MORBID ANGEL

[Modeus]

MORBID ANGEL's new album "Illud Divinum Insanus" will be out in less than a week! Needless to say this release is highly anticipated by fans, journalists and musicians alike, so we sent the album to some of the famous names in Metal and asked them what they thought of the seminally influential Extreme Metal act's new opus. Here goes:

"The new Morbid Angel album will cause 3rd World War. After June 7th, the extreme metal scene is never gonna be the same again... And I already can't wait the moment I'll be sitting on my sofa listening to "Illus Divinum Insanus" while the world burns! Ha!" - Nergal, BEHEMOTH

"No other band in the entire Extreme Metal genre but Morbid Angel would have ever dared to make 'Illud Divinum Insanus'. There are going to be quite a few unimaginative underground purists who think they know better what kind of album Morbid Angel should or should not be putting out, but with 'Illud Divinum Insanus' Trey and David prove that they answer to no one but themselves. It is an incredibly well written, performed, recorded and produced record." - Karl Sanders, NILE

"One of the best death metal releases since their last album with Vincent. I'm not too much into the techno bits but I am a dude who will appreciate and respect bands doing new things, progressing... So it's all good. Vincent's vocals of course are still as good as they come. And the riffs are definitely there, Trey always delivers. New drummer is killer too!" - Mikael Akerfeldt, OPETH

"The ultimate voice of death metal is back, as hellish as ever!" - Mikael Stanne, DARK TRANQUILLITY

"Glad to see Morbid Angel are back! We had our share of criticism when we first incorporated electronic elements in our sound and we know it takes courage and passion to follow one's own stream of inspiration. This time the guitar work is more impressive than ever and those 11 songs are a real 'tour de force'. With this new album they're not afraid to take the hit from the more conservative audience but that's what it means to be extreme!" - Vorph, SAMAEL

"Innovation, wits and a feral 'no compromise' attitude is what brands the greatest of bands. 'Illud Divinum Insanus' is all that and a leap further! Hail Morbid Angel!" - Rune "Blasphemer" Eriksen, AVA INFERI, ex MAYHEM

"Morbid Angel still prove they can continue their legacy and deliver their madness with a skill so elite. The metal scene has no choice but to give back the crown to the undisputable kings of death metal! MORBID! MORBID! MORBID!" - Anders 'Blakkheim' Nyström, KATATONIA

"This is Morbid Angel the way I've always loved them: unpredictable, forward-thinking, different and extreme. In one word: unique. If you hoped for a dull repeat of the past, look elsewhere. If you want something modern and daring, 'Illud Divinum Insanus' is the masterpiece only Morbid Angel could dream up. Kick-ass!" - Dirk Verbeuren, SOILWORK

"I'd say it was definitely worth the wait. M.A. do their own thing as always and they are good at it. Vincent growls like a horny moose (meant in a positive way) Trey's weird riffing and songwriting is there and Tim Yeung is simply amazing. Maybe a couple of less appealing experimental tracks but over all true, groovy, crushing, heavy and fast as it should be. Rock on!" - Ola Lindgren, GRAVE

Jeszcze niech Gylve się wypowie.

Ja pierdolę - co za żenada:/. Im wszystkim płacili za to?

[Realista]

dziwny ten Morbid Angel, długooooo trzeba będzie ta płytę poznawać.

raczej przyzwyczajac sie ;-)

o, chyba masz rację, tzn najpierw muszę się wgryźć w to co autor miał na myśli tworząc taki album a potem może masz rację, albo sie przyzwyczajać albo nie :)

[So_It_Is_Done]

Gylve powie, że wykłada na to lachę.

[pr0metheus]

w sumie graja tak jak wygladaja

Że niby kiedyś zajebiście wyglądali? Jaki argument w ogóle, rotfl.

Pozostanę w mniejszości, bo najbardziej podobają mi się te klasycznie death metalowe kawałki (spokojnie poziom "Domination" jak dla mnie), eksperymenty pół na pół.

Nie argument tylko luzne skojarzenie. jakos jak wydali zajebisty "f" to nawet dretwa okladke mialem gdzies. to muzyka musi sie obronic. a roftl to jest porownanie klasykow domination do tych koslawcow.

[ultravox]

nie argument tylko luzne skojarzenie. jakos jak wydali zajebisty "f" to nawet dretwa okladke mialem gdzies. to muzyka musi sie obronic. a roftl to jest porownanie klasykow domination do tych koslawcow

Nie o okładkę przecież chodziło. Oczywiście, ze to muzyka musi się obronić. W moich uszach się broni i nie ma tu nic do rzeczy "magia nazwy" czy tym podobne bzdury. Akurat do MA ciężko jest podchodzić bezkrytycznie, bo z mojego punktu widzenia maja już trochę wpadek na swoim koncie - począwszy od słabiutkiej okładki "Altars of Madness", przez śmieszne foty z laskami pełzającymi u stóp, niepotrzebne i absurdalne wypełniacze na płytach (Drum Check????) na słabiutkiej płycie koncertowej kończąc (pomijam juz sprawy typu "sooo I invented a blasss beat" z pewnego wywiadu). Oczywiście, że "Illud..." to nie jest jakaś wybitna płytą i ma trochę wad, ale porównanie do "Domination" jest jak dla mnie jak najbardziej na miejscu, bo i koncept i poziom niektórych utworów jest podobny - przynajmniej ja to tak odbieram.

