III Wojna Światowa

[mistrzsardu]

Nie ona pierwsza. Obama za kolor skóry dostał. Innych zasług dla pokoju nie widzę.

[Nasum]

Bez przesady. Było całkiem głośno o Mjanmie. Nawet opozycjonistka stamtąd dostała pokojowego Nobla. Na wyrost, bo potem miała swój udział w ludobójstwie Rohingja.

Owszem, są czasem jakies wzmianki, nawet Rambo 4 umieścili w tamtym rejonie, to jednak nadal zbyt mało, aby ktokolwiek sie tym zainteresował, czy podał jakąś informację w głównym wydaniu wiadomości. Wojna w tym kraju jest tak egzotyczna jak wojna domowa w Sierra Leone czy ruchy wojsk partyzanckich w lasach Kongo. Dla przeciętnego zjadacza chleba czysta abstrakcja.

[Major Zagłoba]

Pewnie na jakimś Mjanmskim czy Birmańskim forume piszą to samo. Tylko rozkminiaja czy Ukraina to dwie czy trzy miedze za terenem wroga.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Nasum]

Pewnie tak jest, mimo, że internet sprowadził świat do globalnej wioski, do pewnych miejsc jest nadal w chuj kilometrów. Birmańczycy pewnie nawet nie wiedzą, że jest jakaś wojna w Europie. Taki lajf.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Pewnie tak jest, mimo, że internet sprowadził świat do globalnej wioski, do pewnych miejsc jest nadal w chuj kilometrów. Birmańczycy pewnie nawet nie wiedzą, że jest jakaś wojna w Europie. Taki lajf.

Ciekawostką dla mnie było, że w amerykańskich filmach z wczesnych lat 40-tych, zanim USA przystąpiło do konfliktu, o II WŚ mówiło się "Wojna w Europie".

[nagrobek]

no bo bylo to zgodne z ówczesną amerykańską doktryną izolacjonizmu i polityką zagraniczną

[bartwa]

Ruski wieprz, który był jednocześnie generałem od broni chemicznej i innego świństwa odstrzelony w Moskwie:

https://www.bbc.com/news/articles/cm2ek388yxzo

[nicram]

Ruski wieprz, który był jednocześnie generałem od broni chemicznej i innego świństwa odstrzelony w Moskwie:

https://www.bbc.com/news/articles/cm2ek388yxzo

Bardzo dobre wieści z rana!

[bartwa]

Bardzo dobre wieści z rana!

Tak, takich wieści nigdy za wiele. Dobry moskal to martwy moskal, bo to ścierwo nie zasługuje na miano Rusinów.

Kijów właśnie się przyznał, że to oni go odstrzelili.

[WaszJudasz]

Ruski wieprz, który był jednocześnie generałem od broni chemicznej i innego świństwa odstrzelony w Moskwie:

https://www.bbc.com/news/articles/cm2ek388yxzo

Bardzo dobre wieści z rana!

Nawet podwójnie! Raz, że odpalili niewątpliwego skurwysyna, dwa, że z każdą taką udaną akcją innym skurwysynom zapalają się lampki, że może jednak nie są bezpieczni nawet w swoim skurwiałym mateczniku.

[bartwa]

W końcu odpowiednie przeznaczenie dla hulajnogi elektrycznej.

[trup]

Ukraiński wywiad będzie niedługo takie cuda robił jak Izraelici.
Brawo. I am impressed!

[Sgt. Barnes]

https://www.o2.pl/informacje/szokujace- ... 600128768a
Co tam się odpierdala

[trup]

Rosja to nie dzicz. To jest jakas qrva inna rasa, wirus z kosmosu.
Ten meteoryt w Podkamiennej Tunguskiej "zezwyrodnił" ich całkowicie....

[tomaszm]

Heh też jestem tego zdania ,że Rosja to jebana swółocz. Ale Ukraińcy mają więcej z Rosji jak z Zachodu. My się mocno różnimy.

[bartwa]

Ale chcą sie zmienic na lepsze, tak jak my. A kacapy idą w zaparte.

[WaszJudasz]

Ale chcą sie zmienic na lepsze, tak jak my.

Im więcej dowiaduję się o życiu w Rosji i rosyjskim społeczeństwie oraz jego relacjach z władzą, tym bardziej jestem przekonany, że w tej wojnie Rosjanom w ogóle nie chodzi o NATO czy w ogóle jakiekolwiek kwestie stricte militarne. Przychylam się do wniosku, że to jest wojna na podłożu cywilizacyjnym, która z perspektywy rosyjskich władz (bo nie Rosjan) była konieczna, bo rosnący dobrobyt w Ukrainie i jej coraz silniejsze związki z tym, co my uważamy za mniej więcej normalność, stanowiły o wiele większe zagrożenie dla status quo w FR, niż czyjekolwiek rakiety i bazy umieszczone gdziekolwiek.

[trup]

Ależ dokładnie o to chodzi. O mocarstwowe marzenia pewnego zjeba, kompleks niższości wobec większości państw. Cywilizacyjna czarna dupa. Fjutin pomyślał. teraz albo nigdy. Albo powojujemy i coś tam ugramy i wszyscy będą się rossji kłaniać w pas albo zostaniemy czarną dupą śmierdzącego capa i pośmiewiskiem świata.

[Ascetic]

Ale chcą sie zmienic na lepsze, tak jak my. A kacapy idą w zaparte.

Ten jaki nagle xD

[bartwa]

Ale chcą sie zmienic na lepsze, tak jak my.

Im więcej dowiaduję się o życiu w Rosji i rosyjskim społeczeństwie oraz jego relacjach z władzą, tym bardziej jestem przekonany, że w tej wojnie Rosjanom w ogóle nie chodzi o NATO czy w ogóle jakiekolwiek kwestie stricte militarne. Przychylam się do wniosku, że to jest wojna na podłożu cywilizacyjnym, która z perspektywy rosyjskich władz (bo nie Rosjan) była konieczna, bo rosnący dobrobyt w Ukrainie i jej coraz silniejsze związki z tym, co my uważamy za mniej więcej normalność, stanowiły o wiele większe zagrożenie dla status quo w FR, niż czyjekolwiek rakiety i bazy umieszczone gdziekolwiek.

W istocie. Ruskie są jak ten domowy oprawca, który nie może pogodzić się z tym, że Ukrainka już nie chce mieszkać z nim na jednym kwadracie. Niewolnicy zaczynają się buntować, a kacap potrafi żyć tylko z bezczelnej grabieży.

A militarnie to nigdy nie mieli startu do Zachodu. Z jedną Finlandią ile się jebali.