THE MARS VOLTA

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

10-09-2007, 16:32

Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

11-02-2008, 17:15

Dobra, plytka lezy w odtwarzaczu, czas pokusic sie o pierwsze wnioski. Cos mnie sie wydaje, ze panowie troche sie zapomnieli w swoich progresywnych wojazach. To co kiedys bylo ich wyznacznikiem, teraz staje sie ich klatwa. Mam kilka odsluchow za soba i nadal wrazenie niekontrolowanego chaosu. Ciezko wyroznic tutaj mocne strony, malo rzeczy zaskakuje tak jak na poprzednich plytach. Brakuje zwrotow dynamiki, niespodziewanych aranzy (jakim byl dla przykladu 'Viscera Eyes' na 'Amputechture').Do tego 78 minet to stanowczo za duzo w przypadku "The Bedlam In Goliath".
Jakas taka mdla atmosfera unosi sie nad tym albumem. Jeszcze sprobuje sie wgryzc w ta plyte, bo nie wierze, aby Mars Volta nagrala gniota. Niemniej jednak, na dzien dzisiejszy stoi na ostatnim miejscu w ogolnej klasyfikacji.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Coop
świeżak
Posty: 1
Rejestracja: 11-02-2008, 00:46

11-02-2008, 17:20

Skaut_Kwatermaster pisze:Mam kilka odsluchow za soba i nadal wrazenie niekontrolowanego chaosu.
Mówisz? Ja tak miałem przy każdej kolejnej płycie, z czasem się oswajałem. Po pierwszym przesłuchaniu Amputechture miałem taki burdel w głowie, że ho ho. :lol: A teraz nawet hiszpańskie zawodzenie Cedrica mimowolnie pamiętam.

Zresztą chrzanić, i tak biorę w ciemno. :)
I am the arm, and I sound like this...
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

11-02-2008, 17:31

Coop pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze:Mam kilka odsluchow za soba i nadal wrazenie niekontrolowanego chaosu.
Mówisz? Ja tak miałem przy każdej kolejnej płycie, z czasem się oswajałem. Po pierwszym przesłuchaniu Amputechture miałem taki burdel w głowie, że ho ho. :lol:
Okiej, ale poprzednie albumy mialy jakis sens. Ich jazdy gitarowe potrafily zlapac za ucho ; ) i przyciagnac do kolejnego odsluchu. Tutaj odczuwa sie lekkie zmeczenie materialu i formy.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

14-02-2008, 12:13

Mnie się wydaje, że płytka jeszcze Ci nie weszła :) Słucham jej trzeci raz, ale to co tam ta perkusja wyprawia tak przyciąga moją uwagę, że zapominam o reszcie :D Może dlatego gitara jeszcze nie przykuła szczególnie mojej uwagi. W jednym kawałku zauważyłem dużo karmazynowości, którą tak lubię i to w jednym z najlepszych wydań jakie słyszałem. Na razie więcej nic nie potrafię napisać poza tym, że te rytmy po prostu zniewalają i nie potrafię oderwać uwagi od perki :) Ciąg dalszy nastąpi...
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

14-04-2009, 18:03

THE MARS VOLTA: OCTAHEDRON Out June 23 on Warner Bros. Records (NORTH AMERICA) and June 22nd on Mercury Records (REST OF WORLD)

The Mars Volta’s fifth studio album, Octahedron, will be released June 23 by Warner Bros. Records in North America and on June 22nd on Mercury Records in the rest of the world.

The first single in North America will be “Since We’ve Been Wrong” while overseas it will be Cotopaxi.

Octahedron was written by The Mars Volta-Omar Rodriguez Lopez (music, arrangements, direction) and Cedric Bixler Zavala (vocals, lyrics)-and performed by The Mars Volta group: Marcel Rodriguez Lopez, Thomas Pridgen, John Frusciante, Isaiah Ikey Owens, Juan Alderete de la Pena, Cedric Bixler Zavala and Omar Rodriguez Lopez.
yeah!
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: THE MARS VOLTA

14-04-2009, 18:24

A ja jeszcze poprzedniej nie słyszałem.
PENIS METAL
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: THE MARS VOLTA

15-04-2009, 21:49

no no niezle spieli poslady i szybko cd'ki wydają , czekam, choc na dobra sprawe The Bedlam in Goliath wcale na tę chwile nie pamietam :lol:
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re: THE MARS VOLTA

05-06-2009, 13:22

ooo, w sumie się nie spodziewałem, że jest temat o tym zespole.
nowa płyta jest już dostępna w pewnych miejscach.
powinna zadowolić tych, którzy czuli się zagubieni słuchając poprzedniczki.

płyta pewnie podzieli dotychczasowych zwolenników kapeli. już można spotkać opinie zawiedzionych zwolenników, którzy oczekiwali kontynuacji wariactwa i szaleństwa znanych z poprzednich krążków:

http://www.contactmusic.com/new/home.ns ... nx27x05x09

http://www.clashmusic.com/reviews/the-m ... octahedron
That's what she said !
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: THE MARS VOLTA

