ;) Sobie planuję uzupełnić całą kolekcję wersjami rozszerzonymi, ale diabelstwa drogie są...
Mam Oracle i Black One na limitach (i Black One jednokompaktowy, którego będę musiał się pozbyć). OO Void może kiedyś nabędę reedkę z kawałkami z NWW.

Widzę, że Flight... można nabyć w wersji dwukompaktowej z czymś takim: Sunn O))) With Merzbow At Earthdom 2007, ale oni mi do siebie kompletnie nie pasują. Ten album mógłby się obejść bez Merzbowa. Z kolei jego kooperacje z Boris są bardzo fajne.

Pierwszy White ma dodatkowy dysk z materiałem z LXNDXN Subcamden Underworld Hallo'Ween 2003, ale to mam na CD. Na drugim White jest Live White dodany, ale ten też mam na CD. Już prędzej bym vinyla nabył z dodatkowym Decay.

Black One wyszedł chyba w dwóch wersjach 2CD. Jedna z Solstitium Fulminate - Live In Roskilde 2005 (tą mam) i japończyk z dodanym La Mort Noir Dans Esch / Alzette (fantastyczny koncert, jest puzon!), to też mam osobno na CD.

Altar mam dwukompaktowego limita i japończyka z drugą Sinking Belle.

Powodzenia w łowach. ;)
Ja za jakiś czas może się zabiorę za kompletowanie ich vinyli...
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Sunn O)))

13-06-2012, 20:12

Jeszcze jest wersja drugiego White, z trzema płytami: samą płytą, koncertem Live White i jakimś mini z zapisem koncertu.
Do Grimmrobe Demos też jest wersja z koncertem.

Szkoda natomiast, że na CD nie wyszły Domkirke ani Agharti, może kiedyś, albowiem na ten moment winyli nie zbieram. Może to i lepiej dla moich funduszy.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

13-06-2012, 20:30

Kurt pisze:Jeszcze jest wersja drugiego White, z trzema płytami: samą płytą, koncertem Live White i jakimś mini z zapisem koncertu.
To jest zdaje się japończyk z całym Live White (czyli CDR + miniCDR), o takim:

Obrazek
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Sunn O)))

13-06-2012, 22:56

Dokładnie o tym wydaniu myślałem.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

27-04-2013, 21:18

Bardzo ladny jest ten Ensemble Pearl. Czuc Altar, czuc ostatni Sunn O))), czuc Earth. Calosc brzmi niczym nagrana w kosmicznej jaskini. I te piekne, oszczedne bebny Atsuo. Bardzo przyjemny przerywnik pomiedzy Monolitami a kolejnym O)))
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Sunn O)))

27-04-2013, 23:13

Coś wiadomo o tym nowym Sunn O))) czy się obaj panowie zatracili w projektach różnych a o rodzimym zespole zapomnieli?

A o Ensemble Pearl lepiej oddzielny temat załóż. Wypowiedzą się trzy osoby ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Sunn O)))

09-06-2013, 19:54

Bloodcult mi wczoraj ogłosił przedświtem dobrą nowinę, ergo musiałem sprawdzić.

Sunny otworzyli sklepik na bandcampie, i są tam dostępne porządne FLACowe wersyje w zasadzie wszystkich hitów, łącznie z tymi, co to niby nigdy w wersji cyfrowej (CD/DL) miały nie wyjść. Zakupiłem sobie dwa wybitne kącerty (dumkościół i ahghahrhthi + reha '11) za nieziemsko przystępne 8$ od sztuki.

Support!



No i miły akcent - chwilę po zakupie dostałem maila od Słońców z podziękowaniami za zakup.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

09-06-2013, 21:21

Nowa plyte by nagrali a tak to trzeba sie posilkowac starymi, pobocznymi i innymi...
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Sunn O)))

09-06-2013, 21:24

Nie narzekałbym. Od M&D 4 lata minęły, ale IMO Agharthi może być uznana za kolejny pełnoprawny krążek, wtedy tylko 2 ;). Liczę, że jeszcze góra rok.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Sunn O)))

09-06-2013, 21:25

Morph pisze:Nie narzekałbym. Od M&D 4 lata minęły, ale IMO Agharthi może być uznana za kolejny pełnoprawny krążek, wtedy tylko 2 ;). Liczę, że jeszcze góra rok.
Kurna, musze to w koncu kupic (tylko LP...).
Nie slyszalem tego, ale bylem w miedzyczasie na dwoch gigach wiec chyba raczej wiem czego sie spodziewac ;)
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
ODPOWIEDZ