CANNIBAL CORPSE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Melepeta
w mackach Zła
Posty: 709
Rejestracja: 07-02-2007, 12:51

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 08:35

vulture pisze:to coś nie ma nawet startu do dowolnej płyty MA z Vincentem czy np.Legion.a to jest właśnie klasyka amerykańskiego death metalu.
Nie ma sensu porównywać tych płyt bo to zupełnie inne granie, wspólnym mianownikiem natomiast jest ich poziom. Przecież nie mam zamiaru uczyć cię "pacierza" brachu. Nie odbiegając od tematu, co myślicie o debiucie CC? Maria wypowiedz się :)
Six o clock.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 11:41

vulture pisze:to coś nie ma nawet startu do dowolnej płyty MA z Vincentem czy np.Legion.a to jest właśnie klasyka amerykańskiego death metalu.
Oczywiście, że ma. Tyle, że nigdy nie było tak modne jak Morbid Angel czy Deicide. Nie lubisz - Twoja sprawa, ale po co zaśmicasz takimi tekstami temat o Cannibal Corpse?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 13:43

wielka piątka? uhu, to się w ciągu jednego dnia cztery ściany amerykańskiego death metalu cudownie rozmnożyły? :lol:
no ale jak to tak, Suffocation jest, a już Immolation nie ma? :lol:
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:01

Maria Konopnicka pisze:Zresztą kto był na ich ostatnim koncercie w Polsce w Progresji ten wie, że to absolutna czołówka światowego death metalu - i przy całej sympatii dla takiego Grave, Unleashed czy Entombed - chłopaki mogliby Amerykanom najwyżej przed koncertami kurz z gryfów zbierać.
Przesadzasz, ale fakt faktem, że nie widziałem lepszego koncertu death metalowego niż ten, o którym piszesz.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:04

śmieszy mnie Maria twoje pojmowanie gatunku - wymieniasz po prostu zespoły, które w swoim czasie sprzedały najwięcej płyt i pierdolisz, że to fundament gatunku :lol:

równie dobrze mógłbyś mówić o "wielkiej piątce norweskiego black metalu" i zaczynać od Dimmu Borgir :lol:

zupełnie za to pomijasz zespoły, które komercyjnego sukcesu, z różnych względów, nie osiągnęły, ale dla powstania i rozwoju gatunku miały równie wielkie, jak nie większe znaczenie. na przykład, gdyby nie Master / Deathstrike, to by tej muzyki po prostu nie było w tym kształcie, w jakim ją znamy. o Autopsy w ogóle nie wspomnę. lecieć można dalej: Impetigo, Nocturnus, Immolation, Incantation, Massacre, Terrorizer, Repulsion --> moim zdaniem to rzeczy nie tylko ważniejsze dla rozwoju gatunku niż Cannibal Corpse czy Obituary, ale i lepsze. lepsze pewno są też wtórne bo wtórne, ale niszczące płyty w rodzaju debiutów Brutality czy Monstrosity.

nie wyobrażam sobie, że ktoś, kto słucha tej muzyki od lat, zna ją doskonale, nie zdawał sobie sprawy, że Cannibal Corpse czy Obituary nie samej muzyce zawdzięczają swój sukces.

(przy czym bez popadania w skrajności - pierwsze cztery płyty Kanibali i większość płyt Obituary to całkiem przyjemna muzyka)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:08

twoja_stara_trotzky pisze: nie wyobrażam sobie, że ktoś, kto słucha tej muzyki od lat, zna ją doskonale, nie zdawał sobie sprawy, że Cannibal Corpse czy Obituary nie samej muzyce zawdzięczają swój sukces.
A niby czemu go zawdzięczają? Poza tym takim argumentem możesz zakwestionować prawie wszystko, na przykład cały black metal ;)

Edit: Oczywiście zgodzę się, że sukces czy tam ilość sprzedanych płyt i jakość muzyki to dwie osobne sprawy, co doskonale widać na przykładzie takich kapel jak wspomniany Master/Deathstrike czy Atheist. W dużej mierze o wszystkim decydowało szczęście, znajomości a nawet to czyja płyta wyszła wcześniej.
Ostatnio zmieniony 30-12-2008, 14:18 przez ultravox, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:16

jak to czemu? umieli się wyróżnić - pierwsze prawo marketingu. przecież koślawy rip-off Celtic Frost w wykonaniu Obituary nie był NICZYM odkrywczym, dzieciaki to kupiły, bo panowie muzykanty mieli za mikrofonem gościa, który doprowadził do granic śmieszności death metalową manierę, nawet nie kryjąc się z tym, że ryczy aby tylko ryczeć. pamiętam początek lat 90 i dobrze pamiętam też wielu swoich kolegów, którzy paradowali wówczas w obowiązkowych rurkach, białych adidaskach, włoskach za ucho i koszulkach CC czy Obituary. Nikt z nich dziś już ostrej muzy nie słucha, odpadli bardzo szybko - w 93, niektórzy w 94, 95... to oni byli głównym targetem tego typu zespołów. nie liczyła się dla nich muzyka, grunt, że były fajne okładki albo gość ryczał aby ryczeć. ich świat ograniczał się przeważnie do kilku nazw - Metallica, Sepultura, Cannibal Corpse i Obituary :lol: czasem Deicide, jak akurat pozowali na mrhocznych :lol:
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:28

