record label: Dying Victims Productions
date of release: 2022-07-29
POLAND
Doskonale! Tyska ekipa speed/black/thrashowych wyjców popracowała nad brzmieniem nadając swojemu łojeniu nieco więcej przestrzeni, ale nie tracąc nic ze swojego pierwotnego, metalowego barbarzyństwa i wigoru. Pomimo bezdyskusyjnej sprawności instrumentalnej nie ma tu miejsca na atencyjne popisy i nowomodne gówna - tylko czysty metalowy ogień, który płonął na ekstremalnej scenie w połowie lat 80-tych. Spisywanie kultowych nazw z katan grajków Gallower nie ma sensu - zróbcie sobie sami tę przyjemność i oddajcie swoje uszy i serce w opętańcze metalowe retro w wykonaniu tego trio, aby przypomnieć sobie, że 'paaanie, kiedyś to było!'.
1. Eastern Witchcraft
2. Claws and Fangs
3. Susanoo's Deceit
4. Enchanted Woods
5. Forest Sleeps while Stars Die (Instrumental)
Z kronikarskiego obowiązku - na okładce widzicie obraz "Grób Absaloma" Davida Robertsa. Całość złożyła graficznie do kupy Amelia Woroszył.
Lineup:
Speedfire - bębny
Nocturnitier - gitara
Tzar - wokal, bas
Na nowej płycie znajdziecie numer "Krasnodar Kitchen", opowiada on o zakochanych ptaszkach – Dmitry i Natalii Baksheevy z Rosji. Para przyznała się do kilkunastu morderstw od 1999. Podczas przeszukania znaleziono zdjęcia przedstawiające świąteczną kolację, gdzie dekoracjami stołu były ludzkie części ciała.
Czy damy radę wpasować się w panujące dzisiaj trendy tego nie wiem. Mam nadzieję, że tak i płyta zdoła troszkę namieszać i odbije się to echem w środowisku. Mam też nadzieję, że będziemy w stanie pokazać, że scena ma się dobrze i zachęcić innych do tego że warto coś robić mimo tego, że się mieszka daleko od siebie.
Jest old school, bo nie zagraliśmy ani jednego oryginalnego dźwięku, kawałki są krótkie, jest w nich mnóstwo thrashu i punka, szczypta death metalu – to dla wielu będzie właśnie przepisem na grindcore, zmieniają się tylko proporcje. Nie boli nas ta łata, nie chce nam się też szukać innej.