SLAYER vs METALLICA

[strappado]

http://farm6.staticflickr.com/5134/5395 ... c7e8_o.jpg

i tyle w temacie

[est]

Dobrze się James trzyma. Alkohol jednak wspaniale konserwuje.

[Zenek]

http://www.youtube.com/watch?v=tVZHhecLqII

oglądając te klasyki, naprawdę dziwi mnie aż takie forowanie Slayera tutaj.

METALLICA TO BYŁA MASZYNA DO ZABIJANIA

Tylko Reign In Blood jest lepsze od pierwszych czterech albumów Mety, pierwsze dwa Slayery mogą się schować przy starej mecie a i South Of Heaven i SITA również, nie mówiąc o późniejszych...


Uwielbiam Slayer, ale patrzmy obiektywnie.

[ultravox]

Nie wiem na czym opierasz swój "obiektywizm". Dla mnie pięć pierwszych albumów Slayer i pierwsza piątka Metallica to podobny poziom. Zastanawiam się też czemu wszyscy tak deprecjonują "Show No Mercy".

[Holi]

lubię i to bardzo pięć pierwszych albumów Metallica, one na zawsze pozostaną bardzo ważne, ale to Slayer jest jednak tą kapelą, która po prostu ma równiejszą dyskografię...bo nagrali albumy albo bardzo dobre, albo genialne

[Riven]

Zenek to pozer i hipster, nie słyszał nigdy hardening the arteries i myśli że trapped under ice to szczyt ekstremy

[ultravox]

Nikt chyba nie bedzie dyskutował z tym, że Slayer ma równiejszą dyskografię. Ale jak dla mnie po "Seasons..." czegoś zaczęło w ich muzyce brakować, nie wzbudzają już we mnie te płyty tak silnych emocji. Szczególnie ostatnie dwie ich płyty są mi raczej obojetne, mimo ze to w gruncie rzeczy niezła muzyka.

[Maria Konopnicka]

drugoligowego INCANTATION

Ja tam cenię INCANTATION bardziej niż MORBID ANGEL, DEICIDE i CANNIBAL CORPSE razem wzięte, więc się nie dziwię, że ktoś może mieć zdanie zupełnie odmienne:)

Ale ja napisałem o faktach, a nie o tym co kto ceni. Osobiście bardziej cenię CIANIDE niż ENTOMBED, co nie zmienia faktu, że Ci pierwsi to druga (jeśli nie trzecia) liga a Ci drudzy to absolutny top i jedna z najważniejszych kapel w historii death metalu. Wiem, że na tym forum INCANTATION jest trendy (i cieszę się z tego bo bardzo lubię tę kapelę i zawsze uważałem, że jest niedoceniana), ale bez względu na swoje uwielbienie nie zmienicie faktu, że to zespół drugoligowy (nawet jeśli dla kogoś ulubiony).

[ultravox]

Ale w tym układzie Cianide to trzecia albo nawet czwarta liga ;)

[Riven]

Zastanawiam się też czemu wszyscy tak deprecjonują "Show No Mercy".

Bo są głupi. Świetna płyta, może nie tak dobra jak następna, ale też klasyka. Poza tym pokutuje opinia, że to niby jakieś lajtowe hewi metale, podczas gdy parę kawałków to zajebisty thrash i antycypacja późniejszego grania (black magic, die by the sword).

[ultravox]

Ja chyba nawet wolę "Show No Mercy" od "Hell Awaits". Sam riff z "Black Magic" jest warty więcej niż wiekszość kapel (metalowych i niemetalowych), o których dyskutujemy na tym forum.

[Riven]

Ja Incantation miałem czelność poznać bliżej dopiero około półtora roku temu (wcześniej znałem tylko debiut), ale jak zaskoczyło, to nie mogłem się oderwać. Biorąc pod uwagę jak charakterystyczne jest ich podejście do death metalu, oczywistym dla mnie jest że to właśnie 1 liga. ;) Dwójkę i "Diabolical conquest" mógłbym postawić obok ulubionych płyt Autopsy czy Morbid Angel, ale na to za wcześnie.

[Maria Konopnicka]

Płyty Metallica czy Slayer nie wyczerpują tematu. Nie znajdziesz tam wszystkiego, co ma do zaoferowania metal, dlatego oprócz "Reign in Blood" warto postawić na półce "Reek of Putrefaction" czy "Total Death" (...)

..i jeszcze co najmniej kilkanaście tysięcy innych tytułów. :))

Poza tym nie każdemu wystarcza do szczęścia 10 płyt na krzyż.

To prawda. :)

Nawet Maniek musi co jakiś czas zmieniać repertuar. ;)

Tu już przesadziłeś. :)

Jeżeli ktoś tak uważa, to na pewno łatwo mu to przyznać. Ja nie wiem, czy lepsze płyty nagrywała Metallica, Slayer, Judas Priest czy Iron Maiden - na tak wysokim pułapie jakościowym nie jestem już w stanie tego rozpisywać na tabelki i listy... i prawdę mówiąc nie czuję takiej potrzeby.

Dokładnie. To tak jakbym miał wybrać najlepszą pozycję do uprawiania seksu. :)

[535]

Show No Mercy deprecjonują głównie twardogłowi fani M. Podejrzewam, (z własnych obserwacji) że to ci sami, którzy ogniskowe balllady określili początkowo zdradą, by po uspokojeniu sytuacji i ochłonięciu, tytułować je "wyżynami rockowego kunsztu".

[Maria Konopnicka]

Ale w tym układzie Cianide to trzecia albo nawet czwarta liga ;)

Niech i tak będzie. :) Obrażać się na to nie zamierzam, ani głupio wypierać oczywiste fakty. :)

[Kraft]

Zastanawiam się też czemu wszyscy tak deprecjonują "Show No Mercy".

Deprecjonują w sensie, że Kill 'Em All było z przodu jeśli idzie o rozwój gatunku, ale przecież żaden szanujący się metaluch nie usiedzi przy Face The Slayer, Black Magic czy Die By The Sword. To płyta wybitna, mimo że jeszcze mocno zakorzeniona w hejwi.
Mnie z kolei cieszy, że temat wygenerował tyle coming outów sławiących Metę. No, już wcześniej wiedziałem że Sęp lubi, ale nie przypuszczałem że aż tak. Zenek i kilka innych osób rozdawało fenomenalnie momentami. Cool.

[535]

Mnie z kolei cieszy że temat wygenerował tyle coming outów sławiących Metę.

Faktycznie. Tak postawiona kwestia przypomniała kilku osobom, jaki to był świetny zespół, a kilku innym, że w ogóle był...Czyli warto było, mimo głosów sprzeciwu, a nawet oburzenia, czy pogardy.

[Nasum]

Zabrzmiało jak podsumowanie tematu, a miało być 100 stron. ;-)

[535]

Bez inwektyw , chyba się już tak nie rozpędzimy.

[Heretyk]

tak czytam ten temat, czytam i nie wiem o chuj tu tak właściwie chodzi i co chcecie osiągnąć. zresztą wynik ankiety jest jednoznaczny ;) chyba można ten burdel powoli zamykać