WATAIN

[Morbid Marcin]

nowy numer, choc z jakiegos youtuba, zapowiada sie znakomicie, ale juz sie tyle razy sparzylem sluchaniem z takich youtubow, ze wolalbym na sprzecie natomiast 7-stronicowa dyskusja w temacie o watain bezcenna na pewno. bardzo poszerzyliscie moje horyzonty

już ja ci poszerzę horyzonty, jak się na jakiś alk wybierzemy przy najbliższej okazji

nie obiecuj tylko przejdz od slow do czynow

[twoja_stara_trotzky]

będziesz na łopenerze w ten rok?

[twoja_stara_trotzky]

jeszcze raz: ontologia mnie nie interesuje, bo nie ma możliwości racjonalnego dotarcia do rzeczy samej w sobie. sama kategoria pt. "jest" to sprytna ułuda. w rzeczywistości nic nie "jest", rzeczywistość "staje się". a proces, ze swej natury (zmiana) jest narracją.

[Morbid Marcin]

będziesz na łopenerze w ten rok?

no ale chyba nic ciekawego nie ma dla mnie. musze oblookac.

[twoja_stara_trotzky]

będzie to typowy paradoks kłamcy

[twoja_stara_trotzky]

nie trzeba istnieć, aby znaczyć

[trup]

nie trzeba istnieć, aby znaczyć

bzdura jakaś...

[twoja_stara_trotzky]

wiesz, co to jest jednorożec?

[trup]

Wszystko co opisywalne i nazwane istnieje. Mniejsza czy dotykalnie czy nie.
wiesz co/kto to jest: "twoja_stara_trotzky"?

[Riven]

jednorożec tym różni się od konia, ze ma róg. nazwalem, opisalem, potrafisz go sobie wyobrazic.

a jednak nie istnieje. podobnie jest z panem bogiem

[twoja_stara_trotzky]

Wszystko co opisywalne i nazwane istnieje. Mniejsza czy dotykalnie czy nie.
wiesz co/kto to jest: "twoja_stara_trotzky"?

nic nie istnieje, bo kategoria "istnienia" jest kompletnie absurdalna sama w sobie. Parmenides miał rację, co do kwestii bytu - dlatego właśnie byt jest absurdem.

[trup]

RIVEN:
bóg tez istnieje. tylko umarł.
chuj wie czym się różni jednorożec od konia. Może to hermafrodyta w świecie zwierząt?
Nazwałeś. Opisałeś. istnieje.
Idąc Twoim tokiem - każdy kto umarł nie istnieje. Każde jabłko które spadło na trawę, zgniło lub zostało zjedzone nie istnieje.

[Scaarph]

jednorożec tym różni się od konia, ze ma róg. nazwalem, opisalem, potrafisz go sobie wyobrazic.

a jednak nie istnieje. podobnie jest z panem bogiem

o, to weź mi opisz pana boga tak, żebym mógł go sobie wyobrazić

[Riven]

nie, nie istnieje. ISTNIAŁO.

oczywiscie caly czas mowa o swiecie fizycznym. w Twoim umysle istnieje jakis tam koncept tego biednego jednorozca - ale po co wlasciwie zaprzatac sobie tym glowe? Brzytwa Okhama sie klania.

btw na tym, o ile pamietam, oparty byl chyba najglupszy z dowodow na istnienie pana boga -- ten autorstwa sw. anzelma

[Riven]

jednorożec tym różni się od konia, ze ma róg. nazwalem, opisalem, potrafisz go sobie wyobrazic.

a jednak nie istnieje. podobnie jest z panem bogiem

o, to weź mi opisz pana boga tak, żebym mógł go sobie wyobrazić

przystojny, po czterdziestce, zazwyczaj ubiera marynarke. lubi czasem troche wypic, ale generalnie jest porzadnym facetem.

moze byc?
jakie pytanie, taka odpowiedz

[trup]

Wszystko co opisywalne i nazwane istnieje. Mniejsza czy dotykalnie czy nie.
wiesz co/kto to jest: "twoja_stara_trotzky"?

nic nie istnieje, bo kategoria "istnienia" jest kompletnie absurdalna sama w sobie. Parmenides miał rację, co do kwestii bytu - dlatego właśnie byt jest absurdem.

Tak tak. Wszystko płynie. Nie jest stałe i staje się, przemienia... Do tego zmierzasz?
Byt nie jest tym, co widzimy, lecz tym, o czym możemy pomyśleć.

[twoja_stara_trotzky]

TAK / NIE
ale mi się już nie chce. dobranoc.

[trup]

nie, nie istnieje. ISTNIAŁO.

oczywiscie caly czas mowa o swiecie fizycznym. w Twoim umysle istnieje jakis tam koncept tego biednego jednorozca - ale po co wlasciwie zaprzatac sobie tym glowe? Brzytwa Okhama sie klania.

btw na tym, o ile pamietam, oparty byl chyba najglupszy z dowodow na istnienie pana boga -- ten autorstwa sw. anzelma

wiesz... udowodnić można to że koło to kwadrat. Nie chodzi o udowodnienie istnienia boga. zresztą bóg to żaden unikat (jakim jest np. jednorożec) więc po co sobie nim dupę zawracać.

[trup]

TAK / NIE
ale mi się już nie chce. dobranoc.

Ja również kończę. bóg z Tobą. niech Ci się przyśni Permenides na jednorożcu.

[twoja_stara_trotzky]

"fakt psychologiczny" LOL!
to coś jak "fakt wirtualny"?

jednorożec to po prostu pojęcie ISTNIEJĄCE w ramach określonej narracji.