Zwierzęta masterfulowców
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 06-11-2011, 19:57
Re: Zwierzęta masterfulowców
Ciekawa historia z tym szpakiem. Ja swojego czasu miałam kota, psa, papugi, chomiki etc. Wszystkie pozdychały i smutno w sumie było... Aktualnie nie mam na stanie żadnego zwierzęcia. Myślę teraz o jakiejś jaszczurce. Niektóre pająki strasznie mi się podobają, ale z racji mojej arachnofobii, prędzej bym zmoczyła gacie niż nakarmiła mojego "pupila". Ot, taki absurd.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- A.G.
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 16-05-2008, 13:31
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zwierzęta masterfulowców
W tym temacie bardziej stosownie byłoby prosić o zdjęcie boberka. :D
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Zwierzęta masterfulowców
Juz nie czepiajcie sie biednego Castora.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2506
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kot podobno był ziobrystą i musiał odejść.
Re: Zwierzęta masterfulowców
to musi być straszne przeżycie dla jarka. stracić najbliższą sobie osobę...
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Zwierzęta masterfulowców
Precyzja dziennikarska czasami nie zna granic.polityk skremował martwe zwierzę
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Zwierzęta masterfulowców
idealne zwierze do kiziania i miziania
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Zwierzęta masterfulowców
tak odnośnie tego jakie to psy mądre są i w ogóle:
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3284
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Zwierzęta masterfulowców
Ależ mnie wkurwiają ludzie którzy nie lubią kotów. :/ Biłbym po ryjach od razu, gdybym tylko umiał się bić z ludźmi. :) Być może psy są mądrzejsze, ale przecież to takie jebane sługusy uległe. Kopniesz go, to i tak będzie się czołgał przed tobą i prosił o pogłaskanie. Psy to pedały. Kot to zajebiste, dzikie zwierzę z charakterem, plujące z pogardą w gatunek ludzki. :) Kocham koty!nicram pisze:Jestem zdziwiony, że tylu forumowiczów ma koty. Choć uważam się za miłośnika przyrody to nienawidzę tych zwierząt.
Re: Zwierzęta masterfulowców
Jak ktoś lubi być z pogardą opluwany... ;) Tak czy inaczej niech sobie radzą same, szczególnie teraz :)yossarian84 pisze:Kot to zajebiste, dzikie zwierzę z charakterem, plujące z pogardą w gatunek ludzki :) Kocham koty!
Delikatnie mówiąc, nie przepadam za kotami, ale znajdą się 1-2, które lubię i następne 2-3, które toleruję. Jakieś 2 lata temu pojawił się u mnie na podwórku taki mały, czarny kot, który zamieszkał sobie na parkingu strzeżonym. Fajny był, nawet przyłaził do mnie jak wychodziłem z psem (o dziwo też do psa, z którym się chciał bawić), ale niestety pluł z pogardą na ruch drogowy i już go nie ma...
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3284
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Zwierzęta masterfulowców
No z tym ruchem drogowym to fakt, kilka kotów stracilem w taki sposób. Przez ostatnie kilka lat mialem najmądrzejszego kota, jakiego widzialem w zyciu, ale rok temu gdzieś go wcięło. Raczej był zbyt mądry żeby go rozjechał samochód, więc stawiam na to że jakiś tępy skurwiel go zajebał. Zresztą był już kiedyś chyba mocno skopany, bo dawał się głaskać tylko po głowie, reszta ciała go bolała. Na razie nie chcę kotów, bo każdy jakiego miałem zginął tragicznie. Tak to jest w mieście.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12609
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Zwierzęta masterfulowców
Nie! On Cię po prostu z pogardą opluł i olał! :-Dyossarian84 pisze:Przez ostatnie kilka lat mialem najmądrzejszego kota, jakiego widzialem w zyciu, ale rok temu gdzieś go wcięło. Raczej był zbyt mądry żeby go rozjechał samochód, więc stawiam na to że jakiś tępy skurwiel go zajebał.
all the monsters will break your heart
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3284
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Zwierzęta masterfulowców
Uszanowałbym tę decyzję :D
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: Zwierzęta masterfulowców
Ale Ty głupi jesteś... ;-)yossarian84 pisze:Kocham koty!
Nie cierpię kotów, hahaha.yossarian84 pisze:Ależ mnie wkurwiają ludzie którzy nie lubią kotów. :/ Biłbym po ryjach od razu, gdybym tylko umiał się bić z ludźmi. :)
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Zwierzęta masterfulowców
nie potrafisz bic sie z ludzmi wiec wetujesz sobie kopiac psy? :)yossarian84 pisze:Ależ mnie wkurwiają ludzie którzy nie lubią kotów :/ Biłbym po ryjach od razu, gdybym tylko umiał się bić z ludźmi :) Być może psy są mądrzejsze, ale przecież to takie jebane sługusy uległe. Kopniesz go, to i tak będzie się czołgał przed tobą i prosił o pogłaskanie. Psy to pedały. Kot to zajebiste, dzikie zwierzę z charakterem, plujące z pogardą w gatunek ludzki :) Kocham koty!
Re: Zwierzęta masterfulowców
może żyje. po prostu ktoś stawiał mu lepsze miski z żarciem...wiem, kiepskie pocieszenie...yossarian84 pisze:Przez ostatnie kilka lat mialem najmądrzejszego kota, jakiego widzialem w zyciu, ale rok temu gdzieś go wcięło. Raczej był zbyt mądry żeby go rozjechał samochód, więc stawiam na to że jakiś tępy skurwiel go zajebał.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Zwierzęta masterfulowców
Trochę przesrane jak ukochany zwierzak gdzieś znika i nie wiadomo co się z nim dzieje.
- hvk
- rozkręca się
- Posty: 74
- Rejestracja: 01-07-2010, 22:30
Re: Zwierzęta masterfulowców
Hahah, mistrz. Kobiety mojej kot ma na tyle charakteru, że możesz go zdeptac a on i tak nie zejdzie Ci z drogi, a nawet kiedy już go zdepczesz to daje ostentacyjnie do zrozumienia, że i tak ma to w dupie po czym wstaje i oddalając się powoli rzuci jeszcze pogardliwe spojrzenie.yossarian84 pisze: Kot to zajebiste, dzikie zwierzę z charakterem, plujące z pogardą w gatunek ludzki :)
Miałem królika w podstawówce, jednak trauma jaka mi pozostała po tym jak jego czas nadszedł nie pozwoliła mi mieć już innego zwierzaka. Ale teraz to bym mógł mieć jeża, lol.
"And only the locusts shall sing / At the end of the day"