Co teraz czytacie? v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5410
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
Imponujące zakończenie serii o Łokietkowych czasach, jestem pełen podziwu dla wiedzy Autorki o tamtej epoce, samo się czyta.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Maro
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1371
- Rejestracja: 30-05-2013, 20:16
Re: Co teraz czytacie? v.2
Jakoś zawsze się z tą serią rozmijałem. Trzeba będzie nadrobić zaległości.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6831
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Co teraz czytacie? v.2
Wczoraj zacząłem czytać. Ciekawie się zaczyna i nie wyczułem żeby to była przesłodzona autobiografia jakich wiele zacząłem czytać i porzuciłem, gdy cukier i przechwałki powodowały odruch wymiotny.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15997
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
Atomowe Nawyki, no chuj jakos wcisnolem w kolejke, ciekawia mnie takie ksionzki
woodpecker from space
-
- w mackach Zła
- Posty: 695
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: Co teraz czytacie? v.2
Triceps przyznaj ile pompek na jednej łapie ciśnieszTriceratops pisze: ↑21-10-2021, 19:27Biblia bym tego nie nazwal, bo to tylko "wielka 6" i nic wiecej ale ksiazka jest bardzo dobra jako wprowadzenie do tematu, choc niektore progresje wydaja sie lekko bezsensowne. Na pewno ma fajny dzial o zywieniu, ktorego fragment kiedys na tym forum cytowalem. Swietne sa rowniez dwie kolejne ksiazki Wade'a ale biblia to bardziej bym nazwal ksiazke Ashleya Kalyma "Kalistenika: sila i sprawnosc", choc ta jest akurat nudna. Wade ma zajebista nawijke,
To prawda - Wade świetnie operuje taką więzienną gwarą. Ostro ciśnie po bodybuilderach i zwolennikach żelastwa. Przyznam, że przysiady na jednej nodze to jakiś tam jeden z fizycznych celów jaki wyznaczyłem na najbliższy okres.
Ogółem kniga mocno motywuje i krew mnie zalewa, że po raz kolejny uraz barku wyklucza mnie z treningów gory na dłuższy okres, jutro usg (na 90% zwapnienie w obszarze stożka rotatora hlip)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15997
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
Rok temu z tego co pamietam miales kontuzje lokcia, cos czesto ci sie zdarzaja takie kontuzje kolego? Wklejalem wtedy link do Louie Simmonsa, ja sie tego trzymam i generalnie polecam to podejscie. Kiedys na takim prastarym forum, ktore juz nie istnieje, admin, czlowiek niesamowicie obcykany w rehabilitacji barkow polecal swietne cwiczenie, ktorego niestety nie moge znalezc w netach ani Wayback Machine. Zwal je jakos tak YUTW, moglem zamienic kolejnosc liter( WYTU, UTYW, YTWU?), ale chodzilo o pozycje rak wzgl kregoslupa w lezeniu na brzuchu z lekkim ciezarem w rekach. Wielu pomoglo z tego co pamietam. Co do pompek to juz tu zostalo ustalone, ze ani jednej pomki nie zrobie xD
woodpecker from space
-
- w mackach Zła
- Posty: 695
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: Co teraz czytacie? v.2
Generalnie odkąd złapały mnie łokcie jest katastrofa, co pół roku jakiś uraz mnie stopuje. Kilka miesięcy praktycznie to samo z lewym barkiem doznałem co obecnie (przeszło dopiero po zupełnym odstawieniu ćwiczeń na górne partie i zimnych okładach + trochę pracy z fizjo i taśmami na łagodny trening stożka rotatorów), niedawno wróciłem do gry w tenisa i po połączeniu tej aktywności z Kali czułem się fenomenalnie do czasu tego barku. Zobaczymy co z diagnozą po USG (tak wiem,że Ty sceptycznie zapewne podchodzisz do takiej formy pomocy w przypadku urazów miesniowo-stawowych...).
Metodą Simmonsa (to ten kozak, który ćwiczył pomimo bolu/urazów?)to prawie zupelnie zmasakrowalem ten lewy bark pół roku temu, bo głupi ciskalem dalej pull upy
Edyta: pozostaje mocniej zaangażować w najbliższym czasie dolne partie, rowerek podbiegi itd.
