ja tam nie widze problemu z czytaniem przy muzyce. oczywiscie muzyka na tym cierpi, bo czlowiek skupia sie bardziej na ksiazce, ale jesli akurat mam zajawke na jakas plyte/zespol to slucham ich non stop przy jakiejs ksiazce i potem nawet po kilku latach jak slucham tej muzyki to przypomina mi sie moze nie fabula, ale jakis konkretny swiat/kraj/klimatPlastek pisze:Dobra tendencja. U mnie od kilku lat jest tak: 80% książki/komiksy, 20% reszta. I to jest doskonałe rozwiązanie pod każdym względem.Heretyk pisze:u mnie systematycznie szala przechyla się od jakiegoś czasu w stronę książek i nie martwi mnie to. wręcz odwrotnie. kiedyś było mniej więcej 80% wolnego czasu na muzykę, 20% na książki i dodatkowo parę filmów tygodniowo. teraz jest 50:50 i nie wiem co będzie dalej :)hcpig pisze: Mniej słuchać muzyki, wiecej czasu przeznaczać na inne rzeczy. Co gorsza mam wrażenie że satysfakcji z muzyki to tylko pomoże... no i wrócić w końcu do jakiejś sensownej ilości czytanych książek a nie 10 na rok :/
Noworoczne postanowienia
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10058
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Noworoczne postanowienia
Guilty of being right
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Noworoczne postanowienia
powodzenia. to w sumie łatwiejsze niż się wydaje, a po jakimś czasie człowiek dosłownie rzyga na sam widok dymu, popielniczki, czy osoby która pali w jego towarzystwieHarlequin pisze:Po Netherland Deathfest podejme próbę rzucania cmików #679423.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Noworoczne postanowienia
a ja widzę. albo czytam, albo słucham, nie ma innej opcji. zdecydowanie za dużo szczegółów umyka, kiedy się próbuję zajmować tymi czynnościami jednocześnieuglak pisze: ja tam nie widze problemu z czytaniem przy muzyce. oczywiscie muzyka na tym cierpi, bo czlowiek skupia sie bardziej na ksiazce, ale jesli akurat mam zajawke na jakas plyte/zespol to slucham ich non stop przy jakiejs ksiazce i potem nawet po kilku latach jak slucham tej muzyki to przypomina mi sie moze nie fabula, ale jakis konkretny swiat/kraj/klimat
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Noworoczne postanowienia
a co tam postanawiam drastycznie ograniczyć spożywanie browarów a co za tym idzie obwód w pasie.
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noworoczne postanowienia
Niekoniecznie, ja nawet nie paląc przez kilka lat nigdy nie miałem wstrętu do dymu i palaczy (pomijam ubrania przesiąknięte zapachem fajek, bo to akurat jest chujowe). Może dlatego ciągle do tego wracam.Heretyk pisze:po jakimś czasie człowiek dosłownie rzyga na sam widok dymu, popielniczki, czy osoby która pali w jego towarzystwie
Ja zauważyłem, że to jest dobry weryfikator jakości płyt. Czytam coś sobie i zapuszczam jakąś nieznaną rzecz w tle. Jak jest dobra to prędzej czy później jakiś fragment odciągnie mnie od czytania. To muzyka powinna zabiegać o naszą uwagę, my nie mamy wobec niej żadnych zobowiązań ;)uglak pisze:muzyka na tym cierpi, bo czlowiek skupia sie bardziej na ksiazce
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Noworoczne postanowienia
widocznie to kwestia indywidualna. ja w każdym razie WIEM, że już nie wrócę i niezmiernie to mnie cieszyultravox pisze: Niekoniecznie, ja nawet nie paląc przez kilka lat nigdy nie miałem wstrętu do dymu i palaczy (pomijam ubrania przesiąknięte zapachem fajek, bo to akurat jest chujowe). Może dlatego ciągle do tego wracam.
