NIGHTLY GALE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- cumchrist
- zaczyna szaleć
- Posty: 150
- Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
- Lokalizacja: Poznań
NIGHTLY GALE
Właściwie to jak jest z naszym rodzimym przedstawicielem sceny doom metalowej? Szczerze powiedziawszy, zapoznałem się jeno z debiutancką płytą wydaną przez Pagan Rec. i przeszedłem nad nią do porządku dziennego dość szybko. Natomiast ostatni album - ILLUSION OF EVIL - śląskiej formacji (o ile można użyć tego terminu) przyniósł moim uszom wiele radości. Muzyka powolna i melancholijna, jednak jak najbardziej nienużąca. Cztery rozbudowane kawałki, które mimo ciężkich, psychodelicznych klimatów, nie epatują nudą i monotonią. Potwierdzenie, że rodacy mogą bez problemu tworzyć muzę na światowym poziomie. Jak widać podchodzę to tematu dość jednoznacznie, ale ostatnio w ten sposób zainteresowała mnie tylko "The Mother And The Enemy". Wiadomo, że zgoła różne klimaty, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że te płyty mają wiele wspólnego. Jeżeli ktoś zna, lubi, nie zna, nienawidzi, pierdoli go to, chce wyrazić swoją opinię to zapraszam.
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
- pajonk
- w mackach Zła
- Posty: 781
- Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
- Lokalizacja: Xbox LIVE
- Kontakt:
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
-
- rozkręca się
- Posty: 80
- Rejestracja: 22-03-2005, 16:57
- Lokalizacja: Kalisz
Lubię ten zespół. Pierwszą ich rzeczą jaką usłyszałem było promo "Erotica", które katowałem przez długi okres czasu, później usłyszałem demko "Dream Of Dark Hour". "And Jesus Wept" słyszałem na razie niestety przelotnie.
Po przesłuchaniu próbek z nowej płyty widzę, że panowie nie poszli ani w stronę elektroniki, ani mathcorowych wywijańców tylko nadal klepią swój mocno dołujący doom pełen przytłaczających riffów, walcowatego tempa perki i mieszanki wrzasków i czystych wokali. Dla mnie zajebioza.
Po przesłuchaniu próbek z nowej płyty widzę, że panowie nie poszli ani w stronę elektroniki, ani mathcorowych wywijańców tylko nadal klepią swój mocno dołujący doom pełen przytłaczających riffów, walcowatego tempa perki i mieszanki wrzasków i czystych wokali. Dla mnie zajebioza.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
Z tych fragmentow kawałkow,ktore przesłuchałam ze stronki stwierdzam ,ze to niezle zeschizowane,ciezkie granie,jedynie co mi nie podeszło to na ktoryms kawalku saksofon,ale podobaja mi sie zmiany klimatow,riffy,zmienne wokale,niezły psychodeliczny klimat....
Chyba zaopatrze sie w płytke....kurcze wstyd kapela z moich stron a ja nie znalam:D
Chyba zaopatrze sie w płytke....kurcze wstyd kapela z moich stron a ja nie znalam:D
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
-
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 08-02-2006, 18:02
No, a ja tym czasem jestem po kilkunastu przesłuchaniach nowej płyty, wypadało by więc coś napisać.
Generalnie płyta dużo spokojniejsza od poprzedniczki, brzmienie łagodniejsze i bardziej przestrzenne. Kompozycje długie acz nie nużące, wiele zmian stylu i tempa w obrębie każdego kawałka. Brakuje mi tu jednak nagłych szalonych zrywów rodem z "... And Jesus Wept". Saksofon - tu się trochę rozczarowałem. Liczyłem przede wszystkim na więcej, a pojawia się w zaledwie kilku momentach. Niestety w porównaniu z poprzedniczką "Illusion Of Evil" przegrywa pod niemal każdym względem. Co nie znaczy, że jest to płyta zła - wręcz przeciwnie, jest dobra, a jeśli wziąć pod uwagę naszą rodzimą scenę doom bardzo dobra.
