PENTAGRAM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:13

Drone pisze:Tak, tak właśnie jest - dlatego chciałem, żeby Apaszkoratops wymienił choć kilka płyt z ostatnich lat, które są tak bezpośrednio proste, przejmujące i wielkie jednocześnie. Ja nie potrafię.
Jedyna płyta, która ostatnimi czasy równie mocno zagrała mi na emocjach to "Le Noise" mistrza Neila Younga.

Oba te albumy to podsumowanie długiej drogi. Dlatego są tak szczere, proste i poruszające.
Ostatnio zmieniony 10-05-2011, 23:15 przez Xapapote, łącznie zmieniany 1 raz.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:14

Myślę, że Tricepsowi właśnie o to chodziło, żebyś konkretnie (Drone) opisał na czym polega wybitność tej płyty, a nie na tym, że jest wybitna bo nie powstało nic lepszego (co w sumie w żaden sposób nie świadczy, uwaga, obiektywnie, o jej wybitności).
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:16

Kurt pisze:Myślę, że Tricepsowi właśnie o to chodziło, żebyś konkretnie (Drone) opisał na czym polega wybitność tej płyty.
Równie dobrze chłopak mógł poprosić żeby opisać smak świeżych truskawek. Nie da się. To trzeba, kurwa, poczuć.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:19

Ja tam tylko widzę u ciebie sam las ostatnio.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:20

To już by jego, a nie mnie, należało zapytać, dlaczego o to prosi. ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18659
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:24

Xapapote pisze:
Kurt pisze:Myślę, że Tricepsowi właśnie o to chodziło, żebyś konkretnie (Drone) opisał na czym polega wybitność tej płyty.
Równie dobrze chłopak mógł poprosić żeby opisać smak świeżych truskawek. Nie da się. To trzeba, kurwa, poczuć.
Wszystko da sie opisac nawet smak truskawek jezeli jest wybitny. Ale gwoli scislosci nie o wybitnosc bylo pytanie tylko o wyjatkowosc.
A co ciekawe dla Drone'a plyta jest jednoczesnie wyjatkowa i wyjatkowo dobra, co jest dziwne, bo wyjatkowo dobre mowi sie o czyms, po czym sie niewiele mozna spodziewac a tu przypadkiem cos wyszlo. Tak jak rodzice Patryka Rozgwiazdy gratulowali mu, ze tym razem nie zapomnial ich imion przy powitaniu: "wyjatkowo dobrze ci poszlo synek, tym razem nie zapomniales naszych imion".
Jezeli zas wyjatkowosc ma polegac na tym, ze na bezrybiu i rak ryba to rzeczywiscie: wyjatkowa argumentacja.
Ostatnio zmieniony 10-05-2011, 23:25 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:24

no ale Ty napisałeś, że myślisz, że jemu chodziło o to żeby Drone... itd :)
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:28

Drone pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:ja tam tylko widzę u ciebie sam las ostatnio.
Nie, to ty wpadłeś w nurt mainstreamu i boisz się wyjść na brzeg ze strachu przed pokrzywami i wilkiem z lasu ;)
I dlatego zapewne właśnie słucham sobie Katharsis. ;))))))
Ogarnij się człowieku.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:29

Triceratops pisze:Wszystko da sie opisac nawet smak truskawek, jezeli jest wybitny. Ale gwoli scislosci nie o wybitnosc bylo pytanie tylko o wyjatkowosc.
A co ciekawe dla Drone'a plyta jest jednoczesnie wyjatkowa i wyjatkowo dobra, co jest dziwne, bo wyjatkowo dobre, mowi sie o czyms, po czym sie niewiele mozna spodziewac a tu przypadkiem cos wyszlo. Tak jak rodzice Patryka Rozgwiazdy gratulowali mu, ze tym razem nie zapomnial ich imion "wyjatkowo dobrze ci poszlo synek, tym razem nie zapomniales naszych imon".
Jezeli zas wyjatkowosc ma polegac na tym, ze na bezrybiu i rak ryba to rzeczywiscie: wyjatkowa argumentacja.
Wiele słów napisano już w tym wątku na temat wyjątkowości tej płyty. Jeśli oczekujesz odpowiedzi od Drone'a to ok. Ale przynajmniej dwie osoby jasno wyartykułowały dlaczego uważają 'LR' za płytę wyjątkową, i nikt nie wspomniał nawet, że ta wyjątkowość wynika z bezrybia. Wysil się - poczytaj. Przemyśl może.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18659
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:32

Jezeli to "wiele slow" to spusty Marii, ktory w zasadzie spuszcza sie nad kazdym kawalkiem metalu od Septic Flesh po U.D.O. to raczej malo mnie przekonuja historyjki jak to on sie zamienia w psa. Chcialem to uslyszec od Drone'a.