twoja_stara_trotzky pisze:jak to czemu? umieli się wyróżnić - pierwsze prawo marketingu. przecież koślawy rip-off Celtic Frost w wykonaniu Obituary nie był NICZYM odkrywczym, dzieciaki to kupiły, bo panowie muzykanty mieli za mikrofonem gościa, który doprowadził do granic śmieszności death metalową manierę, nawet nie kryjąc się z tym, że ryczy aby tylko ryczeć. pamiętam początek lat 90 i dobrze pamiętam też wielu swoich kolegów, którzy paradowali wówczas w obowiązkowych rurkach, białych adidaskach, włoskach za ucho i koszulkach CC czy Obituary. Nikt z nich dziś już ostrej muzy nie słucha, odpadli bardzo szybko - w 93, niektórzy w 94, 95... to oni byli głównym targetem tego typu zespołów. nie liczyła się dla nich muzyka, grunt, że były fajne okładki albo gość ryczał aby ryczeć. ich świat ograniczał się przeważnie do kilku nazw - Metallica, Sepultura, Cannibal Corpse i Obituary :lol: czasem Deicide, jak akurat pozowali na mrhocznych :lol:
Zgoda, ale to wszystko o czym piszesz to część tego, czym jest zespół. Trudno oddzielać wizerunek kapeli od muzyki, poza tym nie róbmy z czegoś, co wyróżnia dany zespół na tle innych wady. Fajansiarze zawsze byli i będą, ale zespoły nie wybierają sobie fanów. A że muzyka Obituary bazuje na patentach CF? To akurat jest fajne, i dobrze moim zdaniem że wprowadzili do tej muzyki jakiś swój element (wokale), bo gdyby koleś udawał po prostu TG to było by to moim zdaniem słabe.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:33

ultravox pisze: Zgoda, ale to wszystko o czym piszesz to część tego, czym jest zespół. Trudno oddzielać wizerunek kapeli od muzyki, poza tym nie róbmy z czegoś, co wyróżnia dany zespół na tle innych wady
ale ja nie robię z tego żadnej wady. po prostu stwierdzam FAKT, że Obituary sprzedało 200 tys. krążków bo miało za sobą dużą wytwórnię, która zwietrzyła koniunkturę + wyróżniło się gościem, który ryczał bez składu i ładu - w tym samym czasie o niebo lepszy Terrorizer się rozpadł, bo nikt nie skumał ich muzyki :lol:
A że muzyka Obituary bazuje na patentach CF? To akurat jest fajne, i dobrze moim zdaniem że wprowadzili do tej muzyki jakiś swój element (wokale), bo gdyby koleś udawał po prostu TG to było by to moim zdaniem słabe.
to nie ty się nad Dream Death spuszczałeś? :lol:
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:35

a co ma muza Obituary do muzy Terrorizer?
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:38

Obituary to kupa... nigdy nie czaiłem ich fenomenu... postawienie ich obok Terrorizer'a to absurd :D
a ta czwarta Nocturnusa to jak sie nazywa - bo chyba przeoczyłem :lol: :lol: :lol:
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:39

Some serious shit? pisze:a co ma muza Obituary do muzy Terrorizer?
...
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10124
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:41

Adrian696 pisze:Obituary to kupa... nigdy nie czaiłem ich fenomenu... postawienie ich obok Terrorizer'a to absurd :D
Zgadzam się.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:41

twoja_stara_trotzky pisze: ale ja nie robię z tego żadnej wady. po prostu stwierdzam FAKT, że Obituary sprzedało 200 tys. krążków bo miało za sobą dużą wytwórnię, która zwietrzyła koniunkturę + wyróżniło się gościem, który ryczał bez składu i ładu - w tym samym czasie o niebo lepszy Terrorizer się rozpadł, bo nikt nie skumał ich muzyki :lol:
Zgoda, wiele zależało od szczęścia, tutaj oczywiście masz rację. Co do lepszy-gorszy można się spierać, tym bardziej, że muzyka zupełnie inna. Na pewno jednak Terrorizer był zespołem bardziej nowatorskim/istotnym, przynajniej z dzisiejszej perspektywy.
twoja_stara_trotzky pisze: to nie ty się nad Dream Death spuszczałeś? :lol:
To nie ja, chyba nawet nie słyszałem Dream Death. Nie ukrywam jednak, że lubię czasem posłuchać dobrego klona - tyle, że większy szacunek należy się zespołom, które robią coś swojego.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:41

Maria Konopnicka pisze: Ale to właśnie większa piątka pchnęła ten gatunek do przodu, to większa piątka sprawiła, że tysiące ludzi na całym świecie chwyciło za gitary. Znam te wszystkie kapele o których piszesz i zgadzam się z Tobą. Ja piszę o fundamencie gatunku - ja wiem, że jak składa się on z cementu, piasku i wody. Tyle, że z samego cementu, z samego piasku, albo z samej wody nie powstało jeszcze nic trwałego - tymczasem te pięć kapel trwa do dziś i do dziś inspirują scenę death metalową.
i twierdzisz, że Cannibal Corpse bardziej pchnęło do przodu gatunek niż Autopsy? :lol:
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:43

ultravox pisze: Zgoda, wiele zależało od szczęścia, tutaj oczywiście masz rację. Co do lepszy-gorszy można się spierać, tym bardziej, że muzyka zupełnie inna. Na pewno jednak Terrorizer był zespołem bardziej nowatorskim/istotnym, przynajniej z dzisiejszej perspektywy.
i widzisz, jak łatwo dojść do wspólnego stanowiska :lol:
To nie ja, chyba nawet nie słyszałem Dream Death. Nie ukrywam jednak, że lubię czasem posłuchać dobrego klona - tyle, że większy szacunek należy się zespołom, które robią coś swojego.
a to chyba vulture był - nie wiem czemu, ale cięgle was mylę :lol:
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:45

trocki, a ską teoria, ze T się rozpadł, bo nikt nie skumał ich muzyki? Przecież po wydaniu WD dopiero boom na takie granie przyszedł
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:57

akurat Terrorizer to cała twoja 'piątka', ale dla grindcore'a, a nie death metalu
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:58

Maria Konopnicka pisze: nowatorskim ? może... , ale czy istotnym? Na pewno nie.... mimo całego uwielbienia do Terrorizer bez trudu mogę wyobrazić sobie scenę dzisiejszą scenę death metalową, ale bez Cannibal Corpse nie bardzo....
To było o Obituary, nie Cannibal Corpse.
Awatar użytkownika
Melepeta
w mackach Zła
Posty: 709
Rejestracja: 07-02-2007, 12:51

Re: CANNIBAL CORPSE

30-12-2008, 14:59

Maria Konopnicka pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:jak to czemu? umieli się wyróżnić - pierwsze prawo marketingu. przecież koślawy rip-off Celtic Frost w wykonaniu Obituary nie był NICZYM odkrywczym, dzieciaki to kupiły, bo panowie muzykanty mieli za mikrofonem gościa, który doprowadził do granic śmieszności death metalową manierę, nawet nie kryjąc się z tym, że ryczy aby tylko ryczeć. pamiętam początek lat 90 i dobrze pamiętam też wielu swoich kolegów, którzy paradowali wówczas w obowiązkowych rurkach, białych adidaskach, włoskach za ucho i koszulkach CC czy Obituary. Nikt z nich dziś już ostrej muzy nie słucha, odpadli bardzo szybko - w 93, niektórzy w 94, 95... to oni byli głównym targetem tego typu zespołów. nie liczyła się dla nich muzyka, grunt, że były fajne okładki albo gość ryczał aby ryczeć. ich świat ograniczał się przeważnie do kilku nazw - Metallica, Sepultura, Cannibal Corpse i Obituary :lol: czasem Deicide, jak akurat pozowali na mrhocznych :lol:
ale to żaden argument - ja znałem dziesiątki osób, które w połowie lat 90-tych ubierali się na czarno, robili imprezy, malowali twarze na biało, buchaliśmy ogniem przy ogniskach, demolowali cmentarze i wycinali sobie pentagramy na rękach. "Nikt z nich dziś już ostrej muzy nie słucha, odpadli bardzo szybko" "to oni byli głównym targetem zespołów", ich świat ograniczał się do kilku nazw takich jak Darkthrone, Burzum, Mayhem, Immortal, Emperor. Czy Twoim zdaniem to powód, dla którego należy deprecjonować rolę jaką w swoim gatunku odegrały wyżej wymienione zespoły ?

Sam pamiętam, jak w przypływie młodzieńczej werwy wraz z kilkoma znajomkami będąc pod wpływem image-fromage kilku skandynawskich kapel strzeliliśmy sobie sesyjkę na cmentarzu. Wszystko skończyło się wraz z przybyciem dzielnicowego, który nie mógł jedynie pojać po co nam na cmentarzu: kosa i widły. Ale człowiek był jebnięty ;)
Six o clock.
ODPOWIEDZ