Kłopoty ze zdrowiem

[Triceratops]

5 fajek dziennie to w zasadzie pomijalna ilosc, jezeli sie zadba od odpowiednia ilosc witaminy C.

A tutaj kolejny kamyczek do ogrodka tzw naukowych kretynow, cos o czym wiele razy pisalem,w kontekscie tego, ze dzisiaj medycyna (na postronku farmacji) w sporej czesci to zrodlo do wyciskania kasy z leszczy. Bo kurwa w fundamentalnych ksiazkach stoi, ze to stezenie substratu ma wplyw na ekspresje genu.

Mastektomia Angeliny Jolie była zbędna? Nowe odkrycie na temat mutacji BRCA

Mutacje genów BRCA1 i BRCA2 nie mają wpływu na czas przeżycia pacjentek onkologicznych - udowodnili naukowcy z Uniwersytetu Southampton. Szanse na wyzdrowienie u ich nosicielek są takie same, jak u pozostałych kobiet walczących z rakiem.

http://zdrowie.radiozet.pl/Medycyna/Mas ... tacji-BRCA" onclick="window.open(this.href);return false;

[Ketler]

Ma ktoś jakiś pomysł jak poradzić sobie z coraz mniej ostrym widzeniem (plus sniezenie obrazu)?

[nicram]

Mam taki pomysł - udaj się do okulisty. Jak okulista nie pomoże to do neurologa.

[uglak]

mozna tez zaczekac - o ile dobrze kojarze to na starosc wzrok zaczyna psuc sie w druga strone ;-)

[Ketler]

Mam taki pomysł - udaj się do okulisty. Jak okulista nie pomoże to do neurologa.

Swietny. Obaj mowia ze jest super zajebiscie. A mimo to wzrok siada.

[nagrobek]

znaczy mówisz lekarzowi podczas badania, ze nie widzisz a on odpowiada „to super zajebiscie”?

[Ketler]

Mówią że wszystko pracuje jak należy. Jak widać jednak nie. Pewnie za mało wiemy o działaniu mózgu, itd. Nie licze że jak lekarze nie wiedzą co to (ale dla mnie to pieprzone konowały które wiedzą tylko żeby dać komus rutinoscorbin), to tu znajde pomoc, ale moze ktos mial cos podobnego i jakos sobie poradzil (jet tu kilka osob o otwartych umyslach, ktore moga miec jakikolwiek pomysl).
Przez wzrok zrezygnowalem z kariery pilota, co bylo duzym ciosem. W sumie to moze byc cos z psychika, bo jednak z tym mialem zawsze problem.

P.S. Pamietacie tego pilota z austrii bodaj co sie zabarykadowal w kokpicie i walneli w gore. Mial klopoty ze wzrokiem, stawiam ze cos podobnego. Z tego co czytalem widzial cos przed oczami, to sie pogarszalo, lekarze nie wiedzieli co to. Wiedzial ze sie wyda i straci robote. To wybral jak wybral.

[nicram]

Różne rzeczy to mogą być. Od guza mózgu po nicienie w oku. Byłeś ostatnio w jakimś ciepłym kraju?

[Ketler]

Nic z tych rzeczy.

[nagrobek]

zmień lekarza z jakiegoś gamonia na takiego, który zleci lub przeprowadzi szczegółowe badania

[Drone]

Ma ktoś jakiś pomysł jak poradzić sobie z coraz mniej ostrym widzeniem (plus sniezenie obrazu)?

Pole widzenia zrób. To podstawowe badanie w takim wypadku.

[Ketler]

Badania okulistyczne - a mialem ich mase... wszystko cudownie.
Badania neurologiczne - a mialem ich rowniez wpyte... wszystko ok.

Dopiero sie docenia zdrowko jak sie zjebie. No, ale na kogos trafic musi.

[SATYROS]

A są inne objawy? Bóle, zawroty?
Jak często się to powtarza? W jakich okolicznościach?

[Ketler]

Snieżenie - non stop - bez przerwy. Przy otwartych i zamknietych oczach. I to jest glowny problem. Uwierzcie ze to ryje banie jak malo co.
Stawiam ze to nadaktywnosc jakiegos obszaru mozgu. Co ciekawe, dostalem kiedys na bezsennosc Zolpidem. I uwaga: po 30 minutach od tabletki, sniezenie mija. Ale niestety to lek nie dla mnie - mam po nim totalna amnezje i zachowuje sie strasznie.

