Przesłuchałem płytę dwa razy w całości ze strony Musick Magazine więc już mniej więcej wiem czego mam się spodziewać. Może folii z niej nie zedrę, ale kupić, na pewno kupię :)Triceratops pisze:Chlopaki nie spamujcie. Marian ty w ogole wypierdalaj z temate, odsluchales 3 kawalki z YT i rozmawiasz o plycie? Nieladnie panie konsument :) Byc jak trocki to znaczy sluchac przed pisaniem.
PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Wyjmij kij z dupy, będzie Ci łatwiej siedzieć przed monitorem :)Bezdech pisze: Tak wiem - w podstawówce bachory tak się tłumaczą, jak wyjdą na głupków: "ja tak żartowałem", "tak miało być" etc., większość porzuca te metody, gdy otoczenie uświadamia im żałość takiego postępowania. Widać nie wszyscy mają ten refleks.
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
No pięknie. Ja tu napierdalam jak wściekły, a Ty nie czytasz.antek_cryst pisze:Sposobem jest też "ignore list" w opcjach forum. Dzięki temu czytam tylko tych, którzy wg mnie mają coś sensownego do powiedzenia, lub zwyczajnie nie błaznują.Pan_Kimono pisze:a jeszcze lepiej napisac komentarz o tym jak mnie to nie obchodzi i w ogole, ze klepiej nie pisac nic na forum :D
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Miłośnicy kąpieli błotnych na łudstocku szermują pewnie podobnymi "argumentami".Maria Konopnicka pisze:Wyjmij kij z dupy, będzie Ci łatwiej siedzieć przed monitorem :)
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
i tak będzie dennie i chujowo ;]Maria Konopnicka pisze:Przesłuchałem płytę dwa razy w całości ze strony Musick Magazine więc już mniej więcej wiem czego mam się spodziewać. Może folii z niej nie zedrę, ale kupić, na pewno kupię :)Triceratops pisze:Chlopaki nie spamujcie. Marian ty w ogole wypierdalaj z temate, odsluchales 3 kawalki z YT i rozmawiasz o plycie? Nieladnie panie konsument :) Byc jak trocki to znaczy sluchac przed pisaniem.
Coś tam było! Człowiek!
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Bliżej mi do miłośników kąpieli błotnych niż do forumowych napinaczy, którzy rozmowę o muzyce traktują jako wyzwanie intelektualne i próbują w internecie zrekompensować sobie kompleksy i przeciętniactwo, którym przesiąknięta jest ich codzienność :)Bezdech pisze: Miłośnicy kąpieli błotnych na łudstocku szermują pewnie podobnymi "argumentami".
Zupełnie nie mam problemów z postami Drona czy Tricepsa - może czasami dość radykalne, ale zwykle prześmiewcze i błyskotliwe. Przecież chodzi o to, żeby pogadać o muzyce a przy okazji dobrze się bawić... A jak mnie ktoś zaczyna wkurwiać to po prostu dorzucam go do ignorowanych i sprawa załatwiona. Szczerze polecam.... :)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Póki co to ty i drone reagujecie jak baby podczas rui gdy ktoś napisze ze mu się tą płyta nie podoba.Maria Konopnicka pisze:Bliżej mi do miłośników kąpieli błotnych niż do forumowych napinaczy, którzy rozmowę o muzyce traktują jako wyzwanie intelektualne i próbują w internecie zrekompensować sobie kompleksy i przeciętniactwo, którym przesiąknięta jest ich codzienność :)Bezdech pisze: Miłośnicy kąpieli błotnych na łudstocku szermują pewnie podobnymi "argumentami".