A wyjatkowosc z bezrybia sugeruje sam Drone piszac, ze nie ma takich plyt w ostatniej 5-latce.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:39

Triceratops pisze:Jezeli to "wiele slow" to spusty Marii, ktory w zasadzie spuszcza sie nad kazdym kawalkiem metalu od Septic Flesh po U.D.O. to raczej malo mnie przekonuja historyjki jak to on sie zamienia w psa. Chcialem to uslyszec od Drone'a.

A wyjatkowosc z bezrybia sugeruje sam Drone piszac, ze nie ma takich plyt w ostatniej 5-latce.
Nie tylko Maria spuszcza się nad tym albumem. Wydaje mi się, że dość klarownie napisałem dlaczego wg mnie "LR" zasługuje na określenie "wyjątkowy album".
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:55

Bo to dobra płyta jest, po prostu. Świetny klimat, wyczuwalna szczerość przekazu, naprawdę fajne kompozycje, ciepłe, klarowne brzmienie. Tylko tyle i aż tyle, a czy jest to album wyjątkowy to już nie mnie roztrząsać, mnie się podoba. To wystarczy, jak dla mnie. ;)
The madness and the damage done.
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

10-05-2011, 23:58

Xapapote pisze:"Le Noise" mistrza Neila Younga.
Gdyby ta płyta była pacierzem, to mnie należałoby uznać za wzorowego katolika - towarzyszy mi od kilku miesięcy - w formie CD - DVD - po prostu nie mogę się od niej oderwać. Coś wspaniałego! Dla mnie zdecydowanie najlepsza płyta Younga, choć ma w swojej dyskografii wspaniałe albumy.
Triceratops pisze:Jezeli to "wiele slow" to spusty Marii, ktory w zasadzie spuszcza sie nad kazdym kawalkiem metalu od Septic Flesh po U.D.O. to raczej malo mnie przekonuja historyjki.
Albo pierdolisz w swoim stylu, albo nie umiesz czytać - U.D.O. nie słyszałem, ale nie nagrał jeszcze nic co by mnie zachwyciło. Septic Flesh to tandeta, nawet jeśli efektowny, to wciąż kicz. Trzy płyty w tym roku mnie zachwyciły - ostatni PENTAGRAM, ostatni EARTH i ostatni BURZUM. :)
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1556
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 00:27

Drone pisze: To nie jest li tylko płyta retro, to nie jest wyłącznie stylistyka lat 70-tych. To jest dźwignięcie ówczesnych pomysłów na nowy poziom, te utwory są jak wino, które nadawało się do picia już 30 lat temu, ale dopiero teraz wypełniło się do końca smakiem i aromatem.
A to jest pierdolenie.
Albo mnie dzisiaj łeb za bardzo napierdalał albo pojebany jestem, albo głuchy, ale dzisiaj słuchałem tej płyty po raz pierwszy i nie obyło się bez ziewania. Ledwo dobrnąłem do końca. Nuda, koszą traktorem, to wszystko już było i to sto razy lepsze. Ja wiem, że panowie mają prawo tak grać, że siedzą w tym cholerstwie prawie pół wieku, ale takie argumenty na ZBOWiD są dobre. Już takimi zgredami jesteście, że na takie sentymenta się wam ma? Jestem chyba starszy od was i jakoś mnie to nie łapie.
Jutro spróbuję jeszcze raz, ale nie sądzę, żeby wywołało coś więcej niż politowanie.
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 00:46

