Wybitnie mnie wkurwia v. 2

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11056
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 11:05

Podejrzewam, że wysoko rozwinięta cywilizacja co opanowała podróże międzygwiezdne, brzydziła by się ludzkością i ją eksterminowała, względnie unikała by kontaktu.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 11:07

Drone pisze:
03-08-2020, 10:57
Ale gdyby teraz kosmici naprawdę wylądowali i podjęłaby ich na herbatce królowa angielska w świetle kamer, Triceps pierwszy by krzyczał, że to mistyfikacja służb :D
Wszystko wskazywałoby na mistyfikację, bo znaczenie tej królowej jest żadne, a kosmici wiedzą o tym najlepiej. 😃
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18144
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 11:11

Hatefire pisze:
03-08-2020, 10:24
Skąd wiesz, że nie poluje? Śledzisz jego każdy krok.
Czekaj, niech sie zastanowie......tak, w zasadzie caly bity dzien sie wyleguje w warsztacie. Ani razu nie widzialem zeby polowal, nigdy nie przyniosl nawet ubitej muchy. Jak pisalem - wpuscilem go nawet do zamyszonej chalupy zeby wyczyscil - lezal pod drzwiami i czekal az go wypuszcze. No ale wiem, naukowcy w bialych kitlach wiedza lepiej. No i ty oczywiscie, bo ty wszystko wiesz lepiej. Powiem mojemu kotu, bedzie mu wstyd.
Hatefire pisze:
03-08-2020, 10:24
Rozmowa z tobą jest trudna.
Och, vice versa +100
woodpecker from space
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 11:51

Bloodcult pisze:
03-08-2020, 01:08
No przecież jeden niewykastrowany samiec bez problemu zapłodni 10 niewysterylizowanych samic więc cały misterny plan ograniczenia ich populacji kotu w dupe :)

Skoro problem dotyczy kotów na wsi to przecież nikt ich tam nie rejestruje czy czipuje. Łażą se i tyle. Jak chcecie to kontrolować ?

W dniu wejścia w życie ustawy o karaniu jakimiś drastycznymi karami za kota poza domem, liczebność bezpańskich kotów wzrośnie o jakieś milion procent xD
Ty serio nie wiesz, ze kotki tez sie sterylizuje?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Rumburak
weteran forumowych bitew
Posty: 1969
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 12:25

Ascetic pisze:
03-08-2020, 00:37
1. z zakresu elementarnej wiedzy.

samce się kastruje.

samice sterylizuje.
No nie. Kastracja i sterylizacja to różne zabiegi. Kastracja polega na wycięciu tego i owego, sterylizacja na podwiązaniu tego i owego. Wykonuje się je w przypadku samic i samców😁
hcpig pisze:
07-11-2024, 18:51
Wśród największych jak Morbid Angel to nie ale Vader? Azarath niszczy Vadera.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 12:59

On nie ma elementarnej wiedzy o niczym przecież.

@Karkassone
Wiem, ale to już chyba nie jest taki prosty zabieg jak u samca.
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 13:03

A propos jeszcze ptaków: dziś złożono propozycję ustawy, która ogłasza 5-letnie moratorium na polowanie na ptaki. Okazało się bowiem, że żadne stowarzyszenie łowieckie nie jest w stanie oszacować ani podać liczby ptaków, które ustrzelili i jaka była trafność strzałów. 4 gatunki z 15 gatunków łownych są mocno zagrożone wyginięciem na terenie Polski. Oczywiście celem ostatecznym jest wprowadzenie całkowitego zakazu polowań na ptaki, co popieram w 100%.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 13:04

Bloodcult pisze:
03-08-2020, 12:59
On nie ma elementarnej wiedzy o niczym przecież.

@Karkassone
Wiem, ale to już chyba nie jest taki prosty zabieg jak u samca.
No tak, u kocura to cyk i jaj nie ma, a u kotki potrzebna jest operacja, co nie znaczy, że nie da się tego zrobić, gdyby się faktycznie chciało. Są kraje, jak Japonia, którym się to udało zarówno z kotami, jak i psami.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:09

Jestem za głupi żeby zrozumieć sens posiadania jakichkolwiek zwierzątek większych niż chomik w mieście, bo z miłością do owych zwierzątek nie ma to nic wspólnego. No chyba, że cały sens zawiera się w potrzebie posiadania żywego pluszaka.
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16273
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:17

Rumburak pisze:
03-08-2020, 12:25
Ascetic pisze:
03-08-2020, 00:37
1. z zakresu elementarnej wiedzy.

