mad pisze: ↑06-10-2025, 20:44
Sam widzisz, że takie persony jak: nicram, trup, wacek czy olgims nie są zdolne do merytorycznej dyskusji. Co do wulgaryzmów - oczywiście to nie jest mój język, ale nie może być tak, żebyście tylko wy mieli monopol na hejt.
Te persony często mają rację. Używają wulgaryzmów bo to taka forumowa konwencja. Jestem pewny że większość z nas bez problemu z losowym userem forume o odmiennych poglądach byłaby w stanie w kulturalny sposób rozmawiać face to face.
- Podważasz moje zarzuty sformułowaniem typu: "To trzeba sprawdzić". Cóż, fakt nie zaistnienia tych tematów w waszej bańce nie świadczy o tym, że one są nieprawdziwe. Gdyby były nieprawdziwe- byłaby to gratka dla GW, TVN i innych waszych mediów, gdyż łatwo można by udowodnić, że np. Republika kłamie. Nie sądzę, żeby którykolwiek z zarzutów oparty został na kłamstwie - ale jeśli okaże się, że tak było, to z przyjemnością odwołam. Ja naprawdę ucieszyłbym się, gdyby Tusk kierował się dobrem Polski, a nie Niemiec.
To jest właśnie meritum zdrowej dyskusji. Jeśli twierdzenie jest niepotwierdzone, trzeba to jasno zaznaczyć, a nie przedstawiać jako fakt. Twój argument, że „media by to wykorzystały” jest spekulacją, nie dowodem. Brak jednoznacznych dowodów nie jest dowodem na kłamstwo. Jeśli chcesz zarzucać kłamstwo, wymagane są konkretne, zweryfikowane dowody. Bez tego pozostaje to opinią, nie faktem.
Np. Bosacki/PAP/otwarty list - piszesz, że nie ma dowodów, że to było celowe... O jakich ustaleniach piszesz w przypadku Bosackiego? Dali ciała i kropka. Ja nigdy nie byłem w wojsku i nie interesuję się militariami, ale gdy zobaczyłem to zdjęcie, natychmiast pojawiło się pytanie: dron czy rakieta? Jak się coś ogłosi bez dokładnego sprawdzenia to zarzut kłamstwa jest jak najbardziej właściwy. Pozostałe przykłady są analogiczne.
To, że zdjęcie wzbudziło wątpliwości, nie oznacza automatycznie, że doszło do celowego kłamstwa. W sytuacjach militarnych błędy w komunikacji się zdarzają, ale nie każda pomyłka jest manipulacją. Potrzebne są potwierdzone informacje, a nie interpretacje na podstawie zdjęcia.
Klich to coś więcej niż przepychanka. To celowe dezorganizowanie stosunków z naszym najważniejszym sojusznikiem.
No ok. Ale Dezorganizuje stosunki były i obecny prezydent.
- Kłamstwa Tuska - naprawdę muszę wymieniać? Proszę, zlituj się... Np. kwota wolna od podatku/ Będzie taniej, lepiej w każdym polskim domu/ Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego/ "Ten płot nigdy nie powstanie" vs. "Ja nigdy nie mówiłem, że ten płot nie powstanie" (cytuję z pamięci)/+ ok. 70 innych punktów ze "100 konkretów".
Krytyka jest w porządku, ale wymienianie przykładów bez kontekstu i weryfikacji nie buduje argumentu. Niektóre Twoje przykłady są uproszczone i wymagają szerszego sprawdzenia (np. kwota wolna od podatku, pakt migracyjny — te kwestie są bardziej złożone). Podobne uproszczenia można znaleźć w narracji PiS.
- Wątpisz w uległość wobec Niemiec i żądasz ode mnie dokumentów? Przecież Tusk akceptuje wszystko, czego żądają Niemcy. Np. rezygnacje z regulacji Odry, zastopowanie budowy elektrowni atomowych, cpk, odpuszczenie reparacji - zadośćuczynienia mimo uchwały sejmowej z roku 2004 i późniejszych oraz zapewnień kampanijnych. Itp...
