CARCASS

[Zenek]

Trzymam za słowo, biorę kredyt na mieszkanie więc jakby było inaczej to ze swojej strony obiecuję co najwyżej oficjalne przeprosiny użytkownika megawat na Masterfulu za rozbudzanie nadziei.

[Pacjent]

Wiecie, już jestem trochę znieczulony na te wszytskie marne (z nielicznymi wyjątkami) reaktywacje

Kolejny mit. Gorefest, Autopsy, Asphyx, Exodus, Master's Hammer, Brutality, Exhumed, Dead Infection, Derketa, Rottrevore, Foul Stench, Brutal Truth, Loudblast, Necropsy, Atheist, Armagedon, Desultory, Unanimated, Interment, Sadist, Atrocity (US), Beherit, General Surgery, Hellwitch, Phlegethon, Solstice (US), Forbidden, Cynic, Resurrection, Sapremia, Suffocation, Vendetta, Celtic Frost, Embalmer, Drogheda, Cadaver, Pungent Stench, Thanatos, Yob nagrały po reaktywacji bardzo dobre materiały, więc jakie nieliczne wyjątki?

[megawat]

Chyba wpadłem we własną pułapkę. ;)

[Kurt]

Sam już nie wiem co myśleć o tej reaktywacji. Z jednej strony, podobnie jak kolega Megawat, czuję się (trochę) tak, jakby ktoś ze mnie robił frajera przy okazji kolejnej reaktywacji (chociaż tutaj Pacjent wytłuścił wiele słusznych kontrprzykładów). Z drugiej strony, nie ma na pokładzie Amotta a nawet Ken Owen ma się udzielać na tej płycie. Może i wyjdzie im coś zacnego...

[Maria Konopnicka]

Ja się cieszę z tej reaktywacji - nawet jeśli mamy 0,5 % szans, że nagrają płytę wybitną to lepsze te pół procent nic. Na pewno jednak nie będzie to płyta, którą kupię w ciemno... mam złe przeczucie.

[Rattlehead]

A tu sprawa jest zupełnie prosta. Powinni przykurwić jak na Symphonies of Sickness i wszyscy będą zadowoleni. Jeśli o mnie chodzi nie obraziłbym się na Swansong II.

[Pacjent]

A tu sprawa jest zupełnie prosta. Powinni przykurwić jak na Symphonies of Sickness i wszyscy będą zadowoleni.

Pełna zgoda! Recepta na nową płytę Carcass jest właśnie taka prościutka. Charakterystyczna mieszanka czadu, brudu oraz melodii i nie może być źle. Wg mnie Carcass Team nie ma wręcz innego wyjścia. Tak jak ostatni Cryptopsy. Musieli dowalić jak dawniej, bo nowa płyta nie miała by racji bytu.

[Bonny]

im mniej melodii tym lepiej. melodia zabija grind core

[DCI Hunt]

Jeśli o mnie chodzi nie obraziłbym się na Swansong II.

To pewnie byłoby bardziej naturalne i mniej wymuszone niż np. "Necroticism II". Ja mam tylko nadzieję, że płyta będzie czymś więcej niż tylko produktem nagranym na zamówienie, niezależnie od tego w którą stronę pójdzie muzyka.

Carcass 1-2 to jedne z najwspanialszych płyt na świecie. Musiałem to napisać :)

[Pacjent]

im mniej melodii tym lepiej. melodia zabija grind core

Zgadzam się, ale posłuchaj sobie "Symphonies...". Ona tu jest i tańczy dla mnie ta melodia. W słusznych proporcjach, bez wiejskiego rozpasania pasuje jak stare walonki.

[est]

Jeśli o mnie chodzi nie obraziłbym się na Swansong II.

To pewnie byłoby bardziej naturalne i mniej wymuszone niż np. "Necroticism II". Ja mam tylko nadzieję, że płyta będzie czymś więcej niż tylko produktem nagranym na zamówienie, niezależnie od tego w którą stronę pójdzie muzyka.

Carcass 1-2 to jedne z najwspanialszych płyt na świecie. Musiałem to napisać :)

ale napisałeś z błędem :)
1-5 i chuj ;)

[megawat]

Ja się cieszę z tej reaktywacji - nawet jeśli mamy 0,5 % szans, że nagrają płytę wybitną to lepsze te pół procent nic. Na pewno jednak nie będzie to płyta, którą kupię w ciemno... mam złe przeczucie.

Ty ją po prostu kupisz po niżej pasa. Jakie "w ciemno", kurwa, no...

[megawat]

Miałem się rozpisać, ale po co. Teraz wcielę się w Drone'a i już kpię z tych wsiowo-choinkowych melodyjek (których jeszcze nie słyszałem).
Moim osobistym marzeniem byłaby płyta, która brzmiałaby i na której graliby jak na pierwszych dwóch płytach z EWENTUALNYMI naleciałościami "Necroticism".
To się oczywiście nie zdarzy.
Więc odrazu kładę chuj-laskę.

[KAKAESIAK]

Z drugiej strony, nie ma na pokładzie Amotta a nawet Ken Owen ma się udzielać na tej płycie. Może i wyjdzie im coś zacnego...

+1

[est]

Ciekawe czy Ken to krewny Jacka Owena z CC/Deicide?

[megawat]

Nie.

[est]

:D

[megawat]

Tak. :D

[Nasum]

Ja się cieszę z tej reaktywacji - nawet jeśli mamy 0,5 % szans, że nagrają płytę wybitną to lepsze te pół procent nic. Na pewno jednak nie będzie to płyta, którą kupię w ciemno... mam złe przeczucie.

Też się cieszę - nawet jeżeli płyta będzie za melodyjna czego najbardziej się obawiam, to chętnie zobaczę ich na żywo jak graja swoje najwieksze przeboje.

[Holi]

First album for 18 years is in the can & will be released in September 2013 via NUCLEAR BLAST RECORDS & TROOPER ENTERTAINMENT (Japan). Produced by Colin Richardson & mixed & Mastered by Andy Sneap.