KAT

[535]

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi ani jej celu, 535. Płyta kosztuje 61,50 zł. Już oficjalnie pod taką ceną została wystawiona w oficjalnym sklepiku:

http://shop.kat-rk.pl/pl/p/Plyta-CD-POPIOR/37" onclick="window.open(this.href);return false;

Czego nie rozumiesz? W pierwszym linku który wrzuciłeś jak byk stoi winylowo.com. Z tego co pamiętam oni nie pierdolą się w tańcu z cenami i do tego się odniosłem. Potem dopiero napisałeś o sklepie oficjalnym, więc ja nie rozumiem skąd niezrozumienie?

Wracając do meritum. Ja w takie podejście do przesyłki nie wchodzę. Nie dlatego, że liczę każdy grosz. Po prostu. Dla jebanej pierdolonej zasady. Poczekam, aż będzie po siedem albo dziesięć złotych. Gdzieś za tyle, z tego co pamiętam, nabyłem biało-czarną .

[kmlt]

tanio to by było jakby dali za max 20 zeta
A coś mi mówi że cena nie zejdzie poniżej 35....
obym siem mylił....

Dziś to pewnie niejeden brałby za 35 z pocalowaniem ręki :)

[Sova]

pierwszy nakład (czyli jakieś 500 - 1000 sztuk)

oj kolega się grubo myli, sądzisz, że grając trasę po ~ 20 miastach + sklep zrobili 500 sztuk?
sądzę, że 6 do 10 razy tyle. gdyby było 20 razy tyle, to też bym się nie zdziwił.
jednak Kat to marka, nawet rozcieńczona. wręcz ewenement na naszej scenie. target pewnie 20 - 55 lat.

idę na koncert w moim mieście i kupię CD. nie mam problemu z ceną, ale wiem i widzę, że wiele osób ma. słusznie.
zdecydowanie Romkowi brakuje obycia w biznesie. sam sobie robi czarny PR.

[Stary Metal]

Jak na razie koncert bardzo dobry. Większość to nowe kawałki. Koncertowo prezentują się świetnie. Zobaczymy jak będzie na płycie.

[Stoigniew]

pierwszy nakład (czyli jakieś 500 - 1000 sztuk)

oj kolega się grubo myli, sądzisz, że grając trasę po ~ 20 miastach + sklep zrobili 500 sztuk?
sądzę, że 6 do 10 razy tyle. gdyby było 20 razy tyle, to też bym się nie zdziwił.
jednak Kat to marka, nawet rozcieńczona. wręcz ewenement na naszej scenie. target pewnie 20 - 55 lat.

idę na koncert w moim mieście i kupię CD. nie mam problemu z ceną, ale wiem i widzę, że wiele osób ma. słusznie.
zdecydowanie Romkowi brakuje obycia w biznesie. sam sobie robi czarny PR.

mam nadzieję że się mylę :)
ja się wybieram za trzy tygodnie do Katowic i pewnie przez ten czas mi przejdzie foch i wydam te 6 dych na płytę, co i tak nie zmieni faktu że uważam taką cenę za wymysł stetryczałego dziada ,hehe :D Romek na muzyce może sie i zna ale na biznesie ni chuja

a jeżeli kolega Sova ma rację i zrobili nakład kilka tysięcy to może tak być że za kilka miesięcy cena może drastycznie spaść...


dobra chuj,
my tu pierdolimy o biznesowej indolencji Romka, a ważne jest jaka ta płyta jest i w jakiej jest formie koncertowej.
liczę na jakieś relacje z trasy.
kto był niech pisze

[Drone]

A więc zacznę od merchu. Szykujcie drobne albo kartę płatniczą, bo płyta kosztuje na koncercie 61,5 zł i tyle samo kosztują koszulki. Gratuluję pomysłu :) Płytę oczywiście kupiłem. Kol. Sova ma rację, ludzi było sporo, na oko ok. 1000 osób, kolejka do merchu jak do gofrów w budzie nad morzem, jak to ujął kol. Maria Konopnicki, dzięki któremu nie musiałem w tej kolejce stać, tylko przyszedłem na gotowe. Z tego, co widziałem, to jednak głównie kupowano koszulki. Cóż, takie czasy.

Co do koncertu, to jestem pozytywnie zaskoczony. Roman w dobrej formie wokalnej. Sprawdził się nowy pałker, grał dobrze, może trochę za gęsto w starych kawałkach. Koncert rozpadł się na trzy części: w pierwszej grali stare kawałki, potem nowe i z "Biało-Czarnej", a potem (nareszcie!) znów stare. Niestety, koncertowo kawałki zarówno z BC jak i te nowe, nie mają żadnego startu do klasyków. Jeden kawałek z "Popióra" brzmiał jednak ciekawie i najmniej odstawał od starych. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, że były dwa kawałki z "Bastarda": tytułowy i "W bezkształtnej bryle uwięziony" (brak Lotha?) Koncert zaczął się od modlitwy nad grobem (czy raczej "grołbem", bo Roman śpiewa z manierą), była pierwsza wycieczka do diabelskiego domu (dołmu?), chłostanie prąciem trzy na metr, gromienie jak mag podczas drugiej wycieczki, i coś jeszcze ze staroci. Trochę kulało nagłośnienie (za głośna gitara Hiro) i za dużo pogłosu na wokalu, przez co momentami nie szło w ogóle zrozumieć słów. Ale generalnie na plus, warto się przejść. Całość trwała 1,5h.

