Kłopoty ze zdrowiem

[535]

Kocham nasze forum. Wchodzę w temate o zdrowiu, a tam dyskusja o ekspresach do kawy. O takie właśnie forum walczyłem. Swobodny przepływ myśli ponad wszystko.

[Medard]

Kocham nasze forum. Wchodzę w temate o zdrowiu, a tam dyskusja o ekspresach do kawy. O takie właśnie forum walczyłem. Swobodny przepływ myśli ponad wszystko.

Bo wszędzie opinie, że kawa jest zdrowa.

[Hatefire]

Medardu, Kup se lepiej, zwykłą zbożową, niż te markjetowe suplementy.

Piję na wieczór, zaparzaną tylko na gorącym mleku, zamiast kakałka :)

Szkoda, że nigdzie nie widziałem od lat takiej granulowanej jak dawniej, może nawet nadal jest, w wojsku.

https://www.sklep.mokate.com.pl/oferta, ... 3,207.html" onclick="window.open(this.href);return false;?

O to ci chodzi, czy o tą taką zupełnie oldschoolową do gotowania? Moja babcia jeszcze czasem taką lata temu mi robiła.

[Hatefire]

O i taka do gotowania jest.

https://www.delecta.pl/kawa-zbozowa-kuj ... 25,130.php" onclick="window.open(this.href);return false;

[Medard]

O i taka do gotowania jest.

https://www.delecta.pl/kawa-zbozowa-kuj ... 25,130.php" onclick="window.open(this.href);return false;

O właśnie.
Ja piłem taką z dużych worków, pewnie taka sama.

[wolff]

Pijam tylko wodę, jestem zdrowy , nie mam dupska jak słonica i wiszących cyców. Jebać leniwych spaślaków.

[TheDude]

^ O co chodzi z tymi przechwałkami ? :)

[Hatefire]

^ O co chodzi z tymi przechwałkami ? :)

Kolega po prostu dołączył się do dyskusji o napojach. Reszta, to jak wzmianka Katona o Kartaginie. Taki zestaw obowiązkowy, jak kawa i wuzetka w Misiu ;-)

[535]

Pijam tylko wodę, jestem zdrowy , nie mam dupska jak słonica i wiszących cyców. Jebać leniwych spaślaków.

Słonie też piją tylko wodę, więc?

[wolff]

Jak zwykle błysnąłeś. Słonie też piją wodę hihihi.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Pijam tylko wodę, jestem zdrowy , nie mam dupska jak słonica i wiszących cyców. Jebać leniwych spaślaków.

Słonie też piją tylko wodę, więc?

Dinozaury jadły trawę, a jakie wielkie skurwysyny rosły!

[Triceratops]

Kocham nasze forum. Wchodzę w temate o zdrowiu, a tam dyskusja o ekspresach do kawy. O takie właśnie forum walczyłem. Swobodny przepływ myśli ponad wszystko.

Bo wszędzie opinie, że kawa jest zdrowa.

bo jest

[535]

Jak zwykle błysnąłeś. Słonie też piją wodę hihihi.

Wilku nie bądź burasem. Napilibyśmy się kiedyś wody pod upadającym tesco. Dałbym ci kilka wskazówek na temat kopania dziury pod słupek, ty zrewanżowałbyś mi się bezcennymi radami w kwestii diety i machania ścierwem na macie. Nie wiem dlaczego mnie nienawidzisz? Przecież my z jednego pnia ziomale. Nie ma sensu dalej udawać.

[wolff]

Gardzę pijaczkami to wszystko. Rad nie udzielam, jesteś dorosły więc albo ruszasz i zmieniasz swoje nastawienie do pato nawyków albo płaczesz co jakiś czas przypominając światu o swych problemach.
Łopatą również potrafię obsługiwać więc dziękuję.
Ziomali mam na innych rewirach, nie zawsze przyjemnych.

[Hatefire]

Ziomali mam na innych rewirach, nie zawsze przyjemnych.

Chłopiec z ferajny, zapewne Tommy.

[535]

Gardzę pijaczkami to wszystko. Rad nie udzielam, jesteś dorosły więc albo ruszasz i zmieniasz swoje nastawienie do pato nawyków albo płaczesz co jakiś czas przypominając światu o swych problemach.
Łopatą również potrafię obsługiwać więc dziękuję.
Ziomali mam na innych rewirach, nie zawsze przyjemnych.

