CURRENT 93

[Ihasan]

tak i moim zdaniem minimalnie lepsza od Of Ruine or Some Blazing Starre , pomimo że trocki powie , że bzdura

mi szczerze powiedziawszy ciężko jest wytypować tę jedyną wybijającą się ponad resztę, jest kilka krążków Current 93 które podobają mi się po prostu bardziej a inne trochę mniej i tyle ... choć taki właśnie "Thunder Perfect Mind" jest właśnie w czołówce najlepszych dźwięków zrobionych pod szyldem C93;

[Wódz 10]

Black Ships > Koniki > Of Ruine > TPM

A Aleph wrzucam od czasu do czasu, ale mnie nie emocjonuje ten album. Czekam na kolejny

[streetcleaner]

Nie wiem, może związane jest to z tym, że TPM to pierwsza płyta dzięki, której rozpocząłem swoją przygodę z C93, po drugie uwielbiam dawkować ten album wraz z wersją Nurse With Wound. Dwa światy, ale ta sama przygoda.

[Ihasan]

Nie wiem, może związane jest to z tym, że TPM to pierwsza płyta dzięki, której rozpocząłem swoją przygodę z C93, po drugie uwielbiam dawkować ten album wraz z wersją Nurse With Wound. Dwa światy, ale ta sama przygoda.

... dla mnie "Thunder ... " również był pierwszym albumem, wraz z którym rozpocząłem słuchanie Current 93
sentyment pewnie też robi swoje

[twoja_stara_trotzky]

Thunder Perfect Mind to doskonała płyta, ale Tibet nagrywał lepsze, chociaż chyba nie bardziej efekciarskie.

[Ihasan]

Trotz
a co byś ponad postawił tak bez mrugnięcia powieką?

[twoja_stara_trotzky]

specjalny plan
dawn
of ruine...
statki zjadły niebo

te na 100 proc.

[Riven]

tak gadacie o tym C93 , przypomnialo mi sie to:



padlem wtedy na glebe jak to uslyszalem, bo cholernie rzadko graja to na koncertach. nie dosc, ze to chyba moj ulubiony numer c93, to jeszcze w TAKIEJ aranzacji. mogliby wydac jakies dvd...

[Bloodcult]

nie ma co pierdolić, przegenialny koncert i tyle.

[Wódz 10]

http://www.myspace.com/davidtibet

O! Nie wiem co to za kawałek, ale...ładny

[Riven]

zaczyna sie zajebiscie, skojarzenia z Horsey, potem ciut za slodko, ale w sumie nie pierwszy raz u Tibeta, hehe. sympatyczny kawalek. w ogole co to ma byc?

[Wódz 10]

zaczyna sie zajebiscie, skojarzenia z Horsey, potem ciut za slodko, ale w sumie nie pierwszy raz u Tibeta, hehe. sympatyczny kawalek. w ogole co to ma byc?

Nie mam pojęcia, ale biorąc pod uwagę, że słodkości pokroju The Bloodbells Chime, The Frolic czy też Whilst The Night Rejoices Profound And Still uwielbiam, to bardzo mi to pasuje.

[Bloodcult]

Zgadzam się z wami - fajny utwór. Swoją drogą dobrze gdyby na nowym albumie poszli w tym kierunku (oczywiście z udziałem Cashmore'a)

[Riven]

no no, Cashmore. a slodkosci to .. z umiarem. moze wlasnie dlatego az tak nie przepadam za Konikami hehe
zdecydowanie bardziej odpowiada mi apokalipsa na gitarze akustycznej rodem z Black Ships \m////

[Bloodcult]

nieźle, ja mam 22 CD i 4 winyle, a słucham C93 dużo dłużej

[Morph]

A ja mam 2 CD i to do tego ten sam album .

[Riven]

nieźle, ja mam 22 CD i 4 winyle, a słucham C93 dużo dłużej

no wlasnie ;/
ja kolo 20 + pare winyli... maria chuj

[twoja_stara_trotzky]

nas nie dogonit

jeszcze

[Wódz 10]

Dochodzi się do tego momentu, kiedy nagle powstaje problem ze zdobyciem pewnych RARów i zawiecha. Kuniec. Ciekawe czy Marian przekroczy 30 płyt tego zespołu

[Triceratops]

Chciales powiedziec ambicji zakupowej.