ORIGIN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4952
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

08-04-2008, 15:01

No tukej ! Bez to, że to nakurwio tak choby nic :D
PENIS METAL
jesterSS

08-04-2008, 15:51

Morph pisze:
Block69 pisze:To sie nazywa brutal death metal. Kupa blastów, zakręconych solówek i zajebistych riffów. Cudo.
Gdzie to brutal :P?
Wiadomo, że Origin nie ma startu w porównaniu do jedynej słusznej odmiany DM, niemniej takiej extraklasy można from time to time posłuchać;)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 15:54

Tylko po co? Ale ok, rozumiem, że niektórzy potrzebują takiej rozrywkowej muzyczki do kotleta czasem posłuchać, nie bronię.
Give birth to something dead
Give birth to something old
jesterSS

08-04-2008, 15:56

Podziwiaj pałkera, men! Na parę razy robi dobre wrażenie. Po paru razach wracasz do Nihlist i jest git;)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 15:57

No i co mi po sprawnym technicznie pałkerze?
Give birth to something dead
Give birth to something old
jesterSS

08-04-2008, 16:01

Kontemplujesz jego umiejętności do momentu, kiedy wrażenie podziwu znika. Wtedy album traci ważność. To jedyny sposób słuchania takiej muzyki. Chyba, że już jesteś na etapie, że nic Cię nie dziwi, to wtedy klops. [Proszę pana Mola by tego nie skomentował]
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 16:03

O to to, ten etap osiągnąłem :].
Abstrahując trochę od tematu, to Relapse ma chyba talent do wyszukiwania takich klocków. A pomyśleć, że w roosterze mają Halo, Baroness, High on Fire, Minsk i Mastodon.
Give birth to something dead
Give birth to something old
jesterSS

08-04-2008, 16:05

Ale profil tej wytwórni jest zakorzeniony w takim death/grindzie, nie odiebie im przecież na starość. Tyle dobrego, że zrzeszają śmietankę takiego grania. Niemniej, to i tak w porównaniu z Mastodon czy Minsk i tak marność.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 16:06

jesterSS pisze:Ale profil tej wytwórni jest zakorzeniony w takim death/grindzie, nie odiebie im przecież na starość. Tyle dobrego, że zrzeszają śmietankę takiego grania. Niemniej, to i tak w porównaniu z Mastodon czy Minsk i tak marność.
To jak to jest śmietanka to nie chcę słuchać przeciętniaków :D
Give birth to something dead
Give birth to something old
jesterSS

08-04-2008, 16:08

Mol będzie miał inne zdanie;)
No ale ja się tam nie znam i mogę wypierdalać słuchać Parasolki;)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 16:11

jesterSS pisze:Mol będzie miał inne zdanie;)
Mol jest czarny i się nie zna.
Give birth to something dead
Give birth to something old
jesterSS

08-04-2008, 16:16

No właśnie, na DM poznają się jedynie czarni, ale duchem, nie ciałem.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-04-2008, 16:34

Morph pisze:
jesterSS pisze:Ale profil tej wytwórni jest zakorzeniony w takim death/grindzie, nie odiebie im przecież na starość. Tyle dobrego, że zrzeszają śmietankę takiego grania. Niemniej, to i tak w porównaniu z Mastodon czy Minsk i tak marność.
To jak to jest śmietanka to nie chcę słuchać przeciętniaków :D
pierdolisz ; ) akurat Origin pomysl na muzyke maja, co wiecej nie jest to zwykle napierdalansko, bo jakos tak czuje sie, ze przykladaja sie do kazdego dzwieku, bez zbytnich egzaltacji masturbacyjno - gitarowych i ja to kupuje. Nie wymagaj od nich bycia lepszym Minskiem badz Mastodonem, bo to inna parafiia, akurat w swoim 'kosciele' prawia zajebiste kazania ; )
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 16:37

No jeżeli milion blastów na sekundę i "wachlarzyki" pałeczkami + połamane riffy i płaski wokal bez grama nawet klimatu to pomysł na muzykę to niech będzie, pomysł mają. Tyle tylko, że wolę inne pomysły, takie które nie nużą po 3 sekundach. A brutal technical death metal to co najmniej 2 kłamstwa w 4 słowach.
Give birth to something dead
Give birth to something old
jesterSS

08-04-2008, 16:43

Ostatnie zdanie to czysta prawda życiowa.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-04-2008, 16:54

jesterSS pisze:Ostatnie zdanie to czysta prawda życiowa.
akurat tutaj sie podczepie, nie ma czegos takiego jak prawda zyciowa, sa tylko trzy prawdy ; )

Do Morph'a: plaski wokal? heh niech bedzie,moze nie sluchales za dlugo, ale posluchaj chocby na "Echoes..." jak wokal zajebiscie sie komponuje z partiami gitary i perkusji. To naprawde brzmi zajebiscie. Te swidrujace gitary fajnie sie w mozg wwiercaja. Do tego, jak pisalem wczeniej, wszytsko zajebiscie sie trzyma kupy. Tez nie przepadam specjalnie za takim graniem, ale Origin jest jednym z nielicznych wyjatkow, ktory muzycznie potrafi mnie zainteresowac i przyciagnac na dluzej. W tej muzyce po prostu nie ma nic wymuszonego. Nie ma sie tutaj co doszukiwac drugiego dna, bo przeca nie o to tutaj chodzi.
Coś tam było! Człowiek!
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

08-04-2008, 19:26

Morph pisze:Tylko po co? Ale ok, rozumiem, że niektórzy potrzebują takiej rozrywkowej muzyczki do kotleta czasem posłuchać, nie bronię.
Dokładnie kurwa, tego określenia mi brakowało. Ta muza jest rozrywkowa, mi się chce żyć jak tego słucham :D
A wokal akurat jest zajebisty wg. mnie, no ale kwestia gustu... bądź nie znam się, nevermind.
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2310
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

08-04-2008, 20:38

Morph pisze:Ile w tym całym origin jest death, a ile modern technical metal :P?
Mniej wiecej tyle ile w 90% calej' szweckiej' szkoly grania,choc oczywiscie do potupania nozka lepiej nadaje sie Bloodbath :)
esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

09-04-2008, 10:48

AroHien pisze:,choc oczywiscie do potupania nozka lepiej nadaje sie Bloodbath :)
przy origin też da rade tupać nóżką tyle że szybciej i techniczniej :P
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

18-05-2008, 20:15

Jak to śpiewał onegdaj pewien brodaty bębniarz: I know what I like, and I like what I know... Podoba mi się Antithesis. Bardzo ładne rytmiczne - pan od bębenków bardzo ładnie sobie radzi i wcale nie, że blast, blast, blast cały czas. No proszę posłuchać jakie ładne werbelki posyła - można odróżnić solidne uderzenie wchodzące i kończące od tych w środku blastów. Do tego te werbelki rzadsze - akcentujące, łamiące, podkreślające, cieniujące - majstersztyk bez dwóch zdań. Dużo dobrych przejść i bardzo ładne zaznaczanie temp, w których kawałek biegnie. Ciekawie ubarwia też grę na talerzach. Technicznie to bez wątpienia ekstraklasa metalowego bębnienia. Gitary ładne rytmy wycinają, choć wkurzają liżącymi dupę sweepami (które w takiej ilości akceptuję jedynie w Krisiun). Jedynie wokale rąbią tradycyjnie, sztywno i bez tej głębi, którą lubię. Bas ma swoje chwile, zarówno solo jak i unisono, nie ogranicza się tylko do zapewnienia dołu. Płyta w swojej działce nieprzeciętna. Werbelki i reszta paćkania po bębenkach - rozwala. Prawdziwym hitem jest ostatni, 9 minutowy track. Gust gustem, ale żeby go skrytykować to trzeba mieć... odwagę :twisted:
Pam-di-dam-di-da.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
ODPOWIEDZ