DEEDS OF FLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEEDS OF FLESH
Zgadnijcie echa ktorego zespolu na V slysze w paru riffach na nowym DoF :)))). Ja wiem, ze jestem pojebany, ale co poradze, ze slysze.
this is a land of wolves now
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9068
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16025
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEEDS OF FLESH
W którym miejscu? ;-)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEEDS OF FLESH
np. Entranced in Decades.. 1:58 :D. wiem, ze naciagane, ale tak mi sie skojarzylo. jest jeszcze pare momentow, ale musi przeleciec cale zebym mogl zanotowac. wszystkie piosenki sa podobne i nie odrozniam :(
this is a land of wolves now
Re: DEEDS OF FLESH
Nie lubię takiego death metalu, ale Deeds Of Flesh są mistrzami. Ich tegoroczny album znakomity! Wspaniała płyta!
Re: DEEDS OF FLESH
Nie. Wtórna do bólu, ze sztampowymi wokalami. Nie kupuje tego bełkotu.
Re: DEEDS OF FLESH
A ja po pierwszym przesłuchaniu czuję się tą płytą zmiażdżony - jest tak bogata i zróżnicowana, tak wymagająca i fenomenalnie zagrana, że od ogłoszenia jej wielkości z pełnym przekonaniem dzieli mnie kilkadziesiąt przesłuchań. Nie wiem czy znajdę czas i będę miał na tyle zaparcia by jej słuchać aż tak długo, ale czuję, że potencjał w tym krążku tkwi ogromny...
Re: DEEDS OF FLESH
Nie gniewaj się, ale użyłeś słowa klucza. "Zaparcie". Ta płyta to zaparcie, głównie wokalne. Nie wiem jak można obwieszczać doskonałość albumu z tak chujowymi wokalami.
Re: DEEDS OF FLESH
W tym wypadku wokale traktuję jako dodatkowy instrument a nie nośnik przekazywania emocji - oczywiście zgodzę się, że nie ma genialnej płyty bez genialnych wokali, dlatego z pewnością najlepszym death metalowym albumem roku 2013 pozostanie dla mnie "The Headless Ritual".
Re: DEEDS OF FLESH
No widzisz i tu mam dylemat. Nie ma albumu roku bez DOSKONAŁEJ muzyki, i mimo, że Reifert to wokalista roku, nie jestem pewien, czy Kanada nie zgarnęła tym razem całej puli.
Re: DEEDS OF FLESH
Chyba nie, bo Kanada za bardzo już nas rozpieściła i w tym roku nagrała album równie dobry, lub prawie tak dobry. Natomiast mam wrażenie, że AUTOPSY zrobił kolejny krok - polemizować można czy jest to krok do przodu czy krok w bok - bezdyskusyjnym jednak pozostaje, że nie zadowalają się ziemiami już podpitymi, nie uprawiają trójpolówki i nie autopsuję rdzennych mieszkańców. Prą do przodu, karczują lasy i zdobywają nowe tereny koczownicze, może nie takie na których nie stanęła jeszcze ręka żadnego myśliwego, ale na pewno jeśli znajdziemy na niej jakiś ślad bytności to będzie to odcisk gołej stopy lub miękkiego mokasyna, a nie głębokie bruzdy po ciężkim, wojskowym obuwiu o grubej podeszwie, wzmocnionej metalowymi nitami...
Re: DEEDS OF FLESH
Nie. Ja jestem tradycjonalistą. Macabre Eternal wyrzuciła mnie z mokasynów, zostawiając ciemne ślady oraz nieprzyjemną woń dawno nie zmienianych skarpet. Jeżeli gdzieś czuję ten znajomy zapach, to bardziej na Colored Sands (Pokolorowane Sandały?!), niż na The Headless Ritual, mimo mojego uwielbienia dla autorów tej ostatniej. To ma być kurwa mać Autopsy, a nie wspomnienie, plus żal za czasami Dawn of Inhumanity.
Tak to widzę.
Tak to widzę.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEEDS OF FLESH
wokal jest bardzo dobry, pasuje idealnie do muzyki535 pisze:Nie gniewaj się, ale użyłeś słowa klucza. "Zaparcie". Ta płyta to zaparcie, głównie wokalne. Nie wiem jak można obwieszczać doskonałość albumu z tak chujowymi wokalami.
