Tool - 10,000 days
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
http://www.metalinjection.net/latest-ne ... mes-keenan
chyba na nic tak nie czekam jak na nową płyte tego zespołu..
chyba na nic tak nie czekam jak na nową płyte tego zespołu..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6223
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Tool - 10,000 days
A ja już odklepałem. Niech nagrywają albo grzebią paluchem w dupie - "AEnimy" i tak nie przebiją.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Mam podobnie, swoje najlepsze płyty nagrali w latach 90 -tych. Potem niby fajnie jednak tak jak wcześniej nie porywało. Na dzień dzisiejszy wystarczy mi Puscifer :)Sgt. Barnes pisze:A ja już odklepałem. Niech nagrywają albo grzebią paluchem w dupie - "AEnimy" i tak nie przebiją.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
Lateralus >>> Aenima
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 481
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11201
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tool - 10,000 days
Czekałem na ten wpis.Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
+100
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
+101Sybir pisze:Czekałem na ten wpis.Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
+100
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Panowie, trochę powagi :)[V] pisze:+101Sybir pisze:Czekałem na ten wpis.Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
+100
Ostatnio zmieniony 06-09-2013, 19:41 przez harvestman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11201
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tool - 10,000 days
Kolego harvestman, ja jestem poważny. Dla mnie najlepszy Tool to właśnie Lateralus.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Kwestia gustu, moim zdaniem dwójki nigdy nie przeskoczyli, powiem więcej, nigdy się nawet do tego poziomu nie zbliżyli.Sybir pisze:Kolego harvestman, ja jestem poważny. Dla mnie najlepszy Tool to właśnie Lateralus.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11201
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tool - 10,000 days
Ja przy Lateralus miałem straszne jaranko, jeszcze za lat wczesnomłodzieńczych, więc może stąd taka ocena.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Sprawa z Lateralus i 10000 Days wygląda w moim przypadku tak że w chwili ich premier słuchałem tych płyt jakby od tego zależało moje życie. W obu przypadkach zauroczenie trwało jednak tylko kilka miesięcy po czym odstawiałem je na półkę i raczej do nich nie wracałem. Aenima moim zdaniem ma to coś co sprawia że pomimo że słyszałem to setki razy i znam ją praktycznie na pamięć to przy każdym odsłuchu w którymś momencie włosy stają dęba.
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1338
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: Tool - 10,000 days
+ 102[V] pisze:+101Sybir pisze:Czekałem na ten wpis.Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
+100
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3083
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Tool - 10,000 days
Przecież to jest oczywista oczywistość. Te zasrane przeszkadzajki na "Aenimie" niszczą dla mnie tę płytę i te genialne wałki.Bloodcult pisze:Lateralus >>> Aenima
-
- w mackach Zła
- Posty: 818
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tool - 10,000 days
naprawione ;)Bloodcult pisze: Aenima >>> Lateralus
btw
http://www.rollingstone.com/music/news/ ... s-20131113
- mysticcum
- postuje jak opętany!
- Posty: 481
- Rejestracja: 21-12-2010, 11:40
Re: Tool - 10,000 days
To ja mam tak z Lateralus.harvestman pisze:Aenima moim zdaniem ma to coś co sprawia że pomimo że słyszałem to setki razy i znam ją praktycznie na pamięć to przy każdym odsłuchu w którymś momencie włosy stają dęba.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
tymczasem zapowiedz nowego DVD Puscifer, martwi trochę to idiotyczna wstawka w środku. Takie historie mogą bawić przy pierwszym odtwarzaniu, potem zaczynają irytować i rozpierdalać klimat.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Tool - 10,000 days
Nowy, koncertowy box A Perfect Circle http://wac.450f.edgecastcdn.net/80450F/ ... ox-set.jpg
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: Tool - 10,000 days
O widzisz Pan, a ja miałem w drugą stronę. Lateralus i 10K days posłuchałem kilka razy i mocno się rozczarowałem, bo nie były tak hiciarskie jak aenima. Dopiero po latach odkryłem, że zarówno lateralus, jak i 10K days to są duże, złożone dzieła; nie zbiory piosenek, jak aenima (na której każdy kawałek to w zasadzie pies z innej wioski) ale koncept-albumy, których siłę czuć dopiero przy pełnym odsłuchu.harvestman pisze:Sprawa z Lateralus i 10000 Days wygląda w moim przypadku tak że w chwili ich premier słuchałem tych płyt jakby od tego zależało moje życie. W obu przypadkach zauroczenie trwało jednak tylko kilka miesięcy po czym odstawiałem je na półkę i raczej do nich nie wracałem. Aenima moim zdaniem ma to coś co sprawia że pomimo że słyszałem to setki razy i znam ją praktycznie na pamięć to przy każdym odsłuchu w którymś momencie włosy stają dęba.
Na dzień dzisiejszy wygląda to dla mnie tak
lateralus: geniusz skończony (poza skalą)
aenima: przebłyski geniuszu, ale nieskładnie pozbierane do kupy (szkolne 5+)
10K days: nierówny koncept album: są momenty że zrywa napletek, ale są też chwile słabsze (szkolne 5)
a do undertow i opiate w zasadzie nie wracam - więc sie nie wypowiem
Dla mnie ich "słabsze momenty" to cały czas bardzo wysoki poziom.
Oni grają we własnej lidze.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
Moim zdaniem pomijasz fakt (albo go nie dostrzegasz), że "Aenima" to cholernie spójna płyta. Co z tego, że zbiór piosenek, skoro doskonale się przenikają, mają wspólny klimat i to do tego stopnia, że ten podział na utwory traci znaczenie. Traktuje się tę płytę jak jedną zwartą opowieść. Ja przynajmniej tak mam i z rozmów z wieloma osobami wiem, że nie jestem odosobniony w swoim odczuciu. Poza tym na tej płycie nie ma żadnej zbędnej nuty, a ponadto co chwilę zaskakuje ona jakimś sprytnym rozwiązaniem. Dla mnie to geniusz w czystej postaci. Problem polega na tym, że "Lateralus" to również geniusz, tylko na innych zasadach. Nie wiem, który większy i chyba nawet nie mm zamiaru tego dociekać (bo po co?).antek_cryst pisze: O widzisz Pan, a ja miałem w drugą stronę. Lateralus i 10K days posłuchałem kilka razy i mocno się rozczarowałem, bo nie były tak hiciarskie jak aenima. Dopiero po latach odkryłem, że zarówno lateralus, jak i 10K days to są duże, złożone dzieła; nie zbiory piosenek, jak aenima (na której każdy kawałek to w zasadzie pies z innej wioski) ale koncept-albumy, których siłę czuć dopiero przy pełnym odsłuchu.
Moim zdaniem jest tak:antek_cryst pisze: Na dzień dzisiejszy wygląda to dla mnie tak
lateralus: geniusz skończony (poza skalą)
aenima: przebłyski geniuszu, ale nieskładnie pozbierane do kupy (szkolne 5+)
10K days: nierówny koncept album: są momenty że zrywa napletek, ale są też chwile słabsze (szkolne 5)
"Aenima" = "Lateralus" >> "10 000 Days"
A to błąd. Świetne albumy wypełnione nieco bardziej agresywną muzyką, z punkowym wkurwem, ale już z charakterystycznymi cechami stylu tego zespołu. Odpalam dość często. "Opiate" w dodatku doskonale sprawdza się na krótszych trasach w samochodzie (z racji czasu trwania).antek_cryst pisze: a do undertow i opiate w zasadzie nie wracam - więc sie nie wypowiem
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;