MORBID ANGEL

[byrgh]

naprawde "Blades for Baal" nie robi na tobie zadnego wrazenia i nie zbliza sie do gora fajnego "Gateways..."?

W warstwie muzycznej jak najbardziej, ale jak pisałem - głupkowate maniery Vincenta psują klimat. Naprawdę musi mi co 2 minuty przypominać tytuł utworu? To samo w "Existo...", "10 More Dead" i "Nevermore". Jakieś śmieszne pohukiwania w "Beauty..."... No weź... ;/

- A to znasz? ;) Po prostu taka jest konwencja.

[Headcrab]

January 14, 2012

World Management would like to announce that “Existo Vulgore” was released today for the Xbox 360 version of Rock Band 3. It both can be purchased from the game music store on the Xbox 360 version of Rock Band 3, on the Xbox Live marketplace on the 360, or online.

:D

Nie widzę nic w tym złego. Mi nie przeszkadza że ktoś grający w Rock Band będzie mógł "odegrać" numer Morbid Angel. Przynajmniej jakiś gracz lubiący Morbidów się ucieszy.

[Kraft]

- A to znasz? ;) Po prostu taka jest konwencja.

Tu można mówić o konwencji. Z pomysłem, wywrzeszczane na pełnej kurwie i nie nadużywane na całej płycie. Te powtarzane w kółko tytuły na IDI mają formę monotonnej zapchajdziury, a nie konwencji.

[KRIS1977]

W takim razie po co wam się chce dyskutować na temat tej płyty.Jest słaba i tyle i po co to rozdmuchiwać

[0ms]

Ty widzisz roznice pomiedzy rzucaniem co kilkadziesiat stron czegos w stylu 'KURWA, ale CHUJNIA KUPA MORBID ANGEL jest BLE!!! Po chuj dyskutowac, skoro mi sie ta plyta nie podoba', a (w miare) rzeczowa rozmowa, czy nie bardzo? ;)

[vicek]

[KRIS1977]

Ty widzisz roznice pomiedzy rzucaniem co kilkadziesiat stron czegos w stylu 'KURWA, ale CHUJNIA KUPA MORBID ANGEL jest BLE!!! Po chuj dyskutowac, skoro mi sie ta plyta nie podoba', a (w miare) rzeczowa rozmowa, czy nie bardzo? ;)

Nie no można owszem podyskutować tylko jakby było o czym.

[Sova]

Wczoraj przesłuchałem dokładnie "Illud Divinum Insanus". STRASZNA KUPA, 100% WIOCHA. Nie, to nie jest nowatorskie, to jest wieśniackie, zwyczajnie tanie i słabe. "Heretic" był dobry, "Gateways..." bardzo dobry, wcześniejsze wybitne. Ten zespół się skończył.

Pomyśl teraz o tych undergroundowych gówienkach, których masz na vinylach na kilogramy. To jest dopiero wiocha i obciach.

O kurwa, jaka złota myśl. Może jak śpię to się jakoś teleportujesz, aby macać moje winyle, spisujesz co mam na półkach i knujesz? A co gorsza je tfu, palcujesz?
Wracając do MA to zdania nie zmienię, bo i czemu? Widzę, że płyta się wielu osobom podoba, w plebiscytach jest wysoko, ok, każdy ocenia ją jak chce. Dla mnie pozostanie kupą i tyle. Piszę to jako fan Morbid Angel, który słucha tej ekipy odkąd w PL pojawiła się ich pierwsza piracka kaseta i mam prawo, ba, nawet jakiś wewnętrzny obowiązek zjebać ten album, bo jest badziewny i tyle.

[Mort]

Przesluchalem ostatni album wiecej razy niz ktokolwiek inny i jestem ekspertem w dziedzinie IDI. To naprawde dobra plyta ;)

[Block69]

Ale masz wątpliwości co do Omni Potens, a to na prawdę bardzo zacne intro.

[Mort]

To znaczy, ze musze sluchac jeszcze wiecej, moze i intro w koncu do mnie trafi ;)

[Block69]

Jest potężne, dostojne i zwiastuje nieoczekiwane. Zwiastuje taki huragan jak Too Extreme! Doskonale przedłuża oczekiwanie na ten numer. Świetnie sie w tym spisuje i za to je cenie.

[[V]]

Wczoraj przesłuchałem dokładnie "Illud Divinum Insanus". STRASZNA KUPA, 100% WIOCHA. Nie, to nie jest nowatorskie, to jest wieśniackie, zwyczajnie tanie i słabe. "Heretic" był dobry, "Gateways..." bardzo dobry, wcześniejsze wybitne. Ten zespół się skończył.

Pomyśl teraz o tych undergroundowych gówienkach, których masz na vinylach na kilogramy. To jest dopiero wiocha i obciach.

O kurwa, jaka złota myśl. Może jak śpię to się jakoś teleportujesz, aby macać moje winyle, spisujesz co mam na półkach i knujesz? A co gorsza je tfu, palcujesz?
Wracając do MA to zdania nie zmienię, bo i czemu? Widzę, że płyta się wielu osobom podoba, w plebiscytach jest wysoko, ok, każdy ocenia ją jak chce. Dla mnie pozostanie kupą i tyle. Piszę to jako fan Morbid Angel, który słucha tej ekipy odkąd w PL pojawiła się ich pierwsza piracka kaseta i mam prawo, ba, nawet jakiś wewnętrzny obowiązek zjebać ten album, bo jest badziewny i tyle.