Twierdzenie, że Tusk „akceptuje wszystko”, wymaga dowodów w postaci konkretnych dokumentów, decyzji czy cytatów. Samo odwoływanie się do narracji medialnych lub interpretacji politycznych nie wystarcza. To poważny zarzut i musi być poparty faktami. Rezygnacja z niekorzystnych dla środowiska regulacji jest często podyktowana normami UE i długoterminowym dobrem ekologicznym, a nie "żądaniem Niemiec".
Żaden rząd nie odzyskał reparacji wojennych. Nawet rząd PiS nie był w stanie przekuć uchwały sejmowej na prawnie egzekwowalny proces. Tusk, przyjmując postawę "odpuszczenia", po prostu uznał realia dyplomatyczne – nie można zadośćuczynienia wymusić, można o nie negocjować.
CPK/Elektrownie Atomowe: Kluczowe projekty są audytowane. Zatrzymanie audytu nie jest równoznaczne z likwidacją. Jeśli projekty są prowadzone nierzetelnie i z błędami, ich weryfikacja jest dowodem dbałości o pieniądze państwowe, a nie uległości.
- Cenzura: Ludzie Tuska mówią wprost o zamknięciu Republiki. Premier nie wpuszcza na swoje konferencje prawicowych mediów... Ustawa o mowie nienawiści ma być obowiązkowa? Hm, ciekawe... chyba na szczęście nie...
Cd. może później...
To poważny zarzut — jeśli chcesz go utrzymać, musisz podać konkretne przykłady i źródła. W demokracji obowiązuje prawo dostępu mediów do informacji, ale decyzje organizacyjne konferencji prasowych nie są automatycznym dowodem na „zamknięcie” mediów. To wymaga udokumentowania. BTW. nie widzisz hejtu w republice? Nie widziałeś hejtu w tvpis?
- Aktualny budżet jest czymś dramatycznym i choćby to samo w sobie dyskwalifikuje Tuska. Suma deficytów z czasów rządów PiS nie dorównuje prognozowanemu deficytowi na przyszły rok. PiS zaprojektował budżet na 2020 bez deficytu. Niestety, pojawił się covid i wojna, ale PiS poradził sobie z trudnościami przyzwoicie. Tarcze ochronne pozwoliły nie upaść wielu firmom. Wyobrażacie sobie, co by zrobił taki Tusk w czasach covidu, by pomóc firmom? To, co wtedy zrobił Trzask dla Warszawy, czyli nic. Inflacja? Pragnę tylko zauważyć, że Polska była krajem najbardziej doświadczonym przez wojnę (poza Ukrainą rzecz jasna, a Rosji jako agresora nie bierzemy pod uwagę). Za rządów PiS inflacja spowodowana covidem i wojną spadła z ok. 20 do 6 procent - zgodnie z harmonogramem przedstawionym przez Glapińskiego. A jaka była histeria, gdy przedstawiał owe prognozy? Teraz Tusk podnieca się, że inflacja trochę znowu spadła, no ale... tak nie do końca. Dane inflacyjne nie są takie pewne.
O dołowaniu spółek z udziałem skarbu państwa żal nawet wspominać - PO narobiła miliardowe straty.
Słynny deficyt PiS w 2023 roku (poza budżetem) był ukrywany w funduszach pozabudżetowych (np. Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych), a nie uwzględniony w głównym budżecie, co fałszowało rzeczywisty stan finansów państwa. Prognozowany deficyt na przyszły rok jest w dużej mierze ujawnieniem i przeniesieniem tych ukrytych zobowiązań do budżetu. Mówienie, że "suma deficytów PiS nie dorównuje prognozowanemu deficytowi PO" jest manipulacją danymi.
Tarcze Ochronne były koniecznością, ale były jednorazowym zastrzykiem pieniędzy, nie tworząc stabilnych mechanizmów wsparcia. Według raportu NIK, pomoc ta była udzielana bez odpowiedniej kontroli, co rodzi pytania o efektywność i celowość tych działań.
Inflacja zaczęła rosnąć w Polsce znacznie wcześniej (koniec 2020/początek 2021) niż w większości krajów UE, a stopy procentowe zaczęto podnosić z opóźnieniem.