Zupełnie nie mam problemów z postami Drona czy Tricepsa - może czasami dość radykalne, ale zwykle prześmiewcze i błyskotliwe. Przecież chodzi o to, żeby pogadać o muzyce a przy okazji dobrze się bawić... A jak mnie ktoś zaczyna wkurwiać to po prostu dorzucam go do ignorowanych i sprawa załatwiona. Szczerze polecam.... :)
BTW w pierwszym zdaniu idealnie odpisales posty drone i niestety od jakiegoś czasu swoje. Mario,nie idzcie ta droga
KVLT lizania CZASZKI
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Ależ mi absolutnie nie przeszkadza, że komuś się ta płyta nie podoba. Mojej mamie na przykład nie podoba się 90 procent płyt, które posiadam, a moja babcia nie znalazła by dla siebie nawet jednej znośnej :) Reagować to mogę jedynie jak ktoś pisze, że wokale są jednowymiarowe, albo, że sama muzyka nudna i schematyczna. Na to reaguję bo tak po prostu nie jest - niezależnie od gustu odbiorcy :)Pan_Kimono pisze: Póki co to ty i drone reagujecie jak baby podczas rui gdy ktoś napisze ze mu się tą płyta nie podoba.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Riffy są jednostajne i monotematyczne, a powinny być romantyczne, melodyjne i najlepiej jakby jakiś fajny refren się pojawił. A tak Anselmo się tylko napina i napina...Maria Konopnicka pisze:Ależ mi absolutnie nie przeszkadza, że komuś się ta płyta nie podoba. Mojej mamie na przykład nie podoba się 90 procent płyt, które posiadam, a moja babcia nie znalazła by dla siebie nawet jednej znośnej :) Reagować to mogę jedynie jak ktoś pisze, że wokale są jednowymiarowe, albo, że sama muzyka nudna i schematyczna. Na to reaguję bo tak po prostu nie jest - niezależnie od gustu odbiorcy :)Pan_Kimono pisze: Póki co to ty i drone reagujecie jak baby podczas rui gdy ktoś napisze ze mu się tą płyta nie podoba.
Coś tam było! Człowiek!
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Nie musiałeś tak wprost się przyznawać do wypisywania bzur gdzie popadnie. Co prawda może i nietrudno to zauważyć, ale niedopowiedzenia zawsze dodają trochę kolorytu.Maria Konopnicka pisze:Bliżej mi do miłośników kąpieli błotnych niż do forumowych napinaczy, którzy rozmowę o muzyce traktują jako wyzwanie intelektualne i próbują w internecie zrekompensować sobie kompleksy i przeciętniactwo, którym przesiąknięta jest ich codzienność :)Bezdech pisze: Miłośnicy kąpieli błotnych na łudstocku szermują pewnie podobnymi "argumentami".
Zupełnie nie mam problemów z postami Drona czy Tricepsa - może czasami dość radykalne, ale zwykle prześmiewcze i błyskotliwe. Przecież chodzi o to, żeby pogadać o muzyce a przy okazji dobrze się bawić... A jak mnie ktoś zaczyna wkurwiać to po prostu dorzucam go do ignorowanych i sprawa załatwiona. Szczerze polecam.... :)
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
Re:
Coś w tym jest :) Ja np. zauważyłem, że zupełnie źle się przy tej płycie tańczy. Kroki mi się mylą, pantofle ślizgają po parkiecie, a na dole prawej nogawki kant mi się rozprasował...Skaut pisze: Riffy są jednostajne i monotematyczne, a powinny być romantyczne, melodyjne i najlepiej jakby jakiś fajny refren się pojawił. A tak Anselmo się tylko napina i napina...
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Właśnie. Najgorzej jest przy foxtrocie, jak już się prawie wpasuję z wystawianą nogą, to okazuje się, że gubię rytm i druga noga też idzie do przodu. Kompletnie nie wiem co wtedy z rękoma zrobić... Już dwie koszule przez to rozprułem.Maria Konopnicka pisze:Coś w tym jest :) Ja np. zauważyłem, że zupełnie źle się przy tej płycie tańczy. Kroki mi się mylą, pantofle ślizgają po parkiecie, a na dole prawej nogawki kant mi się rozprasował...Skaut pisze: Riffy są jednostajne i monotematyczne, a powinny być romantyczne, melodyjne i najlepiej jakby jakiś fajny refren się pojawił. A tak Anselmo się tylko napina i napina...
Coś tam było! Człowiek!