Jestem pewien, ze zdecydowana wiekszosc twoich zbiorów to zdecydowanie nic nie warte tandetne gowno, ktorego kolekcjonowanie mija sie z celem. Skoro odczuwasz wewnetrzny obowiazek, aby upubliczniac swoje idiotyczne wynurzenia to rób to dalej, jak swiat stary pelno bylo takich zbieraczy jak ty, ktorzy cos tam sobie pierdolili, mieli jedna plyte w pieciu wersjach i cale zycie poza metal nosa nie wychylili.

[Mort]

Ale jezeli lubi to co zbiera, slucha tego lub chociaz samo zbieranie sprawia mu przyjemnosc to nie mozna powiedziec, ze mija sie z celem. Po prostu Sova robi sobie dobrze.
A że nie podoba mu sie nowy Morbid Angel - ma prawo, ale jego argumenty za tym, ze to rzekomo slaba plyta w ogole do mnie nie trafiaja. Choc jednak troche rozumiem - chcial death metalu takiego jak zwykle, ale w przypadku Morbid Angel nigdy nic nie jest "jak zwykle".

[[V]]

chcial death metalu takiego jak zwykle, ale w przypadku Morbid Angel nigdy nic nie jest "jak zwykle".

To jest generalnie najwiekszy problem metalowcow, chca zawsze tego co juz bylo, a jak dostaja co innego to pierdolna kompaktem o sciane i krzycza gowno.

[Kurt]

<ziew> ile razy już to było przerabiane w różnych konfiguracjach ? ;)

[Maleficio]

mi się podoba, ze MA szuka swojego nowego oblicza, nie ważne jak to robią. należą im się punkty za odwagę i chęć.

[Maria Konopnicka]

Jestem pewien, ze zdecydowana wiekszosc twoich zbiorow to zdecydowanie nic nie warte tandetne gowno ktorego kolekcjonowanie mija sie z celem.

Nie wiem co to kurwa za mania na tym forum wytykać komuś, że w swoich zbiorach ma jakieś tandetne gówno. Dla jednego tandetne, a dla drugiego warte tyle, żeby mieć to w swoich zbiorach. Najśmieszniejsze jest, że tych zbiorów nawet nikt nie widział, ale skoro ktoś ma dużo płyt z metalem to na pewno musi tam być jakieś gówno...

Skoro odczuwasz wewnetrzny obowiazek, aby upubliczniac swoje idiotyczne wynurzenia to rob to dalej, jak swiat stary pelno bylo takich zbieraczy jak ty, ktorzy cos tam sobie pierdolili, mieli jedna plyte w pieciu wersjach i cale zycie poza metal nosa nie wychylili.

Nie potrafisz zaakceptować faktu, że mu się ostatni Morbid Angel nie podoba? To tylko kawałek pierdolonej płyty, a Ty zachowujesz się tak jakby skrzywdził Twoją matkę. :)))

To jest generalnie najwiekszy problem metalowców,chca zawsze tego co juz bylo a jak dostaja co innego to pierdolna kompaktem o sciane i krzycza gówno.

...pizdowców... Znów stereotyp: fan metalu = zakuta pała, gość z klapkami na oczach. Kopsnij się lepiej do Trotzkiego na facebooka i liżcie się tam po kutasach powtarzając jak mantrę, że 99,99 proc. metalu to gówno. :) Nudne to już jest...

[Sova]

Jestem pewien, ze zdecydowana wiekszosc twoich zbiorów to zdecydowanie nic nie warte tandetne gowno, ktorego kolekcjonowanie mija sie z celem. Skoro odczuwasz wewnetrzny obowiazek, aby upubliczniac swoje idiotyczne wynurzenia to rób to dalej, jak swiat stary pelno bylo takich zbieraczy jak ty, ktorzy cos tam sobie pierdolili, mieli jedna plyte w pieciu wersjach i cale zycie poza metal nosa nie wychylili.

Ale po co tak szczekasz?
Żeby nie ciągnąć tematu zbiorów, bo zrobi się pierdolenie na 7 stron co Sova ma na półkach, to oświecę cię jasnowidzu, że moja kolekcja to zbiory od Klausa Schulze, przez muzykę filmową, Floyd, Zeppelin, Purple, klasykę heavy, thrash, death, black aż po podziemny BM, którego twój umysł nie ogarnie nigdy i który stanowi niewielką - w porównaniu do reszty - część posiadanych płyt.
Generalnie nie mam zamiaru i chęci się z tobą wdawać w pyskówki. Czego innego oczekujemy od muzyki i zapewne kierujemy się innymi wartościami w jej doborze.

[twoja_stara_trotzky]

to jest generalnie najwiekszy problem metalowców,chca zawsze tego co juz bylo a jak dostaja co innego to pierdolna kompaktem o sciane i krzycza gówno.

...pizdowców... Znów stereotyp: fan metalu = zakuta pała, gość z klapkami na oczach. Kopsnij się lepiej do Trotzkiego na facebooka i liżcie się tam po kutasach powtarzając jak mantrę, że 99,99 proc. metalu to gówno. :) Nudne to już jest...

Ja se urlop robię, a Maria kłócić się musi, to se innego znajduje adwersarza. :D