Polska nie była krajem najbardziej doświadczonym przez wojnę (poza Ukrainą). Bałtyckie kraje, Słowacja i Czechy były równie, a czasem bardziej narażone na wstrząsy energetyczne. Inflacja w Polsce była tak wysoka, ponieważ była zasilana nadmierną stymulacją popytową (socjal i rozdawnictwo), a nie tylko czynnikami zewnętrznymi. Spadek inflacji jest trendem ogólnoświatowym.
Co do Spółek Skarbu Państwa. Zarówno PiS (z powodu obsadzania stanowisk politycznymi nominatami), jak i PO (prywatyzacja) generowali straty lub kontrowersje, ale PO nie narobiło "miliardowych strat" w skali, jaką widzieliśmy w przypadku niejasnych inwestycji z czasów PiS (np. Lotos).
Stan demokracji. To jest dopiero chamstwo, że obecna władza ma czelność nazywania się demokratyczną. Kiedyś myślałem, że dla PO i lewicy demokracja jest wtedy, gdy oni rządzą. Miałem o nich zbyt dobre zdanie. Dla was demokracja jest wtedy, gdy tylko wy macie prawo funkcjonować w życiu politycznym. Prawicę trzeba zniszczyć, zlikwidować - i wtedy wg was będzie demokracja. No brawo. Do tego oczywiście trzeba zlikwidować nieprzychylne władzy media i zakazać nadmiernej krytyki poprzez walkę z rzekomą mową nienawiści. PiS nie był święty - walczył z TVN. Skala tych zjawisk jest jednak nie do porównania: PiS po prostu chciał wymusić obecność polskiego (i europejskiego) kapitału w mediach funkcjonujących w Polsce.
Skala demontażu instytucjonalnego i dążenia do monopolu politycznego w czasach PiS była nieporównywalna z obecnymi działaniami. Żaden obecny polityk nie zaproponował ustawy, która dawałaby mu prawo blokowania prywatnych mediów czy eliminowania opozycji. Walka z PiS miała na celu usunięcie partii, która podważała filary liberalnej demokracji, a nie "zniszczenie prawicy" jako ideologii. Przypomnę jeszcze o lex TVN.
Jeśli demokracja to tylko "gdy wy macie rację", to sprowadzasz ją do zwykłego sporu plemiennego, a nie do systemu wzajemnej kontroli i równowagi.
Ok, to może odniesiesz się do największych afer i kłamstw PISu?
Największe afery za rządów PiS
Afera respiratorowa – Zakup 7,5 tys. respiratorów od handlarza bronią za 200 mln zł, z których większość nie spełniała norm.
Wybory kopertowe (2020) – Planowane wybory prezydenckie w formie korespondencyjnej, które zostały uznane za nielegalne i niekonstytucyjne.
Afera Pegasusa – Nielegalna inwigilacja dziennikarzy, polityków opozycji i działaczy społecznych za pomocą izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego.
Afera wizowa – Nielegalne wydawanie wiz przez polskich dyplomatów, co mogło prowadzić do niekontrolowanego napływu migrantów.
Afera mailowa – Ujawnienie tysięcy prywatnych e-maili polityków PiS, w tym ministra Michała Dworczyka, które wskazywały na nieprawidłowości w administracji rządowej.
Afera Orlen-Lotos – Fuzja PKN Orlen z Grupą Lotos, która obejmowała sprzedaż części aktywów saudyjskiemu koncernowi Aramco, budziła kontrowersje dotyczące bezpieczeństwa energetycznego i wyceny transakcji.
Wiadomości Onet
Afera hejterska – Zorganizowana kampania dezinformacyjna i ataki w internecie na sędziów i dziennikarzy krytykujących reformy sądownictwa.
Afera GetBack – Skandal finansowy związany z upadkiem firmy windykacyjnej, w której inwestowali m.in. politycy PiS.
Afera Ostrołęka C – Budowa nieopłacalnej elektrowni węglowej, której koszt przekroczył 6 mld zł, mimo wcześniejszych deklaracji o jej opłacalności.