Generalnie płyta dużo spokojniejsza od poprzedniczki, brzmienie łagodniejsze i bardziej przestrzenne. Kompozycje długie acz nie nużące, wiele zmian stylu i tempa w obrębie każdego kawałka. Brakuje mi tu jednak nagłych szalonych zrywów rodem z "... And Jesus Wept". Saksofon - tu się trochę rozczarowałem. Liczyłem przede wszystkim na więcej, a pojawia się w zaledwie kilku momentach. Niestety w porównaniu z poprzedniczką "Illusion Of Evil" przegrywa pod niemal każdym względem. Co nie znaczy, że jest to płyta zła - wręcz przeciwnie, jest dobra, a jeśli wziąć pod uwagę naszą rodzimą scenę doom bardzo dobra.
Re: NIGHTLY GALE
Dobry zespół. Nie słyszałem ostatniej płyty, ale 'Illusion Of Evil' to w sumie światowy poziom i bardzo sobie ją cenię. Jak będę miał okazję to na pewno kupie nową płytę. Za poprzednią zapłaciłem chyba tyle co za paczkę fajek, ale nawet jakbym zapłacił 3 razy więcej to z pewnością bym nie żałował.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: NIGHTLY GALE
Ostatnia płyta fest dobra, na początku mnie wokale nie przekonywały, ale teraz jestem już kupiony. Właściwie to jeden 70-minutowy utwór. Parę motywów jak się wryje w mózg to potrafi ponad tydzień siedzieć bez przerwy. A no i brzmienie świetne, aż ciężko uwierzyć, że perkusista jest martwy
.

- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12690
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
NIGHTLY GALE
Przychodzi lato i upały, a wraz z nimi przychodzi ochota na dobry doom. Raczej nie udaję, że podobają mi się początki tej kapeli: Dream of Dark Hour i The Bleeding Art to jeszcze epoka kamienia łupanego (choć ta druga ma kilka niezłych momentów), ale już promówka Erotica była majstersztykiem. ...And Jesus Wept to absolutna klasyka polskiego doom. Kocham tę płytę od dnia premiery. Naturalne jej rozwinięcie w postaci Illusion of Evil także robi mi bardzo dobrze. Niestety Imprint jakoś mniej, ale zespół szykuje się do premiery nowej płyty Lust, której zajawką jest genialny cover Alice in Chains: Bardzo jestem ciekawy nowej propozycji zespołu, zwłaszcza słysząc Sławka w takiej formie wokalnej.
all the monsters will break your heart
Re: NIGHTLY GALE
Kolejny zespół z serii "znam nazwę od zawsze, ale nigdy nie słyszałem". I chyba dlatego, że z Polski, mam jakąś podskórną antypatię.
- metalized
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1292
- Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
- Lokalizacja: Bobolice i okolice
Re: NIGHTLY GALE
Jakąs tam płytę mam na pólkach ale ja z doomu to jedynie Fallen Angel of Doom znam i Doom Cult hahah więc nijak nie pamietam co i jak :D
P.J.E.C.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: NIGHTLY GALE
Nie starzeje sie dobrze ta muzyka, oj nie.
Re: NIGHTLY GALE
Swego czasu bardzo sobie chwaliłem jedną z ich płyt. Był to chyba "Inprint", bo dostałem ją zaraz po premierze od Jarka Toifla, z którym akurat (jako realizatorem) nagrywaliśmy płytę. Co prawda patrząc na okładki nie jestem pewien czy to ta, ale czasowo by sie zgadzało. W każdym razie wtedy zrobiła na mnie spore wrażenie i jedynym minusem był brak żywych garów. Przyznam jednak, że nie słuchałem tego dobre 3-4 lata. Jak nie zapomnę to jutro spróbuje ją zlokalizować i sobie przypomnieć...
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: NIGHTLY GALE
ten cover w sumie wyszedł średnio, przez to że nie brzmi ani do końca jak Nightly Gale, ani jak Alice In Chains :D
na Imprint mi kompletnie nie przeszkadza brak żywych bębnów, bo automat ma bdb brzmienie i zaaranżowany jest niegłupio (wręcz przeciwnie)
na Imprint mi kompletnie nie przeszkadza brak żywych bębnów, bo automat ma bdb brzmienie i zaaranżowany jest niegłupio (wręcz przeciwnie)