MORBID ANGEL

[535]

No to kurwa macie -

Mój komputer daje przy odsłuchu wrażenie jakby to grał... VADER - dobrze że mam k... opisane, przepraszam
Ogień jest i może co z tego będzie.

[[V]]

a to nowe Pestilence naprawde wycieklo juz?,bo widzialem ,ze ktos tam sobie wklejal w playliste?

[Mort]

edit:
to ponizej to dot. Tima Yeunga
oczywiscie, tyle, ze kiepskie brzmienie mu wykrecili

brzmienie gitary i perkusji ma za malo powera, a szkoda bo mogloby rozjebywac po calosci ale i tak jest bardzo dobrze!

[Deathless King]

Co do brzmienia to poczekam na CD.

[Bonny]

TRAGICZNE, PLASTIKOWE, STRIGGEROWANE DO BÓLU BĘBNY. Nie da się tego słuchać. Nienawidzę takiego brzmienia, plastikowe gówno. Reszta niezła, ale bez rewelacji.

[Riven]

Ja się zastanawiam, po co oni w ogóle męczą się i płacą jakiemuś perkusiście? Przecież podobne brzmienie można wykręcić z automatu na komputerze. Nie kumam, po co marnować taki talent na takim cyfrowym pstrykaniu?

[Skaut]

No to kurwa macie -

Casus Pestilence - Resurrection Macabre.

Szybki jesteś.

W czym niby?
No wkurwiające jest to "Vulgoooore Vulgoooore", sama rytmika kawałka do bólu przewidywalna. "Resurrection Macabre" to była pierwsza myśl po przesłuchaniu. Schematyczne strasznie mi się to wydaje, a perkusja to znów takie striggerowane pykanie jak na poprzedniej. Najbardziej mi się wokale widzą. W nich jedynie czuć to zwierzęce nieokiełznanie. No, ale to kawałek z jewtuba więc nie ma co przesądzać sprawy.

[Deathless King]

Ja się zastanawiam, po co oni w ogóle męczą się i płacą jakiemuś perkusiście? Przecież podobne brzmienie można wykręcić z automatu na komputerze. Nie kumam, po co marnować taki talent na takim cyfrowym pstrykaniu?

Nieprawda. Jest różnica między triggerami, a kwantyzacją. Hellhammer w Mayhem też triggeruje, ale słychać, że beczki są zagrane i nie są poprawiane.

[Bonny]

Ja się zastanawiam, po co oni w ogóle męczą się i płacą jakiemuś perkusiście? Przecież podobne brzmienie można wykręcić z automatu na komputerze. Nie kumam, po co marnować taki talent na takim cyfrowym pstrykaniu?

A ja się założę, że zachwytów nad tymi bębnami nie będzie końca. Nie mówię, że tutaj, ale generalnie. Ludziom podoba się takie bezpłciowe granie.

[Headcrab]

No i co z tego że bębny striggerowane, przecież większość death metalu tak ma.

[Bonny]

Dlatego większość death metalu można spuścić w kiblu.

[Riven]

Deathless>
nie znam sie na szczegolach...ale perkusja w Mayhem zawsze brzmiala doskonale - tzn. zawsze pasowala do danego albumu. Maksymalnie sterylne i striggerowane bebny na GDOW sprawdzaja sie idealnie. ale w wypadku Morbid Angel przydaloby sie wiecej zycia...to w koncu death metal ;) . dla mnie to brzmi jak automat i tyle. Podobnie zjebali gary na Gateways.


Bonny>
no jasne, bo sa hiperblasty i wchodzimy w nadswietlna.

[Deathless King]

Deathless>
nie znam sie na szczegolach...ale perkusja w Mayhem zawsze brzmiala doskonale - tzn. zawsze pasowala do danego albumu. Maksymalnie sterylne i striggerowane bebny na GDOW sprawdzaja sie idealnie. ale w wypadku Morbid Angel przydaloby sie wiecej zycia...to w koncu death metal ;) . dla mnie to brzmi jak automat i tyle. Podobnie zjebali gary na Gateways.

No brzmieniowo masz racje, ale gdyby te beczki ulozyc z klockow zamiast nagrania to efekt nawet podobny by nie byl. ;)

[Melepeta]

Kawałek świetny.

[Mol]

wokale zenada na maksa

[Pteroczłek]

Też gdzieś skojarzenia z "RM" mi się przewinęły - chyba przez tą bezpłciową solówkę wjebaną na koniec kawałka jakby z obowiązku ;)

[Riven]

nie no, dla mnie najwieksza zaleta jest ten riff podjebany od michaela jacksona ;)))

[Mol]

co do brzmienia to poczekam na CD

no tak, z CD bedzie brzmialo zupelnie inaczej :-]

[Scaarph]

nie podoba mi się. jakieś to takie kmiołkowo-młodzieżowe.

[Headcrab]

TRAGICZNE, PLASTIKOWE, STRIGEROWANE DO BÓLU BĘBNY. nie da się tego słuchać. nienawidzę takiego brzmienia, plastikowe gówno. reszta niezła, ale bez rewelacji.

wokale zenada na maksa

Bębny złe, wokale też złe, pewnie zaraz się okaże że Trey gra słabo na gitarze.;)