Metodą Simmonsa (to ten kozak, który ćwiczył pomimo bolu/urazów?)to prawie zupelnie zmasakrowalem ten lewy bark pół roku temu, bo głupi ciskalem dalej pull upy
Edyta: pozostaje mocniej zaangażować w najbliższym czasie dolne partie, rowerek podbiegi itd.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5410
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
Trochę po łebkach i z błędami (wg. autora One second sprzedało się tylko w 40 tys. egz. WTF? Tyle to się pierwszej płyty sprzedało, he, he) , ale kilka ciekawostek się znalazło, choćby casus odejścia/wyrzucenia Lee Morrisa dość szczegółowo opisany. Wątek współpracy z EMI też interesująco się prezentuje - ładnie sobie chłopaki gwiazdorzyli, nie ma co
Ale książka Gosi Gołębiewskiej zdecydowanie lepsza, chociażby pod względem doboru zdjęć, które są tu pięta Achillesową niestety...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15997
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
No nie do konca doczytales z tym Simmonsem, generalnie jak to sie mowi: Silni robia ile moga, slabi cierpia ile musza. U niego nie chodzi o to zeby zapierdalac "mimo"", ale zapierdalac" na tyle"" na ile aktualnie mozna, to jego recepta na szybki powrot (choc ja akurat wyznaje bardziej pierwsze podejscie hehe). Cos jak zwierze ze zlamana noga - ono nie lezy i nie czeka az sie noga zrosnie tylko porusza sie mimo to. Wiem, ze wiekszosc fizjo powie ci cos typu "siedz nieruchomo na dupie az bedzie glanc i wtedy znowu ruszaj cwiczyc"". Cos cie tam wymasuja i ma byc dobrze. Przez ten czas tracisz wszystko i zaczynasz od nowa. No ale kazdy ma swoje podejscie. Istnieje cos takiego jak cwiczenia akcesoryjne/uzupelniajace/pomocnicze, ktore wiele osob robi w podstawowych treningach, glownie pakerzy ale wlasnie dla takich inwalidow w sam raz. Nie mozesz sie podciagac? To sie opuszczaj.Maruder pisze: ↑26-10-2021, 10:21Generalnie odkąd złapały mnie łokcie jest katastrofa, co pół roku jakiś uraz mnie stopuje. Kilka miesięcy praktycznie to samo z lewym barkiem doznałem co obecnie (przeszło dopiero po zupełnym odstawieniu ćwiczeń na górne partie i zimnych okładach + trochę pracy z fizjo i taśmami na łagodny trening stożka rotatorów), niedawno wróciłem do gry w tenisa i po połączeniu tej aktywności z Kali czułem się fenomenalnie do czasu tego barku. Zobaczymy co z diagnozą po USG (tak wiem,że Ty sceptycznie zapewne podchodzisz do takiej formy pomocy w przypadku urazów miesniowo-stawowych...).
Metodą Simmonsa (to ten kozak, który ćwiczył pomimo bolu/urazów?)to prawie zupelnie zmasakrowalem ten lewy bark pół roku temu, bo głupi ciskalem dalej pull upy
Edyta: pozostaje mocniej zaangażować w najbliższym czasie dolne partie, rowerek podbiegi itd.
Swoja droga to co cie te kontuzje tak lapia, na maszynach dla inwalidow cwiczysz czy co? Przy kalistenice kontuzje sa dosc rzadkie, bo to typowe naturalne ruchy,
Co do zwapnienia...poszperaj, ja ci tu nie bede pisal na ogolnej tablicy, bo tu pelno naukowcow i innych trenerow, nie chce mi sie uzerac.
wez xD Martwy i jazda. Albo pistolety, Rowerek to dla pan
woodpecker from space
-
- w mackach Zła
- Posty: 695
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: Co teraz czytacie? v.2
Fizjo doradzał mi by właśnie nie odstawiać treningów a jedynie z obciążeniem nie przeginać czyli w skrócie mniej więcej to samo co w pierwszym akapicie naskrobales nawiązując do Simmonsowych teorii.
Z maszyn żadnych nie korzystam także strzał chybiony, Wolne ciężary dawno odstawiłem jedynie wykroki z hantlami czasem zamiennie z przysiadami uskuteczniane, bo rewelacyjnie dodają animuszu/kopniaka po treningu. No ciężko mi powiedzieć z czym się zbiegły te niektóre urazy - pewnie na bark mocno podziałał tenisior.
Poszukam tego cwiczonka o którym wspomniałeś powyżej.
Z maszyn żadnych nie korzystam także strzał chybiony, Wolne ciężary dawno odstawiłem jedynie wykroki z hantlami czasem zamiennie z przysiadami uskuteczniane, bo rewelacyjnie dodają animuszu/kopniaka po treningu. No ciężko mi powiedzieć z czym się zbiegły te niektóre urazy - pewnie na bark mocno podziałał tenisior.
Poszukam tego cwiczonka o którym wspomniałeś powyżej.
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1609
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Co teraz czytacie? v.2
Philippe Rahmy: Ciało trwa (pieśń obrzydzenia) ze szwajcarskiego numeru Literatury na Świecie. Masakrujący poemat prozą, Ok. 30 stron, po których jest już tylko śmierć - i to niestety dosłownie. Jaki trzeba mieć talent, żeby nie spierdolić tematu umierania. Sama autentyczność to za mało. W numerze czeka inny tekst Autora.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Co teraz czytacie? v.2
Wydawało mi się, że już nie trzeba ich podlewać, nienawiścią, schizami oraz napędzać spirali strachu. A jednak.
Bardzo pragnę to przeczytać.
Bardzo pragnę to przeczytać.
.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3695
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Co teraz czytacie? v.2
Co ciekawe kiedyś to było do kupienia w epiku. Teraz mowa nienawiści nie jest na topie i jak dobrze widzę, tylko poprzez stronę można kupić. Normalnie jak jakieś rac-ziny. Szanuję.
.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5410
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2096
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Co teraz czytacie? v.2
Ostatnio przeczytane:
Bardzo dobre, jedna z lepszych powieści kręcących się wokół chorób psychicznych, które czytałem. Nie to, że czytałem ich jakoś niezwykle wiele.
Teraz zaczynam:
Bardzo dobre, jedna z lepszych powieści kręcących się wokół chorób psychicznych, które czytałem. Nie to, że czytałem ich jakoś niezwykle wiele.
Teraz zaczynam:
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
ten sam co był lektorem w 30 ton lista przebojów?
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2096
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Co teraz czytacie? v.2
Tamten to był według Gugla Dariusz (zresztą za młody jestem, żeby kojarzyć "30 ton..." z czegokolwiek poza nazwą)
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Fakt, samo nazwisko mnie striggerowało
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy