CULTES DES GHOULES
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: CULTES DES GHOULES
łap http://utsogp.otwarte24.pl/3141,CULTES- ... ad-of-Love" onclick="window.open(this.href);return false;
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CULTES DES GHOULES
W iście masterfulowej formie odpiszę tak: Link do pobrania albumu, ciulu.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
Metal Area, jest na głównej
RADŹ SE KURWA hehe
RADŹ SE KURWA hehe
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: CULTES DES GHOULES
Chcesz z Paniczem Manieczki pogadać?:DSybir pisze:spałem dwie (2) godziny, a na nogach jestem od czwartej (4) rano :S
'Come the Blessed Madness'
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
A co, Darek jak Nikola Tesla, 2 godziny snu na dobę ma? :D
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CULTES DES GHOULES
Pierdole, nie warto się tam rejestrować dla 192kbps.
Ostatnio zmieniony 04-11-2016, 22:18 przez So_It_Is_Done, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: CULTES DES GHOULES
Muszę sie tylko przelogować:Dkrov pisze:A co, Darek jak Nikola Tesla, 2 godziny snu na dobę ma? :D
'Come the Blessed Madness'
- IMP-|-OUS
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08-06-2015, 10:18
Re: CULTES DES GHOULES
syf w tym temacie się zrobił nie zły :/
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
Ty kurwa multikoncie wszeteczny.
A co było na mHouse? :D tutaj zresztą też imputowanie syfu to jakieś panie co pansyf w tym temacie się zrobił nie zły :/
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: CULTES DES GHOULES
Też racja. Niniejszym wypierdalam z oftopami.IMP-|-OUS pisze: zły :/
'Come the Blessed Madness'
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
E, jak to. Dopiero rozkręcamy party.
Nie no dobra, spokój. BARDZO FAJNA PŁYTA.
Nie no dobra, spokój. BARDZO FAJNA PŁYTA.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11105
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: CULTES DES GHOULES
Z tutejszych trolli prezentował najbardziej równą formę, miał swój styl i potrafił być zabawny ;)COFFIN pisze:Chcesz z Paniczem Manieczki pogadać?:DSybir pisze:spałem dwie (2) godziny, a na nogach jestem od czwartej (4) rano :S
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
Takaż to SROGOŚĆ się w niego wkradła :)
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4733
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: CULTES DES GHOULES
Pozwolę sobie na pierwszy i pewnie ostatni wpis w tej gorącej dyskusji, ale jak najbardziej w temacie (trzeba przerwać to Wasze głupie pierdolenie i skupić Waszą uwagę poprzez podanie nowego wroga :D). Posłuchałem, przemyślałem, i niestety nie rozumiem tego dość powszechnego spustu. Nie poradzę, nie słyszę na tej płycie tego, co niektórzy z Was słyszą. Czy jest dobra? Tak, płynie bardzo dobrze jak na coś tak długiego i nie sprawia większych problemów (a może powinna i na tym polega kłopot?). Czy genialna? Według mnie absolutnie nie. Solidna pozycja, do posłuchania w przyszłości, pewnie nie raz. Tylko - i aż - tyle.
Sporo przewinęło się już tekstów o teatralności (przy takiej konstrukcji płyty to nie dziwi) oraz "szaleństwie w wokalach". Mam z tym problem. Nie dlatego, że mi to przeszkadza. Ale jak panowie zwalniają, a wokale stają się dziwniejsze, to od razu słyszę to i resztę dokonań tej samej kapeli:
[youtube][/youtube]
Nic nie poradzę, pewnie dlatego, że ich nagrania mają 20+ lat i wdrukowały się już dość mocno. Naturalnie, estetyka zupełnie inna. Zresztą Devil Doll robiło takie rzeczy z większym urokiem i znacznie większą odwagą. CDG na nowej płycie wydaje się przy nich wręcz zachowawcze, a przecież grają nieporównywalnie bardziej ekstremalną muzykę. Wcale nie słyszę tu znacznych pokładów szaleństwa, płyta - poza tym, że chwilami trochę "transuje" - jest zaskakująco przystępna. I szczerze - bardzo bym się zdziwił, gdyby okazało się, że panowie z CDG Devil Doll nie znają. Mam jednak wrażenie, że skupienie się na formie trochę zaszkodziło ich dziełu.
Sporo przewinęło się już tekstów o teatralności (przy takiej konstrukcji płyty to nie dziwi) oraz "szaleństwie w wokalach". Mam z tym problem. Nie dlatego, że mi to przeszkadza. Ale jak panowie zwalniają, a wokale stają się dziwniejsze, to od razu słyszę to i resztę dokonań tej samej kapeli:
[youtube][/youtube]
Nic nie poradzę, pewnie dlatego, że ich nagrania mają 20+ lat i wdrukowały się już dość mocno. Naturalnie, estetyka zupełnie inna. Zresztą Devil Doll robiło takie rzeczy z większym urokiem i znacznie większą odwagą. CDG na nowej płycie wydaje się przy nich wręcz zachowawcze, a przecież grają nieporównywalnie bardziej ekstremalną muzykę. Wcale nie słyszę tu znacznych pokładów szaleństwa, płyta - poza tym, że chwilami trochę "transuje" - jest zaskakująco przystępna. I szczerze - bardzo bym się zdziwił, gdyby okazało się, że panowie z CDG Devil Doll nie znają. Mam jednak wrażenie, że skupienie się na formie trochę zaszkodziło ich dziełu.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: CULTES DES GHOULES
Przynajmniej rzetelna opinia i zdanie poparte czymś więcej. No nie ma bata, żeby każdemu się musiało podobać. Ale puste pierdolenie na zasadzie 'chujnia, bo nie ma napalm Death, czy czegoś tam jeszcze na wzór wpierdolu, albo nie wpierdolu' odpada.
'Come the Blessed Madness'
- DeadButDreaming
- w mackach Zła
- Posty: 946
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: CULTES DES GHOULES
Ale żeście Panowie złotouści postów najebali. Pół (1/2) dnia człowiek forume nie czytał, a tu temat rozgrzany jak Henbane w odtwarzaczu Coffina. Czyta się to wybornie. Ostatnie strony przyniosły kilku murowanych faworytów do "postu roku" w plebiscycie Złote Wary Masterfula 2016. W temacie o DsO też poezja :)
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CULTES DES GHOULES
Na podstawie pierwszego kawałka można powiedziec, że ich muzyka wymyka się z podgatunku black metal. Jest to raczej pierwotnie metalowa muzyka w stylu największych klasyków, która nie odbiega im jakością, atmosferą, polotem itd. Jednak osobiście wrzuciłbym to do worka black, też przez samą treść i dlatego, że ten worek jest bardzo pojemny.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
Skoro do Radio Trójki pijesz, to juz dzwonię po Wojtka Manna, to cię połknie w całości :DDeadButDreaming pisze:w plebiscycie Złote Wary Masterfula 2016
Re: CULTES DES GHOULES
A smok, czyli Mental Funeral, też tam był? Pytam, bo zamówiłem i drżę z niepewności?So_It_Is_Done pisze:Na podstawie pierwszego kawałka można powiedziec, że ich muzyka wymyka się z podgatunku black metal. Jest to raczej pierwotnie metalowa muzyka w stylu największych klasyków, która nie odbiega im jakością, atmosferą, polotem itd. Jednak osobiście wrzuciłbym to do worka black, też przez samą treść i dlatego, że ten worek jest bardzo pojemny.