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Może to tak wygląda z Twojego punktu widzenia, ale patrzę, że nabiłeś tyle postów, a wiesz, że żadnego nie zapamiętałem... Kompletne zero, pustka... Jakbyś się jutro wylogował i nic już nie napisał to pewnie nikt by nawet nie zauważył, że kiedykolwiek byłeś na tym forum. Nie masz poczucia straconego czasu? Ja przynajmniej kogoś wkurwiłem, obraziłem czyjeś dziecko, czasami kogoś rozśmieszyłem, a czasami natchnąłem do posłuchania czegoś czy zapoznania się z jakimś zespołem/płytą... Wolę być na forum chujową Marią Konopnicką niż nijakim Bezdechem :)Bezdech pisze: Nie musiałeś tak wprost się przyznawać do wypisywania bzur gdzie popadnie. Co prawda może i nietrudno to zauważyć, ale niedopowiedzenia zawsze dodają trochę kolorytu.
Re:
Mi przy foxtrocie łupież się sypie na kamizelkę i później nie mogę go szczotką wymieść spomiędzy cekinów. Jak wspomniałem pantofle ślizgają mi się po posadzce, a jak próbowałem zatańczyć na klepisku to ubrudziłem białe skarpety. Spierdolił Anselmo tę płytę jednak... :(Skaut pisze: Właśnie. Najgorzej jest przy foxtrocie, jak już się prawie wpasuję z wystawianą nogą, to okazuje się, że gubię rytm i druga noga też idzie do przodu. Kompletnie nie wiem co wtedy z rękoma zrobić... Już dwie koszule przez to rozprułem.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
A bezdech to przypadkiem nie ten, który napierdala w tym temacie juz któryś post, a sam napisał, że nie słuchał ani sekundy rzeczonej płyty? ;dd
this is a land of wolves now
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18703
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Re:
Pewnie ci w glowie jeszcze gra ten taneczny Royksopp a ty katujesz sie tym Anselmo. Nie walcz, ze soba wlacz sobie What Else Is There, jak znam zycie to w tancu tez pewnie posiadasz 4 dan w klasie czarnego pasa czy jakiejs srebrnej szarfy :)Maria Konopnicka pisze:Coś w tym jest :) Ja np. zauważyłem, że zupełnie źle się przy tej płycie tańczy. Kroki mi się mylą, pantofle ślizgają po parkiecie, a na dole prawej nogawki kant mi się rozprasował...Skaut pisze: Riffy są jednostajne i monotematyczne, a powinny być romantyczne, melodyjne i najlepiej jakby jakiś fajny refren się pojawił. A tak Anselmo się tylko napina i napina...
woodpecker from space
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
Gratuluję.Maria Konopnicka pisze:Ja przynajmniej kogoś wkurwiłem, obraziłem czyjeś dziecko,
Temat jest o jajkach więc jak nie zaczałeś dzisiaj dnia od włożenia jajecznicy do jamy chłonąco-trawiącej to nie offtopuj.Riven pisze:A bezdech to przypadkiem nie ten, który napierdala w tym temacie juz któryś post, a sam napisał, że nie słuchał ani sekundy rzeczonej płyty? ;dd
Ale cieszę się, że zapamiętałeś. Moja bytność na forum zyskała sens. Widzisz Maria? Kolejny udany dzień na Majsterfulu.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
:)
Zaraz wlasnie montuje jajka na patelnie. Wczoraj wyjatkowo jajko na twardo, ale poza tym bezkompromisowa jajecznica 24/7/365
Zaraz wlasnie montuje jajka na patelnie. Wczoraj wyjatkowo jajko na twardo, ale poza tym bezkompromisowa jajecznica 24/7/365
this is a land of wolves now
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18703
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS
O ja tez sobie opierdole ale dopiero kiedy bede glodny czyli pewnie w okolicy poludnia. Wczoraj kupilem swojski boczuch, no masakra bedzie na boczuchu, do tego swoje malosolne ogorki tegoroczne. Bedzie UCZTA
woodpecker from space