PARADISE LOST
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18783
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4894
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PARADISE LOST
Bardzo dobra płyta. Za jej zaletę uważam "piosenkowość" (jest takie słowo?), bo poprzedniczka gdzieś jakoś mi pokazała, że jednak ich pomysł na powrót do mocnego grania się odrobinę wyczerpał. Wiem, nie każdy się zgadza. Ale tu mamy więcej grania z, powiedzmy, środkowego okresu. Gdzie zostawili już elektroniczne eksperymenty i zaczęli grać dobry, klimatyczny miks rocka i metalu. Gdzieś tak okres In Requiem - Tragic Idol. To chyba optymalna droga dla tej kapeli.
Poszczególnych kawałków na razie nie chcę oceniać, potrzeba ciut więcej czasu. Na razie na pewno ciosem nr 1 jest "Salvation". Budujące, że po tylu latach Panowie wciąż potrafią nagrać coś, co od razu tak mocno chwyta za serce. I niby wiedziałem, że gdzieś na płycie są goście, ale jak wokale poszły w hejwi, to se myślę, kurwa co ten Nick wyczynia. Dopiero po chwili sobie uzmysłowiłem, że to przecież Alan, o którym wiedziałem, że gdzieś tam był w gościach
Bardzo ładny miniaturowy duecik. Niby nic, ale to jak w "Accuser Opposer" wiadomego bandu. Bez Alana byłby dobry, z Alanem jest obłędny. Będzie słuchane dalej, jestem zadowolony.
Poszczególnych kawałków na razie nie chcę oceniać, potrzeba ciut więcej czasu. Na razie na pewno ciosem nr 1 jest "Salvation". Budujące, że po tylu latach Panowie wciąż potrafią nagrać coś, co od razu tak mocno chwyta za serce. I niby wiedziałem, że gdzieś na płycie są goście, ale jak wokale poszły w hejwi, to se myślę, kurwa co ten Nick wyczynia. Dopiero po chwili sobie uzmysłowiłem, że to przecież Alan, o którym wiedziałem, że gdzieś tam był w gościach

Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- tomekw48
- w mackach Zła
- Posty: 921
- Rejestracja: 30-10-2018, 23:45
Re: PARADISE LOST
Był okres, że byłem bardzo zauroczony Paradajsami. I to dotyczyło wszystkich płyt. Również Host. To było podobnie jak z Brajdami. Lubiłem całą ich dyskografię. Ale od jakiś 2óch albumów - ten już będzie 3ci, nie potrafią we mnie wykrzesać tej iskry, że to jest to. Niby to wszystko się zgadza, ale to nie to.
Cieszę się, że nie dałem się w tym przypadku nabrać na preorder.
Żałowałbym.
PS. Ale i tak uważam, że to płyta lepsza od meduzy.
Może jeszcze przyjdzie jej czas.
Oby.
Bardzo lubię ten zespół.
PPS. nie wiem, czy widzieliście transmisję z woodstocku jak grali paradajsi. pod sceną kompletna pustka. to chyba już zespół dla starych zgredów, a nie dla młodych.
Cieszę się, że nie dałem się w tym przypadku nabrać na preorder.
Żałowałbym.
PS. Ale i tak uważam, że to płyta lepsza od meduzy.
Może jeszcze przyjdzie jej czas.
Oby.
Bardzo lubię ten zespół.
PPS. nie wiem, czy widzieliście transmisję z woodstocku jak grali paradajsi. pod sceną kompletna pustka. to chyba już zespół dla starych zgredów, a nie dla młodych.
Jak wewnątrz tak i na zewnątrz.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18783
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4894
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PARADISE LOST
Takiego słowa nie ma na pewno. Za to jest dobry album PL

Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: PARADISE LOST
Wg mnie poprzednia, czyli "Obsidian", była o wiele lepsza niż "Medusa". Poziom "The Plague Within", która to jest jednym z najlepszych albumów od kilkunastu lat; ale to oczywiście moje subiektywne zdanie szalikowca PARADISE LOST, którego albumy lubię i zbieram od pierwszej płyty;Lukass pisze: ↑21-09-2025, 21:03Bardzo dobra płyta. Za jej zaletę uważam "piosenkowość" (jest takie słowo?), bo poprzedniczka gdzieś jakoś mi pokazała, że jednak ich pomysł na powrót do mocnego grania się odrobinę wyczerpał. Wiem, nie każdy się zgadza. Ale tu mamy więcej grania z, powiedzmy, środkowego okresu. Gdzie zostawili już elektroniczne eksperymenty i zaczęli grać dobry, klimatyczny miks rocka i metalu. Gdzieś tak okres In Requiem - Tragic Idol. To chyba optymalna droga dla tej kapeli.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16074
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PARADISE LOST
Tylko że Polandrock, to taki spęd, na którym moim zdaniem gra wszystko i nic. Nie wiem czy Paradise czuł się tam dobrze, nie wiem czy szerokie grono fanów PL czułoby sie dobrze na tym spędzie, gdzie oprócz ich ulubionej kapeli nie grało nic ciekawego.... Także nie wysuwałbym takich wniosków zbyt pochopnie.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12753
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: PARADISE LOST
Ihasan pisze: ↑22-09-2025, 15:06Wg mnie poprzednia, czyli "Obsidian", była o wiele lepsza niż "Medusa". Poziom "The Plague Within", która to jest jednym z najlepszych albumów od kilkunastu lat;Lukass pisze: ↑21-09-2025, 21:03Bardzo dobra płyta. Za jej zaletę uważam "piosenkowość" (jest takie słowo?), bo poprzedniczka gdzieś jakoś mi pokazała, że jednak ich pomysł na powrót do mocnego grania się odrobinę wyczerpał. Wiem, nie każdy się zgadza. Ale tu mamy więcej grania z, powiedzmy, środkowego okresu. Gdzie zostawili już elektroniczne eksperymenty i zaczęli grać dobry, klimatyczny miks rocka i metalu. Gdzieś tak okres In Requiem - Tragic Idol. To chyba optymalna droga dla tej kapeli.

all the monsters will break your heart
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4894
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PARADISE LOST
Nie zamierzam się o to wykłócać. Ja z tej trójki najbardziej lubię "The Plague Within". Lubię "Medusa". Z "Obsidian" właściwie od początku się nie zaprzyjaźniłem i chyba już się to nie zmieni.Ihasan pisze: ↑22-09-2025, 15:06Wg mnie poprzednia, czyli "Obsidian", była o wiele lepsza niż "Medusa". Poziom "The Plague Within", która to jest jednym z najlepszych albumów od kilkunastu lat; ale to oczywiście moje subiektywne zdanie szalikowca PARADISE LOST, którego albumy lubię i zbieram od pierwszej płyty;
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18783
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
Mam podobnie, ale ogolnie to z tego co pamietam najbardziej zbiezne zdanie nt Paradajsow mielismy z kol 535
Medusa to czysta spuscizna po Shades Of God ale tez duzo klimatu z Gothic, no takie From The Gallow czy Blood & Chaos , mozna by spokojnie wrzucic w Gothic i elegancko by pasowalo. PIwniczny, duszny klimat i przede wszystkim genialne necro wokale, dawno takich swietnych nie mial (i jak sie okazuje juz nie bedzie mial) sladowe ilosci czystej wokalnie pedaliady, ktorej troche jest niestety na Plague i jeszcze to nie gryzie w uszy ale na Obsidian juz jest zdecydowanie za duzo. Dla mnie Medusa to monolit totalny, bo na Plague jest jeszcze zlepek kompozycji z roznych lat z tego co pamietam. Obsidian to juz popluczyny, nie wiem dlaczego nikt Holmesa nie powstrzyma przed tymi zawodzeniami mlodego Wertera
Medusa to czysta spuscizna po Shades Of God ale tez duzo klimatu z Gothic, no takie From The Gallow czy Blood & Chaos , mozna by spokojnie wrzucic w Gothic i elegancko by pasowalo. PIwniczny, duszny klimat i przede wszystkim genialne necro wokale, dawno takich swietnych nie mial (i jak sie okazuje juz nie bedzie mial) sladowe ilosci czystej wokalnie pedaliady, ktorej troche jest niestety na Plague i jeszcze to nie gryzie w uszy ale na Obsidian juz jest zdecydowanie za duzo. Dla mnie Medusa to monolit totalny, bo na Plague jest jeszcze zlepek kompozycji z roznych lat z tego co pamietam. Obsidian to juz popluczyny, nie wiem dlaczego nikt Holmesa nie powstrzyma przed tymi zawodzeniami mlodego Wertera
woodpecker from space
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1493
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: PARADISE LOST
Po tym wpisie posłucham w końcu tej meduzy, bo zatrzymałem się na plague, która w chwili premiery bardzo mi się podobała.Triceratops pisze: ↑22-09-2025, 20:37Mam podobnie, ale ogolnie to z tego co pamietam najbardziej zbiezne zdanie nt Paradajsow mielismy z kol 535
Medusa to czysta spuscizna po Shades Of God ale tez duzo klimatu z Gothic, no takie From The Gallow czy Blood & Chaos , mozna by spokojnie wrzucic w Gothic i elegancko by pasowalo. PIwniczny, duszny klimat i przede wszystkim genialne necro wokale, dawno takich swietnych nie mial (i jak sie okazuje juz nie bedzie mial) sladowe ilosci czystej wokalnie pedaliady, ktorej troche jest niestety na Plague i jeszcze to nie gryzie w uszy ale na Obsidian juz jest zdecydowanie za duzo. Dla mnie Medusa to monolit totalny, bo na Plague jest jeszcze zlepek kompozycji z roznych lat z tego co pamietam. Obsidian to juz popluczyny, nie wiem dlaczego nikt Holmesa nie powstrzyma przed tymi zawodzeniami mlodego Wertera
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10175
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: PARADISE LOST
O tym samym dzisiaj pomyślałem bo też nie słyszałem żadnej po wyżej wspomnianej płycie, która była taka se.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15920
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: PARADISE LOST
The Plague Within jest idealnie wyważony między ciężarem a melodią, dwie poprzedzające płyty do tego małymi krokami doprowadziły i się udało
następne płyty to mniej lub bardziej odgrzewane kotlety do których nie wracam, do nowej raczej też nie wróce, ładnie piosenki to są na DT i to dużo lepsze
następne płyty to mniej lub bardziej odgrzewane kotlety do których nie wracam, do nowej raczej też nie wróce, ładnie piosenki to są na DT i to dużo lepsze