Brak jakichkolwiek bóli, zawrotów. Generalnie może mam słaby błędnik, wystarczy że machne głową i już bym pawiował. I mam cholernie słaby łeb. Dwa kieliszki i już w głowie czuje :D

[SATYROS]

A robiłeś rezonans całej głowy?

[Ketler]

A robiłeś rezonans całej głowy?

Wszystko OK

[SATYROS]

Ja bym zrobił jeszcze bardzo szczegółowe badania krwi (hormony, pierwiastki nawet te śladowe, witaminy). Są to drogie badania, ale myślę, że warto (o ile już nie robiłeś).
A może to jakiś rzadki wirus lub bakteria?
Też prawdopodobne...

[Triceratops]

Kto szuka badan ten znajdzie choroby.
Z punktu widzenia dzisiejszej medycyny wyglada to tak:
1.Czujesz sie swietnie, nic ci nie dolega ale masz cholesterol 300 - jestes chory, dostajesz recepte na statyny i zapierdalaj do apteki. Niedlugo poczujesz sie zdecydowanie chujowo, rozpierdolisz sobie serce i pare organow a wtedy leczenie ma sens.
2. Czujesz sie chujowo ale masz cholesterol 150 - jestes zdrowy jak ryba, kolejka pacjentow czeka a pan jestes hipochondryk. Niedlugo poczujesz sie zdecydowanie bardziej chujowo ale niestety trzymasz normy, wiec nie kwalifikujesz sie do leczenia.

Jak juz to bym robil raczej badania zwiazane z przeplywem w okolichach glowy i mozgu, a na poczatek wiedzy o Sniegu Optycznym szukal na najwiekszych forach typu http://visualsnowforum.com/" onclick="window.open(this.href);return false; albo na naszym. Zreszta siedza tam neurolodzy i sami przyznaja, ze literatura jest uboga i gowno tam jest a oni sami wiedzy szukaja wlasnie na forach. Na fb jest zamknieta grupa o VS, tam wrzucaja rozne badania, podobno za to jest odpowiedzialny "hipermetabolism in lingual gyrus" (hipermetabolizm w zakrecie jezykowatym, obszarze mozguj) https://pl.wikipedia.org/wiki/Kora_wzrokowa" onclick="window.open(this.href);return false;
Podwojne widzenie to czesto poczatkowy objaw SM albo KC ( ja tak mialem)

Duzo osob (i calkiem slusznie) zaczyna suplementacje ryboflawina, cytrynianem magnezu i Q10, pewnie sam bym tak zrobil. Niektorym podobna pomaga lamotrygina, ale nie wszystkim, to przeciwdrgawkowy, przeciwpadaczkowy lek. Ale to dzialanie dorazne, wiec bez sensu raczej. Wiecej szkody niz pozytku.
Na pewno praca ze swiadomoscia ma znaczenie, moim oczywiscie zdaniem.

[Ketler]

Kto szuka badan ten znajdzie choroby.
Z punktu widzenia dzisiejszej medycyny wyglada to tak:
1.Czujesz sie swietnie, nic ci nie dolega ale masz cholesterol 300 - jestes chory, dostajesz recepte na statyny i zapierdalaj do apteki. Niedlugo poczujesz sie zdecydowanie chujowo, rozpierdolisz sobie serce i pare organow a wtedy leczenie ma sens.
2. Czujesz sie chujowo ale masz cholesterol 150 - jestes zdrowy jak ryba, kolejka pacjentow czeka a pan jestes hipochondryk. Niedlugo poczujesz sie zdecydowanie bardziej chujowo ale niestety trzymasz normy, wiec nie kwalifikujesz sie do leczenia.