A Peace sells nie jest genialna? :)Maria pisze:oczywiście zgodzę się, że nie ma genialnej płyty bez genialnych wokali
pelna zgodaja po pierwszym przesłuchaniu czuję się tą płytą zmiażdżony - jest tak bogata i zróżnicowana, tak wymagająca i fenomenalnie zagrana,
this is a land of wolves now
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEEDS OF FLESH
Cieszę się z tych opinii, bo minęło już tyle czasu od mojego ZACHŁYŚNIĘCIA się tą wspaniałą płytą, a nic się nie zmieniło. Jeszcze raz zwrócę uwagę, że to już nie jest w zasadzie death metal, tylko jakaś deathmetalowa kameralistyka, granie we własnym świecie, według własnych reguł.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16025
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEEDS OF FLESH
Podobnie jak ja, też cieszę się z tych opinii. Maria zachłysnął się nowym Devourment i Deeds, Riven Cephalic Carnage i Deeds, Drone Deeds...;-)
Potencjał w nowym albumie Deeds jest ogromny - ta płyta jest rzeczywiście tak bogata i zróżnicowana że niemal za każdym razem można odkryć coś nowego. Poza tym brzmieniowo i kompozycyjnie przeskoczyła co najmniej dwa ostatnie krążki, więc tym bardziej cieszy że doceniacie ich twórczość. Bardzo chciałbym zobaczyć ich raz jeszcze w Polsce w jakimś małym, dusznym klubie - byłoby to czyste soniczne zabójstwo
Potencjał w nowym albumie Deeds jest ogromny - ta płyta jest rzeczywiście tak bogata i zróżnicowana że niemal za każdym razem można odkryć coś nowego. Poza tym brzmieniowo i kompozycyjnie przeskoczyła co najmniej dwa ostatnie krążki, więc tym bardziej cieszy że doceniacie ich twórczość. Bardzo chciałbym zobaczyć ich raz jeszcze w Polsce w jakimś małym, dusznym klubie - byłoby to czyste soniczne zabójstwo
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: DEEDS OF FLESH
Już może bez przesady czo? Ale może i coś w tym jest. Jak tak patrzysz na DoF to polecam Spawn of Possession sprawdzić (zeszłoroczne Incurso najlepiej). Nie do końca to samo, ale ciekawe, co o niej stwierdzisz.Drone pisze:Cieszę się z tych opinii, bo minęło już tyle czasu od mojego ZACHŁYŚNIĘCIA się tą wspaniałą płytą, a nic się nie zmieniło. Jeszcze raz zwrócę uwagę, że to już nie jest w zasadzie death metal, tylko jakaś deathmetalowa kameralistyka, granie we własnym świecie, według własnych reguł.
Ze swojej strony dodam, że za pierwszym razem stwierdziłem, że nudne to jak chuj, tegoroczny DoF w sensie. Teraz słucham po raz drugi no i fajne toto się wydaje, momentami bardzo fajne. Jak za trzecim, czwartym i kolejnym razem stwierdzę, że zajebista ta płyta, to aż głupio mi będzie. ;)
edyta: ale nie wiem, na chuj pchali cover Gorguts na te płytę. Okropnie brzmi w porównaniu do oryginału.
Ostatnio zmieniony 04-08-2013, 22:24 przez Self, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: DEEDS OF FLESH
Ostatnia płyta Spawn of Possession to strasznie plastikowa kupa.Self pisze: Już może bez przesady czo? Ale może i coś w tym jest. Jak tak patrzysz na DoF to polecam Spawn of Possession sprawdzić (zeszłoroczne Incurso najlepiej). Nie do końca to samo, ale ciekawe, co o niej stwierdzisz.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9068
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: DEEDS OF FLESH
+1. Względnie uznaje debiut, choć na moje ucho jest to tak techniczne, że aż wyprute z pierdolnięcia.Maria Konopnicka pisze:Ostatnia płyta Spawn of Possession to strasznie plastikowa kupa.Self pisze: Już może bez przesady czo? Ale może i coś w tym jest. Jak tak patrzysz na DoF to polecam Spawn of Possession sprawdzić (zeszłoroczne Incurso najlepiej). Nie do końca to samo, ale ciekawe, co o niej stwierdzisz.