samce się kastruje.

samice sterylizuje.
No nie. Kastracja i sterylizacja to różne zabiegi. Kastracja polega na wycięciu tego i owego, sterylizacja na podwiązaniu tego i owego. Wykonuje się je w przypadku samic i samców😁
zarówno sterylizacja jak i kastracja są dość prostymi zabiegami. z moich obserwacji wynika ni mniej ni więcej, że w praktyce koty się kastruje a kotki sterylizuje. tak w praktyce. ten co wie, czym się zajmuje zawodowo, to też wie skąd taka wiedza. rozumiem, że była to próba złapania mnie "na czymś". moim zdaniem nieskuteczna. i pewnie też po to, aby dać pożywkę do toczenia beki. tak się akurat składa, że zawodowo temat jest mi bliski i mogę tylko zbyć takie zaczepki. a formalnie oczywiście jest jak piszesz, a praktycznie jakby inaczej.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16273
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:21

Bloodcult pisze:
03-08-2020, 12:59
On nie ma elementarnej wiedzy o niczym przecież.

znów do Ciebie chłopcze. nie rozumiem Twojego bezczelnego zachowania. jak rozumiem chcesz mi uprzykrzyć tutaj życie się wyzłośliwiając. pewnie też zdenerwować. pierwsze źle o Tobie świadczy, drugie zbyteczne. powtórzę. masz ochotę to zawsze możesz wpaść pod klub w łodzi. nic nie stoi na przeszkodzie. masz ochotę tutaj się kotłować. mi to nie pasuje. stąd prośba abyś sobie odpuścił.

kwestie związane z kastracją i sterylizacją w praktyce wyjaśniłem powyżej.
lys på slutten av lys
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:22

83koper83 pisze:
03-08-2020, 14:09
Jestem za głupi żeby zrozumieć sens posiadania jakichkolwiek zwierzątek większych niż chomik w mieście, bo z miłością do owych zwierzątek nie ma to nic wspólnego. No chyba, że cały sens zawiera się w potrzebie posiadania żywego pluszaka.
Zgadza się. Najbardziej kochają zwierzęta ci, którzy trzymają je w klatkach.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16273
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:23

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
03-08-2020, 13:04
Bloodcult pisze:
03-08-2020, 12:59
On nie ma elementarnej wiedzy o niczym przecież.

@Karkassone
Wiem, ale to już chyba nie jest taki prosty zabieg jak u samca.
No tak, u kocura to cyk i jaj nie ma, a u kotki potrzebna jest operacja, co nie znaczy, że nie da się tego zrobić, gdyby się faktycznie chciało. Są kraje, jak Japonia, którym się to udało zarówno z kotami, jak i psami.
jest to traktowane jako zabieg przez weterynarzy.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16273
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:25

Pacjent pisze:
03-08-2020, 14:22
83koper83 pisze:
03-08-2020, 14:09
Jestem za głupi żeby zrozumieć sens posiadania jakichkolwiek zwierzątek większych niż chomik w mieście, bo z miłością do owych zwierzątek nie ma to nic wspólnego. No chyba, że cały sens zawiera się w potrzebie posiadania żywego pluszaka.
Zgadza się. Najbardziej kochają zwierzęta ci, którzy trzymają je w klatkach.
w klatkach w sensie w np mieszkaniu w bloku?
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:28

Ascetic pisze:
03-08-2020, 14:23
jest to traktowane jako zabieg przez weterynarzy.
Czym się różni zabieg od operacji? Bo gdy ostatnio pytałem o to lekarza, to powiedziano mi, że to to dwa różne słowa na to samo, tylko zabieg brzmi mniej poważnie.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18144
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:28

83koper83 pisze:
03-08-2020, 14:09
Jestem za głupi żeby zrozumieć sens posiadania jakichkolwiek zwierzątek większych niż chomik w mieście, bo z miłością do owych zwierzątek nie ma to nic wspólnego. No chyba, że cały sens zawiera się w potrzebie posiadania żywego pluszaka.
To prawda.
Albo rybki.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11056
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:32

Pacjent pisze:
03-08-2020, 14:22
Zgadza się. Najbardziej kochają zwierzęta ci, którzy trzymają je w klatkach.
Ustalmy pewne fakty. Zwierzęta mają różne potrzeby. Ja na przykład mam akwarium typu "czarne wody" , a w nich zwinniki. Naprawdę krzywda się im dzieje. Pływają w wodzie, maja biotop zbliżony do naturalnego itp. Co do psów to jest tak, że człowiek przez tysiące lat wytworzył mnóstwo ras i są wśród nich kanapowce typowe. Zresztą nawet pies z aktywnej rasy może być trzymany w domu. Pies większość doby przesypia, taka ich natura, ważne, żeby mu zapewnić solidne wybieganie codziennie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:33