- pogodancer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 13-03-2009, 14:26
Re: Noworoczne postanowienia
może przebić tegoroczne 4040 km na bicyklu... i pomyśleć że jeszcze ze 4 lata temu nie było mowy żebym nawet popatrzył na rower co dopiero wsiąść i przejechać kawałek, ogromnie się cieszę, że w tej kwestii tak bardzo mi się odmieniło :))
No i pewnie znacząco ograniczyć wszelkie używki, a fajki najlepiej jakby się udało wyeliminować całkowicie:)
No i pewnie znacząco ograniczyć wszelkie używki, a fajki najlepiej jakby się udało wyeliminować całkowicie:)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Noworoczne postanowienia
pogodancer pisze:może przebić tegoroczne 4040 km na bicyklu... i pomyśleć że jeszcze ze 4 lata temu nie było mowy żebym nawet popatrzył na rower co dopiero wsiąść i przejechać kawałek, ogromnie się cieszę, że w tej kwestii tak bardzo mi się odmieniło :))
No i pewnie znacząco ograniczyć wszelkie używki, a fajki najlepiej jakby się udało wyeliminować całkowicie:)
Ładnie wykręciłeś, gratulacje moje, ja w najlepszych sezonach robiłem po 3 tysiące, ten rok pod tym względem był mizerny bo przez te skurwysyńskie upały byłem zniechęcony. Zapytam o najdłuższą wycieczkę jednodniową i jeszcze skąd kolega jest i na jakich rejonach kręci te kilometry?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Noworoczne postanowienia
To ja w tym roku machnąłem od kwietnia 2500km. Tyle, że biegiem :)pogodancer pisze:może przebić tegoroczne 4040 km na bicyklu... i pomyśleć że jeszcze ze 4 lata temu nie było mowy żebym nawet popatrzył na rower co dopiero wsiąść i przejechać kawałek, ogromnie się cieszę, że w tej kwestii tak bardzo mi się odmieniło :))
Szykuję się do złamania 1.20 w półmaratonie na wiosnę.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Noworoczne postanowienia
Szacunek duży. Liczy się pasja i to jest zajebiste. Ja nie biegam ale mogę się pochwalić tysiącami przebytych długości na basenie, tysiącami ton przerzuconych na siłowni i zaliczeniem kilkunastu sowitych wpierdolów od lepszych na macie ringu MMA:)Drone pisze:To ja w tym roku machnąłem od kwietnia 2500km. Tyle, że biegiem :)pogodancer pisze:może przebić tegoroczne 4040 km na bicyklu... i pomyśleć że jeszcze ze 4 lata temu nie było mowy żebym nawet popatrzył na rower co dopiero wsiąść i przejechać kawałek, ogromnie się cieszę, że w tej kwestii tak bardzo mi się odmieniło :))
Szykuję się do złamania 1.20 w półmaratonie na wiosnę.
- pogodancer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 13-03-2009, 14:26
Re: Noworoczne postanowienia
Głównie rejon Pogórza Dynowskiego ( Rzeszów-Przeworsk-Kańczuga-Dynów), więc góry, górki, pagórki, hopki oraz po drugiej stronie A4: Leżajsk-Głogów Małopolski, jak jest chęć pokręcenia trochę po płaskim :)tomaszm pisze:pogodancer pisze:może przebić tegoroczne 4040 km na bicyklu... i pomyśleć że jeszcze ze 4 lata temu nie było mowy żebym nawet popatrzył na rower co dopiero wsiąść i przejechać kawałek, ogromnie się cieszę, że w tej kwestii tak bardzo mi się odmieniło :))
No i pewnie znacząco ograniczyć wszelkie używki, a fajki najlepiej jakby się udało wyeliminować całkowicie:)
Ładnie wykręciłeś, gratulacje moje, ja w najlepszych sezonach robiłem po 3 tysiące, ten rok pod tym względem był mizerny bo przez te skurwysyńskie upały byłem zniechęcony. Zapytam o najdłuższą wycieczkę jednodniową i jeszcze skąd kolega jest i na jakich rejonach kręci te kilometry?
W jeden dzień ok. 110 km, cały czas góra-dół, prawie 6h w siodle... chyba pierwszy i ostatni raz, później przez 3 dni na nowo uczyłem się chodzić, zajebiste uczucie, ale nie wiem czy chciałbym to powtórzyć :))
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Noworoczne postanowienia
ja moge sie pochwalic tysiacami godzin przpierdolonymi przed ekranem monitorka :D
Kiedys dzien bez roweru byl dniem straconym - tak wiem, powtarzam sie...
Kiedys dzien bez roweru byl dniem straconym - tak wiem, powtarzam sie...
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1710
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Noworoczne postanowienia
14 cali CRT? :Pmanieczki pisze:ja moge sie pochwalic tysiacami godzin przpierdolonymi przed ekranem monitorka :D
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1710
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Noworoczne postanowienia
Mógłbym napisać, że ogranicze picie, jedzenie i zaczne się wiecej ruszać. Pięknie brzmi i dobrze by mi zrobiło ale wiadomo, że nie dotrzymam słowa.
Za dużo dobrego żarcia i alkoholu jest na tym świecie. Im lepsze tym mniej zdrowe :( Jak żyć?
Za dużo dobrego żarcia i alkoholu jest na tym świecie. Im lepsze tym mniej zdrowe :( Jak żyć?
