DEICIDE

[Tokarz]

cienka ta nowa płyta, jakby ktoś mi ją puścił bez wokalu to za cholere bym nie zgadł co to za kapela

[Sothis]

nowa płyta to totalna chujnia, niech ten zespół już nic nie nagrywa bo to dramat!Benton się dusi, riffy ni chuja Deicide nie przypominają i te jebane solówki Santolli.Ponad moje siły!!Żeby jeszcze Vitale nie nagrali nic z Glenem to będe szczęśliwy.

[Scaarph]

taki jakiś przekombinowany once upon the cross z tego nowego albumu. raczej na minus. aaaaa i nudny

[Mort]

oj narzekacie, podtrzmuje moje zdanie, ze to naprawde solidny album

[jesterSS]

Jak się zadawalasz byle czym, to może Ci się wydawać "solidny". Całość nie spełniła oczekiwania rozbudzonego po samplach, które zapowiadały, że może coś się z tego wykluje. Album jest przeciętny w tak obrzydliwy sposób, że bardziej się nie da. Soundtrack do zmywania garów. Immolation też. Vital Remains na najlepszej drodze do wdepnięcia w szambo. "Ameryka też się sypie, to osobny rozdział..."

Wysyp takich płyt jest spowodowany stale praktykowanym chrześcijańskim zwyczajem "dawania szansy". Środkowy palec takim popłuczynom i support wyłącznie dla witalnych kapel powinien położyć kres takim kapcanom. Ja już w życiu nie tknę następnych lp's tych kapel.

[Riven]

nadzieje dla USDM tylko w Morbid Angel

[jesterSS]

Od biedy 2-3 razy (GÓRA!) można posłuchać ostatnich płyty Dying Fetus i Origin, reszta niech się wstydzi, że afrykański Behemoth ze swoją wcale specjalnie nie powalającą płytą skonsumował ich na amen. Jebać muzykę, którą traktuje się jak ostatnie podrygi weteranów wojennych - kiedyś sprawni żołnierze napierdalający w ckm-ów z nożem w zębach - teraz stare, zjęłczałe pryki nieśmiało machające chorągiewkami, sygnalizujące swoją obecność w akcie prośby o świadczenia emerytalne i dotacje za zasługi. To nie jest scena tylko jakieś jebnięte charytatywne towarzystwo dobroczynne.

edit: Jeszcze chciałem dodać, że już wcale się nie dziwię deathmetalowcom, którzy pouciekali w Slipkonty i inne Machine Heady... namiastki/ersatze feelingu i kopa w muzyce.

[Some serious shit?]

a tu się zgodzę

[Dżony]

ja również.

A do tematu:najnowszy Deicide to katastrofa:album totalnie pozbawiony jaj,wszystko takie na odpierdol sie ,zero pasji,mocy,zaangazowania ,dziwie sie że Darski ocenił tą płytę w pewnym pisemku aż tak wysoko

1/10

za intro (żeby nie było wątpliwości)

[KAKAESIAK]

Album jest przeciętny w tak obrzydliwy sposób, że bardziej się nie da. Soundtrack do zmywania garów.

Od biedy 2-3 razy (GÓRA!) można posłuchać ostatnich płyty Dying Fetus i Origin, reszta niech się wstydzi, że afrykański Behemoth ze swoją wcale specjalnie nie powalającą płytą skonsumował ich na amen.

podpisuje sie pod tym bez chwili wachania

[Sineater]

Soundtrack do zmywania garów. Immolation też.

W życiu nie podejrzewałem, że ktokolwiek, słuchający death metalu (lub: wiedzący co to jest death metal) powie coś złęgo o najnowszym Immolation. To arcydzieło. Zupełnie nowy standard w tej muzyce. Wcielenie perfekcji. Dla mnie najlepsza płyta jaka wyszło od czasu "Close to a world below", a być może nawet "Assembled In Blasphemy" The Ravenous...

[Husar]

Deicide we wrzesniu ma koncert w londynie...Ktos cos slyszal moze o jakiejs trasie czy to tylko jednorazowy wybryk??

[Gore_Obsessed]

"The Stench..." nie przebili, ale jest doskonale.

[Some serious shit?]

Soundtrack do zmywania garów. Immolation też.

W życiu nie podejrzewałem, że ktokolwiek, słuchający death metalu (lub: wiedzący co to jest death metal) powie coś złęgo o najnowszym Immolation. To arcydzieło. Zupełnie nowy standard w tej muzyce. Wcielenie perfekcji. Dla mnie najlepsza płyta jaka wyszło od czasu "Close to a world below", a być może nawet "Assembled In Blasphemy" The Ravenous...

To czym jest samo Close przy tym 'replayu'? Świętym Graalem?

[Gore_Obsessed]

Od biedy 2-3 razy (GÓRA!) można posłuchać ostatnich płyty Dying Fetus i Origin, reszta niech się wstydzi,

SATHANAS - "Crowned Infernal"

[Mort]

W życiu nie podejrzewałem, że ktokolwiek, słuchający death metalu (lub: wiedzący co to jest death metal) powie coś złęgo o najnowszym Immolation. To arcydzieło. Zupełnie nowy standard w tej muzyce. Wcielenie perfekcji.

widze, ze zabarwiony ironia humor sie Ciebie trzyma

[vulture]

No to ja powiem więcej:Nie wyobrażam sobie jak od czasu Unholy Cult (naprawde świetna płyta) można sie zachwycać jakimkolwiek kolejnym dziełem tej formacji.NUDA i tyle.

[madmaxia]

Co do Deicide, ja bym ich tak do razu nie przekreślała. Jednak sobie cenię znaczą część ich twórczości i nie wiem co musieliby nagrać żeby to nazwać gównem... No ale ... wasze gusta.

[vulture]

musisz umyć uszy lala i posłuchać nowej płyty i wtedy skminisz o co wujkom chodzi

[KAKAESIAK]

No to ja powiem więcej:Nie wyobrażam sobie jak od czasu Unholy Cult (naprawde świetna płyta) można sie zachwycać jakimkolwiek kolejnym dziełem tej formacji.NUDA i tyle.

e tam "Harnessing Ruin" jak dla mnie bardzo dobra płyt na czele z kapitalny m utworem tytułowym i zajebistym Swarm Of Terror

Co do Deicide, ja bym ich tak do razu nie przekreślała. Jednak sobie cenię znaczą część ich twórczości i nie wiem co musieliby nagrać żeby to nazwać gównem... No ale ... wasze gusta.

bez komentarza