Ascetic pisze:
03-08-2020, 14:25
Pacjent pisze:
03-08-2020, 14:22
83koper83 pisze:
03-08-2020, 14:09
Jestem za głupi żeby zrozumieć sens posiadania jakichkolwiek zwierzątek większych niż chomik w mieście, bo z miłością do owych zwierzątek nie ma to nic wspólnego. No chyba, że cały sens zawiera się w potrzebie posiadania żywego pluszaka.
Zgadza się. Najbardziej kochają zwierzęta ci, którzy trzymają je w klatkach.
w klatkach w sensie w np mieszkaniu w bloku?
Jeśli pies Husky siedzi w kawalerce to faktycznie jest to dla niego klatka.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16273
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:40

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
03-08-2020, 14:28
Ascetic pisze:
03-08-2020, 14:23
jest to traktowane jako zabieg przez weterynarzy.
Czym się różni zabieg od operacji? Bo gdy ostatnio pytałem o to lekarza, to powiedziano mi, że to to dwa różne słowa na to samo, tylko zabieg brzmi mniej poważnie.
mój odbiór jest następujący: kwestia nakładu pracy ze strony lekarza a tym samym kosztów jakie ponosi Klient. też ze względu na pewną mechaniczność zabiegu, kastracja i streylizacja są to podstawowe zabiegi, które może wykonać nawet mało doświadczony lekarz. zabiegi typu operacja wykonuje specjalista. bo w tej branży są też specjalizacje. są np. chirurdzy od tkanek miękkich. oczywiście w małych lecznicach, często wszystko wykonuje jeden lekarz. w dużych, zatrudniających nawet kilkunastu lekarz, jest dedykowana osoba ze specjalizacją. zabieg jest krótki a operacja potrafi trwać godzinami pod monitorem pacjenta.

jeżeli lekarz o którego byłeś operuje dwoma pojęciami wymiennie to może sam je wykonuje. mała, 2-3 osobowa lecznica bez wyspecjalizowanych lekarzy. jak poważniejsza sprawa u kota to by poszukał gdzie indziej. w Krakowie jest sporo dobrych lekarzy. przynajmniej są takie opinie o kilku.


o ryzyku bym nie pisał. w przypadku sterylizacji poddaje się kota narkozie. wcześniej trzeba wykonać badania serca. czasem chcą robić krew. to dotyczy starszych zwierząt. bo istnieje ryzyko, że się nie obudzi. oczywiście zabiegi sterylizacji i kastracji wykonuje się u młodych kotów, więc ta narkoza generalnie jest bezpieczna, chyba, że ma jakieś wady np. serca.

tak na przykładzie ekstrakcji zęba u kotów. wyrwanie zęba jest zabiegiem, ale już złamana szczęka operacją. mimo, że oba zabiegi pod narkozą i obarczone jakimś ryzykiem przy starszym kocie. te zabiegi pierwsze czasem wykona "zwykły wet", choć mało który ma unit ze skalerem (choć on bardziej pod kątem czyszczenia zębów jest niż samej ekstrakcji), czy bez. operacji nie podejmie się rozumny "zwykły lekarz".


podsumowując. nie jest to to samo. jedno proste i mechaniczne. co najmniej powtarzalne i umiarkowanie kosztowne. drugie na odrót.
Ostatnio zmieniony 03-08-2020, 15:04 przez Ascetic, łącznie zmieniany 2 razy.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16273
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-08-2020, 14:42

Pacjent pisze:
03-08-2020, 14:33
Ascetic pisze:
03-08-2020, 14:25
Pacjent pisze:
03-08-2020, 14:22

Zgadza się. Najbardziej kochają zwierzęta ci, którzy trzymają je w klatkach.
w klatkach w sensie w np mieszkaniu w bloku?
Jeśli pies Husky siedzi w kawalerce to faktycznie jest to dla niego klatka.
dość skrajny i brzegowy przykład. ale tak. zgadzam się. nieodpowiedzialne i egoistyczne podejście właściela malamuta na trzymanie go w 70m2 w bloku. chciałbym nieśmiało przypomnieć, że rozmowa dotyczy kotów. dla takiego od małego to też klatka i fanaberia człowieka trzymanie go w mieszkaniu?
Ostatnio zmieniony 03-08-2020, 15:04 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
ODPOWIEDZ