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Noworoczne postanowienia
oczywiscie, czarno-bialy, ale dwa(2) dni temu mikolaj przyniosl mi filtr tak zawieszany na niego totez licze, ze powyzej -8 dioptrii nie zejde !Gunman pisze:14 cali CRT? :Pmanieczki pisze:ja moge sie pochwalic tysiacami godzin przpierdolonymi przed ekranem monitorka :D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Noworoczne postanowienia
w nowym roku chciałbym popracować jakieś 6 miesięcy, nie więcej
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Noworoczne postanowienia
Znam ten ból, 3 lata temu zrobiłem 280 km w dwa dni w tym z 100 po górach czeskich ale w paru miejscach byłem tak wyjebany ,że się buntowałem i podchodziłem z rowerem pod górę. Trasa z mojej ślunskiej wsi przez Strzelce Opolskie, Prudnik do Głuchołaz aż do miejscowości Pisecna w Czechach. Nocleg u zaprzyjaźnionych Czechów. Jak wróciłem do domu to następnego dnia nie potrafiłem wstać z łóżka. Oczywiście powrotna jazda w pamapersie:) Tak obecnie to średnia trasa na 60 km jak już jadę ale bywa i 80 jak się rozhulam.pogodancer pisze:Głównie rejon Pogórza Dynowskiego ( Rzeszów-Przeworsk-Kańczuga-Dynów), więc góry, górki, pagórki, hopki oraz po drugiej stronie A4: Leżajsk-Głogów Małopolski, jak jest chęć pokręcenia trochę po płaskim :)tomaszm pisze:pogodancer pisze:może przebić tegoroczne 4040 km na bicyklu... i pomyśleć że jeszcze ze 4 lata temu nie było mowy żebym nawet popatrzył na rower co dopiero wsiąść i przejechać kawałek, ogromnie się cieszę, że w tej kwestii tak bardzo mi się odmieniło :))
No i pewnie znacząco ograniczyć wszelkie używki, a fajki najlepiej jakby się udało wyeliminować całkowicie:)
Ładnie wykręciłeś, gratulacje moje, ja w najlepszych sezonach robiłem po 3 tysiące, ten rok pod tym względem był mizerny bo przez te skurwysyńskie upały byłem zniechęcony. Zapytam o najdłuższą wycieczkę jednodniową i jeszcze skąd kolega jest i na jakich rejonach kręci te kilometry?
W jeden dzień ok. 110 km, cały czas góra-dół, prawie 6h w siodle... chyba pierwszy i ostatni raz, później przez 3 dni na nowo uczyłem się chodzić, zajebiste uczucie, ale nie wiem czy chciałbym to powtórzyć :))
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Noworoczne postanowienia
Gunman nie przejmuj się tym, ważne żeby tej rozpuście towarzyszyła jakaś aktywność sportowa i nie ważne czy to bieganie, sztanga czy pompki na swej lubej chociaż te mają właściwości zdrowotne i są najprzyjemniejsze zarazem:)Gunman pisze:Mógłbym napisać, że ogranicze picie, jedzenie i zaczne się wiecej ruszać. Pięknie brzmi i dobrze by mi zrobiło ale wiadomo, że nie dotrzymam słowa.
Za dużo dobrego żarcia i alkoholu jest na tym świecie. Im lepsze tym mniej zdrowe :( Jak żyć?
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10213
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Noworoczne postanowienia
Heretyk pisze:
u mnie systematycznie szala przechyla się od jakiegoś czasu w stronę książek i nie martwi mnie to. wręcz odwrotnie. kiedyś było mniej więcej 80% wolnego czasu na muzykę, 20% na książki i dodatkowo parę filmów tygodniowo. teraz jest 50:50 i nie wiem co będzie dalej :)
Też zmierzam do takich proporcji, zresztą hobby trzeba dywersyfikować. Pamiętam jak 4 lata temu właśnie miałem przesyt muzy więc powróciłem do grania na kompie (po 11 latach bo tak to tylko cośtam sobie pykałem od czasu do czasu a teraz chodziło mi o takim graniu 1-2 h dziennie), nie dość że sprawiło mi to wielką frajdę to i muzyka inaczej dawkowana lepiej zaczęła wchodzić. Teraz po 4 latach ogarnęła mnie nuda z graniem bo już chyba zaliczyłem wszystkie wartościowe pozycje jakie powstały w okresie mojej absencji więc mam nadzieję że czas ten poświęcę właśnie książkom. Na filmy ciągle szkoda mi czasu, oglądam 4-5 rocznie max.
Yare Yare Daze
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Noworoczne postanowienia
Planuję przekroczyć granicę 1.5 litra/posiedzenie w roku 2016-tym. Trzeba się przezwyciężać, o to w tym wszystkim chodzi, żeby pokonywać swoje słabości.
Kerosene keeps me warm.