[Lucek]

nie świruj Drone, nie ściemniaj, wypowiadasz sie raz na ruski rok, a przecież byłeś twórcą i podwaliną tego forum, czyzby profesor wymiekł i zaprzestał badań ?

[Anzhelmoo]

Koszulki akurat są naprawdę wyjątkowo brzydkie, więc nie wiem co ludzie w nich widzą, że tak tłumnie się pchali. Ja koncert odpuściłem, ale z tego co widzę na FB, opinie raczej pozytywne przeważają.

Utworów z Bastarda po dołączeniu Jacka sporo już było zagranych - przed dwoma laty pamiętam, że poza Łzą poleciały tytułowy, Piwniczne Widziadła i moje ulubione Ojcze Samotni - wówczas wyszedłem ze szczeną na ziemi. Irek dawał radę, choć oczywiście czasem troszkę nieporadnie sobie radził. Bryła już była grana przed kilkoma laty, ubolewam zaś, że nigdy nie zdecydowano się zagrać Zawieszonego Sznura.

Jeśli chodzi o nowe utwory - po pierwszym odsłuchu też towarzyszyło mi wrażenie "no taka podrasowana Biało-Czarna". Ale wraz z czasem zaczęło zanikać - to zupełnie odmienny materiał i jego jedynym wspólnym mianownikiem mogą być ew. teksty. Myślę, że spodoba Ci się dużo bardziej, a z tego co pamiętam BCZ bardzo sobie chwaliłeś. Na szczególnie wyróżnienie zasługują - chyba najbardziej połamane i bastardowe - "Tarło" oraz "Dali na Mszę".

Jak wygląda wydanie płyty? Ja sobie robiłem podśmiechujki, że pewnie Roman sam wycinał, kleił digipaki, a okładkę projektował w generatorze, ale właściwie to ciekaw jestem, czy jest tam coś więcej niż zdjęcie zespołu i teksty.

Legenda głosi, że grali też jakąś dziwną aranżację Legendy Wysnionej - chyba nawet po raz pierwszy w historii. To prawda?

[maciek z klanu]

I jak ta płyta ?

[Stary Metal]

W trakcie pierwszego przebiegu.

[Castor]

Wracając do meritum. Ja w takie podejście do przesyłki nie wchodzę. Nie dlatego, że liczę każdy grosz. Po prostu. Dla jebanej pierdolonej zasady. Poczekam, aż będzie po siedem albo dziesięć złotych. Gdzieś za tyle, z tego co pamiętam, nabyłem biało-czarną .

61,50 to rozbój w biały dzień. W tej cenie kupić można 3 płyty Slayer. Wiadomo, że to nowość, ale bez przesady, poczekam na promocję. Może nie będzie to 7 lub 10zł jak B/C, bo z tego co piszecie nowa jest lepsza. Tak za 25 zł chętnie przytulę.

[Necropunk]

Jak coś to nowy album pojawił się już w sieci.

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Anzhelmoo]

A w takiej formie są na koncertach:

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

kiedys bym napisal rotfl, potem lol, teraz napisze xDDDD

[535]

Wracając do meritum. Ja w takie podejście do przesyłki nie wchodzę. Nie dlatego, że liczę każdy grosz. Po prostu. Dla jebanej pierdolonej zasady. Poczekam, aż będzie po siedem albo dziesięć złotych. Gdzieś za tyle, z tego co pamiętam, nabyłem biało-czarną .

61,50 to rozbój w biały dzień. W tej cenie kupić można 3 płyty Slayer. Wiadomo, że to nowość, ale bez przesady, poczekam na promocję. Może nie będzie to 7 lub 10zł jak B/C, bo z tego co piszecie nowa jest lepsza. Tak za 25 zł chętnie przytulę.

Cenę płyty można uzasadnić, natomiast przesyłka za dwie dychy to jest przesada. Dlatego nie kupię.

[Drone]

nie świruj Drone, nie ściemniaj, wypowiadasz sie raz na ruski rok, a przecież byłeś twórcą i podwaliną tego forum, czyzby profesor wymiekł i zaprzestał badań ?

Lucku, nie wiem, o co Ci chodzi. Badania naturalnie prowadzę, twórcą i podwaliną forum nigdy nie byłem - jak mogłem być, skoro zarejestrowałem się tutaj w 2007 roku? Inni Szatani byli tutaj czynni.

[Drone]

Cenę płyty można uzasadnić, natomiast przesyłka za dwie dychy to jest przesada. Dlatego nie kupię.

Możesz zawsze poprosić któregoś z bdb kolegów o kupno tej płyty na koncercie, ewentualnie samemu udać się na takie wydarzenie. 06.04 grają w Krakowie (specjalnie sprawdziłem!)

[Anzhelmoo]

Mów jak płyta się podoba, a nie, skoro tyleś się wykosztował ;)

[Drone]

Jeszcze nie odfoliowałem. Dziś wieczorem się za nią zabiorę ;)

[535]

Cenę płyty można uzasadnić, natomiast przesyłka za dwie dychy to jest przesada. Dlatego nie kupię.

Możesz zawsze poprosić któregoś z bdb kolegów o kupno tej płyty na koncercie, ewentualnie samemu udać się na takie wydarzenie. 06.04 grają w Krakowie (specjalnie sprawdziłem!)

Fatalny termin, za daleko, za drogo,słaby skład, piwo do dupy. Sam wiesz.