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: PARADISE LOST
wiesz co, to nie chodzi o wykłócanie, raczej subiektywne podejście do płyt PLLukass pisze: ↑22-09-2025, 20:34Nie zamierzam się o to wykłócać. Ja z tej trójki najbardziej lubię "The Plague Within". Lubię "Medusa". Z "Obsidian" właściwie od początku się nie zaprzyjaźniłem i chyba już się to nie zmieni.Ihasan pisze: ↑22-09-2025, 15:06Wg mnie poprzednia, czyli "Obsidian", była o wiele lepsza niż "Medusa". Poziom "The Plague Within", która to jest jednym z najlepszych albumów od kilkunastu lat; ale to oczywiście moje subiektywne zdanie szalikowca PARADISE LOST, którego albumy lubię i zbieram od pierwszej płyty;

"Medusa" odświeżę, bo z racji tego że praktycznie do niej nie wracam, ściągnę płytę z regału i trochę sobie z nią pojeżdżę w aucie. Skatuje może zmienię zdanie

Nie mniej, nadal uważam że "Obsidian" to cholernie dobry krążek! mega lubię i regularnie się kręci;
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6250
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: PARADISE LOST
Wydanie tej nowej płyty to jest kurwa dramat. Za prawie stówę wersja limitowana z bonusami jest gorzej wydana niż zwykła w klasycznym Jewel case. Aż wstyd ten kartonik na półce postawić 

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16074
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PARADISE LOST
A na winylu też sa te dodatkowe kawałki? Czy tylko na tym biednym kartonowym specjalnym boxie?
- Kilgore
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2131
- Rejestracja: 21-12-2010, 20:34
Re: PARADISE LOST
Tylko w boxie, jest siódemka z nimi i cd z bonusami
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4112
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: PARADISE LOST
Fuckt! Bałem się to z folii wyciągnąć, żeby się nie rozleciało. Trza było może w gazetę zawinąć.Sgt. Barnes pisze: ↑23-09-2025, 15:10Wydanie tej nowej płyty to jest kurwa dramat. Za prawie stówę wersja limitowana z bonusami jest gorzej wydana niż zwykła w klasycznym Jewel case. Aż wstyd ten kartonik na półce postawić![]()
support music, not rumors
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15920
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: PARADISE LOST
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18783
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
Delikatne jak wokale Nicka, wszystko sie zgadzaRattlehead pisze: ↑23-09-2025, 19:36Fuckt! Bałem się to z folii wyciągnąć, żeby się nie rozleciało. Trza było może w gazetę zawinąć.Sgt. Barnes pisze: ↑23-09-2025, 15:10Wydanie tej nowej płyty to jest kurwa dramat. Za prawie stówę wersja limitowana z bonusami jest gorzej wydana niż zwykła w klasycznym Jewel case. Aż wstyd ten kartonik na półce postawić![]()

woodpecker from space