Afera PCK – Nieprawidłowości w Polskim Czerwonym Krzyżu, w tym nieuzasadnione wydatki i nepotyzm.
Największe kłamstwa i manipulacje PiS
"Polska w ruinie" – Wielokrotnie powtarzane hasło, które miało sugerować katastrofalny stan kraju przed 2015 rokiem, mimo że Polska była jednym z najszybciej rozwijających się państw UE.
"500+ na każde dziecko" – Obietnica wypłaty 500 zł na każde dziecko, która nie została w pełni zrealizowana, a program objął tylko część dzieci.
"Zatrzymamy uchodźców" – Deklaracje o braku zgody na przyjmowanie uchodźców, podczas gdy Polska nie miała obowiązku ich przyjmowania na mocy prawa międzynarodowego.
"Nie będziemy podnosić podatków" – Wprowadzenie nowych obciążeń fiskalnych, takich jak podatek cukrowy czy opłata od smartfonów, które były ukryte pod innymi nazwami.
"Reparacje od Niemiec" – Obietnice uzyskania reparacji wojennych, które były nierealistyczne i nie miały poparcia w polityce międzynarodowej.
"Nie będziemy likwidować TVN" – Pomimo zapewnień, PiS podjął działania mające na celu ograniczenie działalności niezależnych mediów, w tym próby zmiany ustawy o radiofonii i telewizji.
"Nie będziemy rządzić bez wyborów" – Po przejęciu pełnej władzy, PiS zmienił ordynację wyborczą i przejął kontrolę nad sądami, co podważyło fundamenty demokracji.
"Będziemy walczyć z mafią VAT-owską" – Pomimo zapowiedzi, nie udało się skutecznie zwalczyć przestępczości podatkowej, a niektóre osoby związane z rządem były zamieszane w afery podatkowe.
"Zbudujemy elektrownię atomową" – Pomimo wielokrotnych deklaracji, projekt budowy elektrowni atomowej nie został zrealizowany.
"Będziemy dbać o środowisko" – Rządy PiS były krytykowane za brak działań na rzecz ochrony środowiska, w tym za zanieczyszczenie Odry i brak skutecznych działań w sprawie smogu.
"Inflacja jest w dół i będzie dalej spadać. W 2023 r. inflacja spadnie do jednocyfrowej wartości." - Choć inflacja spadała, przez większość 2023 r. utrzymywała się na bardzo wysokim, dwucyfrowym poziomie, a jej pierwotne przyczyny były długo bagatelizowane przez Rząd i NBP.
"Polska nie straci funduszy unijnych. Pieniądze z KPO do nas trafią." - Mimo wielokrotnych deklaracji, środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) nie zostały uruchomione w całości za czasów rządu PiS, głównie z powodu niespełnienia warunków tzw. kamieni milowych (zwłaszcza dot. praworządności).
"Polskie finanse są w dobrym stanie, budżet jest bezpieczny." - Krytycy (m.in. NIK) wskazywali, że duża część wydatków (np. z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych) była przenoszona poza budżet, co ukrywało faktyczny poziom zadłużenia i deficytu
"Rząd nie używał Pegasusa. To są insynuacje opozycji." - Późniejsze raporty (m.in. Citizen Lab) i potwierdzenia amerykańskiego Departamentu Stanu oraz liczne postępowania sądowe udowodniły, że Pegasus był używany w Polsce.
"Dotacje na zakup nieruchomości (Wille Plus) dla fundacji są transparentne i celowe." - Liczne kontrole i publikacje medialne wykazały, że dotowane organizacje były często związane z PiS, a celowość wydatków na nieruchomości (willa, apartament) była wysoce wątpliwa.
"Wszyscy Zyskają" - Sloganem wprowadzającym Polski Ład było hasło, że reforma oznacza "mniej podatków dla 9 na 10 Polaków". W praktyce okazało się to nieprawdą lub prawdą tylko w wybranym, krótkim okresie.
Oczywiście to nie wszystko co można znaleźć na PIS.