Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[Harlequin]

A u mnie japończyk

Byl wtedy japoniec? Bardzo sie rozni brzmieniem??

Tk, był japonec. Miałem też i wydanie Noise i Futurist, ale nie przypominam sobie jakiejś różnicy brzmienowej.

Masz tu triceps fotke japonca. Wlasnie leci. Ładnie to brzmi, chyba glosniej niz wydanie Noise, ALE w zasadzie trudno mi tk zweryfikowac vo w czasach gdy mialem wydanie noise i futurist mialem slabszy sprzęt do sluchania. Tak czy siurak fajnie ti brzmi i tak to wyglada

[mocny2_3]

[hcpig]

Kolego mocny, takie gówna źle robią na psychę, może w ramach detoxu zapodaj sobie Bestial Warlust albo SadEx?

[tommek]

Straszne gówno ale okładka mnie ujęła to przesłucham do końca.

[Triceratops]

Byl wtedy japoniec? Bardzo sie rozni brzmieniem??

Tk, był japonec. Miałem też i wydanie Noise i Futurist, ale nie przypominam sobie jakiejś różnicy brzmienowej.

Masz tu triceps fotke japonca. Wlasnie leci. Ładnie to brzmi, chyba glosniej niz wydanie Noise, ALE w zasadzie trudno mi tk zweryfikowac vo w czasach gdy mialem wydanie noise i futurist mialem slabszy sprzęt do sluchania. Tak czy siurak fajnie ti brzmi i tak to wyglada

Ladny, ja mam Noise, Futurista sprzedalem, choc to chyba jeden chuj byl. Kiedys nie bylo sprzetu, tzn byl ale nie bylo czlowieka stac xD zeby to odroznic. Zawsze na starych grupach muzycznych nawet na forum u starych swetrow lataly opinie, ze japonce maja inny (w domysle lepszy) miks, dzis to mozna sprawdzic, ale dzis to juz chyba nie ma takiego znaczenia, przynajmniej dla mnie.

Tak wogule to od tamtej pory jak sprzedales te voivody, rushe, bark itp to juz nie sluchales tych plyt? Nie czaje, czy potem kupujesz to od nowa?

[Godplayer]

@harlequin
Kupiłem ją od Ciebie kiedyś. Nadal mam ofc

O widzisz, ja nawet nie pamiętam komu sprzedałem. Ale na jesien i leniwy wieczór pod kocem jest to pozycja idealna.

dawne czasy. via allegro. kupilem tez od Ciebie 'Nothingface', jakies RUSHe, Van Der Graaf Generator (chyba "Pawn Hearts") i CHYBA "Reign In Blood"

edit. dawne - coś koło 10 lat temu

Reign in Blood kupiłem ja. I parę innych. Nadal mam ofc

[est]

[Metsejmikin]

[Harlequin]

Tk, był japonec. Miałem też i wydanie Noise i Futurist, ale nie przypominam sobie jakiejś różnicy brzmienowej.

Masz tu triceps fotke japonca. Wlasnie leci. Ładnie to brzmi, chyba glosniej niz wydanie Noise, ALE w zasadzie trudno mi tk zweryfikowac vo w czasach gdy mialem wydanie noise i futurist mialem slabszy sprzęt do sluchania. Tak czy siurak fajnie ti brzmi i tak to wyglada

Ladny, ja mam Noise, Futurista sprzedalem, choc to chyba jeden chuj byl. Kiedys nie bylo sprzetu, tzn byl ale nie bylo czlowieka stac xD zeby to odroznic. Zawsze na starych grupach muzycznych nawet na forum u starych swetrow lataly opinie, ze japonce maja inny (w domysle lepszy) miks, dzis to mozna sprawdzic, ale dzis to juz chyba nie ma takiego znaczenia, przynajmniej dla mnie.

Tak wogule to od tamtej pory jak sprzedales te voivody, rushe, bark itp to juz nie sluchales tych plyt? Nie czaje, czy potem kupujesz to od nowa?

