Płyty 10/10

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 16:30

twoja_stara_trotzky pisze:
Czesław pisze:
Painkiller to na pewno najbrutalniejsza płyta Judasów i całego HM w ogóle
gdybym się wcześniej pasami nie przypiął, to bym glebę zaliczył...
to wymieniaj i pozwol zebym nadrobil zaleglosci, ewentualnie moge ci rozwinac skrot HM :roll:
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 16:32

twoja_stara_trotzky pisze:
Czesław pisze:
Painkiller to na pewno najbrutalniejsza płyta Judasów i całego HM w ogóle
gdybym się wcześniej pasami nie przypiął, to bym glebę zaliczył...
:lol: :lol: J/w :lol:
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 16:40

Czesław pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:
Czesław pisze:
Painkiller to na pewno najbrutalniejsza płyta Judasów i całego HM w ogóle
gdybym się wcześniej pasami nie przypiął, to bym glebę zaliczył...
to wymieniaj i pozwol zebym nadrobil zaleglosci, ewentualnie moge ci rozwinac skrot HM :roll:
posłuchaj sobie chociażby gdzieś wyżej wspomnianej Killers, gdzie aż kipi od punkowego ognia.
kakademona
weteran forumowych bitew
Posty: 1215
Rejestracja: 09-02-2008, 21:04

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 16:50

a co jest z marią? czyżby na szybko stara sie teraz przesłuchac płyty o których tutaj rozprawiamy?moze nie mozesz ich znaleźć ?
:) co? marian???
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 16:54

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 17:04

twoja_stara_trotzky pisze:posłuchaj sobie chociażby gdzieś wyżej wspomnianej Killers, gdzie aż kipi od punkowego ognia.
Moja ulubiona płyta Ironów! Nie powiem czy jest lepsza czy gorsza od Painkillera, ale zdecydowanie nie jest tak brutalna, w JP gitary są cholernie szybkie, sporo jest także dośc krótkich, tnących jak brzytwa riffów, piszczących solówek, ale tak naprawdę o pierdolnięciu przede wszystkim stanowi perkusja - to jest po prostu heavymetalowe tornado, a do tego jak nagłośnione (!!!), wrzeszczący, wysoki wokal Halforda dodaje kolejnego pazura.

Dochodzi jeszcze jedna sprawa, że tak powiem czynnik społeczny: pod koniec lat 80 Judasy to była nieporównywalnie bardziej znana kapela niż dzisiaj (wiadomo), słuchali jej także wielbiciele hard rocka, przyzwyczajeni, powiedzmy przewrotnie, do bardziej softowej muzyki. A tu naraz takie jebnięcie!
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 17:22

kakademona pisze:a co jest z marią? czyżby na szybko stara sie teraz przesłuchac płyty o których tutaj rozprawiamy?moze nie mozesz ich znaleźć ?
:) co? marian???
pewnie odsypia wczorajszy Asphyx
I AM MORBID
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 17:59

Czesław pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:posłuchaj sobie chociażby gdzieś wyżej wspomnianej Killers, gdzie aż kipi od punkowego ognia.
Moja ulubiona płyta Ironów! Nie powiem czy jest lepsza czy gorsza od Painkillera, ale zdecydowanie nie jest tak brutalna, w JP gitary są cholernie szybkie, sporo jest także dośc krótkich, tnących jak brzytwa riffów, piszczących solówek, ale tak naprawdę o pierdolnięciu przede wszystkim stanowi perkusja - to jest po prostu heavymetalowe tornado, a do tego jak nagłośnione (!!!), wrzeszczący, wysoki wokal Halforda dodaje kolejnego pazura.

Dochodzi jeszcze jedna sprawa, że tak powiem czynnik społeczny: pod koniec lat 80 Judasy to była nieporównywalnie bardziej znana kapela niż dzisiaj (wiadomo), słuchali jej także wielbiciele hard rocka, przyzwyczajeni, powiedzmy przewrotnie, do bardziej softowej muzyki. A tu naraz takie jebnięcie!
ale o czym ty mówisz? masz brutalny kop z punkowego glana między oczy i przepitolony plastikowy hejwi metal z piszczącym Halfordem. i to drugie jest niby brutalniejsze? no proszę cię.
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2304
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 18:03

kakademona pisze: ciekawe ,ze jeszcze sie blasphemy fallen angel nie pojawiła.hiena wpisuj.i wpisz tego swojego nocturnusa hehehe.
Nie chce mi się tworzyć zbyt rozwlekłych list których nikt i tak nie czyta ale Fallen Angel Of Doom i The Key to oczywiste maksy.
A, że sporo tu się pisze o judaszu, to też trzy grosze wrzucę. Painkiller to, dla mnie, ich najlepszy album. Nie oznacza to, że jest na tyle wybitny by go umieszczać w tym temacie ale na tle pozostałych płyt ich autorstwa mocno się wyróżnia, dla mnie na lepsze, dla wielu na gorsze. Tyle,że u mnie słabo z sympatią do hejwi metalu
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 18:04

Przepitolonym i plastikowym to bym mógł nazywać pozycje sygnowane nazwami takimi jak Helloween, Gamma Ray czy Hammerfall, ale w przypadku "Painkiller" użycie takich słów to nadużycie.
W dyskografii JP to "Painkiller" jest niewątpliwie najbrutalniejszym krążkiem, jeśli o to chodziło Czesławowi to rację można mu przyznać.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 18:10

