Bloodcult pisze:Forgotten Woods > Mgła >>>> Gorgoroth na "Pentagram" >>>>>>>>>>>> Dodheimsgard >>>>>>>>>> Gehenna >>>> reszta Gorgoroth
MGŁA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: MGŁA
Tego co gra Mgła, chujnią nie nazwę. Poprawne, przyzwoite, wtórne do bólu, granie. Można tego bez obrzydzenia słuchać. Natomiast robienie z nich objawienia i wstawianie w takie nierówności, to marna, nikomu niepotrzebna, prowokacja.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MGŁA
Wiadomo, nie odkrywają nowych lądów jak ostatnie ENSLAVED albo ARCTURUS :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))535 pisze:Tego co gra Mgła, chujnią nie nazwę. Poprawne, przyzwoite, wtórne do bólu, granie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MGŁA
Nie rozśmieszaj mnie. Przecież "Incipit Satan" to klasyczny gimbus black metal, płyta śmieszna. Z czym w ogóle do ludzi? Jak mamy rozmawiać dalej, to proszę o poważne argumenty :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Only_True_Believers
- zahartowany metalizator
- Posty: 3337
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: MGŁA
porównywanie incipit satan (najlepszego gorgoroth i doskonałej płyty ) do mgły jest jak porównanie frytek do gotowanych ziemniaków. Jedno i drugie kartofel. Jedno i drugie dobrze smakuje w zależności na co mamy ochotę.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Re: MGŁA
Poważne argumenty przy takiej nierówności? Które z wydawnictw Mgły "bije", niech będzie pierwsza z brzegu, Unravel? Nie przewróciłeś się gdzieś ostatnio? Nie uderzyłeś w coś głową? I jeszcze jedno. Pałujesz się nad jakimś niby światowym poziomem zespołu, który umiejętnie lecz bez ceregieli i woalek korzysta z tego co już dawno nagrano. Najpierw był "genialny" Nocnik, tej tam jak się ona zwała...Gburia furia? Teraz światowy poziom, Mgły. Daj spokój, bo to jest jeszcze mniej śmieszne od szarży naszego forumowego obsrańca i jego czopków przydupasów.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10180
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: MGŁA
Genialny album gdzie każdy numer jest inny a MEGA pomysłem było nagranie jej w Sunlight przez co posiada brzmienie starego szwedzkiego defu (najbliżej mu do soundu Dismember).Drone pisze:Nie rozśmieszaj mnie. Przecież "Incipit Satan" to klasyczny gimbus black metal, płyta śmieszna.
Yare Yare Daze
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MGŁA
"Nocel" to genialna płyta? Ja tak pisałem? Czemu kłamiesz?535 pisze:Poważne argumenty przy takiej nierówności? Które z wydawnictw Mgły "bije", niech będzie pierwsza z brzegu, Unravel? Nie przewróciłeś się gdzieś ostatnio? Nie uderzyłeś w coś głową? I jeszcze jedno. Pałujesz się nad jakimś niby światowym poziomem zespołu, który umiejętnie lecz bez ceregieli i woalek korzysta z tego co już dawno nagrano. Najpierw był "genialny" Nocnik, tej tam jak się ona zwała...Gburia furia? Teraz światowy poziom, Mgły. Daj spokój, bo to jest jeszcze mniej śmieszne od szarży naszego forumowego obsrańca i jego czopków przydupasów.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: MGŁA
To i kilka moich 'luźnych' uwag (w podpunktach, jakby jakiś dzieciak z małym chujkiem, lub z fejsa chciał się przyjebać - będzie prościej zacytować):
1. Pierwsze wrażenie - jest zajebiście, jak dla mnie wypadkowa 'Grozy' i 'WHTN' + oczywiste patenty znane nie od wczoraj, czyli idealna mieszanka,
2. Drugie wrażenie - mocniejszy wokal, kojarzący mi się z jakąś płytą - spojrzałem i wiem - najlepszy Massemord,
3. Darkside, znowu kapitalna robota - idealnie się wpasował w materiał (Ultravox - :D), a jak ktoś słyszy tu KSM to prosta diagnoza - obu tworów słucha krótko,
4. Po jednym kawałku w zasadzie taka sama sytuacja, jak przed premierą poprzedniej płyty, która spełniła moje oczekiwania i w liczbach odsłuchów pobiło ją w ostatnich latach tylko Mare i CdG, więc myślę, że i tym razem rozczarowania nie będzie (Scaarph myślę będzie też zadowolony:D)
5. Jest las, jest klimat, jest bdb!!!:-))) Problem natomiast w tym (na szczęście tylko dla kilku zwisów), że to nie wyblakła katana z Norwegii, albo płaczliwe cioty z okładek gazet, więc trzeba będzie zjebać.
6. Kolejny raz dziwię się, że ludzie rzekomo siedzący w BM nie widzą, lub po prostu nie widzieli (tu może wytłumaczenie, bo jednak perspektywa ~ 25 lat w muzyce chyba robi swoje) jak kolejne gwiazdki stawały się gównem i dzisiaj nadal są gdzieś tam na piedestale, a jakaś mała kapelka kolejny raz nagrywa kapitalny materiał, który może nie jeden z nich chciałby mieć na koncie i jak dla mnie zamiata ich po całości.