[maciek z klanu]

ten album brzmi NIESPÓJNIE. kazdy kawalek z dupy. rozczarowanie okrutne z mojej strony.

[pr0metheus]

ok,kazdy ma swoja opinie,ja tam nie slyszalem ani troche domination. masa upychaczy,brak pomyslow,death metal bez cienia brutalnosci i silenie sie na oryginalnosc,tak odebralem ta plyte. tragedii nie ma,ale jest tyle swietnych plyt ,ze nie bede sobie zawracal glowy tymi przecietnymi. posluchalem, wyrzucilem, nie kupie

[Blackult]

"The new Morbid Angel album will cause 3rd World War. After June 7th, the extreme metal scene is never gonna be the same again... And I already can't wait the moment I'll be sitting on my sofa listening to "Illus Divinum Insanus" while the world burns! Ha!" - Nergal, BEHEMOTH

LET THE WORLD BURN!!! \o \o \o

[panthyme]

Puśćcie Adasiowi Iperyt...

[Deathless King]

Ja moge wypunktowac co mi sie w tym albumie nie podoba (zreszta to juz bylo robione pare razy). Jestem bardzo ciekaw czy Ci, ktorym sie nowa plyta podoba moga napisac co im sie podoba w takich gniotach jak I am Norwid, Radikał czy Distraktors vs costamcostam. Ale serio, a nie "bo poszli pod prad, bo zrobili po swojemu". Co jest fajnego w tych numerach?

[[V]]

bylo walkowane sto razy zanim analny wyjebal temat.

[boroowa]

nie podoba mi się ten nowy MA. Jak na Death Metal brakuje pierdolnięcia i magii starych Morbid'ów, jak na industrial brzmi zbyt amatorsko. może się jeszcze przekonam, na razie jestem na NIE

[Deathless King]

bylo walkowane sto razy zanim analny wyjebal temat.

temat mi w sumie umknal, ale ok

[Grindead]

Po paru dobrych przesluchaniach wywalilbym Intro i Radikult. Calkiem fajna plyta ale po nich spodziewalem sie wiecej. Tzw. eksperymenty w ich wykonianiu sa na pol gwizdka. Jak juz chcieli zamieszac to mogli pojsc na calosc, a tak to wyszla jeszcze bardziej zachowawcza plyta nizby nagrali stricte death metalowy album, czyzby zabraklo jajec do "pushing the boundaries"? :) Dali troche konwencjonalnego grania (na dobrym poziomie) i kilka niesmialych krokow w inna strone. Obiad zjadliwy, ale ziemniaki jakies takie niedogotowane. Poslucham jeszcze wiele razy z "kurwa, a moglo byc tak pieknie" w glowie, myslac o pojsciu w kierunku czysto death metalowej plyty i jednoczesnie w kierunku kompletnego terrorcore-gabber-death metalowego szalenstwa. A tak to jest takie niesmiale cos pomiedzy.

[chaos]

No dobrze, to zapytajmy, CZEGO SIĘ SPODZIEWALI ci wszyscy zawiedzeni?

no jak to ? ja się spodziewałem MA a dostałem cienki cień :)

[Riven]

wyszla jeszcze bardziej zachowawcza plyta nizby nagrali stricte death metalowy album.

oto slowa medrca. no przeciez dokladnie tak jest, jak to jest ze vulture i drone, piewcy ekstremalnej muzyki i transgresji nabieraja sie na takie tanie triki? :)))

[[V]]

Jak taki utwor jak Radikult albo Too Extreme, albo Mea Culpa moga byc zachowawcze? Znacie inny zespol z rownie wielkim stazem ktory tak smialo poczynalby sobie na swoich plytach?

[Block69]

Z tego co pamiętam tak wyglądała ocenowa ankieta przed wyjebaniem jako ciekawostka:

Ocena - liczba osób
6 - 3
5 - 8
4 - 7
3 - 8
2 - 8
1 - 2

Najlepsze numery:
- Too Extreme!
- I am Morbid
- Radikult

Z czego każdy miał przynajmniej jeden głos za wyjątkiem Beauty Meets Beast.

Dawno nie było takiego rozrzutu :)

[Heretyk]

3 osoby dały maksymalną ocenę? ładnie :))

[Riven]

Jak taki utwor jak Radikult albo Too Extreme, albo Mea Culpa moga byc zachowawcze? Znacie inny zespol z rownie wielkim stazem ktory tak smialo poczynalby sobie na swoich plytach?

Radikult? Sluchalny, ale generalnie to wole zapuscic 1000 x lepszego Mansona. Takie Beautiful people zjada "kill a cop" na sniadanie. Too extreme - fakt, najlepszy kawalek, zreszta pisalem ze gdyby poszli w tym kierunku to byloby OK, Mea culpa - kompletne gowno.

Zachowawcze w tym sensie, ze poszli na latwizne - na sile zajebali czyms kontrowersyjnym, dla szoku, ale bez wiekszego sensu, bez wyczucia i pomyslu. Takie sa moje odczucia na dzien dzisiejszy. non plus ultra. ;))