Nieprzyjemny jesteś. Wody się ze mną nie chcesz napić na mostku. Marchwi bym przyniósł. I czegoś do marchwi. Nie chcesz? Trudno. Od lat obserwuję kim gardzisz i dorosłem do pytania zasadniczego wilku. Kim ty nie gardzisz? Czy jest jakaś większa grupa osób? Czy jesteś jak Adi, który gardził nawet Ewką, ale jednak ją dymał, więc jakiś rodzaj miłości, popychania w sensie wsparcia, naparcia vel poważania miał miejsce? Przecież to karykaturalne tak nienawidzić świata i przez tyle lat namiętnie ten fakt artykułować. Ja rozumiem miesiąc udawać, ale tyle lat być twardzielem skurwysynem? Nie ma takich ludzi. Chomik ci nigdy nie umarł? Rybki nie zdechły? Ptaszek nie uciekł? Dejże spokój z tą twardością i przesadnym męskim imagiem.

[535]

Ziomali mam na innych rewirach, nie zawsze przyjemnych.

[wolff]

Nieprzyjemny jesteś. Wody się ze mną nie chcesz napić na mostku. Marchwi bym przyniósł. I czegoś do marchwi. Nie chcesz? Trudno. Od lat obserwuję kim gardzisz i dorosłem do pytania zasadniczego wilku. Kim ty nie gardzisz? Czy jest jakaś większa grupa osób? Czy jesteś jak Adi, który gardził nawet Ewką, ale jednak ją dymał, więc jakiś rodzaj miłości, popychania w sensie wsparcia, naparcia vel poważania miał miejsce? Przecież to karykaturalne tak nienawidzić świata i przez tyle lat namiętnie ten fakt artykułować. Ja rozumiem miesiąc udawać, ale tyle lat być twardzielem skurwysynem? Nie ma takich ludzi. Chomik ci nigdy nie umarł? Rybki nie zdechły? Ptaszek nie uciekł? Dejże spokój z tą twardością i przesadnym męskim imagiem.

Pijacki bełkot, co przy sobocie akurat normalne od lat a jak chcesz znaleźć kumpli to szukaj pod Żabką, pa.

[535]

Nieprzyjemny jesteś. Wody się ze mną nie chcesz napić na mostku. Marchwi bym przyniósł. I czegoś do marchwi. Nie chcesz? Trudno. Od lat obserwuję kim gardzisz i dorosłem do pytania zasadniczego wilku. Kim ty nie gardzisz? Czy jest jakaś większa grupa osób? Czy jesteś jak Adi, który gardził nawet Ewką, ale jednak ją dymał, więc jakiś rodzaj miłości, popychania w sensie wsparcia, naparcia vel poważania miał miejsce? Przecież to karykaturalne tak nienawidzić świata i przez tyle lat namiętnie ten fakt artykułować. Ja rozumiem miesiąc udawać, ale tyle lat być twardzielem skurwysynem? Nie ma takich ludzi. Chomik ci nigdy nie umarł? Rybki nie zdechły? Ptaszek nie uciekł? Dejże spokój z tą twardością i przesadnym męskim imagiem.

Pijacki bełkot, co przy sobocie akurat normalne od lat a jak chcesz znaleźć kumpli to szukaj pod Żabką, pa.

No ale popatrz wilku. Napierdalasz w człowieka, którego ci wymyśliłem i podałem na tacy, a tymczasem to ciebie nie ma. Nikt cię nie zna i nigdy nie widział. Takie są smutne fakty. I to jest mentalne KO, a chciałem tylko podać grabę i pomóc ci stanąć w prawdzie.

[wolff]

Ale chuj mnie to obchodzi, zrozum, mam wyjebane na te twoje pijackie wywody. Jesteś aż tak zdesperowany, że pragniesz znaleźć znajomych w necie?
Niech zgadnę, czterdziestoletni fizol, bezdzietny, samotny z problemami alkoholowymi i brakiem pomysłu na zajęcie się czymś sensownym. Ach wy alkoholicy, tak łatwo was prześwietlić takie KO przez lekkie pierdnięcie.
Oczywiście możesz te swoje smutne bzdury , jak zawsze, przeobrazić w żart ukazując się jako zupełnie wyluzowany wszaruch, tylko jaki naiwniak to jeszcze kupi?
Upadek alkoholika, tylko "tanca lekkich goryli brakuje" hihihihi hihihi hi