6. Kurwa, mam nadzieję, że Mare da radę:]
1. Pierwsze wrażenie - jest zajebiście, jak dla mnie wypadkowa 'Grozy' i 'WHTN' + oczywiste patenty znane nie od wczoraj, czyli idealna mieszanka,
2. Drugie wrażenie - mocniejszy wokal, kojarzący mi się z jakąś płytą - spojrzałem i wiem - najlepszy Massemord,
3. Darkside, znowu kapitalna robota - idealnie się wpasował w materiał (Ultravox - :D), a jak ktoś słyszy tu KSM to prosta diagnoza - obu tworów słucha krótko,
4. Po jednym kawałku w zasadzie taka sama sytuacja, jak przed premierą poprzedniej płyty, która spełniła moje oczekiwania i w liczbach odsłuchów pobiło ją w ostatnich latach tylko Mare i CdG, więc myślę, że i tym razem rozczarowania nie będzie (Scaarph myślę będzie też zadowolony:D)
5. Jest las, jest klimat, jest bdb!!!:-))) Problem natomiast w tym (na szczęście tylko dla kilku zwisów), że to nie wyblakła katana z Norwegii, albo płaczliwe cioty z okładek gazet, więc trzeba będzie zjebać.
6. Kolejny raz dziwię się, że ludzie rzekomo siedzący w BM nie widzą, lub po prostu nie widzieli (tu może wytłumaczenie, bo jednak perspektywa ~ 25 lat w muzyce chyba robi swoje) jak kolejne gwiazdki stawały się gównem i dzisiaj nadal są gdzieś tam na piedestale, a jakaś mała kapelka kolejny raz nagrywa kapitalny materiał, który może nie jeden z nich chciałby mieć na koncie i jak dla mnie zamiata ich po całości.
6. Kurwa, mam nadzieję, że Mare da radę:]
'Come the Blessed Madness'
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MGŁA
^THIS!COFFIN pisze: 6. Kolejny raz dziwię się, że ludzie rzekomo siedzący w BM nie widzą, lub po prostu nie widzieli (tu może wytłumaczenie, bo jednak perspektywa ~ 25 lat w muzyce chyba robi swoje) jak kolejne gwiazdki stawały się gównem i dzisiaj nadal są gdzieś tam na piedestale, a jakaś mała kapelka kolejny raz nagrywa kapitalny materiał, który może nie jeden z nich chciałby mieć na koncie i jak dla mnie zamiata ich po całości.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: MGŁA
Czemu kłamiesz, że napisałem, że ty tak pisałeś?Drone pisze:"Nocel" to genialna płyta? Ja tak pisałem? Czemu kłamiesz?535 pisze:Poważne argumenty przy takiej nierówności? Które z wydawnictw Mgły "bije", niech będzie pierwsza z brzegu, Unravel? Nie przewróciłeś się gdzieś ostatnio? Nie uderzyłeś w coś głową? I jeszcze jedno. Pałujesz się nad jakimś niby światowym poziomem zespołu, który umiejętnie lecz bez ceregieli i woalek korzysta z tego co już dawno nagrano. Najpierw był "genialny" Nocnik, tej tam jak się ona zwała...Gburia furia? Teraz światowy poziom, Mgły. Daj spokój, bo to jest jeszcze mniej śmieszne od szarży naszego forumowego obsrańca i jego czopków przydupasów.
Re: MGŁA
No właśnie. "jak dla mnie" i kto jest niby tym "zmiecionym"? DHG? Gehenna? Może Mayhem?COFFIN pisze: 6. Kolejny raz dziwię się, że ludzie rzekomo siedzący w BM nie widzą, lub po prostu nie widzieli (tu może wytłumaczenie, bo jednak perspektywa ~ 25 lat w muzyce chyba robi swoje) jak kolejne gwiazdki stawały się gównem i dzisiaj nadal są gdzieś tam na piedestale, a jakaś mała kapelka kolejny raz nagrywa kapitalny materiał, który może nie jeden z nich chciałby mieć na koncie i jak dla mnie zamiata ich po całości.
Widziałem ich (Mgłę) w tamtym roku w Czechach. Pełny namiot, profesjonalny występ, bardzo mi się podobało, ale bez przesady, bez przesady.
edit
Moment. Chwilka. Satyricon faktycznie zmietli. Zwracam honor.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: MGŁA
Akurat ostatnie MAYHEM spokojnie przegrywa zestawienie z drugim albumem MGWAH. Magia nazwy robi swoje, ale nic poza tym.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Biały
- w mackach Zła
- Posty: 734
- Rejestracja: 17-06-2012, 10:17
Re: MGŁA
mam ponad sto odsłuchów WHTN i ostatni KSM też poznałem, więc twierdzę, jako ktoś kto nie słucha tych tworów krótko, że w tym nowym utworze Mgły nie da się nie spostrzec wyraźnych konotacji do EOM, w szczególności jeżeli chodzi o bębny, bo tempo i styl walenia w gary jest podobny, jak nie niemal identyczny jak na ostatniej płycie KSM i nie rozumiem jak ktoś kto uważa się za osłuchanego w tych tworach może tego nie słyszećCOFFIN pisze: 3. Darkside, znowu kapitalna robota - idealnie się wpasował w materiał (Ultravox - :D), a jak ktoś słyszy tu KSM to prosta diagnoza - obu tworów słucha krótko,