Przepitolonym i plastikowym to bym mógł nazywać pozycje sygnowane nazwami takimi jak Helloween, Gamma Ray czy Hammerfall, ale w przypadku "Painkiller" użycie takich słów to nadużycie.
oczywiscie. jest kiczowaty, ale na pewno nie przepitolony. a gdzie tam plastik slychac niby?? no moze bez przesady...
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 19:03

Był już taki temat i nazywał się "płyty idealne", czy jakoś tak. z tego, co pamiętam chodziło dokładnie o to samo.
Poza tym nie wiem w czym problem. Płyt zajebistych jest od chuja i jeszcze odrobinę, a myślenie o nich w kategoriach cyferek to jakieś zboczenie wzięte chyba z systemu edukacji.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 19:03

Lykantrop pisze:Przepitolonym i plastikowym to bym mógł nazywać pozycje sygnowane nazwami takimi jak Helloween, Gamma Ray czy Hammerfall, ale w przypadku "Painkiller" użycie takich słów to nadużycie.
W dyskografii JP to "Painkiller" jest niewątpliwie najbrutalniejszym krążkiem, jeśli o to chodziło Czesławowi to rację można mu przyznać.
jeden głupi Dissident Aggressor kasuje brutalnością cały ten płaski Painkiller.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 19:04

aha, no i JUGULATOR jest przecież ZNACZNIE brutalniejszy od Painkillera...
simondebelem
zaczyna szaleć
Posty: 240
Rejestracja: 17-11-2005, 15:28
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 19:08

najbrutalniejszy judas to painkiler no co wy ludzie... a co z jugulatorem a co z angel of retribution
no trzeba zasiąść sobie i włączyć na wyrywki te trzy płytki żeby się połapać że painkiler nie jest brutalny
ja painkiler nazwałbym co najwyżej najbardziej przereklamowanym i najbardziej średnim ani złym ani hujowym judasem.
a do 10/10 żadna z wymienionych płyt judasównie wchodzi :P
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 19:10

całkiem serio, jeżeli jakiejś płycie Judasów miałbym dawać maksa, to byłoby to albo Killing Machine albo Unleashed in the East. i koniec kropka. ewentualnie Sad Wings lub Sin After Sin.
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 20:32

twoja_stara_trotzky pisze:całkiem serio, jeżeli jakiejś płycie Judasów miałbym dawać maksa, to byłoby to albo Killing Machine albo Unleashed in the East. i koniec kropka. ewentualnie Sad Wings lub Sin After Sin.
Unleashed In The East = najlepszy Judas, fenomenalne kawałki z lat 70, w końcu brzmiące jak trzeba, bez żadnych ograniczeń, bez żadnego przerysowania.

Painkiller = dobry, acz mało odkrywczy Judas, ekstremalnie przerysowany, niczym metalowy komiks, przegięty do granic możliwości i to w momencie gdy takie granie praktycznie było u swego schyłku.

Jugulator = próba odnalezienia się w nowych czasach, zdecydowanie bardziej ekstrmalny i mniej przerysowany niż poprzednik, nadal jednak mało odkrywcze granie.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 20:35

niczym metalowy komiks
dobre okreslenie.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 20:45

Riven pisze:
niczym metalowy komiks
dobre okreslenie.
No tak brzmi, podobnie jak poprzedni dwie płyty (i w sumie jeszcze po części Defenders, ale ten uważam za ostatni naprawdę odkrywczy i naturalny album Priest, gdy nie szli tak bardzo za modą). Teksty o niczym, stek bzdur o wybuchach, metalowym wszystkim, laserachi innych pierdołach. Sola przegięte (chociaż uważam, że solo z Painkiller to najjaśniejszy moment w karierze Glenna, nie dzięki technice, ale dzięki zmysłowi melodii który posiada), tempa podkręcone, bębny hałaśliwe, wokal rozwrzeszczany. Wszystko co najlepsze, ale pomnożone przez X. To jest fajna muza, dobrze się tego słucha, ale przegięcie jest niesamowite ;)
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6582
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Płyty 10/10

28-03-2010, 22:11

Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:
Riven pisze:
niczym metalowy komiks
dobre okreslenie.
No tak brzmi, podobnie jak poprzedni dwie płyty (i w sumie jeszcze po części Defenders, ale ten uważam za ostatni naprawdę odkrywczy i naturalny album Priest, gdy nie szli tak bardzo za modą). Teksty o niczym, stek bzdur o wybuchach, metalowym wszystkim, laserachi innych pierdołach. Sola przegięte (chociaż uważam, że solo z Painkiller to najjaśniejszy moment w karierze Glenna, nie dzięki technice, ale dzięki zmysłowi melodii który posiada), tempa podkręcone, bębny hałaśliwe, wokal rozwrzeszczany. Wszystko co najlepsze, ale pomnożone przez X. To jest fajna muza, dobrze się tego słucha, ale przegięcie jest niesamowite ;)
Wszystko oczywiście prawda, szczególnie perkusja na dłuższą metę zaczyna drażnić. Chociaż na początku robi niesamowite wrażenie zresztą jak wszystko na tym albumie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
ODPOWIEDZ