ANTICHRIST "SACRAMENT OF BLOOD"

[Góral]

NWN! w kolaboracji z Ross Bay Cult, wydali ostatnio, tego wykopanego z grobu trupa. Album nagrany w 1994 r, w jeden dzień. Zespół pochodził z Kanady, grali z Blasphemy koncerty we wczesnych latach, nawet jeden gitarzysta na kilku gigach wspomagał ich na scenie.
Co tu dużo pisać, muzycznie jest to po prostu kanadyjski BLACK metal na pełnej kurwie. Wokalista jest niczym młodszy brat Black Winds'a z okresu "Fallen Angel Of Doom", drze mordę z niemal identycznym stężeniem jadu, smoły i wkurwienia. Barwa głosu prawie identyczna. Riffy rżnące wszystko w promieniu km, do tego na dzień dobry intro z "Egzorcysty" z kultowym już "Let jesus Fuck You".
Spodziewałem się, że będzie to kasować już w momencie, gdy słuchałem audycji radiowej Yosuke jakieś 2 miesiące temu, potem potwierdziła to próbka wrzucona na youtube. Jednak w konfrontacji z całym materiałem, moje oczekiwania i tak zostały przerośnięte.
Każdy fanatyk Blasphemy MUSI to przesłuchać. Kto stawia na ołtarzu przede wszystkim "Fallen Angel Of Doom", będzie kupiony już po pierwszym kawałku. Kupiłem wczoraj na koncercie za śmieszne pieniądze i nie mogę się nacieszyć, świetna rzecz.

[Adrian696]

ładna petarda, tak czekałem na to od kiedy pojawiły sie zapowiedzi... trzeba bedzie zapodac całosc

[Husar]

jak antichrist to tylko te pokurwieńce ze szwecji, a nie kolejne jebut jebut jebut łup łup łup, tynk ze ściany, łup łup, matka drze pizde - "Synuuu zamknij sięę", to nie ja , łup łup jebutjebutjebut

[Góral]

Spierdalaj

[Husar]

dobra posłucham antichrist ale jak ty zdejmiesz na chwile maskę lorda vadera założysz obcisłe jajognioty i pierdolniesz sąsiadom na całą pizdę Iron Angel - Hellish Crossfire

[Góral]

Wolę kraść z czeskich marketów i chwalić się przy kolegach.

[Husar]

Luzuj stary ; )

[Góral]

Była po 35 zł, na Vinylu(jak na wydanie z NWN!, to bardzo zajebista cena, przykładowo w Iron Bonehead jest za 14 Euro). Cd jeszcze nie wyszło.

[metalized]

NWN! w kolaboracji z Ross Bay Cult, wydali ostatnio, tego wykopanego z grobu trupa. Album nagrany w 1994 r, w jeden dzień. Zespół pochodził z Kanady, grali z Blasphemy koncerty we wczesnych latach, nawet jeden gitarzysta na kilku gigach wspomagał ich na scenie.
Co tu dużo pisać, muzycznie jest to po prostu kanadyjski BLACK metal na pełnej kurwie. Wokalista jest niczym młodszy brat Black Winds'a z okresu "Fallen Angel Of Doom", drze mordę z niemal identycznym stężeniem jadu, smoły i wkurwienia. Barwa głosu prawie identyczna. Riffy rżnące wszystko w promieniu km, do tego na dzień dobry intro z "Egzorcysty" z kultowym już "Let jesus Fuck You".
Spodziewałem się, że będzie to kasować już w momencie, gdy słuchałem audycji radiowej Yosuke jakieś 2 miesiące temu, potem potwierdziła to próbka wrzucona na yotube. Jednak w konfrontacji z całym materiał, moje oczekiwania i tak zostały przerośnięte.
Każdy fanatyk Blasphemy MUSI to przesłuchać. Kto stawia na ołtarzu przede wszystkim "Fallen Angel Of Doom", będzie kupiony już po pierwszym kawałku. Kupiłem wczoraj na koncercie za śmieszne pieniądze i nie mogę się nacieszyć, świetna rzecz.

Nie chce mi się wymyślać czegoś od siebie , więc koledze zabiorę tekst heh . W zasadzie zawarł wszystko w temacie.

[Gore_Obsessed]

Brzmi bardzo ciekawie.

[Paysage d'Hiver]

Zajebiste.

[Realista]

Spoko, ciekawa zajawka chętnie posłucham całego albumu.

[Harlequin]

Kanada, Blasphemy-worship, po 18 latach "Sacrament of blood" w końcu na fizycznym nośniku !!! Nawet jeśli jest to mocno zbliżone granie do Blasphemy, to stoi na wybitnie wysokim poziomie. Świetny materiał !!!

http://www.ebay.pl/itm/ANTICHRIST-Sacra ... 4ab4408c3e