Jak juz to bym robil raczej badania zwiazane z przeplywem w okolichach glowy i mozgu, a na poczatek wiedzy o Sniegu Optycznym szukal na najwiekszych forach typu http://visualsnowforum.com/" onclick="window.open(this.href);return false; albo na naszym. Zreszta siedza tam neurolodzy i sami przyznaja, ze literatura jest uboga i gowno tam jest a oni sami wiedzy szukaja wlasnie na forach. Na fb jest zamknieta grupa o VS, tam wrzucaja rozne badania, podobno za to jest odpowiedzialny "hipermetabolism in lingual gyrus" (hipermetabolizm w zakrecie jezykowatym, obszarze mozguj) https://pl.wikipedia.org/wiki/Kora_wzrokowa" onclick="window.open(this.href);return false;
Podwojne widzenie to czesto poczatkowy objaw SM albo KC ( ja tak mialem)

Duzo osob (i calkiem slusznie) zaczyna suplementacje ryboflawina, cytrynianem magnezu i Q10, pewnie sam bym tak zrobil. Niektorym podobna pomaga lamotrygina, ale nie wszystkim, to przeciwdrgawkowy, przeciwpadaczkowy lek. Ale to dzialanie dorazne, wiec bez sensu raczej. Wiecej szkody niz pozytku.
Na pewno praca ze swiadomoscia ma znaczenie, moim oczywiscie zdaniem.

Dobry research. Znam te fora i grupe - sam się tam udzielam.
Lamotrygina, słyszałem i próbowałem. W dawkach małych oraz stosunkowo dużych. Zero pożytku z tego.
Aktualnie próbuje B complex (Jarrow B-Right), witamine D (10 000 IU) (z wit A, E oraz K), oraz cytrynian magnezu (proszek rozpuszczany w wodzie) oraz mleczan w formie tabletek. I chuj do dupy, tyle powiem.
Nadzieją był ten zolpidem. Potrafił tak podziałać (na GABA???) że śnieżenie ustawało na czas trwania działania leku. Niestety, lekarze przyznają że nie wiedzą jak zolpidem działa, i nie potrafią wybrać coś o zbliżonym działaniu - nieusypiającego (no chyba ze clonazepam - ale podobno ryje banie).
Także teraz to kotwica w plecy i na dno ...

[Triceratops]

Dobry research. Znam te fora i grupe - sam się tam udzielam.
Lamotrygina, słyszałem i próbowałem. W dawkach małych oraz stosunkowo dużych. Zero pożytku z tego.
Aktualnie próbuje B complex (Jarrow B-Right), witamine D (10 000 IU) (z wit A, E oraz K), oraz cytrynian magnezu (proszek rozpuszczany w wodzie) oraz mleczan w formie tabletek. I chuj do dupy, tyle powiem.

Znam te fora, bo tam tez szukalem rozwiazania swoich problemow a te sprawy w wielu aspektach sie zazebiaja i przenikaja.
Zas co do zarcia lekow i supli, to jezeli zzarcie jakiegos jednego wybranego mialoby dac jakis spektakularny i wyrazny efekt, to od dawna byloby wiadomo, jakie sa przyczyny a lekow pelno byloby w aptekach. Tylko, ze niestety tak to nie wyglada. Wiekszosc mysli, ze zezarcie butelki B6 czy pudelka K2MK7 nagle poprawi egzystencje i wystarczy zrec zeby bylo ok. To tak nie dziala, to wszystko jest gigantyczna siec naczyn polaczonych, jedno ma wplyw na dziesiatki innych, tak jak jeden gen wplywa na wiele innych i potrafi zakodowac setki roznych bialek. Tak samo jest z mikro i makroelementami, niestety wplyw na to wszystko ma...wszystko, czyli dieta, styl zycia, warunki, aktywnosc, umysl, emocje itp. I na to pracuje sie latami a potem nagle "nie wiadomo dlaczego zachorowal na tego raka/cukrzyce itp" Przez lata grabil i zuzywal swoje cialo, ktore potrzebne do przemian skladniki sobie wzielo "z siebie" a potem gdzies ten deficyt musi sie zamanifestowac i zaczac jakis proces. Tak wyglada holistyczne podejscie do sprawy a nie redukcjonistyczne, ktore jest w aptece. Ja na swoje problemy tez nie znalazlem zadnego rozwiazania w oficjalnej medycynie, oczywiscie oprocz protez, ktore pomagaja ale nie rozwiazuja zadnej sprawy.