RottinG pisze:episodes - Nie dawno zakończyłem komplet [5 sezonów], dobry, miejscami b. dobry. Choć to nie komedia, że boki zrywać cały czas.
to zdecydowanie komedia - po prostu to nie prostacki sitcom. tez niedawno skonczylem, bo kazali na ostatni sezon tyle czekac, ze sobie o nim zapomnialem.
Przypominam sobie pierwszy sezon przed rozjebaniem drugiego. Świetny, mroczny, skandynawski klimat. Pełna tajemnic mała miejscowość, interesujący wątek kryminalny; do tego szczypta realizmu magicznego. Bardzo intrygująca mieszanka.
Po obejrzeniu drugiego sezonu "Egzorcysty" oraz najnowszych "Gwiezdnych Wojen" ostatecznie postanowiłem, że od nowego roku nie będę już oglądał niczego co powstaje w Ameryce. Żadnych seriali, żadnych filmów, jedynie niezależne rzeczy będę sprawdzał. Poza Ameryką można znaleźć jeszcze ciekawe produkcje, ale oglądanie czegokolwiek z USA to totalne zabijanie intelektu i dobrego smaku.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
^ na pewno coś w tym jest, ale uważam, że przy odrobinie wysiłku można znaleźć w tym szambie jakieś perełki. co nie zmienia faktu, że faktycznie, chyba lepiej się wziąć za coś ze skandynawii. na przykład
Heretyk pisze:właściwie nie chce mi się już oglądać filmów
Ja mam podobnie. Oglądam serial za serialem i film choćby nie wiem jak fajny nudzi mnie po 40 minutach :D.
To i tak nieźle. Ja po 5-10 minutach najczęściej zasypiam.
Rocznie to moze 2-3 filmy zdołam obejrzeć. A seriale trzaskam na okrągło.
problemem większości filmów jest to, że zanim dobrze poznasz bohaterów i wkręcisz się w klimat, lecą napisy końcowe. w serialach jest czas na pogłębienie wielu wątków i nieśpieszne rozwijanie fabuły, co jest chyba ich największą zaletą. tak mi się wydaje
Heretyk pisze:^ na pewno coś w tym jest, ale uważam, że przy odrobinie wysiłku można znaleźć w tym szambie jakieś perełki. co nie zmienia faktu, że faktycznie, chyba lepiej się wziąć za coś ze skandynawii. na przykład
Jestem chyba bardziej krytyczny niż ci się zdaje:) Ostatecznie z tegorocznych premier z kręgów powiedzmy amerykańskich rozjebały mnie dwa seriale i jeden film. To niewiele.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
nie no, ja sobie zdaję sprawę, że wymagania masz wysokie, a i nie każdy gatunek cię interesuje. poza tym średnio siedzę w premierach bo nadrabiam głównie seriale które wyszły parę lat temu. ale sądzę, że nie jest tak do końca tragicznie
1. sezon zupełnie ok. - wystrzałowa ostatnia scena ;)
2. - bardzo, bardzo słabo.
3. - coś pośredniego między 1 i 2.
Oczywiście wszystko w sosie amerykańskiego patosu.
Podobno jest kolejny sezon - ja na razie nie mam ochoty.
Jebłem trzy odcinki i połamało mnie. Kurwa, dawno takiej sraki nie oglądałem. Efekty, fabuła, aktorstwo - przecież to jest kurwa żenada. Historycznie same mocne kurwa strzały np:
Akcja serialu dzieje się w 1306 ( 15 lat po upadku Akki 1291). Chuj tam jednak, żyje Papież Bonifacy który zmarł 11 października 1303 czyli 3 lata wcześniej niż dzieje się akcja. Z templariuszem romansuje królowa Joanna z Nawarry, która zmarła w 1305 roku; musiała być mocno napalona skoro romansuje już po swojej śmierci.
Nie chce mi się nawet tego analizować dalej. SYF jak sto tysięcy skurwysynów.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jebłem trzy odcinki i połamało mnie. Kurwa, dawno takiej sraki nie oglądałem. Efekty, fabuła, aktorstwo - przecież to jest kurwa żenada. Historycznie same mocne kurwa strzały np:
Akcja serialu dzieje się w 1306 ( 15 lat po upadku Akki 1291). Chuj tam jednak, żyje Papież Bonifacy który zmarł 11 października 1303 czyli 3 lata wcześniej niż dzieje się akcja. Z templariuszem romansuje królowa Joanna z Nawarry, która zmarła w 1305 roku; musiała być mocno napalona skoro romansuje już po swojej śmierci.
Nie chce mi się nawet tego analizować dalej. SYF jak sto tysięcy skurwysynów.
kurwa....a chciałem się za to brać. dzięki za ostrzeżenie
dzik pisze:
Dobry, ale ta szwedzka policjantka Saga to nie wiem z jakiej planety się urwała.
Ona ma Aspergera.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!