Czasem kupuje od nowa, a czasem kupowałem kilka sztuk jak lezaly za grosze na amazonach czy egayach jak np. wspomniany Ryj In Blood czy Individual thought patterns. Angel rat np kupilem znow jakies 2 lata temu, częśc rushów mialem, ale takie permanent waves dokupilem sobie. Kiedys jakos nie moglem sie w ten magerial wgryzc. Grace under pressure srednio lubie. Dream theater to tylko z Kevinem więc scenes ojebalem. Bark wtedy mocno mi sie przejadlo bo duzo go sluchalem i od tego czasu sluvhalem go chyba caly 1 raz. Pogonilem, choc Twoja wrzuta troche narobila mi chetki na ten materiał.

Co do coronera to mialem wydanie noise ale stan taki se, wiec wymienilem na futurist, a finalnie kupiłem japonca, bo dla mnie to jedna z plyt zycia i mialem taki kaprys i moglem sobie akurat na to pozwolic wtedy zeby miec japonca.

[Metsejmikin]

[Rejwan]

Tk, był japonec. Miałem też i wydanie Noise i Futurist, ale nie przypominam sobie jakiejś różnicy brzmienowej.

Masz tu triceps fotke japonca. Wlasnie leci. Ładnie to brzmi, chyba glosniej niz wydanie Noise, ALE w zasadzie trudno mi tk zweryfikowac vo w czasach gdy mialem wydanie noise i futurist mialem slabszy sprzęt do sluchania. Tak czy siurak fajnie ti brzmi i tak to wyglada

Ladny, ja mam Noise, Futurista sprzedalem, choc to chyba jeden chuj byl. Kiedys nie bylo sprzetu, tzn byl ale nie bylo czlowieka stac xD zeby to odroznic. Zawsze na starych grupach muzycznych nawet na forum u starych swetrow lataly opinie, ze japonce maja inny (w domysle lepszy) miks, dzis to mozna sprawdzic, ale dzis to juz chyba nie ma takiego znaczenia, przynajmniej dla mnie.

Tak wogule to od tamtej pory jak sprzedales te voivody, rushe, bark itp to juz nie sluchales tych plyt? Nie czaje, czy potem kupujesz to od nowa?

hmm na tej wersji japonskiej z tylu jest napis "digital remix", ktorego nie ma w w wydaniu noise czy futurist. czy jednak cos tam zmieniali w brzmieniu ? czy ten dopisek to byl standard dla japonskich wydan?

[Triceratops]

...i pysznej kawusi

Kiedyś miałem notorycznie zbroje opsrano przy odsluchu tej płyty. Potem miałem troche rozbrat z nią (z płyta, nie ze zbroją). Pora chyba powrócić

To najlepsza rzecz jaka mozna zrobic w te pojebana pogode, do kawusi oczywiscie

Jesien jest zajebista, szaro, buro i ponuro, calo noc lalo i jest rzesko....oczywiscie do kawusi

[Gumiak]

[tabaluga]

Masz tu triceps fotke japonca. Wlasnie leci. Ładnie to brzmi, chyba glosniej niz wydanie Noise, ALE w zasadzie trudno mi tk zweryfikowac vo w czasach gdy mialem wydanie noise i futurist mialem slabszy sprzęt do sluchania. Tak czy siurak fajnie ti brzmi i tak to wyglada

Ladny, ja mam Noise, Futurista sprzedalem, choc to chyba jeden chuj byl. Kiedys nie bylo sprzetu, tzn byl ale nie bylo czlowieka stac xD zeby to odroznic. Zawsze na starych grupach muzycznych nawet na forum u starych swetrow lataly opinie, ze japonce maja inny (w domysle lepszy) miks, dzis to mozna sprawdzic, ale dzis to juz chyba nie ma takiego znaczenia, przynajmniej dla mnie.

Tak wogule to od tamtej pory jak sprzedales te voivody, rushe, bark itp to juz nie sluchales tych plyt? Nie czaje, czy potem kupujesz to od nowa?

hmm na tej wersji japonskiej z tylu jest napis "digital remix", ktorego nie ma w w wydaniu noise czy futurist. czy jednak cos tam zmieniali w brzmieniu ? czy ten dopisek to byl standard dla japonskich wydan?

wg info z https://dr.loudness-war.info/album/view/208926 , jest 0.4 db glosniejszy , wiec moze cos pomajstrowali odrobine z brzmieniem. ale nie koniecznie . Jest troche japoncow ktore sie rożnia od 1 wydań oryginalnych , ale nie wszystkie.

[Believer]

[Maro]

[Sgt. Barnes]

Absolut!

[987654321k]

[Sgt. Barnes]

[Mass-Turbo]