Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Pięknie napisane.IRONMIL pisze:na Daudi udowodnił, że jest geniuszem, że przywiązany do kaloryfera - pukając pilnikiem trzymanym w ustach, jest w stanie nagrać płytę piękniejszą i bardziej poruszającą, niż inni z wykorzystaniem orkiestry i chóru wykastrowanych chłopców
zapraszam na Swans do Gdańska 17 maja ;)IRONMIL pisze:a kto Ci aż tak ręce rozbuja? Chyba aż tylu Was w tych pomorskich wioskach nie ma :))) Rusz lepiej dupę na jakiś przyzwoity koncert to będziesz miał okazję :)))twoja_stara_trotzky pisze:
masz wpierdol ;)
mówiłeś o FAJNYCH koncertach, nie?IRONMIL pisze:odkryłem i chętnie bym się wybrał, ale niestety najprawdopodobniej nie będzie mnie wtedy w kraju :) Lepiej wybierz się na Judas Priest do Katowic, albo na Silesian Massacre Festival vol. 3 to pobalujemy przez dwa dni :)twoja_stara_trotzky pisze:
zapraszam na Swans do Gdańska 17 maja ;)
czy jeszcze Swans nie odkryłeś? ;)
z'ev ten drummer? Kiedy i gdzie?twoja_stara_trotzky pisze:na razie mam w planach incantation, swans, z'ev i primus w najblizszym czasie ;)
myślałem, że Judas Priest cenisz, a Entombed wielbisz :) Po prostu przyjedź, napijemy się, przekonam Cię do "Painkiller" :) Warto!twoja_stara_trotzky pisze:
mówiłeś o FAJNYCH koncertach, nie?
A Ty nie fikaj, bo na dwóch koncertach już się spotkaliśmy :) I podpowiem, że na żadnym z nich nie grał Gamma Ray :))Maleficio pisze:Ale Trotz... na Gamma Ray wpadniesz co?
Nie bądź miętki :) Jeden koncert w roku to za mało. Pakuj skarpety na zmianę i rusz dupę do Katowic :) Na pewno warto zobaczyć część tych kapel. Kiedy ostatni raz widziałeś na żywo Entombed ?twoja_stara_trotzky pisze:wybieram jednak Swans ;)
a gdzie i kiedy gra Primus? Chętnie bym zobaczył....twoja_stara_trotzky pisze:primus w najblizszym czasie ;)
<świst opadających rąk>IRONMIL pisze:a gdzie i kiedy gra Primus? Chętnie bym zobaczył...
Nie pierdol tylko przyjeżdżaj. :)twoja_stara_trotzky pisze:Katowice? to nie w Austrii?
Wszystko o czym piszesz jest słyszalne. Słychać też coś jeszcze. Coś co przewija się, przez całą płytę, rodzaj zalotów, czułych godowych szeptów, odczytuję to jako próbę zwabienia i nakłonienia do stosunku , dorodnej klempyIRONMIL pisze:A czy w czwartym kawałku w momencie 3:42 nie czujecie jak białko ścina się we krwi? nie czujecie jak krzepnie pod powiekami, jak serce pęka na tysiące kawałeczków, jak wzlatuje w świetle księżyca, który ułudą jest tylko, odbiciem słońca, wspomnieniem dnia wczorajszego. Nie czujecie, że zostaliście sami w tej rzeczywistości, która dla innych jest wspomnieniem tylko, lub próbą wyobrażenia sobie świata, który dla Was stał się codziennością. Nie czujecie tego wulgarnego wyrazu buntu, który rodzi się poniżej serca, gdzieś głęboko w żołądku gotów eksplodować i obrzygać, wszystko to co od lat nazywano świętością.
Nie czujecie tej afirmacji pustki i bezkresnej nienawiści w kolejnym utworze, gdzie słońce nigdy nie wschodzi, a nadzieja nie szepcze obietnicy snów przynoszących ukojenie i obietnicę lepszego jutra ? :)
Dobranoc Drogi Christianie może następnym razem.To fatalnie! Opowiedzą mi w takim razie o tym koncercie ludzie ode mnie z redakcji - zawsze jeżdżą na Opener, bo to ważne wydarzenie i wypada tam być. :) Ja kładę laskę na tę komercyjną, tandetną imprezę, która jest duża i ważna, bo z założenia jest duża i ważna. :) Już raz w tym roku się skurwiłem kupując bilet na Iron Maiden (ze względu na Kiliing Joke). Wystarczy. :) Primus obejrzę sobie na video z koncertu na Woodstock, który nagrałem sobie kiedyś. :)twoja_stara_trotzky pisze:Primus na Openerze.
Marian, czy ty Boga się nie boisz? Wyrzutów sumienia nie masz?IRONMIL pisze:ze względu na Kiliing Joke