05-06-2009, 19:01

Czosnek na okładce, jeden z kawałków zwie sie "Teflon"...co to kurwa ma być, "Gotuj z Mars Volta" ? :D
Poprzedniej nie słyszałem, ale ta nowa nawet przyjemna. Fajnie, że spokojniejsza i mniej pokombinowana dla odmiany.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: THE MARS VOLTA

05-06-2009, 20:15

Block69 pisze:Czosnek na okładce, jeden z kawałków zwie sie "Teflon"...co to kurwa ma być, "Gotuj z Mars Volta" ? :D
Poprzedniej nie słyszałem, ale ta nowa nawet przyjemna. Fajnie, że spokojniejsza i mniej pokombinowana dla odmiany.
Skrobnij czy są jakieś muzyczne nawiązania do At The Drive In, bo jeśli tak to sobie posłucham.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

26-06-2009, 15:39

Muszę się przeprosić z nowym krążkiem, bowiem nieuważnie chyba słuchalem na początku, a tutaj proszę jaki fajny album im wyszedł. Znów potwierdza się oczywistość, że z płyty wszystko brzmi lepiej :D
Czuć "upaloną" progresywną atmosferę, tła w utworach są nacechowane plastycznymi, ale tym razem, spokojnymi pasażami. No pięknie się ta płytka snuje (chociażby w kawałku "Teflon", czy wieńczącym płytę "Luciforms") i, co najważniejsze, chce się do niej często wracać. Następny pozytyw to pewne nawiązania do "Amputechture" i jedynki (pierwsze to swoista "chwytliwość", a druga to właśnie wspomniane wcześniej tła). Irytowały mnie szybsze kawałki, ale okazuje się, że dość dobrze wkomponowane są w całość. Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany. "Amputechture" nie przebili, ale plamy też nie dali.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: THE MARS VOLTA

26-06-2009, 15:55

sorry za offtopa, ale co to za plaga zmieniania nicków? umówiliście się, czy co? ;)
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

26-06-2009, 16:00

Scaarph pisze:sorry za offtopa, ale co to za plaga zmieniania nicków? umówiliście się, czy co? ;)
ja tam nic nie zmieniałem, jeno skróciłem dla wygody ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
H-K44
weteran forumowych bitew
Posty: 1226
Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
Lokalizacja: Left Hand Path

Re:

26-06-2009, 16:04

Skaut pisze:
Scaarph pisze:sorry za offtopa, ale co to za plaga zmieniania nicków? umówiliście się, czy co? ;)
ja tam nic nie zmieniałem, jeno skróciłem dla wygody ;)
Czyjej? :wink:
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: THE MARS VOLTA

27-06-2009, 12:58

o dokładnie :)
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-06-2009, 17:01

no waszej oczywiście ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re:

30-06-2009, 13:22

Skaut pisze:Muszę się przeprosić z nowym krążkiem, bowiem nieuważnie chyba słuchalem na początku, a tutaj proszę jaki fajny album im wyszedł. Znów potwierdza się oczywistość, że z płyty wszystko brzmi lepiej :D
Czuć "upaloną" progresywną atmosferę, tła w utworach są nacechowane plastycznymi, ale tym razem, spokojnymi pasażami. No pięknie się ta płytka snuje (chociażby w kawałku "Teflon", czy wieńczącym płytę "Luciforms") i, co najważniejsze, chce się do niej często wracać. Następny pozytyw to pewne nawiązania do "Amputechture" i jedynki (pierwsze to swoista "chwytliwość", a druga to właśnie wspomniane wcześniej tła). Irytowały mnie szybsze kawałki, ale okazuje się, że dość dobrze wkomponowane są w całość. Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany. "Amputechture" nie przebili, ale plamy też nie dali.
no widzisz - trochę czasu i od razu gadasz do rzeczy ;)
ja CD jeszcze nie dorwałem, jednak na dziś sprawa wygląda tak:
Amputechture>>>nowa>>>debiut.
Amputechture będzie bardzo ciężko przebić, wszak to płyta niemal kompleta - nie zmienia to faktu, że "Octahedron" zasługuje na coś w granicach 8,5/10 - a może nawet coś zyska, jak wyszperam gdzieś trochę grosza na płytę.
That's what she said !
Awatar użytkownika
kampeki
postuje jak opętany!
Posty: 438
Rejestracja: 27-06-2009, 19:47

Re: Re:

30-06-2009, 15:50

ryszard pisze:a może nawet coś zyska, jak wyszperam gdzieś trochę grosza na płytę.
Warto, w przypadku tej płyty różnica między empeczy a cd jest kolosalna.
Za młody jesteś na Heroda!
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

07-08-2009, 16:18

Skaut pisze:Muszę się przeprosić z nowym krążkiem, bowiem nieuważnie chyba słuchalem na początku, a tutaj proszę jaki fajny album im wyszedł. [...] Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany.
Gówno prawda. Do dupy ten Octahedron, kawałki wloką się jak flaki z olejem, dwa fajne kawałki to 6 i 8, czyli 13 minut na tle 50-minutowej całości. Zmarnowana płyta, zdecydowanie najsłabsza. Nie mam pojęcia jak Wy słuchacie, że potem takie rzeczy czytam.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
ODPOWIEDZ