Najgorzej jak ktoś pierdoli o czymś o czym nie ma pojęcia - tak jakbym się zalogował na forum plebani w Oszczywilku i zaczął się wypowiadać o technikach robienia obrazów wizerunku Matki Boskiej z ziaren zbóż. O czym Ty piszesz? Jakie sentymenty? Ja w 1978 dopiero się urodziłem. Muzyka, do której mogę mieć sentymenty powstała dopiero w latach 90-tych (no chyba, że uwzględnić piosenkę Wodeckiego rozpoczynającą "Pszczółkę Maję"). Zachwycam się ostatnim Pentagram, bo to płyta genialna, a politowanie to może wzbudzać jedynie Twój post. Jak pomyślę, że istnieją ludzie pozbawieni emocji, wrażliwości i dobrego smaku... Współczuję. Wstyd mi za Ciebie. Powinieneś już przestać pisać na tym forum, albo przynajmniej poprosić o wykasowanie wszystkich Twoich postów i za kilka miesięcy wrócić pod innym nickiem. :))) Ile Ty w ogóle masz lat?
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1556
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 01:02

Tylko czekałem, aż się odezwiesz. Nie widzisz w tej płycie wtórności do kwadratu? Współczuję wąskich horyzontów umysłowych, skoro twierdzisz, że skoro mi się to gówno nie podoba, to nie mam dobrego smaku i jestem pozbawiony emocji. Sądzę, że może być wręcz odwrotnie. Mój post to przecież emocje... negatywne wobec tej płyty. A co do dobrego smaku... nie sądzę, żebyś potrafił go docenić mając dosyć wąskie muzyczne horyzonty.
Masz klapy na oczach (uszach?). Nie potrafisz zrozumieć, że komuś coś się może nie podobać, co ty i pewnie większość wychwalacie i ołtarzyki budujecie. Czy w tym, co napisałem, jest coś nieprawdziwego? Jest to wtórne czy nie? Są riffy podobne do setek innych, które już były? Ja to zauważyłem po kilkunastu sekundach, a dalsze słuchanie tylko mnie w tym utwierdziło.
Co do sentymentu - trochę źle mnie zrozumiałeś. Ja też nie poznawałem Black Sabbath czy Led Zeppelin "na żywo", czyli w czasach, gdy wychodziły poszczególne płyty. Ale chyba to nie znaczy, że nie można mieć do tych nagrań sentymentu? Poznawaliśmy je w jakimś kontekście wiedząc, że to są płyty starsze, z lat 70-tych. I takiego sentymentu nie uważam za nic złego.
Ale odgrzewanie kotletów to już sentymentalizm albo wywodzący się z bezguścia, albo z tak wielkiej tęsknoty, która staje się chorobą.
Awatar użytkownika
morbid
rasowy masterfulowicz
Posty: 2190
Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
Lokalizacja: R-G-Z

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 01:20

Ostatniego Pentagram można posłuchać. Dla mnie rewelacyjny jakoś nie jest (6,5 / 10). Wracam słuchać ATOMIC ROOSTER - Death Walks...!!!!!!
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 01:28

mad pisze:Tylko czekałem, aż się odezwiesz. Nie widzisz w tej płycie wtórności do kwadratu?
Nie - przesłuchałem w życiu kilkanaście tysięcy płyt i nie natrafiłem na żadną, którą mógłbym sobie włączyć w zastępstwie ostatniego PENTAGRAM.
mad pisze:Współczuję wąskich horyzontów umysłowych, skoro twierdzisz, że skoro mi się to gówno nie podoba, to nie mam dobrego smaku i jestem pozbawiony emocji.
Jak patrzysz na zachodzące słońce, mieniące się tysiącami barw i milionami odcieni, rozproszone w zimnej wodzie oceanu poruszanego miękką ręką jesiennego wiatru i przychodzi do Ciebie na plażę gość, który mówi, że widzi tylko ciemność - dużą, czarną, bezkresną plamę, to w odpowiedzi, w sposób mniej, czy bardziej delikatny, będąc uczciwym wobec niego i wobec samego siebie musisz przyznać, że gość jest ślepy. :)
mad pisze:Sądzę, że może być wręcz odwrotnie. Mój post to przecież emocje... negatywne wobec tej płyty.
Ciemność! Widzę ciemność!
mad pisze:A co do dobrego smaku... nie sądzę, żebyś potrafił go docenić mając dosyć wąskie muzyczne horyzonty.
To fakt - poświęciłem muzyce ponad połowę swojego życia, ale moje horyzonty są wciąż wąskie. Prowadź mistrzu! Prowadź! Napisz na tym forum choć jeden post, który bym zapamiętał, bo wybacz, ale sądziłem, że właśnie dziś się tu zalogowałeś. :)
mad pisze:Masz klapy na oczach (uszach)?
Klapę mam tylko na sedesie, ale nie wiem czy liczyć. :)
mad pisze:Nie potrafisz zrozumieć, że komuś coś się może nie podobać, co ty i pewnie większość wychwalacie i ołtarzyki budujecie.
Ależ potrafię. Ludzie mają różne ułomności - jedni nie chodzą inni, nie słyszą, jeszcze innym nie staje. Są też tacy, którym ślina leci z kącików ust, siedzą w kącie i się kiwają, oraz tacy, którzy piszą o ostatniej płycie PENTAGRAM, że jest nudna.
mad pisze:Czy w tym, co napisałem, jest coś nieprawdziwego?
Wszystko.
mad pisze:Jest to wtórne czy nie?
Nie.
mad pisze:Są riffy podobne do setek innych, które już były?
Michał Anioł też wyrzeźbił Dawida z kamienia, z którego rzeźbiono setki innych mniej lub bardziej udanych dzieł. Leonardo też używał farby, która nie była żadnym novum i używało jej setki przed nimi i setki po nim.
mad pisze:Ja to zauważyłem po kilkunastu sekundach, a dalsze słuchanie tylko mnie w tym utwierdziło.
Cóż, mogę Ci tylko współczuć. Nie wszystko dla wszystkich...
mad pisze:Ale chyba to nie znaczy, że nie można mieć do tych nagrań sentymentu?
Sentyment można mieć do wszystkiego - do bajek o wodniku Szuwarku, do bajki po wędrówkach Pyzy, albo kocie Filemonie. Po czym wnosisz, że pozytywna ocena ostatniej płyty PENTAGRAM wynika z jakiegoś sentymentu? Bo Ty jej nie potrafiłeś zrozumieć ma oznaczać, że jak ktoś ją zrozumiał to musiał uciekać się do sentymentu albo czarnej magii? Szukać kwiatu paproci albo spółkować z kozą w pełni księżyca? No proszę... Pan to chyba jest z SLD?
mad pisze:Poznawaliśmy je w jakimś kontekście wiedząc, że to są płyty starsze, z lat 70-tych. I takiego sentymentu nie uważam za nic złego. Ale odgrzewanie kotletów to już sentymentalizm albo wywodzący się z bezguścia, albo z tak wielkiej tęsknoty, która staje się chorobą.
Mam w dupie to gdzie, kiedy i jak nagrywano tę płytę - o jej wartości przemawia sama muzyka - jej brzmienie, klimat, dramaturgia, spójność, różnorodność, mistrzowskie wokale, szczerość i emocje płynące z każdej sekundy tego krążka, którymi można by obdzielić dziesięć innych. Jeśli nie łapiesz tej płyty to tylko Twój problem. Mogę Ci tylko współczuć. :)
morbid pisze:Ostatniego Pentagram można posłuchać. Dla mnie rewelacyjny jakoś nie jest (6,5 / 10). Wracam słuchać ATOMIC ROOSTER - Death Walks...!!!!!!
ATOMIC ROOSTER jest chujowy - wracam słuchać Chopina i Bacha...

A w przerwie pierdolnę dwa obrazy z męki pańskiej z prosa i owsa i kukurydzy. :)
Ostatnio zmieniony 11-05-2011, 01:38 przez Maria Konopnicka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
morbid
rasowy masterfulowicz
Posty: 2190
Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
Lokalizacja: R-G-Z

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 02:02

ATOMIC ROOSTER jest chujowy ?????

Jak zawsze masz rację,każdy kto nie słucha tego co Ty i nie klepie Cię po ramieniu nie zna się przecież na muzyce...żal !
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: PENTAGRAM

11-05-2011, 07:34

morbid pisze:Ostatniego Pentagram można posłuchać. Dla mnie rewelacyjny jakoś nie jest (6,5 / 10). Wracam słuchać ATOMIC ROOSTER - Death Walks...!!!!!!
Tak właśnie.
ODPOWIEDZ